• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen. Najtańsze mieszkania w Trójmieście i okolicach

Ewa Budnik
12 września 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Jeśli mieszkanie ma mieć maksymalnie niską cenę zakupu, będzie małe. W takim przypadku, nawet jeśli cena metra kw. będzie wysoka, to cała kwota zakupu może okazać się do zaakceptowania. Jeśli mieszkanie ma mieć maksymalnie niską cenę zakupu, będzie małe. W takim przypadku, nawet jeśli cena metra kw. będzie wysoka, to cała kwota zakupu może okazać się do zaakceptowania.

Najtańsze nowe mieszkania były jeszcze kilka tygodni temu dostępne w okolicach Trójmiasta - w Gościcinie. To jest za Wejherowem. Kosztowały 159 tys. zł za 35 m kw. w stanie deweloperskim. Z analizy ofert nieruchomościSerwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl wynika, że jeśli na mieszkanie wydać możemy nie więcej niż 200-250 tys., to pozostaje nam nic innego jak zamieszkać poza ścisłym Trójmiastem.



Dysponujesz kwotą 280-330 tys. na zakup mieszkania:

Wydawałoby się, że czasy kiedy kawalerka na Przymorzu kosztowała 150-180 tys. były jeszcze tak niedawno... A jednak minęły bezpowrotnie i czas przyzwyczaić się, że jeśli chcemy zamieszkać w granicach Trójmiasta, to trzeba wydać nie mniej niż 280-320 tys. zł. A takiego lokum i tak trzeba będzie szukać długo i z założeniem jego wykończenia albo generalnego remontu.

- Jeszcze niedawno sensowne mieszkanie w Trójmieście można było znaleźć w cenie do 350 tys. Teraz takich ofert można szukać z przysłowiową świecą, a nawet jeśli lokal w tej cenie się znajdzie, zapewne wymagał będzie kapitalnego remontu. Takie mieszkanie udało się nam sprzedać ostatnio przy ul. Reja we Wrzeszczu. Kosztowało 330 tysięcy. Do 350 tysięcy lokal można znaleźć w starszej zabudowie na Stogach, w Rudnikach czy w Nowym Porcie. Trzeba nastawić się na remont, ale to nie najgorsze lokalizacje - opowiada Aleksandra Mańkowska, współwłaścicielka biura nieruchomości Goodwill&Co. - Podkreślam jednak, że takich mieszkań nie ma na rynku dużo. Pośrednicy nie sprzedają ich masowo "spod lady", tylko swoim klientom. To jest po prostu rzadko spotykany "towar".
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Ale co zrobić, jeśli nabywca nie dysponuje zdolnością kredytową lub gotówką na zakup i remont mieszkania za 350-400 tys.?

- Najtańsze mieszkanie w Gdyni, jakie ostatnio widziałam to kawalerka o powierzchni 27 m kw. w Chyloni za 250 tys., lokal do remontu. Jeśli ktoś chciałby kupić mieszkanie na terenie Trójmiasta jeszcze taniej, to widzę dwa rozwiązania. Albo celować w minimalny metraż 17-20 m kw. wyrażając tym samym zgodę na życie w pewnym dyskomforcie. Takie lokale wciąż jeszcze znaleźć można w kwocie 200-230 tys. Drugie rozwiązanie to zakup mieszkania od dewelopera. Przy czym w Gdyni tak taniej oferty na rynku pierwotnym nie ma. Dodatkowo, w takim przypadku pamiętajmy, że do taniego mieszkania w stanie deweloperskim i tak doliczyć trzeba kilkadziesiąt tysięcy na jego wykończenie - mówi Karolina Kaczmarek, właścicielka Stalko Nieruchomości.
Jeszcze innym rozwiązaniem jest szukanie nieruchomości poza granicami Trójmiasta. Mieszkania na pewno tańsze są w Małym Trójmieście Kaszubskim (Reda, Wejherowo), a także w Starogardzie i Pruszczu Gdańskim.

- W Rumi, Redzie i Wejherowie i okolicach tych miast ceny mieszkań z rynku pierwotnego są niższe. Jeżeli zaczniemy szukać w odleglejszych miejscowościach, a dojazd do Trójmiasta nie jest tak istotny, to warto rozejrzeć się jeszcze dalej. Kawalerkę w Starogardzie Gdańskim można nadal kupić za 150 tys. zł, w Lęborku 2 pokoje za 170 tys. - zwraca uwagę Karolina Kaczmarek. - Mamy klientkę, która w tej chwili sprzedaje nieruchomość w Sopocie, by za kwotę pozostałą po spłacie kredytu kupić lokal w Lęborku, bo tam jest po prostu znacznie taniej. Oczywiście zajęcia zawodowe pozwoliły tej osobie podjąć taką decyzję, bo nie musi ona codziennie dojeżdżać do pracy w Gdańsku czy Gdyni.

Nowe mieszkanie od 187 tys., ale poza Trójmiastem



Analiza ofert z rynku pierwotnego w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl potwierdza, że jeśli za mniej niż 250 tys. zł kupić chcemy nowe mieszkanie w okolicach Trójmiasta, to szukać trzeba daleko od jego granic. Najtaniej jest bowiem w... Malborku, Tczewie i Starogardzie.

Niskie ceny mają także mieszkania w Redzie oraz za Wejherowem. Jeśli nabywcy odpowiadałoby zamieszkanie w takiej miejscowości jak Bolszewo czy Gościcino, to tutaj mieszkanie od dewelopera kupić można za mniej niż 200 tys. zł.

- Mamy lokale w takich cenach w inwestycji w Gościcinie. Ta miejscowość rozbudowuje się w szybkim tempie. Niedalekie Bolszewo też tak wyglądało jeszcze kilka lat temu, a teraz mieszka tam mnóstwo ludzi i istnieje rozbudowana infrastruktura - mówi Marzena Szreder, specjalista ds. sprzedaży nieruchomości w Orlex Invest. - Mieszkanie o powierzchni 37 m kw. kosztuje w Gościcinie 187 tys. Na początku sprzedaży były także mieszkania o powierzchni 35 m kw. za 159 tys. Te lokale kupują w znakomitej większości osoby, które pochodzą z tych okolic, ale mamy też klienta z Gdańska, który twierdzi że przy tak niskiej cenie zakupu mieszkania duża odległość od Gdańska przestaje mu przeszkadzać.

Pośrednicy w Trójmieście



Z Gościcina do Gdańska jest ponad 50 km. Gdyby chcieć zamieszkać bliżej stolicy województwa, np. w Pruszczu Gdańskim, cena będzie znacznie wyższa. W jednej z inwestycji o niższych cenach w Pruszczu mieszkanie o powierzchni 30 m kw. kosztuje już 251 tys. zł.

- Na tę cenę składa się nie tylko lokalizacja. Te lokale mają dobry rozkład, zaplanowane zostało tu także pomieszczenie gospodarcze, gdzie m.in. umieścić można pralkę - mówi Elżbieta Kunkel, specjalista ds. sprzedaży w PB Szymichowski. - Z rozmów z klientami wynika, że te małe mieszkania kupowane są głównie z myślą o ich późniejszym wynajmie.

Nowe mieszkanie w Trójmieście od 234,5 tys. zł



Przy wyszukaniu ofert nowych mieszkań w Gdańsku, Sopocie i Gdyni w cenie poniżej 250 tys. w wynikach pojawiają się tylko dwa lokale o powierzchni nieco ponad 25 m kw. w inwestycji Park Południe, którą na Łostowicach realizuje Robyg.

Większy wybór pojawia się, gdy chcemy zobaczyć oferty w cenie do 300 tys. zł. Tak jak zaznaczali nasi rozmówcy takiej oferty praktycznie nie ma w Gdyni. Wyjątkiem potwierdzającym tę regułę jest osiedle Nadmorskie Tarasy, które na Oksywiu realizuje Murapol.

Oczywiście cena metra kwadratowego tych najtańszych mieszkań w Trójmieście pozostaje na poziomie 8,5-9,8 tys. zł za m kw., ale ze względu na mały metraż cała kwota należy do najniższych.


Rynek wtórny Trójmiasto



Poszukujący mieszkania używanego w cenie do 250-270 tys. w Gdańsku, Sopocie i Gdyni znajdą zaledwie kilkadziesiąt ofert, z czego około połowa dotyczy lokali urządzonych na działkach albo partycypacji w TBS.

Nie mniej małe kawalerki w starszym budownictwie można znaleźć - prawie wszystkie znajdują się w dzielnicach zlokalizowanych dalej od centrum Gdyni czy Gdańska. W Sopocie lokali w takiej cenie nie ma.


Rynek wtórny poza Trójmiastem



Podobnie jak na rynku pierwotnym bardzo tanie mieszkania znajdują się w lokalizacjach znacznie oddalonych od Trójmiasta. Z tych ofert skorzystają osoby, które gotowe byłyby zamieszkać w Malborku, Starogardzie, Tczewie czy Elblągu. W takim przypadku ofertę lepszego czy gorszego, ale jednak własnego kąta znajdziemy za mniej niż 150 tys. zł.

Jeśli nabywca byłby gotów wydać na mieszkanie do 250 tys. to oferty lokali używanych znajdzie także w Wejherowie, Redzie czy Pruszczu Gdańskim.

Miejsca

Opinie (315) 9 zablokowanych

  • Co myślicie o nowym osiedlu Robyg (4)

    za obwodnicą? Są korki z rana?

    • 3 8

    • Przyjedź rano to się przekonasz (1)

      • 4 0

      • Rano nie dojedzie

        Niech wpadnie o 12

        • 2 1

    • Nie ma. Jedziesz 5 minut do centrum ok godz 8 rano jak i 15.00 (1)

      DO Sopotu 7-8 minut

      • 15 1

      • potwierdzam

        z tym że do spotu mi się udało w 6 minut ale jechałem o 8.20

        • 4 0

  • (4)

    Mieszkanie na Śląsku typu ceglasty familok można wynająć od 250 zł/msc od lokalnych spółdzielni. Klepnijcie na otodom górnośląskie, wynajem i sortowanie od najniższej kwoty. Za 350 zł/msc można już mieć normalne mieszkanie w katowickim bloku z wielkiej płyty tak jak u nas na Orunii. Jestem przekonany, że pracy w Katowicach i całym Górnośląskim Okręgu Przemysłowym, który liczy gdzieś 10 miast i kupę miasteczek jest więcej niż w Trójmieście i okolicach, bo nie wiem co można robić w Trójmieście... Być mitycznym programistą za 10 koła albo smażyć rybę z makro u janusza biznesu w Sopocie.

    • 12 8

    • Dobre porównanie, a np w Wohan (1)

      i okolicach tez dużo pracy i tanie lokale

      • 7 3

      • Jeżeli w Londynie masz 1100 funtów płacy minimalnej i w Glasgow masz 1100 funtów płacy minimalnej, to chyba większy sens ma mieszkanie 3pok w Glasgow za 450 funtów niż kawalerka w Londynie za 800 funtów, co nie? Dałem Ci lepsze porównanie, bo Katowice są pase i niemodne...

        • 10 0

    • A jak chcecie zarabiać najniższą krajową, to klepnijcie tam Grudziądz i można mieszkać za 300 zł także od lokalnej spółdzielni. Z własnego doświadczenia polecam największe miasta we wschodnich Niemczech, bo wynajem kawalerki kosztuje taniej niż w Tczewie... To chyba znaczy, że w Polsce jest jednak ostra bańka...

      • 3 1

    • To

      To spółdzielnie wynajmują mieszkania?

      • 1 0

  • W Hiszpanii też mieli taką bańkę spekulacyjną gdy pękła sprzedawali 2 mieszkania w cenie jednego (2)

    W kazdym kraju była banka na nieruchomościach w Gdansku pompują ja najbardziej w europie.
    To może potrwać bo można jeszcze na niej sporo zarobić .W Gdańsku ceny wzrosły o 30% w ciągu roku to wzrost największy w Polsce a nawet w europie !! Teraz w banke spekulacyjna inwestuje juz nawet zagranica!!

    • 11 6

    • psy szczekają a karawana jedzie dalej (1)

      • 6 3

      • przy kredytach CHF naganiacze też tak prd

        lili a potem historia sprzed 30 lat powtórzyła się w polsce i wielkie zdziwko

        • 2 2

  • Ostatnie mieszkanie z 2018 roku (nowe) kupiłem po 7,800m2 (6)

    Obecnie mógłbym sprzedać za ok 15 tysm2.
    Inne kupione na osiedlu obok w 2015 za 6200 obecnie sprzedałbym za ok 16,000m2.

    Ja mam spokój z M ale współczuję ludziom zarabiającym mniej niż 10 tys miesięcznie.

    • 59 13

    • Ja w 2018 kupiłem po 7K (2)

      Co prawda z wtórnego ale w Oliwie i pod lasem. Podejrzewam że co najmniej 50% więcej jest teraz warte, zwłaszcza że ładnie urządziłem. Tylko że kupiłem do mieszkania a nie na handel. Dostrzegam jednak problem w tym, że wielu moich znajomych kupuje mieszkania na wynajem, jako inwestycję. Dopóki od drugiego mieszkania nie wprowadzi się podatku katastralnego to tak będzie wyglądać. Mieszkania są drogie bo te same osoby skupują je z rynku. Tak to widzę, a najciekawsze że wiele z tych "inwestycji" jest na kredyt. Jakby nie patrzeć to pompowanie bańki.

      • 12 9

      • (1)

        Daj ludziom spokój - jak ktoś ma kasę albo zdolność kredytową to niech kupuję co chce, jego kasa. W takim Elblągu mieszkań nie zabraknie, a nie każdy musi mieć na własność mieszkanie w Gdańsku.

        • 22 4

        • zabraknie w Elblagu, potem na wsi

          potem zdziwienie , ze setki tysiecy mlodych Polaków bedzie wyjezdzac za granice i juz nie wroci. A w zamian bedziemy musieli sprowadzac imigrantów z Azji, ktorzy beda mieszkali po 5-7 w tcyh apratamentach
          Super przyszlosc sie zapowiada. PS, zarabiam ponad 10tys i w 2018 dawalem za swoje ponad 9k za metr

          • 1 7

    • uwielbiam zwroty "sprzedałbym", "mógłbym sprzedać" itp (1)

      zacznij sprzedawać to przekonasz się za ile faktycznie sprzedasz i jak długo będziesz się z tym bujał. Przekonasz się, że rzeczywistość nie jest tak kolorowa jak to malują w artykułach na bankierze itp

      • 5 1

      • dokładnie, zakładam ,że kupione za gotówkę , bo jeszcze trzeba doliczyć ewentualny koszt

        pieniądza , czyli kredytu. Wtedy nie jest już tak różowo.

        • 0 0

    • to chyba współczujesz większości społeczeństwa, nie boli Cię głowa od tego współczucia?

      • 3 0

  • dwa lata temu kupiłe po 9 tys za metr (7)

    teraz mam oferty po 15 tys, ale co sprzedac? nie ! odbiore i wynajme chyba

    • 6 3

    • Wykończenie obecnie jest bardzo drogie (2)

      Warto sprzedać, ale co zrobić z kasą?

      • 8 0

      • Tylko rydzyk

        • 4 1

      • Trzymanie gotówki to dzisiaj

        cofka.

        • 6 1

    • Poczekaj (1)

      Na wiosnę może być po 20 k za metr. To już więcej jak ceny nowojorskie.

      • 1 0

      • A ja od was wszystkich odkupie za dwa lata po 7 tysi

        Tak będzie.

        • 5 6

    • wynajem jednego mieszkania?

      więcej zamieszania, stresu niż zarobku.

      • 3 0

    • Zanim zaczniesz wynajmować po 2000 zł za miesiąc to musisz jeszcze wpakować 50-80 tys w wykończenie i wyposażenie , świetny deal nie ma co. Dodatkowo potencjalne problemy z najemcami. Gratulację pomysłu na życie.

      • 2 0

  • Nazywanie klity 20m mieszkaniem

    To jakieś nieporozumienie...
    Chyba czas zerwać z post PRL mentalnością co do metrażu mieszkań... Średnia w EU to 45m per osoba. Tym czasem deweloperzy w Polsce wciskają 20m jako funkcjonalne mieszkanie... Brakuje jeszcze że idealne dla młodych rodziców.

    • 12 1

  • I pomyslec

    że w 2013 lub w 2014 r widziałem ofertę sprzedaży 40 metrowego mieszkania do gruntownego remontu w modernistycznej kamienicy z 40 metrowym tarasem na ostatnim pietrze z widokiem na rezerwat przyrody Kępa Redlowo na pograniczu Orlowa i Redlowa za 160 tysięcy. Mieszkanie i budynek wymagały kapitalnego remontu ale widok z tarasu i lokalizacja robiły wrażenie.

    • 7 0

  • Lol

    35 m to mieszkanie?

    • 3 3

  • A gdzie niby mogła by być Banka spekulacyjna jak nie w Gdańsku miasto rządzone przez deweloperów (8)

    • 2 4

    • Rozejrzyj sie w koło. (5)

      Mieszkania drogie są nie tylko w Gdańsku

      • 6 2

      • właśnie patrzę .... Elbląg 6k/m2 w pobliżu centrum (3)

        i pomijając fakt, że Elbląg to wymierające miasto itd itp , to charytatywnie tego chyba nikt nie buduje, a działki nawet jakby tamtejsi deweloperzy dostawali za darmo to i nijak nie da się usprawiedliwić cen rzędu 8-10k/m2 na szadółkach.
        ten przykład pokazuje z jak wielką spekulacją mamy do czynienie w Gdańsku, i oczywiście główne spekulanty do dewelopery.

        • 0 6

        • W Bytomiu mieszkania kosztują jeszcze taniej, niż w Elblągu (2)

          No to podyskutowaliśmy :)

          • 5 0

          • Bytom to jakaś miejscowość koło Gdańska? nie słyszałem (1)

            • 0 7

            • No cóż, geografia też nie jest Twoją mocną stroną

              • 5 0

      • Tak wiemy, drogie są też w Sopocie i Gdyni

        Ale to nie jest w koło tylko w jednym kierunku, dalej to drogich mieszkań możesz szukać dopiero w promieniu 300-400km.
        Tak więc nie pitol.

        • 0 4

    • Najdroższe mieszkania w Polsce sa obecnie w Gdańsku ,a le mingi chca pouczać innych ? (1)

      • 1 5

      • Trzeba było kupić mieszkanie wtedy, gdy były znacznie tańsze.

        Dla tych, którzy nabyli lokale mieszkalne wcześniej, dzisiejsze wzrosty cen w trójmieście są korzystne. Myślę, że dzisiejsi kupujący, za kilka lat również będą zadowoleni

        • 3 0

  • w hiszpani miasta widma

    stoją do dziś. a 10-15 lat temu było takie pompowanie jak u nas. 30 lat temu kredyty walutowe były trenowane na całym świecie jak to pozakazywali i temat upadł przyszli do polski 15 lat później i morawiecki był głównym promotorem

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Rodzinny Dzień Budowlańca

w plenerze

Dzień na budowie Odea Park

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane