- 1 Czy pod Gdańskiem powstanie fabryka za 2 mld euro? (196 opinii)
- 2 Ursa już pod polską banderą (88 opinii)
- 3 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (66 opinii)
- 4 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (194 opinie)
- 5 Czy trudne studia gwarantują najwyższe zarobki? (106 opinii)
- 6 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (214 opinii)
Obrywasz liście od kalafiora? Jest na to paragraf, ale jest też przepis
Czy warto oberwać od kalafiora? Byle nie z liścia - z takim przekazem sieć Biedronka usiłuje "przekuć" na swoją korzyść aferę kalafiorową, jaka od kilku dni rozgrzewa sieć, i podrzuca klientom przepisy na dania... z liści kalafiora. Można tak, choć można też zaatakować "oszczędnych" klientów paragrafem, bo - jak twierdzą prawnicy - taki jest.
Właściciel Biedronki, czyli Jeronimo Martins Polska, szybko zareagował i ogłosił, że liście kalafiora stanowią integralną część tego warzywa i pełnią kilka kluczowych funkcji. Jak poinformowano, ochraniają warzywa przed nadmierną utratą wody, ponieważ nawet w momencie zerwania rośliny liście nadal dostarczają niezbędną substancję do główki kalafiora. Ochraniają też przed uszkodzeniami mechanicznymi, co jest kluczowe zwłaszcza w przypadku transportu i przechowywania.
Czy tak faktycznie jest, musiałby ocenić jakiś specjalista od roślin, jednak żaden nie zabrał głosu w tej publicznej dyskusji. Za to chętnie wypowiedzieli się prawnicy i wyszło, że zdekompletowanie kalafiora, to "uczynienie rzeczy niezdatnej do użytku". A to "podpada" pod art. 288 Kodeksu karnego. Jak zauważono, w sprzedaży jest kalafior, a nie kwiat kalafiora, a liście są częścią kalafiora. W tej sytuacji, czyli przy art. 288 KK zagrożenie karą wynosi od trzech miesięcy do pięciu lat. Przy czym w sprawach mniejszej wagi wystarczy kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Na tym nie koniec. Do liści od kalafiora doszło obrywanie ogonów od papryki i pomidorów od kiści. Wszystko w ramach oszczędzania i walki ze skutkami inflacji.
Tu dyskusja zaczęła skręcać w niebezpieczną stronę. A raczej żadna sieć nie chciałaby wejść na ścieżkę wojenną z "oszczędnymi" klientami, zwłaszcza że w warzywniakach i na targowiskach kalafiory od lat sprzedaje się bez liści, więc wybór jest.
Co zrobiono? W niektórych sklepach Biedronki pojawiły się kartki z prośbą o nieodrywanie liści od kalafiora, a sieć w mediach społecznościowych rozpoczęła kampanię na rzecz zdrowotnych i smakowych zalet... tychże liści. Pojawiły się przepisy na dania. Zaproponowano np. liście kalafiora smażone na maśle lub prażone.
A jak radzą sobie z "dekompletowaniem" warzyw inne sieci? Lidl twierdzi, że nie zauważa takiego problemu, Kaufland, że wspomniane praktyki mają wyłącznie charakter incydentalny, Aldi - tak jak Biedronka - zachęca do jedzenia liści kalafiora, a Netto... sprzedaje kalafiory na sztuki i nikt tam liści nie obrywa.
Opinie (216) 3 zablokowane
-
2023-05-31 07:25
Liście
Odkąd pamiętam kalafior kupowało się na sztuki Nowy wymysł na zbicie kasy i nowy problem
- 8 1
-
2023-05-31 07:27
Liście
Może bojkot konsumencki sieci sprzedających kalafior na kilogramy ?
- 8 0
-
2023-05-31 07:31
Prawnicza bzdura
Ja nie dekompletuję warzywa w sklepie i go zostawiam. Ja go kupuję bez liści i zabieram ze sobą. Bez korzeni, liści, gałęzi i innych niejadlnych części. A jak jakiejś sieci handlowej to się nie podoba to mam wybór - idę na zakupy gdzieś indziej. Jak stracą kilkanaście procent klientów podobnie myślących to zaraz się naprostują.
- 10 0
-
2023-05-31 07:34
Przepis KK jest z palca bo
"zdekompletowanie, uczynienie rzeczy niezdatnej do użytku" - skoro go kupuje to dla mnie jest kompletny i zdatny do użytku (bez liści)
- 8 0
-
2023-05-31 07:35
To
niech podają cenę netto za kwiat kalafiora, by zgodnie z prawem można było porównać ceny (tylko jeśli jest sprzedawany na wagę)...
- 5 0
-
2023-05-31 07:36
Płacę za kalafiora a nie za odpadki zielone.
- 11 1
-
2023-05-31 07:37
Proponuję pakować kalafior do plastyku i jego liście oddzielnie do plastyku.
Będzie bardziej ekologicznie i klient zadowolony. Ps. A na skorupkach do jajek ile pieniędzy straciłem!
- 0 5
-
2023-05-31 07:37
przecież nie trzeba tam kupować!!!
Z jednej strony mają rację, wycenili kalafiora razem z liśćmi, a że cena wysoka, a ludzie cwani to liście obrywają. To tak jakby chcieć kupić ziemniaki bez obierek, bo przecież obierek nie jadamy :)
Ale przecież klient ma możliwość wyboru. Niektórzy zachowują się tak jakby był przymus zakupów w Biedronce czy Lidlu. Przecież na ryneczkach kalafiory raczej sprzedaje się na sztuki i jeszcze sprzedawca często sam proponuje, że liście usunie. I pewnie jakby podliczyć to nam wyjdzie, że ryneczkowy kalafior wcale drogi nie jest. Bo w Biedronce siedzi mnóstwo ludzi i główkuje jakby tu człowieka przekonać, że mają tanio, a jednak finalnie na nim lepiej zarobić niż w innych sklepach.- 5 1
-
2023-05-31 07:42
Jeśli kalafior jest na sztuki to zawsze obrywam liście, jeśli jest na wagę to nie obrywam, ale i też nie kupuję.
- 6 0
-
2023-05-31 07:42
No dramat po prostu
Mówię wam, będą rozruchy.
A mi to wisi kalafiorem.- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.