• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Światowe koncerny czekają na przetarg wart 10 mld zł

VIK
4 lipca 2024, godz. 15:00 
Opinie (211)

Do udziału w programie Orka ustawiła się długa kolejka. Po prawie roku od wystosowania zaproszenia do składania ofert rynek w napięciu czeka na krótką listę i ogłoszenie przetargu na budowę okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. Czy nastąpi to jeszcze w lipcu?



W minioną niedzielę, 30 czerwca, z okazji obchodów święta Marynarki Wojennej w Gdyni można było zwiedzić ORP Orła, czyli jedyny okręt podwodny na wyposażeniu polskiej floty wojennej. Kolejka chętnych ciągnęła się i zawijała na Molo Południowym przez cały dzień. Zainteresowanie było tak duże, że trzeba było odstać ok. 5 godzin, aby dostać się na okręt. Ci, którym się udało, nie żałowali.


Długa kolejka ustawiła się też do udziału w przetargu na dostarczenie nowych okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. Chodzi o tzw. program Orka. W sierpniu ub. roku do przetargu zgłosiło się 11 podmiotów. Są to przede wszystkim kraje europejskie: Hiszpania, Francja, Niemcy, Szwecja, Wielka Brytania oraz Włochy, ale również Republika Korei.

Zgodnie z harmonogramem do końca czerwca tego roku miały się zakończyć prace analityczne w zakresie pozyskania okrętów podwodnych prowadzone przez Agencję Uzbrojenia. Program Orka zakłada pozyskanie trzech lub czterech nowych jednostek.


Podczas IX Forum Bezpieczeństwa Morskiego Państwa, jakie odbyło się 20 czerwca w Warszawie, zapytany o działania Agencji Uzbrojenia kmdr Piotr Skóra wskazał, że jeszcze nie zostaną zakończone wstępne konsultacje rynkowe w ramach programu Orka. Głównie z powodu istotnego systemu, w którego sprawie oferenci mają przesłać materiały. Podano, że w planach jest otwarcie dwóch procesów pozyskania kolejnych jednostek, ale nawodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. Choć nie podano nazw programów, w jednym przypadku ma być on powiązany z "Orką".

Faktycznie, kilka dni później Agencja Uzbrojenia poinformowała o rozpoczęciu wstępnych konsultacji rynkowych dotyczących możliwości pozyskania okrętu hydrograficznego pod kryptonimem Hydrograf. Ich celem jest poinformowanie potencjalnych wykonawców o planach i wymaganiach Zamawiającego dotyczących przyszłego zamówienia oraz uzyskanie informacji w zakresie niezbędnym do przygotowania opisu przedmiotu zamówienia. W Marynarce Wojennej służą obecnie dwa ponad 40-letnie okręty hydrograficzne: ORP Heweliusz i ORP Arctowski.


Z kolei według informacji Tomasza Dmitruka, redaktora Nowej Techniki Wojskowej, zamieszczonej w mediach społecznościowych 2 lipca rekomendacje Agencji Uzbrojenia zostały już wysłane do Rady Modernizacji Technicznej, która powinna odbyć się jeszcze w lipcu.

RMT, obok Agencji Uzbrojenia, jest jednym z kluczowych organów funkcjonujących w zreformowanym systemie pozyskiwania sprzętu. Jej przewodniczącym jest minister obrony. W jej skład wchodzą wyznaczeni przez ministra przedstawiciele: Sztabu Generalnego WP (zastępca przewodniczącego), Agencji Uzbrojenia (zastępca przewodniczącego), Departamentu Polityki Zbrojeniowej, Departamentu Strategii i Planowania Obronnego oraz Departamentu Budżetowego MON.

Zobacz, jak się wynurza ORP Orzeł Zobacz, jak się wynurza ORP Orzeł

Koncerny zbrojeniowe "stojące w kolejce" do udziału w programie Orka, pewnie też w emocjach - niczym ci czekający na wejście na pokład ORP Orła - oczekują na rozstrzygnięcia. Jednak tu wygrany może być tylko jeden, a "nagrodą" jest udział w projekcie szacowanym na 10 mld zł.

Według wymagań okręty dla programu Orka mają się zanurzać na głębokość przekraczającą 200 metrów, a pod wodą będą mogły przebywać ponad 30 dni. Będą wyposażone m.in. w wyrzutnie rakietowych pocisków kierowanych, które mają mieć możliwość rażenia celów zarówno na lądzie, na morzu i w powietrzu. Dodatkowo mówi się o wyrzutniach torped z możliwością rażenia celów podwodnych i nawodnych, a także zdolności do minowania.


Koncerny rywalizujące o kontrakt od roku chętnie prezentują swoje możliwości na wszelkiego rodzaju konferencjach i spotkaniach dla mediów, nie gardząc też lokalnymi wydarzeniami. W maju podczas Dnia Przemysłu w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni zaprezentowała się hiszpańska grupa stoczniowa Navantia, a swoją własną konferencję w Gdańsku pod hasłem "Sprawdzony na morzu, gotowy dla Polski" zorganizował południowokoreański koncern Hanwha Ocean.

Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego

Przypomnijmy, że zgodnie z oficjalnym komunikatem wydanym przez MON 29 grudnia 2017 r. w realizowanym wtedy programie "Orka" rozpatrywane były oferty trzech potencjalnych wykonawców: okręt typu Scorpène firmy NAVAL Group wraz pociskami manewrującymi typu NCM firmy MBDA (Francja), okręt typu 212CD firmy Thyssen Krupp Marine Systems (Niemcy), okręt typu A26 firmy Saab Kockums (Szwecja).

Od wystosowania tego komunikatu minęło jednak sporo czasu, zmieniły się możliwości techniczne, zmieniły się sojusze polityczne, więc nie wiadomo, czy Agencja Uzbrojenia podtrzyma rekomendacje sprzed 7 lat.
VIK

Opinie (211) ponad 20 zablokowanych

  • Okręty i łodzie podwodne nie są nam potrzebne (10)

    Patrząc na to jak się dzisiaj walczy to potrzebne są drony morskie i powietrzne, mnóstwo amunicji, rakiety dalekiego zasięgui obrona przeciwlotnicza, szkoda kasy na te zabawki do sadzawki

    • 47 43

    • (3)

      przecież to nawet wojskowi wiedzą, że im te podwodne okręty potrzebne na "jezioro" Bałtyckie jak świni skrzydła. Ślepy nawet je znajdzie jak się zanurzą. No, ale to nie wojskowi tylko wszech wiedzący politycy się na wojsku znają niż jacyś tam z marynarki wojennej ;)

      • 1 8

      • W d byłes g widziales

        Poczytaj sobie o gradiencie temperaturowym w Bałtyku i echolokacji w takich warunkach. Bałtyk to doskonały akwen dla OP.

        • 9 0

      • (1)

        Bez żartów. Już dość wiekowy szwedzki A19 Gotland był w stanie na manewrach niewykryty podejść pod amerykańskie okręty i je "zatopić", po czym bez szkód się wycofać. A my możemy kupić A26 Blekinge. W Bałtyku są praktycznie nie do wykrycia. Choć program ma pewne opóźnienia. Ale niemieckie okręty U212A są w stanie zrobić to samo.

        • 5 2

        • Od Niemców nie kupujmy.

          • 1 2

    • (2)

      Naprawde to jet potrzebne ludzkosci w XXi?
      A nie rozum, ze nie toczy sie wojen o racje?
      Jak pojde i zabije prezydenta bo mi sie nie podobaja jego poglady i zasiegi to jest zle, ale jak cale kraje tocza wojne to jest juz dobrze 'bo to obrona wlasnego'.

      • 5 3

      • Wojnę wywołują politycy (1)

        Wystarczy ich wywalić i wojen niebędzie.

        • 3 0

        • I religia

          • 3 0

    • a wiedzę na której opierasz to przekonanie masz ze studiów na tiktoku co nie?

      ...

      • 10 3

    • Mądre słowa. Wojna konwencjonalna się nie odbędzie. To będzie pojedynek na technologie: cyberprzzestrzen, drony... a dopiero jak kurz opadnie wówczas do roboty zabiorą sie oddziały eksterminacyjne. Taka prawda.

      • 4 6

    • Potrzebne potrzebne

      Rosyjska Flota Bałtycka nie ma prawa wystawić nosa z portów w razie konfliktu i po to NATO musi mieć silna flotę okrętów podwodnych na Bałtyku, więc dlaczego kilka z nich nie może pływać pod polską banderą?

      • 8 2

  • okręty podwodne na Bałtyku to (1)

    jak pancernik na Śniardwach, kasa wyrzucona w sadzawkę.

    • 0 3

    • Ruskie odcięte w Kaliningradzie i Petersburgu to po co te okręty podwodne nam? Na defilady? Mało widoczne i bez militarnego znaczenia.

      • 1 0

  • Okrety podwodne w 1939 sie nie sprawdzily...

    ...i byly latwym celem prymitywnych samolotow a maja sie sprawdzic w XXI wieku ?

    • 0 7

  • Przetargu raczej nie będzie - procedura nadmiernego deficytu. Orzeł jeszcze długo posłuży.

    • 2 0

  • przecież wiadomo z góry że wygrają niemcy

    • 2 0

  • Cały świat czeka z zapartym tchem (1)

    na zakup przez Polskę łódki podwodnej o napędzie elektrycznym (ekologia) z zamontowanymi na kadłubie panelami fotowoltaicznymi. To dopiero byłaby sensacja.
    Ale tak w ogóle, to jesteśmy silni, zwarci, gotowi zupełnie jak przed II Wojną Światową.

    • 0 3

    • Wiesz... tak sie składa że lodzie podwodne maję także napęd elektryczny

      • 1 0

  • Po co to wszystko... macieruski i PiS juz dawno zadeklarowali...

    Wiara polskich żołnierzy powinna być najlepszym gwarantem naszego bezpieczeństwa - stwierdzili na Komisji Obrony Narodowej przedstawiciele MON.

    Celem powinno być wzmocnienie patriotycznych i chrześcijańskich fundamentów naszego systemu obronnego oraz sił zbrojnych - tak, aby patriotyzm oraz wiara polskich żołnierzy były najlepszym gwarantem naszego bezpieczeństwa i umożliwiły skuteczną realizację programu odbudowy siły militarnej Polski - napisali ministerialni urzędnicy.

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations. Absolwentka filologii polskiej Uniwersytetu Gdańskiego. W przeszłości kierownik literacki Teatru Muzycznego pod dyrekcją Jerzego Gruzy; dziennikarka - z-ca redaktora naczelnego, redaktor naczelna, publicystka i komentatorka „Głosu Wybrzeża”; prezes zarządu wydawnictwa Baltic Press (wydawca anglojęzycznego dwumiesięcznika „Baltic Transport Journal”; dyrektor Biura Zarządu...

Najczęściej czytane