• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okręt "Ratownik" nie powstanie, bo jest za drogi

VIK
26 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Początkowo planowano zakończenie budowy okrętu Ratownik do 30 listopada 2022 roku. Początkowo planowano zakończenie budowy okrętu Ratownik do 30 listopada 2022 roku.

Okręt ratowniczy dla Marynarki Wojennej na razie nie powstanie. Agencja Uzbrojenia poinformowała Polską Grupę Zbrojeniową o anulowaniu programu "Ratownik". W uzasadnieniu podano, że jest "za drogo" - podał portal defence24.pl.



Jak oceniasz stan polskiej Marynarki Wojennej?

Prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej otrzymał zawiadomienie o anulowaniu postępowania w ramach programu "Ratownik". Przedmiotem była dostawa "realizowana poprzez zakup z dostosowaniem okrętu ratowniczego".

- Postępowanie było prowadzone przez Agencję Uzbrojenia w trybie negocjacji z jednym wykonawcą, którym była Polska Grupa Zbrojeniowa. Zostało ono rozpoczęte praktycznie 22 maja 2020 roku po zatwierdzeniu przez Ministerstwo Obrony Narodowej dokumentów dotyczących zakupu okrętu ratowniczego "Ratownik". Pod koniec lipca 2020 roku rozpoczęto negocjacje w tej sprawie z Polską Grupą Zbrojeniową, która 15 października 2020 r. złożyła Wstępny Formularz Negocjacyjny - poinformował serwis defence24.pl.
Czytaj też:

Marynarka wojenna w 1995 r. i 2022 r. Porównanie



Postępowanie unieważniono, ponieważ ostatecznie zaproponowana przez wykonawcę cena za wykonanie przedmiotu zamówienia przekracza wartość środków finansowych przeznaczonych na jego sfinansowanie. Możliwość podjęcia takiej decyzji przewidziano wcześniej w zaproszeniu do negocjacji przesłanym do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Pod hasłem "Ratownik" kryje się budowa wyspecjalizowanego okrętu ratowniczego projektu 570-II o długości 95 m, szerokości maksymalnej 18,8 m, zanurzeniu 5 m, prędkości maksymalnej 16 w i wyporności około 6000 ton. Prototypowy okręt miał służyć do zabezpieczenia ratowniczej działalności szkoleniowej i operacyjnej sił własnych oraz sprzymierzonych (nawodnych, podwodnych i lotniczych), w tym udzielania pomocy załodze uszkodzonego okrętu podwodnego (SUBSAR) oraz prowadzenia podwodnych prac awaryjno-ratowniczych.


Czytaj też:

Okręt "Ratownik" wciąż w fazie negocjacji



Było to już drugie podejście do programu "Ratownik". Pierwsza umowa w tej sprawie została podpisana 28 grudnia 2017 r. Wtedy również negocjacje prowadzono z Polską Grupą Zbrojeniową, która była liderem konsorcjum utworzonego przez PGZ Stocznia Wojenna, Stocznię Remontową "Nauta" oraz Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej.

Czytaj też:

Zarzuty prokuratorskie w sprawie okrętu "Ratownik"



Początkowo planowano zakończenie budowy okrętu do 30 listopada 2022 roku. Jednak w kwietniu 2020 roku postępowanie zostało wstrzymane, ponieważ zamawiający nie chcieli zgodzić się na zmiany w zakresie terminu oraz wartości umowy. PGZ zaproponowała wydłużenie procesu realizacji oraz zapowiedział wzrost kosztów umowy. Miesiąc później program "Ratownik" ponownie uruchomiono, jednak znów bez finału.
VIK

Miejsca

Opinie (248) 8 zablokowanych

  • To może zamówić w Chinach, tam taniej!!!!

    • 4 0

  • ?

    Tańsza będzie szalupa ratunkowa, chyba, że coś innego wymyśli błogosławiony Antoni M.

    • 12 4

  • Spoko (1)

    Ukraińcy nas uratują w razie czego. Patrząc na ich walkę na lądzie to na morzu pewnie podpływają do zagrożenia żabką i z banki zatapiają wroga.

    • 7 1

    • Spokojnie mamy do tego Formoze, światowa elita komandosów.

      • 1 1

  • Zeby ochronic nasze dlugie wybrzeze to potrzebowali bysmy ze 40 takich jednostek.

    Zadnych wiekszych bo od razu podzielily by los ORP Wichra i Gryfu. Ponadto tyle samo (minimum) bardzo szybkich (60 kn) scigaczy torpedowo rakietowych. Dodatkowo miejsce gdzie te jednostki mogly sie ukryc (stacjonowac) w wypadku naglego ataku aby nie zostaly zniszczone po jednym wiekszym nalocie. Nasze panstwo nigdy na to finansowo nie bedzie stac. Nasze glupie polozenie geograficzne stawia nas w pulapce z ktorej trudno wyjsc. Trzeba zasiegnac opinii Szwecji i Norwegii jak oni sobie radza.

    • 7 0

  • (2)

    Pontony trzeba kupić gumowe i rozdać łuki

    • 6 2

    • I zatrute strzały. (1)

      Jadu u nas nie brakuje.

      • 4 1

      • Dokładnie, poślinić grot strzały i ognia.

        Trafienia taką strzałą (a nawet draśnięcia) żaden komandos specnazu nie przeżyje.

        • 2 0

  • Wiadomo- Sasin przerąbał 70 mln na pseudowybory. Wymieniać dalej? (2)

    • 14 3

    • Które się nie odbyły bo platforma je zablokowała w Senacie bo miała 4%? Zakłamywanie rzeczywistości wam nie pomoże, Polacy już nigdy nie wybiorą tych zdrajców z cdu. Głosując n anich popierasz ns1 i ns2 i masz krew na rękach. Oni jeszcze będą siedzieć razem z tym zbrodniarzem putinem.

      • 1 2

    • Niejaki Komor też przerąbał niemało organizując pseudoreferendum w sprawie okręgów wyborczych

      Sasin próbował nieudolnie spełnić konstytucyjny obowiązek, Komor grał tylko o sondaże

      • 1 3

  • Przecież mówię

    Cały czas... Jeśli coś ma być zbudowane musi być budowane w remontowej... Ja wiem że ta firma jak każda ma swoje problemy .. ale znajdźcie mi inna która może to wykonać... Tylko remontowa czy ktoś tego chce czy nie.... A cenę poprzednicy dali wysoką bo przecież jak buduje się 16-18 lat to trzeba zarobić....

    • 1 1

  • A pozniej sie dziwić, że jesteśmy w d*pie

    • 5 3

  • DROGO !!!

    nie może przecież zabraknąć na etaty dla całej elity MW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 7 1

  • (1)

    Gdyby tak zliczyć wszystkie "wyrzucone w błoto" pieniądze to na pewno wystarczyłoby na okręt, ale cóż wazniejsze są jakieś wybory kopertowe i tym podobne bzdury niż obronność, ciekawe kto/co nas bedzie broniło (poza NATO)? bo na pewno nie narodowcy, którzy jako pierwsi uciekna

    • 11 3

    • Tak pamiętamy, chcieliście żeby Polska została bez prezydenta łamiąc przy tym konstytucje bo wasz kandydat dostał 3%.... Jak zawsze przeciw Polsce....wybory kopertowe odbywały się na całym świecie i nie były niczym dziwnym, nawet tam u Niemców donalda

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Leszek Pankiewicz

Od 2011 prezes zarządu Solwit SA. Aktywnie uczestniczył w rozwoju projektów inwestycyjnych w obszarze badań i rozwoju technologii informatycznych, pełniąc funkcje zarządcze polskich oddziałów czołowych korporacji informatycznych: 1999-2010: Intel Technology Poland (Dyrektor Generalny i Prezes Zarządu); 1997-1999: Olicom Poland (Prezes Zarządu, Dyrektor Generalny); 1991-1997: CrossComm-Poland (Dyrektor Finansowy, Prezes Zarządu, Dyrektor Generalny) Pełnił funkcje w organach doradczych: członek...

Najczęściej czytane