• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wysokie stopy procentowe. Pomysły na wsparcie kredytobiorców

Robert Kiewlicz
25 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 11:12 (25 kwietnia 2022)
Najnowszy artykuł na ten temat Inflacja w lipcu wzrosła do 4,2 proc.
Politycy szykują pakiety wsparcia dla kredytobiorców przytłoczonych wysokością rat. Politycy szykują pakiety wsparcia dla kredytobiorców przytłoczonych wysokością rat.

Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy zamrażający na 12 miesięcy stawkę WIBOR na poziomie z grudnia 2019 r. Koalicja Obywatelska przedstawiła "Pakiet Ratunkowy dla Polskich Rodzin", zakłada on m.in. pozostawienie rat kredytów hipotecznych na poziomie z grudnia 2021 r. Natomiast PiS szykuje dopłaty do kredytów dla najgorzej zarabiających Polaków. Możliwe jest także ustawowe ograniczenie marż bankowych. Czy można bezkarnie "majstrować" przy systemie bankowym? Czy pomoc polityków nie spowoduje jeszcze większych problemów na rynku?



Inflacja ostro w górę. Osiągnęła już 11 proc.



AKTUALIZACJA, godz. 11:12: - Rząd planuje wprowadzić dla kredytobiorców wakacje kredytowe w 2022 i 2023 r. łącznie dla ośmiu rat kredytowych - powiedział w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego premier Mateusz Morawiecki. - Rozwiązanie jest skierowane do wszystkich kredytobiorców, którzy będą mieli trudność w spięciu budżetów domowych i będą chcieli skorzystać z takich wakacji. Będą one skonstruowane następująco: jedna rata kredytowa w kwartale w roku 2022 i 2023 r. zostanie przesunięta do spłaty bez odsetek, czyli łącznie w tym okresie będzie to osiem rat kredytowych.

Rząd chce też, aby banki przeznaczyły na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców dodatkowe 1,4 mld zł w 2022 r., 2 mld w 2023 r., a docelowo być może nawet 5 mld zł. Dodatkowo rząd chce utworzyć Fundusz Pomocowy w wysokości 3,5 mld zł, a środki miałyby pochodzić z sektora bankowego.

Od 1 stycznia 2023 r. rząd chce narzucić bankom posługiwanie się inną niż WIBOR stawką referencyjną, bardziej korzystną dla kredytobiorców. Kredytodawcy, czyli banki, będą musiały obniżyć swoją marżę mniej więcej o 1/6. Dzisiaj będzie to znacząca obniżka, nawet 0,9-1 pkt proc. na marży, ale w cyklu życia produktu będzie to ok. 0,3-0,4 pkt proc.


AKTUALIZACJA, godz. 11: Rząd ma przedstawić w poniedziałek plan pomocy dla kredytobiorców. Ma on przewidywać trzy miesiące "wakacji kredytowych" dla osób z przejściowymi problemami oraz likwidację WIBOR i wprowadzenie w jego miejsce nowego wskaźnika. Dodatkowo kredytobiorcy, którzy nie są w stanie spłacać rat kredytów, będą mogli otrzymać dopłaty do rat w kwocie do 2 tys. zł miesięcznie na okres trzech lat. Jak podaje wPolityce.pl, decyzja ma zostać przedstawiona podczas poniedziałkowego Europejskiego Kongresu Ekonomicznego w Katowicach.


Mój kredyt hipoteczny spłacam:

Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy o tymczasowym sposobie ustalania stopy oprocentowania w umowach o kredyt hipoteczny ze zmienną stopą oprocentowania. Ustawa zamraża oprocentowanie kredytów ze zmienną stopą oprocentowania na poziomie z 1 grudnia 2019 r. - z momentu gdy WIBOR 6M wynosił 1,79 proc. Jest to ustawa, która zamrozi raty kredytów mieszkaniowych za pierwsze mieszkanie. Projekt zamraża na 12 miesięcy stawkę WIBOR na poziomie z grudnia 2019 r.

Z podobnym pomysłem wyszła Koalicja Obywatelska. Jej "Pakiet Ratunkowy dla Polskich Rodzin" przewiduje za pomocą ustawy zamrozić raty kredytów do poziomu z grudnia 2021 r. Takie rozwiązanie ma być finansowane z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Obydwa projekty obejmują wsparcie tylko dla kredytów w złotówkach.

Za pomoc dla kredytobiorców zapłacimy wszyscy



- Jestem zdecydowanym przeciwnikiem systemowego zamrażania oprocentowania kredytów. Nie ma ku temu uzasadnienia ani ekonomicznego, ani formalno-prawnego. Klienci banków, podpisując umowy kredytowe, wzięli na siebie ciężar obsługi kredytu wraz z ryzykiem stopy procentowej, a w przypadku kredytów walutowych dodatkowo też ryzyka kursu walutowego. Ekonomiści, publicyści, a także Komisja Nadzoru Finansowego od lat ostrzegali, że rekordowo niskie stopy procentowe nie są dane raz na zawsze - komentuje dr Michał Pronobis, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku. - Klienci banków, którzy teraz mieliby być ratowani przez państwo poprzez zamrożenie oprocentowania kredytów sprzed podwyżek stóp, byliby zatem dotowani przez banki. W ostatecznym rozrachunku zapłaciliby za to inni klienci banków, czyli w istocie wszyscy. Stanowiłoby to de facto instytucjonalną ucieczkę od ryzyka finansowego i przerzucenie go na innych. Można by przewrotnie zapytać, czy przy spadku stóp procentowych należałoby proporcjonalnie oczekiwać, że kredytobiorcy będą oddawać różnicę?

Niższa stawka PIT - 12 proc. zamiast 17. Zmiany w trakcie roku podatkowego



Bezzwrotne dopłaty do kredytów



Nad osobnym projektem wsparcia kredytobiorców pracuje też rząd. W planach są dwa rozwiązania. Osoby najbardziej poszkodowane będą mogły skorzystać z pomocy w ramach Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Fundusz miałby zaoferować im wieloletnie nieoprocentowane pożyczki na spłacenie rat. Możliwe jest też bezzwrotne dopłacanie przez państwo do kredytów. Drugim rozwiązaniem jest ustawowe ograniczenie marż kredytowych na kilka miesięcy.

- W Polsce 98 proc. kredytów mieszkaniowych jest oparte o oprocentowanie zmienne, przez co praktycznie wszyscy właściciele nieruchomości na kredyt będą się mierzyć ze wzrostem rat. Dodatkowo jak wynika z szacunków HRE Investments, w kwietniu ok. 36 proc. kredytobiorców przeznaczało na spłatę kredytu mieszkaniowego 50 proc. lub więcej swoich przychodów. Rysuje to dosyć nieciekawy scenariusz problemów finansowych dla ok. 4 mln Polaków posiadających kredyt hipoteczny - mówi Stanisław Wolniewicz Duda, prezes zarządu Finelf. - Głównym problemem w tej układance jest przerażająca liczba kredytów udzielanych na zmiennych stopach procentowych w porównaniu do krajów Europy Zachodniej, gdzie średnio jest to mniej niż 40 proc. Jeśli chodzi o Niemcy, to tylko 12 proc. kredytów na zmiennej stopie, a Wielka Brytania to 18 proc. kredytów na stałej stopie. Dysproporcja wynika prawdopodobnie z braku świadomości zagrożeń, jakie się wiążą ze zmiennymi stopami procentowymi. Nie ma się zresztą czemu dziwić brakowi doświadczenia konsumentów, jeśli przez ostatnie 10 lat WIBOR systematycznie spadał i empirycznie klienci banków nie doświadczyli tego, że ich kredyt jest oparty o parametr WIBOR, który może się zwiększyć, a nie tylko spadać. 

Zboże będzie drogie. Ceny pieczywa też pójdą w górę



Pomysły polityków zwalniają kredytobiorców z odpowiedzialności



Jak twierdzi Duda, pomysły, które zgłaszają ugrupowania polityczne i które polegają na zamrożeniu stóp procentowych, doskonale wpisują się w politykę zwalniania konsumenta z odpowiedzialności za własne decyzje oraz prowadzą do krótkoterminowych sukcesów partii politycznych.

- Karze się w ten niesprawiedliwy sposób ludzi, którzy w sposób przemyślany podjęli decyzję o zaciągnięciu hipoteki i płacili przez ostatni czas wyższe koszty kredytu opartego o stałą stopę procentową. Prowadzi to do precedensu, gdzie konsument nie będzie czuć potrzeby edukacji finansowej, ponieważ w razie problemów będzie oczekiwać wsparcia rządu. Jaki wpływ na gospodarkę mają transfery socjalne, większość osób wie, więc daruję sobie wywód na ten temat - dodaje Duda. - Oprócz tego zamrożenie stawek WIBOR osłabi wpływ podwyżek stóp procentowych na inflację, zmuszając Narodowy Bank Polski do wyższych podwyżek stóp. Ograniczy to skuteczność działań antyinflacyjnych, co dotknie praktycznie każdego obywatela, nie tylko 4 mln osób, które zaciągnęły kredyt hipoteczny.

Obniżone stawki VAT, akcyzy i dodatki osłonowe zostaną z nami dłużej



- Zamrażanie oprocentowania kredytów byłoby ponadto kontrproduktywne na froncie walki z inflacją. Głównym narzędziem antyinflacyjnym są bowiem podwyżki stóp procentowych i w konsekwencji studzenie popytu. Pomysł z zamrażaniem WIBOR-u stępiałby to narzędzie, czyniąc walkę z inflacją mniej efektywną i bardziej długotrwałą - dodaje dr Michał Pronobis. - Systemowym rozwiązaniem byłoby większe rozpowszechnienie rozwiązania, jakim są kredyty hipoteczne oparte o stałą stopę procentową. Można byłoby promować ten pomysł zarówno za pomocą miękkiej perswazji i edukacji, ale też twardych uregulowań i rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego.

Miejsca

Opinie (546) ponad 20 zablokowanych

  • K....a!!!! Dlaczego w gospodarkę wcinają się nieuki? (2)

    Dlaczego w tej Polsce ludzie bez szkoły mają prawo wybierać liderów, którzy też szkół nie mają? Jak można myśleć o socjalu podczas inflacji?
    Podnoszenie stóp procentowych nic nie daje, to dlaczego nadal podnoszą? A no dlatego, że PiS uważa, że jak dokopie ludziom to przestaną wydawać pieniądze. Nie daje im szans, nie wycofuje pieniędzy z rynku tylko kopie. Wystarczy zwiększyć rezerwy banków, to zaraz podniosą oprocentowanie lokat i ludzie zaczną oszczędzać zamiast wydawać.
    Ale oni tego nie rozumieją!! A teraz jeszcze pomoc w kredytach i to jak zawsze dla nierobów. Ja mam raty łączne na poziomie 5000 to przecież mnie stać. A nierób z 3000 dochodu z 500+ i kredytem z ratą 1000 - ten to ma problem... Jemu pomogą, żeby mógł dalej kupować na potęgę...
    A PiS dalej w socjal i dalej zrzuca winę na wszystko, na PO, na Tuska, potem na koronawirusa, potem na ropę, potem na Putina, na wojnę - PiS nie ponosi za nic winy...

    • 13 5

    • Dzbanie to tusk wysmyslił doplaty do kredytów a ci przyklasneli (1)

      • 0 4

      • nie dopłaty, a ograniczenie zysków bankom

        • 0 1

  • zysk netto banków wzrósło 98% !!!!!!

    dzięki NPB i pis. I co? Miska ryżu

    • 10 0

  • Skandal. Dlaczego mam dopłacać do czyiś kredytów? (4)

    Ktoś kto zawierać umowę kredytowa, to musi wiedzieć że związana jest z ryzykiem finansowym. To umowa biznesowa. Dlaczego mam ze swojej kieszeni za to płacić? Ktoś tu chyba zwariował.

    • 22 4

    • (2)

      a dlaczego kredyciarze maja dopłacać do... no właśnie do czego? z czego wynikają te podwyżki?

      • 3 7

      • Z ryzykiem inflacji? (1)

        Uwazarz że to wyłącznie rząd ponosi winę za nią, żeby Ci pomagac?A czynniki zewnętrzne pandemia, konflikt na Ukrainie. O tym ryzyku właśnie piszę.

        • 0 5

        • a co ma inflacja do rat kredytu?

          myśl samodzielnie

          • 1 2

    • A dlaczego ja mam placic za wszytkie milion +??? majac nie spelna 30 lat ? i byc poszkodowana wysoka rata kredytu i chlebem za 7 z

      • 2 0

  • W ankiecie brakuje "nie mam żadnego kredytu" (1)

    Kupiłem mieszkanie za gotówkę.

    • 7 1

    • Bo to artykuł dla kredytobiorców

      • 4 0

  • Tylko dwie rzeczy maja sens

    1. Poważne i realne utrudnienie bankom udzielania kredytów o zmiennej stopie procentowej (z jakąś tam ścieżką konwersji dla istniejacych hipotek)
    2. likwidacja fikcji wiborowej (np. na rzecz WKFu, ale to do dyskusji)

    • 4 0

  • Nie mam kredytu ale wynajmujacy chce nam podniesc oplaty. Chyba pora przeprowadzic sie na dzialke ROD

    • 8 0

  • (1)

    Jaka Duda? Dudów jak mrówkówchodzi o Prezydenta? To może by napisać jak należy. Dla Was Prezydent Duda albo Pan Prezydent Duda. Wszaże.

    • 2 5

    • Na "pana" to trzeba zasłużyć, nie zrobi się pana po 5 latach błaznowania

      • 2 1

  • Uwaga

    Panowie eksperci zwalają winę na brak edukacji finansowej u ludzi, którzy brali kredyty na zmiennej stopie oprocentowania zamiast na stałej, tylko nie wspominają, że nie ma w Polsce do dziś żadnych ofert wzięcia kredytu hipotecznego na stałą stopę na cały okres spłaty. Do 2020 roku ludzie mieli opcję w 2-3 bankach wzięcia na stałą stopę procentową na okres 5 lat. Teraz po wprowadzeniu rekomendacji KNF banki mają obowiązek posiadania ofert o stałej stopie procentowej ale na okres 5-7 lat. To nadal jest brak ofert na cały okres kredytowania więc to nie jest tak, że ludzie są głupi tylko nie mają wyboru lub ograniczony do absolutnego minimum. W dodatku polityka prezesa NBP, który mówi, że nie ma mowy o podnoszeniu stóp procentowych nie zachęcała nikogo do zmian w kredytach. Ludzie są notorycznie wprowadzani w błąd. Co do WIBORu z poprzednich lat gdzie procentowo wynosił 10-15% to zgadza się, że mamy niższe poziomy tylko biorąc pod uwagę koszt nieruchomości wtedy i aktualnie to jest przepaść. Jest różnica czy porzyczasz 100/200 k PLN czy 400/600 k PLN bo wtedy 5,8% WIBOR "boli" bardziej niż 10% przy niższej kwocie kredytu. Proszę też nie mówić o wzroście wynagrodzenia w ostatnich latach bo nie był adekwatny do wzrostu kosztów życia. Dajcie ludziom realny wybór bez oszukiwania przez ludzi kształtujących politykę pieniężną to sytuacja będzie znacznie lepsza, dla wszystkich.

    • 10 4

  • Precz z komuną !

    • 3 0

  • to się nazywa uspołecznienie kosztu i prywatyzacja zysku

    banksterka odnotowała 98 % wzrost przychodów netto!!!!

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Katarzyna Dobrzyniecka

Ekonomista, Absolwent Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego Od ponad 10 lat Dyrektor Loży Gdańskiej BCC. Założyciel i główny udziałowiec Firmy Doradczej Profit-Solo działającej w branży nieruchomości. Członek Pomorskiego Komitetu Monitorującego przy Wojewodzie Pomorskim. Członek Założyciel Lions Club Amber Gdańsk

Najczęściej czytane