• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen. Najtańsze mieszkania w Trójmieście i okolicach

Ewa Budnik
12 września 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Jeśli mieszkanie ma mieć maksymalnie niską cenę zakupu, będzie małe. W takim przypadku, nawet jeśli cena metra kw. będzie wysoka, to cała kwota zakupu może okazać się do zaakceptowania. Jeśli mieszkanie ma mieć maksymalnie niską cenę zakupu, będzie małe. W takim przypadku, nawet jeśli cena metra kw. będzie wysoka, to cała kwota zakupu może okazać się do zaakceptowania.

Najtańsze nowe mieszkania były jeszcze kilka tygodni temu dostępne w okolicach Trójmiasta - w Gościcinie. To jest za Wejherowem. Kosztowały 159 tys. zł za 35 m kw. w stanie deweloperskim. Z analizy ofert nieruchomościSerwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl wynika, że jeśli na mieszkanie wydać możemy nie więcej niż 200-250 tys., to pozostaje nam nic innego jak zamieszkać poza ścisłym Trójmiastem.



Dysponujesz kwotą 280-330 tys. na zakup mieszkania:

Wydawałoby się, że czasy kiedy kawalerka na Przymorzu kosztowała 150-180 tys. były jeszcze tak niedawno... A jednak minęły bezpowrotnie i czas przyzwyczaić się, że jeśli chcemy zamieszkać w granicach Trójmiasta, to trzeba wydać nie mniej niż 280-320 tys. zł. A takiego lokum i tak trzeba będzie szukać długo i z założeniem jego wykończenia albo generalnego remontu.

- Jeszcze niedawno sensowne mieszkanie w Trójmieście można było znaleźć w cenie do 350 tys. Teraz takich ofert można szukać z przysłowiową świecą, a nawet jeśli lokal w tej cenie się znajdzie, zapewne wymagał będzie kapitalnego remontu. Takie mieszkanie udało się nam sprzedać ostatnio przy ul. Reja we Wrzeszczu. Kosztowało 330 tysięcy. Do 350 tysięcy lokal można znaleźć w starszej zabudowie na Stogach, w Rudnikach czy w Nowym Porcie. Trzeba nastawić się na remont, ale to nie najgorsze lokalizacje - opowiada Aleksandra Mańkowska, współwłaścicielka biura nieruchomości Goodwill&Co. - Podkreślam jednak, że takich mieszkań nie ma na rynku dużo. Pośrednicy nie sprzedają ich masowo "spod lady", tylko swoim klientom. To jest po prostu rzadko spotykany "towar".
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Ale co zrobić, jeśli nabywca nie dysponuje zdolnością kredytową lub gotówką na zakup i remont mieszkania za 350-400 tys.?

- Najtańsze mieszkanie w Gdyni, jakie ostatnio widziałam to kawalerka o powierzchni 27 m kw. w Chyloni za 250 tys., lokal do remontu. Jeśli ktoś chciałby kupić mieszkanie na terenie Trójmiasta jeszcze taniej, to widzę dwa rozwiązania. Albo celować w minimalny metraż 17-20 m kw. wyrażając tym samym zgodę na życie w pewnym dyskomforcie. Takie lokale wciąż jeszcze znaleźć można w kwocie 200-230 tys. Drugie rozwiązanie to zakup mieszkania od dewelopera. Przy czym w Gdyni tak taniej oferty na rynku pierwotnym nie ma. Dodatkowo, w takim przypadku pamiętajmy, że do taniego mieszkania w stanie deweloperskim i tak doliczyć trzeba kilkadziesiąt tysięcy na jego wykończenie - mówi Karolina Kaczmarek, właścicielka Stalko Nieruchomości.
Jeszcze innym rozwiązaniem jest szukanie nieruchomości poza granicami Trójmiasta. Mieszkania na pewno tańsze są w Małym Trójmieście Kaszubskim (Reda, Wejherowo), a także w Starogardzie i Pruszczu Gdańskim.

- W Rumi, Redzie i Wejherowie i okolicach tych miast ceny mieszkań z rynku pierwotnego są niższe. Jeżeli zaczniemy szukać w odleglejszych miejscowościach, a dojazd do Trójmiasta nie jest tak istotny, to warto rozejrzeć się jeszcze dalej. Kawalerkę w Starogardzie Gdańskim można nadal kupić za 150 tys. zł, w Lęborku 2 pokoje za 170 tys. - zwraca uwagę Karolina Kaczmarek. - Mamy klientkę, która w tej chwili sprzedaje nieruchomość w Sopocie, by za kwotę pozostałą po spłacie kredytu kupić lokal w Lęborku, bo tam jest po prostu znacznie taniej. Oczywiście zajęcia zawodowe pozwoliły tej osobie podjąć taką decyzję, bo nie musi ona codziennie dojeżdżać do pracy w Gdańsku czy Gdyni.

Nowe mieszkanie od 187 tys., ale poza Trójmiastem



Analiza ofert z rynku pierwotnego w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl potwierdza, że jeśli za mniej niż 250 tys. zł kupić chcemy nowe mieszkanie w okolicach Trójmiasta, to szukać trzeba daleko od jego granic. Najtaniej jest bowiem w... Malborku, Tczewie i Starogardzie.

Niskie ceny mają także mieszkania w Redzie oraz za Wejherowem. Jeśli nabywcy odpowiadałoby zamieszkanie w takiej miejscowości jak Bolszewo czy Gościcino, to tutaj mieszkanie od dewelopera kupić można za mniej niż 200 tys. zł.

- Mamy lokale w takich cenach w inwestycji w Gościcinie. Ta miejscowość rozbudowuje się w szybkim tempie. Niedalekie Bolszewo też tak wyglądało jeszcze kilka lat temu, a teraz mieszka tam mnóstwo ludzi i istnieje rozbudowana infrastruktura - mówi Marzena Szreder, specjalista ds. sprzedaży nieruchomości w Orlex Invest. - Mieszkanie o powierzchni 37 m kw. kosztuje w Gościcinie 187 tys. Na początku sprzedaży były także mieszkania o powierzchni 35 m kw. za 159 tys. Te lokale kupują w znakomitej większości osoby, które pochodzą z tych okolic, ale mamy też klienta z Gdańska, który twierdzi że przy tak niskiej cenie zakupu mieszkania duża odległość od Gdańska przestaje mu przeszkadzać.

Pośrednicy w Trójmieście



Z Gościcina do Gdańska jest ponad 50 km. Gdyby chcieć zamieszkać bliżej stolicy województwa, np. w Pruszczu Gdańskim, cena będzie znacznie wyższa. W jednej z inwestycji o niższych cenach w Pruszczu mieszkanie o powierzchni 30 m kw. kosztuje już 251 tys. zł.

- Na tę cenę składa się nie tylko lokalizacja. Te lokale mają dobry rozkład, zaplanowane zostało tu także pomieszczenie gospodarcze, gdzie m.in. umieścić można pralkę - mówi Elżbieta Kunkel, specjalista ds. sprzedaży w PB Szymichowski. - Z rozmów z klientami wynika, że te małe mieszkania kupowane są głównie z myślą o ich późniejszym wynajmie.

Nowe mieszkanie w Trójmieście od 234,5 tys. zł



Przy wyszukaniu ofert nowych mieszkań w Gdańsku, Sopocie i Gdyni w cenie poniżej 250 tys. w wynikach pojawiają się tylko dwa lokale o powierzchni nieco ponad 25 m kw. w inwestycji Park Południe, którą na Łostowicach realizuje Robyg.

Większy wybór pojawia się, gdy chcemy zobaczyć oferty w cenie do 300 tys. zł. Tak jak zaznaczali nasi rozmówcy takiej oferty praktycznie nie ma w Gdyni. Wyjątkiem potwierdzającym tę regułę jest osiedle Nadmorskie Tarasy, które na Oksywiu realizuje Murapol.

Oczywiście cena metra kwadratowego tych najtańszych mieszkań w Trójmieście pozostaje na poziomie 8,5-9,8 tys. zł za m kw., ale ze względu na mały metraż cała kwota należy do najniższych.


Rynek wtórny Trójmiasto



Poszukujący mieszkania używanego w cenie do 250-270 tys. w Gdańsku, Sopocie i Gdyni znajdą zaledwie kilkadziesiąt ofert, z czego około połowa dotyczy lokali urządzonych na działkach albo partycypacji w TBS.

Nie mniej małe kawalerki w starszym budownictwie można znaleźć - prawie wszystkie znajdują się w dzielnicach zlokalizowanych dalej od centrum Gdyni czy Gdańska. W Sopocie lokali w takiej cenie nie ma.


Rynek wtórny poza Trójmiastem



Podobnie jak na rynku pierwotnym bardzo tanie mieszkania znajdują się w lokalizacjach znacznie oddalonych od Trójmiasta. Z tych ofert skorzystają osoby, które gotowe byłyby zamieszkać w Malborku, Starogardzie, Tczewie czy Elblągu. W takim przypadku ofertę lepszego czy gorszego, ale jednak własnego kąta znajdziemy za mniej niż 150 tys. zł.

Jeśli nabywca byłby gotów wydać na mieszkanie do 250 tys. to oferty lokali używanych znajdzie także w Wejherowie, Redzie czy Pruszczu Gdańskim.

Miejsca

Opinie (315) 9 zablokowanych

  • jest to bardzo smutne (17)

    że ci co mają już mieszkanie (od taty albo z czasów kiedy rata była po 800zł ) i się wymądrzają, kompletnie nie czując w jakim dramacie są teraz ludzie ze średniego koszyka dochodów, którzy w zasadzie jedyne co mogą to emigrować na stałe lub pojechać na 3 lata do kopalni uranu żeby zarobić w keszu. Wychodzi tutaj pełen klasizm, ja już mam a tobie wara, gnij i zdychaj pod mostem, mam cię w d***pie. Najlepsze jest to, że takie poglądy ma sporo osób 40-50+ którzy swoje mieszkanka dostali od Gierka i teraz zgrywają "zaradnych" gierojów.

    • 83 13

    • Zwlaszcza (2)

      że na początku lat 90 wystarczyło znać podstawy angielskiego aby załapać się na stanowisko kierownicze. I było dużo nisz do zapełnienia na rynku. Dziś to na referent to język musi być min na C1. I oby tylko jeden..

      • 21 7

      • (1)

        A pamiętasz to historyczne bezrobocie, które nastąpiło po 93? Wtedy ludzie wcale a wcale nie myśleli o emigracji, a życie młodych (i starych) było usłane różami.

        • 16 3

        • Jak nie. A Polacy w Niemczech

          To skąd się wzięli

          • 0 1

    • Ja mam swoje 5. Mi placisz (5)

      Zarobiłem. Także bez żalu plac i płacz. To nie socjalizm . Wróć do szkoły to ci wytłumaczą. Ni mam żadnych rat. Takich elementów ekspert ów to olewam i idę dalej po 6 lokal.

      • 7 31

      • Upsy smutny człowieku...

        Upsy, ja swoje mam, a nawet 3 (licząc po rodzicach i teściach - fakt tych się nie dorobiłem) ale nie wyobrażam sobie pisać takich rzeczy. Jesteś po prostu złym, pustym człowiekiem bez duszy. To wciąż legalne i niektórym ludziom nawet imponuje, ale nie mi, nuworysze w stylu ruskim to nie są ludzie atrakcyjni.

        • 21 9

      • Poczekaj na podatek katastralny (3)

        • 11 12

        • (2)

          trzymam dla dzieci bo mam ich sporo, dlatego jego wprowadzenie mnie nie grzeje i ziębi bo nie żyję z odziedziczonych nieruchomości jak darmozjad tylko z własnej pracy. Są na długoterminowym najmie i wprowadzenie katastru mnie w żaden sposób nie krzywdzi. Jestem za wprowadzniem tego podatku bo sam wiem ile mnie nerwów kosztowało aby móc gdzieś osiąść na swoim (było to całkiem niedawno, mój koszt nieruchomości to 3k mieś.) - ja tego nie życzę młodym, tobie pewnie to lata bo jesteś zwykłą parówą bez serca i godności, tzw. g**nozjadem

          • 9 13

          • kazisław nie załapał hi hi :) (1)

            • 3 3

            • Kazisław spiął się jak gumka w stringach.

              • 4 6

    • Od Gierka niczego nie dostałem

      Wszystkie swoje mieszkania kupiłem w ostatnich latach za swoją pracę.

      • 7 1

    • (4)

      No dobra ale co mamy z tym zrobic? Kazdy co ma wiecej niz jedno ma oddac potrzebujacym? Samochod tez dorzucic?

      • 9 0

      • (3)

        Nico, przecież nie o to chodzi. Ale wymądrzanie się typu "a ja kupiłem i spłaciłem" jest niepoważne. Sytuacja na rynku jest w tej chwili o wiele gorsza dla przeciętnie zarabiającej osoby, niż była w przeszłości.

        • 1 2

        • (2)

          Nie zgadzam się z tą opinią. Dawniej było zdecydowanie trudniej zgromadzić jakikwiek majątek. Różnica jest taka, że dawniej problem mieszkaniowy dotyczył większości społeczeństwa i ludziom łatwiej było się pogodzić z niedostatkiem, a dzisiaj dużo osób ma po kilka mieszkań, gdy innych nie stać nawet na kawerkę. Stąd frustracja i poczucie niesprawiedliwości.

          • 5 0

          • (1)

            Masz prawo się nie zgadzać, to tylko luźna rozmowa. Ja z kolei nie zgadzam się z twierdzeniem, że "dzisiaj dużo osób ma po kilka mieszkań". Mam wrażenie, że to nadużycie. Po kilka mieszkań mają osoby, które odziedziczyły pierwsze mieszkanie (więc mogły tam zamieszkać, a ewentualne kolejne kupić na kredyt i wynająć), oraz wąska grupa ludzi bardzo bogatych. Nie należę do drugiej kategorii, choć źle nie zarabiam, a moja rodzicielka szczęśliwie wciąż żyje w dobrym zdrowiu, zatem kategoria pierwsza też odpada ;) Oczywiście mam świadomość, że w schyłkowym PRL i w latach 90. sytuacja nie była idealna, a załapanie się np. na mieszkanie spółdzielcze trwało wieki, ale było spokojnie w zasięgu przeciętnie zarabiającej rodziny. W tej chwili zakup choćby słabo ulokowanego mieszkania w dużym mieście zaczyna być wydatkiem wręcz kosmicznym.

            • 0 0

            • Jeżeli nadużyciem jest stwierdzenie, że "dzisiaj dużo osób ma po kilka mieszkań", to skąd takie parcie na wprowadzenie podatku katastralnego, skąd co i rusz poruszanie tematu spekulacji na rynku mieszkaniowym, skoro według ciebie, to tylko margines, dotyczący wąskiej grupy bardzo bogatych? Osobiście znam z imienia i nazwiska bardzo wiele osób posiadających po kilka mieszkań. To nie jest margines.
              Wiem, że kupno mieszkania jest dzisiaj w zasięgu większości. Oczywiście początkowo na kredyt, ale jest, i wielu z tej możliwości korzysta. Dawniej takich możliwości nie było. Trzeba było zapisać się do spółdzielni, wpłacać co miesiąc na wkład na książeczkę mieszkaniową i czekać latami na przydział. Dzisiaj płacisz ratę i mieszkasz praktycznie od razu.

              • 2 0

    • 40 czy 50 latkowie to za Gierka byi dziecmi i mogli dostac co najwyzej cukierka

      wspolczuje Tobie i trzymam kciuki,żeby udało ci się zdobyc wlasnie mieszkanie bez rujnowania zdrowia pracą ponad siły.Pamietaj jednak ,ze w porownanu z pokoleniem lat 60,70tych masz luksusowe warunki.Gdybys wchodził w życie dorosle w latach 90-tych , w czasie masakry balerowiczowskiej,to zobaczyłbyś jak wygląda prawdziwy życiowy hard-core.Wtedy znikąd nie było ratunku.

      • 14 0

    • 40 latkowie

      to nawet w planach nie byli za tow. Gierka :)

      • 3 0

  • TCZEW (2)

    Faktycznie, Tczew to ciekawa lokalizacja.

    • 11 16

    • O tak...

      Urocze miasteczko nad Wisłą, węzeł kolejowy, mmm... Tylko się przeprowadzać.

      • 8 0

    • Polecam Włocławek. Tanio , dojazd A1, możesz nawet wybrać gdzie chcesz

      Pracować w Gdańsku czy Łodzi

      • 3 2

  • Czekam z niecierpliwością na wpis "łowcy naganiaczy" (4)

    Chętnie zapoznałbym się z aktualnym stanem pustostanów, spadków w sprzedaży i "aktualnych" cen transakcyjnych mieszkań.
    Niedziela mija i coś wesołego przydałoby się na pewno :)

    • 18 2

    • o jest główny naganiacz (3)

      napisz lepiej jakąś bajeczkę o swoich kolejnych zakupach, wzrostach od 50 lat i tym podobne banialuki, wtedy będzie śmiesznie

      tak dobrze się sprzedaje, że główny naganiacz pilnuje każdego artykułu matki deweloperesy :)))

      • 2 6

      • Już myślałem, że przytrafiło ci się coś złego. (1)

        Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że u Ciebie wszystko ok. :)
        Prosimy o garść konkretnych i aktualnych informacji.

        • 11 0

        • :D

          lowco prosimy o newsy :D

          • 2 0

      • Łowco naganiaczy nie daj sie prosić. Czekamy na newsy :P

        • 2 0

  • Ciekawe co będzie jak rata skoczy (2)

    2x przez podwyżkę stop?Tez będzie płacz i łażenie po sądach jak teraz u frankowiczów?

    • 18 6

    • (1)

      Chyba już nigdy ich nie podniosą, na razie walczymy o inflację dwucyfrową.

      • 13 1

      • już jest czterocyfrowa :)

        stopy oczywiście podniosą, stopniowo krok po kroku ale podniosą

        • 5 0

  • specjaliści od nieruchomosci (1)

    uwielbiam tych co uważają, że znają się na rynku. w czasie pierwszej fazy COVID wszyscy pośrednicy twierdzili, ze mieszkania spadną o ileś tam %. przeżyliśmy falę COVID i od kwietnia ceny mocno sie odbiły.
    ile tak naprawdę kosztuje mieszkanie i jaka jest cena transakcyjna?
    to da sie przewidzieć w miarę dokładnie dla mieszkań 30-55 metrów. wiele osób co wystawia duże mieszkania 60-90 i więcej metrów próbuje je sprzedać miesiącami bo zapomina, że przy tak dużym metrażu cena metra kw. jest zupelnie inna.
    na pewno jak ktoś ma gotówkę na zakup cały czas może kupić mieszkanie w dobrej cenie.
    teraz idzie jesień i niektóre mieszkania co sie nie sprzedadzą postoją co najmniej do wiosny.

    • 6 9

    • wytrzeźwiej

      wolumen sprzedaży spada systematycznie, brakuje tylko małego ruchu na stopach procentowych i to będzie na tyle

      • 2 7

  • Dziwna (7)

    Dziwna ta polityka. Ceny mieszkań dla młodych są zaporowe a potem się dziwią że ludzi ubywa.

    • 36 2

    • Dla starych ceny są takie same.

      • 25 1

    • Dokładnie (5)

      Czas na sprowadzenie potomka na ten świat nie trwa wiecznie, a bez własnego miejsca do mieszkania nie podejmę tego kroku. Co mam temu biednemu dziecku później zostawić po sobie? Kredyt, brak wakacji, zaciskanie pasa na raty przez 30 lat?

      • 21 4

      • Polki (1)

        Polki rodzą dzieci- ale za granicą. Moja kuzynka teraz w Anglii urodziła.

        • 9 1

        • A potem często kupują w Polsce mieszkania (w Anglii jest za drogo), co ma wiadomy wpływ na ceny.

          • 5 4

      • Podobnie myśleliśmy 30 lat temu... (2)

        ...ale dwie córki przyszły na świat. Minęło 8 lat zanim uzbieraliśmy na wkład własny do Spółdzielni. Dziewczynki poszły do szkoły w nowym miejscu zamieszkania, wychowały się, wykształciły, a nam zostało do spłacenia jeszcze tylko kilka rat z kredytu studenckiego. Dzisiaj trochę żałujemy, że nie zdecydowaliśmy się na jeszcze jedno dziecko.

        • 8 6

        • 30 lat temu... (1)

          wkład spółdzielczy... no comments

          • 8 7

          • Myślisz, że spółdzielnie budowały tylko 50 lat temu? Są spółdzielnie mieszkaniowe, które budują do tej pory

            • 8 0

  • Duzo osob kupuje u nas drugie mieszkania (14)

    Przejezdzaja od maja do wrzesnia, na weekendy, swieta i takich mieszkan jest mase. Drugie, to mieszkania na wynajem dla turystow. Caly czas sie to mocno oplaca.
    Wszystko to powoduje, ze najlepsze lakolizacje sa wykupywane.

    • 41 2

    • (9)

      Fundusze wykupują całe osiedla na etapie dziury w ziemi.

      • 14 4

      • (5)

        które osiedla w Gdańsku czy Gdyni wykupiły fundusze?

        • 7 2

        • (1)

          Na Zaspie osiedle Budimexu.

          • 14 2

          • Tam kupili tylko 2 budynki a nie całe osiedle

            Udział funduszy w rynku to margines, pojedyncze procenty bez znaczenia dla rynku ale jest to umiejętnie wykorzystywane do nakręcania nagonki na zakup.

            • 6 10

        • Na Zaspie przy ul.Hynka stoją dwa nowei wierzowce, tam 50% mieszkań jest zakupionych przez fundusz.

          • 5 2

        • Na Zaspie ok 600 mieszkań od Budimexu. Budynki dopiero będą budowane

          • 3 1

        • Oliwa, na rogu Grunwaldzkiej i Czyzewskiego od BMC

          • 0 1

      • To są pojedyncze transakcje (2)

        Jakiś ułamek % całości. Poza tym duża podaż lokali pod wynajem sprzyja obniżeniu cen najmu, dokładnie tak, jak w przypadku dowolnego innego towaru. Może nie natychmiast, ale w dłuższej perspektywie na pewno.

        • 2 7

        • Bzdury mitomana (1)

          Ceny najmu idą w górę. Nawet w pandemii nie obniżyłem cen a nikt nie zrezygnował.

          • 5 3

          • Ja obnizylem a i tak 4 miesiące mialem pustostan, przymorze a zerowe zainteresowanie praktycznie.

            • 1 0

    • Pompa w górę ceny buch para w komin buch buch

      8 tys było dziś już 9, i taniej nie będzie buch buch buch

      • 5 1

    • Potwierdzam

      Kilka lat temu postąpiłem w taki sposób, jak opisujesz. Jedno mieszkanie mam na użytek własny i rodziny, a drugie wynajmuję. Wtedy też wydawało się drogo, a dzisiaj cieszę się z podjętej wówczas decyzji.

      • 16 1

    • to juz jest od lat (1)

      tylko kiedyś takie dodatkowe mieszkania kupowali prawnicy, dziennikarze, itp. To już było nawet w latach 90-tych. ale to były przypadki jednostkowe.
      Obecnie stać na takie mieszkanie już chyba każdego właściciela nawet niewielkiej firmy, ludzi zajmujących kierownicze stanowiska w korpo, jakiś informatyków, itp. Większość w czasie pracy nie musi być w firmie, może pracować zdalnie.
      I wiadomo, jak ktoś kupuje takie mieszkanie, to nie interesują go lokale przy obwodnicy. Bierze najczęściej blisko morza, sporadycznie okolice Głównego Miasta.

      • 2 0

      • Jednym.zdaniem: rozwijamy się

        Stajemy się społeczeństwem coraz zamożniejszym. Nic, tylko się cieszyć :)

        • 7 1

  • Cena (9)

    Starszym Gierek wybudowa to teraz mogą na forach swoje ''mądrości'' wylewać.

    • 12 21

    • (1)

      Mieliśmy książeczki mieszkaniowe i oszczędzaliśmy na mieszkania przez kilkanaście lat czekając w kolejce w spółdzielniach mieszkaniowych. Były spółdzielnie a nie deweloperzy...

      • 13 3

      • A potem "wykupiliście" je za kilka procent.

        • 1 9

    • Stuknij się w dekiel (6)

      Nie masz pojęcia co to prl. Teraz jak nie wszystko to zdecydowanie więcej zależy od Ciebie, i nie obwiniaj innych , że jesteś taka leniwa d... .
      Do nauki i do roboty roszczeniowa marudo.

      • 9 1

      • Uhm (5)

        Do roboty- bo trzeba zarobić na czynsz dla kamienicznika. Najważniejsze że styropianowe dziadki mają wille z basenami. Ale z ciebie buc styropianowy.

        • 2 4

        • Szkoły, a nie dyskoteki, są gwarancją uzyskania kwalifikacji potrzebnych na rynku pracy (4)

          Zdobędziesz wiedzę, staniesz się poszukiwanym na rynku specjalistą, wtedy zarobisz nie tylko na czynsz. Jeżeli w młodości większość czasu poświęcałeś na bzdety, to dzisiaj nie masz szans na dobrze płatną pracę i miej pretensję do siebie.

          • 6 3

          • Gierek (3)

            Typowa postawa. Mieszkanie od Gierka i teraz można innych pouczać jaki ma być bystry i zaradny.

            • 0 4

            • Za Gierka dorobiłem się tylko mieszkania spóldzielczego. Cztery razy więcej osiągnąłem w ostatniej dekadach.e (2)

              Dzieci również ukończyły dobre uczelnie i mają dobrze płatne zajęcia.

              • 3 2

              • Czyli (1)

                Czyli start miałeś zapewniony a co ma obecne pokolenie jeśli nie mają tatusia farmera? Nawet jeśli znajdzie pracę w korporacji to stać go ewentualnie na wynajęcie jakieś podrzędej kawalerczyny. Ileż tak można wynajmować? Dziwny postkomunistyczny system jest teraz i końca tego nie widać ale koniec i tak będzie.

                • 0 3

              • Start miałem taki sam, jak moje dzieci.

                Nie było nas stać, aby dzieciom ufundować po mieszkaniu, więc jedyne co mogliśmy zrobić, to od samego początku przykładać dużą wagę do ich wykształcenia. Byliśmy to winni dzieciom, więc dobre studia pokończyły, oczywiście przy naszej i kredytów studenckich pomocy.

                • 3 1

  • Przez pół roku w Oliwie nie mogłem sprzedać 2 pok (1)

    .Super lokalizacja lata 70,cena rynkowa nie zawyżona,możliwość dogadania się odnośnie ceny.Dopiero pośrednik znalazł kogoś ze wsi kto miał w skarpecie i nie wiedział co z tym zrobić.
    Jak podnieśli wkład własny wszystko stanęło.Kiedyś takie mieszkanie w ogłoszeniu stało dzień.
    Dzisiaj przy kupnie nowego przy bardzo,bardzo dobrych zarobkach wkład własny wyniósł mnie 300tys. to jak młodzi mają sobie coś kupić.

    • 13 10

    • 300 tysięcy na wkład własny?

      • 3 1

  • Spółdzielnie mieszkaniowe (4)

    Czy budują mieszkania jeszcze spółdzielnie mieszkaniowe w Trójmieście? Wiem, że ludzie mają jeszcze książeczki mieszkaniowe pozakładane dzieciom.

    • 4 4

    • To już historia.

      • 4 0

    • Orunia górna buduje.

      ale już rozdane po swoich

      • 4 0

    • Mając książeczce mieszkaniową można ją spieniężyć również na mieszkanie u dewelopera. A od spółdzielni jak najdalej...

      • 0 1

    • Czy budują tl

      To nie wiem ale niektóre spółdzielnie wynajmują mieszkania. Teraz się dowiedziałem..szok

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Rodzinny Dzień Budowlańca

w plenerze

Dzień na budowie Odea Park

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane