- 1 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (112 opinii)
- 2 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (138 opinii)
- 3 Państwowe firmy wymieniają zarządy (80 opinii)
- 4 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 5 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (192 opinie)
- 6 Młodzi zarabiają na Jarmarku (73 opinie)
Rekordzista z Pomorza ma prawie 76 mln zł długu
Nieopłacone na czas zobowiązania konsumentów w okresie od września ub. r. do września br. w całym kraju zwiększyły się o 6,5 mld zł (ponad 8 proc.) osiągając rekordowy poziom 83,6 mld zł - wynika z Raportu InfoDług przygotowanego na podstawie danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowej BIK. Kłopoty z regulowaniem płatności ma 2,7 mln osób. Pomorskim rekordzistą jest 50-letni mężczyzna z kwotą niemal 76 mln zł zadłużenia.
W rezultacie średnie przeterminowane zobowiązanie jednej osoby z tytułu nieuregulowanego czynszu, alimentów, rat pożyczek, kredytów, opłat sądowych, kar za jazdę bez biletu i bieżących rachunków m.in. za telefon, zbliżyło się do 31 tys. zł. Jeszcze kwartał temu było to 30,1 tys. zł, a przed rokiem o 2 tys. zł mniej.
- Gdy spojrzy się jak zapoczątkowany w 2021 r. gwałtowny wzrost inflacji przełożył się na problemy Polaków z płatnościami, to widać, że sytuacja okazała się szczególnie trudna dla osób z problemami finansowymi z regionów położonych we wschodniej części kraju: Warmii i Mazur, Podlasia, Lubelszczyzny i Ziemi Świętokrzyskiej. Kolejne nieuregulowane zobowiązania spowodowały wzrosty przeciętnych zaległości i w rezultacie np. niesolidni płatnicy woj. lubelskiego mają już zaległość na poziomie średniej krajowej, choć jeszcze rok temu była to suma poniżej średniej. Pozytywny w tym wszystkim jest akurat fakt, że w wymienionych województwach, z wyjątkiem warmińsko-mazurskiego, problemy z terminowym wywiązywaniem się z płatności ma statystycznie znacznie mniej osób niż w wielu innych częściach Polski. W mniejszym stopniu, ale istotnie, na przestrzeni niemal dwóch lat skok cen pogłębił też kłopoty finansowe mieszkańców województw: opolskiego, lubuskiego, łódzkiego i pomorskiego - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Zmiany z ostatnich 12 miesięcy potwierdzają ten trend. Wartość przeterminowanych zobowiązań wzrosła, powyżej średniej notowanej w Polsce, w czterech z siedmiu bardziej solidnych płatniczo województw. Nie przybywało tam szczególnie nowych osób, które nie płacą, ale wcześniejsi dłużnicy zauważalnie powiększyli swoje nieuregulowane zobowiązania.
O ok. 10 proc. podwyższyły się niespłacane długi mieszkańców Podlasia i Lubelszczyzny, a w Świętokrzyskiem i na Opolszczyźnie było to po ok. 11 proc. Trudno jednak o zacieranie się różnic pomiędzy lepiej regulującą zobowiązania Polską Wschodnią a mniej rzetelną Polską Zachodnią, bo i w zachodniej części kraju sytuacja pogorszyła się.
Pozycję lidera w zestawieniu na rozpowszechnienie problemów finansowych wzmocniło woj. lubuskie. Liczba niesolidnych dłużników doszła tu do 113 osób na 1000 pełnoletnich mieszkańców, a kwota zaległości wzrosła o ponad 11 proc. Powyżej średniej podwyższyła się też suma nieopłacanych zobowiązań mieszkańców woj. zachodniopomorskiego, które ma 111 niesolidnych dłużników na 1000 mieszkańców i woj. pomorskiego (101). Sporo długów przybyło też na Warmii i Mazurach, choć region sąsiaduje z solidnym Podlasiem, liczba nierzetelnych dłużników na 1000 pełnoletnich mieszkańców sięga tu 106 i jest o 45 osób wyższa niż na Podlasiu. Warmińsko-mazurskie ma w tej kategorii, za lubuskim, zachodniopomorskim i dolnośląskim, czwartą pozycję ex equo wraz z kujawsko-pomorskim.
Średnia dla kraju to 87 osób, które nie radzą sobie z finansami na każde 1000 dorosłych Polaków. Oznacza to, że niemal 9 proc. populacji jest zgłoszone do prowadzonego przez BIG InfoMonitor rejestru dłużników lub też ma widoczny w BIK kredyt opóźniony o min. 30 dni, ewentualnie kilka rodzajów zaległości jednocześnie.
Indeks Zaległych Płatności Polaków (IZPP) pokazujący ile osób z problemami finansowymi przypada na 1000 dorosłych mieszkańców w kraju osiągnął na koniec września 2023 r. 86,5 pkt. Tym samym wrócił do poziomu sprzed dwóch lat. Z pogłębiającymi się zaległościami mierzą się wszyscy Polacy, w każdej grupie wiekowej, choć właśnie w zależności od miejsca zamieszkania z różnym nasileniem.
- Jeśli w dobrych warunkach gospodarczych, często ze względu na nadmierny optymizm i wiarę w swoje możliwości przy zaciąganiu zobowiązań, Polacy wpadają w problemy, to przeważnie obwiniają o to zbyt niskie zarobki i siebie. Mówią o słabych wynagrodzeniach i że nie wzięli pod uwagę nieoczekiwanych wydatków czy zdarzeń losowych lub że źle zarządzają budżetem, ale teraz 1/3 uważa, że jest to wina inflacji - zaznacza Sławomir Grzelczak.
Wraz ze wzrostem łącznego zadłużenia Polaków, przybywa też problemów najbardziej zadłużonym osobom w kraju. Dług TOP 10 w rok powiększył się o ponad 35 mln zł osiągając kwotę przekraczającą już 0,5 mld zł. Nadal liderem niechlubnej listy jest mieszkaniec Lubelszczyzny z zaległością bliską 87 mln zł. Kolejny na liście jest 50-letni mężczyzna z Pomorza z kwotą niemal 76 mln zł zaległości oraz mieszkanka Mazowsza, 41-latka, która zgromadziła ponad 65 mln zł niespłacanych zobowiązań. Mazowszanka jest też najmłodszą rekordzistką w pierwszej 10. Niezmiennie połowa osób z TOP 10 pochodzi z Mazowsza, a po dwie są ze Śląska i Pomorza. Średnia wieku rekordzistów przekracza 58 lat. Najstarszy ma 73 lata.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Oferty mieszkaniowe deweloperów. Rynek pierwotny
Nadal najwięcej niesolidnych dłużników i najwyższa wartość zadłużenia przypada na Mazowsze i Śląsk, które skupiają ponad 1/4 mieszkańców kraju. W woj. mazowieckim i śląskim mieszka blisko 1/4 notowanych BIG InfoMoniotor i BIK niesolidnych dłużników. Mają oni niemal 1/3 wszystkich zaległości. Zarówno jednak w dłuższej perspektywie, jak i w ostatnich 12 miesiącach zaległości podwyższały się tu wolniej niż w całej Polsce.
Większość z ogółu nieopłaconych przez Polaków zobowiązań wynoszących 83,6 mld zł stanowią długi zgłoszone przez wierzycieli do BIG InfoMonitor - 46,3 mld zł, m.in. z tytułu nieopłaconych alimentów, kar za jazdę bez biletu, grzywien sądowych, rachunków telekomunikacyjnych, czynszów, rat pożyczek czy zobowiązań wobec firm windykacyjnych. I tu warto zaznaczyć, że za rosnącymi zobowiązaniami pozakredytowymi Polaków stoi m.in. lawinowy wzrost zaległości alimentacyjnych, który obserwujemy od początku ubiegłego roku. Tylko w okresie od września 2022 r. do września 2023 r. długi alimentacyjne podwyższyły się o 2,7 mld zł do prawie 14,7 mld zł. W sytuacji, gdy całe zaległości pozakredytowe Polaków zyskały w tym czasie ponad 3,9 mld zł.
Z kolei nieopłacone w terminie zobowiązania kredytowe konsumentów notowane w BIK to obecnie kwota 37,3 mld zł. Kredyty opóźnione o min. 30 dni na kwotę co najmniej 200 zł, przez rok podwyższyły się o blisko 2,3 mld zł.
Ponad 0,5 mln osób, czyli 20 proc. spośród 2,7 mln niesolidnych dłużników, ma jednocześnie zaległości kredytowe, jak i pozakredytowe. Odsetek ten od lat utrzymuje się na podobnym poziomie.
Opinie (116) 2 zablokowane
-
2023-12-06 18:09
Po jakim czasie dług ulega przedawnieniu? (4)
- 5 1
-
2023-12-06 19:37
Pewnie z 5 lat po śmierci ostatniego spadkobiercy ;-) (2)
- 4 1
-
2023-12-06 19:42
długu można się zrzec zaraz po śmierci bliskiej osoby i nie ma problemu (1)
ale trzeba być czujnym. Moja babcia zostawiła mieszkanie i w pierwszej chwili było sporo chętnych na nie, ale niestety kiedy okazało się że jest nieźle zadłużone i do generalnego remontu, wszystkie dzieci się szybko zrzekły tego "spadku".
- 4 1
-
2023-12-06 23:08
Wcale nie "zaraz", bo masz 6 miesięcy na odrzucenie spadku od momentu "powołania do spadku"
Poza tym wiesz, jeśli mieszkanie byłoby zadłużone nawet na 50 tysięcy, ale byłoby do sprzedania flipersom za 150k, to i tak zysk byłby. No ale to zależy, oczywiście, bo jeśli w małym miasteczku, to nie wiem, jak się tam mieszkania sprzedają.
- 1 0
-
2023-12-06 19:43
To zależy kiedy planujesz umrzeć.
- 3 0
-
2023-12-06 18:13
Czyli jak widać - gdzie PiS wygrywa tam i dłuzników nie ma
- 9 2
-
2023-12-06 18:16
No, ale furami się wożą. Nie za swoje. I domy po 500metrow. Polska to bogaty kraj.
- 7 2
-
2023-12-06 18:22
Rada (1)
Pisząc taki artykuł powinniście na końcu dodać, gdzie w Gdańsku można zaczerpnąć bezpłatnej pomocy prawnej, że można złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, że przepisy dot. Tego drugiego się zmieniły. A potem jesteśmy zdziwieni, że ludzie są smutni, samotni i popadają w depresję. Pokażcie, gdzie wyciągać rękę o pomoc!
- 13 1
-
2023-12-06 19:44
Sorry, ale jak ktoś jest w stanie wziąć kredyt, to chyba i takie informacje ogarnie?
- 2 3
-
2023-12-06 18:31
Ja się pytam jak można się zadłużyć na taką kwotę. (2)
Przecież banki tak wszystko sprawdzają.
- 14 0
-
2023-12-06 19:49
Jak? Prowadząc biznes, w którym obroty kiedyś były w milionach rocznie, ale nagle coś się posypało...
Wbrew pozorom np. developerka to spore ryzyko, to samo organizacja wielkich imprez masowych itp.
- 8 0
-
2023-12-07 00:44
Provident bocian
Potem odsetki
- 1 0
-
2023-12-06 18:35
Chętnie poszedłbym na piwo (ja stawiam) z tym 50latkiem z pomorskiego, co ma 76 baniek długu. (1)
Z jednej strony pogarda wobec takich ludzi, a z drugiej jednak pewien podziw, żeby tyle cudzej kasy wyciągnąć. Spytałbym jak to się robi. Mam nadzieję, że to wyciągnięte od banków, a nie niezapłacone pensje dla pracowników.
- 13 3
-
2023-12-06 19:17
Szukaj pod monopolowym. Na
Pewno cię zaczepi o 2 zł i nazwie królem złotym lub podobnie. Gość nawet nie wie ze ma długi i był prezesem wielkiej hurtowni paliwowej lub importerem złomu z Pakistanu :)
- 7 1
-
2023-12-06 19:46
Jeśli...
nie możesz spłacić kredytu na kilka tysięcy złotych to masz problem, jeśli na kilkanaście milionów to... bank ma problem.
- 10 0
-
2023-12-06 19:49
2% (5)
Co sądzicie o kredycie hipotecznym na 2% ?
- 1 2
-
2023-12-06 22:01
Kredyt 2% jest złym pomysłem. (1)
Pomaga niewielu a większości utrudnia.
- 6 1
-
2023-12-07 01:18
kredyt 2 %
wystko pod developerke przecietny Kolwaski nic z tych 2% nie zobaczy ani nie odczuje taka prawda
- 4 0
-
2023-12-06 23:30
To patologia, która sprzyja jedynie bankom (zarabiają) i deweloperom (mogą zwiększyć ceny). Kilku kmiotów skorzysta z niżej oprocentowanego kredytu, kilka firm zyska dzięki wyższym cenom, ale generalnie społeczeństwo na tym traci.
- 1 1
-
2023-12-07 09:39
Lepszy będzie 0% obiecany przez tuska
wszyscy słyszeli .O podwyższonej kwocie wolnej od POdatku tez.
- 1 0
-
2023-12-08 17:53
wszelkie kredyty na mieszkania
to wsparcie i lewarowanie deweloperki oraz galopujące ceny...
- 1 0
-
2023-12-06 19:54
Czy ludzie popierający tzw. większość są bardziej zadłużeni? (podobny rozklad).
- 2 0
-
2023-12-06 20:19
Nie stać mnie - nie kupuję (1)
Podstawowa zasada - nie stać mnie na dane "dobro" - nie kupuję. Wszystkie kredyty, debety, karty kredytowe (może z wyjątkiem kredytu hipotecznego, lub na cel podnoszący naszą wiedzę i umiejętności zawodowe) są pętlą na szyję.
- 15 1
-
2023-12-07 09:37
Karta kredytowa jest ok, pod warunkiem że jesteś w stanie ją na bieżąco spłacać. Korzystam z czegoś takiego od kilku lat i sobie chwalę. Dzięki odroczonemu terminowi spłaty (wydatki pokryte kartą kredytową w grudniu muszę spłacić do 6 lutego) jest to forma zakupu na 2 nieoprocentowane raty. A dodatkowo bank za spełnienie warunku, przy którym miesięczna opłata za kartę nie jest pobierana, daje też premię 25 zł. :)
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.