- 1 Dolne Miasto. Pierwszy budynek w PPP (97 opinii)
- 2 Wojsko okazyjnie sprzedaje działkę w Gdyni (115 opinii)
- 3 Park Południowy i Jasień. Nowe plany (54 opinie)
- 4 Nowy park w centrum Gdyni aż do mariny (122 opinie)
- 5 Jak urządzić mieszkanie na wynajem? (29 opinii)
- 6 Najem krótkoterminowy. Co może wspólnota? (218 opinii)
Trzcinowe parawany i parkany. Jak psujemy architekturę?
Polska parawanem stoi. Nie tylko tym na plaży, ale też na balkonie, tarasie, wokół ogródka parterowego mieszkania. Przebiega to tak: najpierw architekt dopieszcza detale projektu budynku, potem deweloper wstawia delikatny, ażurowy płotek wokół ogródka albo szklaną balustradę balkonu, a na koniec nowy mieszkaniec zasłania to parkanem rodem z działkowej altanki albo trzcinową matą.
- Wstawiane są też domki narzędziowe, trampoliny, pergole tarasowe i jak najwyższe ogrodzenia. Na kolejnych piętrach sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Na rynku dostępny jest szeroki wybór różnorodnych przesłon balkonowych, zabudów tarasów i balkonów. Dodatkowo pojawiają się tam jednostki zewnętrzne klimatyzacji, rolety zewnętrzne i wiele innych elementów. Tymczasem degradując starannie wypracowane przez architekta i architekta krajobrazu rozwiązania, szkodzimy sobie i osobom w najbliższym naszym otoczeniu, niszcząc ład przestrzenny - wyjaśnia Mikołaj Ćwidak z Pracowni Architektonicznej.
Pracownie architektoniczne w Trójmieście
Potrafimy dostrzec, że miasto bez wielkopowierzchniowych billboardów wygląda lepiej, a nie potrafimy zauważyć, że rozwiązania dostępne w marketach nie pasują do starannie dopracowanej przez architekta wizji osiedla?
- Zupełnie nie rozumiem, po co ktoś kupuje mieszkanie z ogródkiem, jeśli od razu chce się osłonić trzciną i drewnianymi parawanami. Jeśli chcesz ogródek, ale chcesz ukryć się przed ludźmi, kup sobie domek za miastem, a nie mieszkanie przy głównej ulicy - mówi zdenerwowana postawą sąsiadów pani Magda, mieszkanka Gdańska.
Prywatność za wszelką cenę
Wbrew pozorom temat jest poważny, i to nie tylko z powodu zewnętrznej architektury, ale również ze względu na odbiór estetyczny międzysąsiedzki. Z jednej strony tyle mówi się o projektowaniu budynków z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców, tworzeniu spójnych wizualnie koncepcji, pozbawia się miasta szpecących reklam, podczas gdy najczęściej to mieszkańcy nowych budynków wielorodzinnych sami działają sobie i sąsiadom na przekór.
- Wybierając mieszkanie patrzymy na piękno budynku i funkcje mieszkania. Dopiero przy użytkowaniu zaczynamy dostrzegać: a co z intymnością i prywatnością? I zaczyna się zabudowywanie i przesłanianie od innych par oczu. Pomysłów jest tak dużo, ilu mieszkańców w nowym budynku - mówi Anna Bogusławska-Szulska, projektant firmy Moduł Deweloper Gdynia.
Dla chcącego nic trudnego
Nasza rozmówczyni dodaje, że podczas procesu projektowego brane jest pod uwagę tworzenie gotowych rozwiązań, które zapewnią prywatność na balkonach, loggiach czy tarasach. Bardzo często deweloperzy są też otwarci na doradztwo w zakresie doboru materiałów, które będą pasowały do estetyki budynku. Nie ma więc problemu, żeby realizować także własne pomysły, ale z rozsądkiem... i bez budowania trzcinowych szałasów, wieszania płóciennych żagli czy plandeki.
- Podajemy rozwiązania materiałowe oraz możliwości kreowania prywatnej przestrzeni. Nasi klienci wiedzą, że jeżeli powstanie taka potrzeba, mogą nieodpłatnie uzyskać konsultacje architekta celem omówienia i pokierowania jego potrzeb, aby zachować estetykę i wizerunek budynku - dodaje Anna Bogusławska-Szulska.
Zdarzają się pojedyncze przypadki, gdy mieszkańcy nowych budynków korzystają ze specyfikacji materiałowych przedstawionych przez dewelopera. Należą jednak do rzadkości, bo wymaga to większego wysiłku i nakładów finansowych niż pójście do marketu, kupienie rolki z trzciną czy gotowych drewnianych płotków.
- Nie mogę już patrzeć na nowoczesne, eleganckie budynki obstawione trzciną, różnego rodzaju foliami czy plandeką. Sama mam mieszkanie z ogródkiem i jakoś nie zrobiłam z niego Bangladeszu. Wystarczy ruszyć głową i spojrzeć trochę szerzej - krytykuje Monika, mieszkanka Gdyni.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-07-11 10:39
To po części wina projektantów (9)
Można iść dwoma drogami:
1. wstawiać szklane, przeźroczyste zabudowy balkonów i na siłę edukować estetycznie ludzi (tak, wiem, nie zasłaniaja architektury i jak balkony sa puste, to wyglada to pewnie ładniej) lub
2. wstawić szkło matowe i tym samym ograniczyć radosna twórczość mieszkańców, ale to pewnie parę złotych droższe i psuje "architekturę" na wizualizacji.
Porównujac to do innej trochę kwestii, warto projektować ścieżki tam gdzie jest już wydeptana trawa;-)- 271 6
-
2022-07-15 07:53
Ład przestrzenny
Ład przestrzenny niszczą projektanci, muszą się jeszcze wiele nauczyć.
- 1 0
-
2022-07-13 18:50
Projektant mógłby trochę się rozejrzeć po mieście zamiast przeglądać katalogi najciekawszych brył.
Może dotarłoby do pustego łba, że pusty balkon to teoria. W praktyce zawsze będą stoliki, doniczki - na każdym balkonie inne kolory, inne rozmieszczenie. No i przede wszystkim to, że ludzie się osłaniają od deszczu, słońca, ciekawskich spojrzeń.
- 2 0
-
2022-07-13 15:05
Niestety już od lat "architekci" projektują pod względem estetycznym mając głęboko gdzieś praktykę
Dokładnie na odwrót jak za komuny...
- 1 0
-
2022-07-13 01:04
dom od domu jest w odległosci 10m , jak tego nie zasłaniać ?
- 3 0
-
2022-07-12 10:54
Też tak uważam i niestety projektanci nie biora pod uwagę kilku kwestii. Blok w którym mieszkam jest tak ustawiony do innych zabudowań, że miedzy blokami stworzyl się silny korytarz dla wiatru. Mogliby pomyśleć i od razu zamontować balkonowe szklane zabudowania ale pewnie, nikt na to nie wpadł. Swoją drogą, wśród tak gestej zabudowy szkło, czy
Też tak uważam i niestety projektanci nie biora pod uwagę kilku kwestii. Blok w którym mieszkam jest tak ustawiony do innych zabudowań, że miedzy blokami stworzyl się silny korytarz dla wiatru. Mogliby pomyśleć i od razu zamontować balkonowe szklane zabudowania ale pewnie, nikt na to nie wpadł. Swoją drogą, wśród tak gestej zabudowy szkło, czy nawet jasne matowe przeszklenia pieknie odbijają słonce i doświetlają ciemne mieszkania naprzeciwko. W moim przypadku doświetla to zachodnie mieszkanie. Na tę chwilę bez dodatkowego obudowania balkonu nie ma szans tam posiedziecieć, bo wieje jak na Podhalu. A w sytuacji wynajmowanych mieszkań żaden z najemcow nie bedzie inwestował komuś w poprawę architektury i robił profesjonalną zabudowe.
- 4 0
-
2022-07-12 05:05
Blok buduje się na bloku
Odstęp między blokami jest często minimalny - oby się zmieściło w pseudo normach. Kawę można podać sąsiadowi z okna do okna... I znów wszystko przez kasę..
- 18 0
-
2022-07-11 16:07
Zgadzam się (1)
To całkowicie wina projektantów. Ludzie potrzebują prywatności i bliskości do miasta jednocześnie. A jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma i dostosowuje się to, co się ma do własnych potrzeb. Stąd przesłony. A dla architektów i deweloperów ich zainteresowanie kończy się na sprzedaży.
- 42 2
-
2022-07-11 20:35
Dokładnie tak. Ludzie chcą mieć trochę prywatności, a nie przechodniów zaglądających im do mieszkania.
- 32 1
-
2022-07-11 11:51
to deweloper decyduje czym zasłonić balkon
Architekt niestety ma g... do gadania
dewelopera interesuje aby było ładnie i tanio
a jak wstawisz zabudowę balkonu szklana przezroczystą to nawet jak ludzie nie będą mieć śmietnika na balkonie to każdy będzie miał inny wystrój typu stoliczek , krzesełko, i to już zaburzy estetykę
dlatego od razu powinno się wstawiać matowe szkło, ale to jest droższe a deweloper liczy te kilka złoty x ilość balkonów i wychodzą tysiące monet- 41 0
-
2022-07-11 08:31
Gorsze są ubrania rozwieszone na linkach (15)
albo balkony wymalowane na inny kolor niż reszta elewacji.
parkany jak nie są w jaskarywym kolorze to są ok- 241 132
-
2022-07-11 13:46
Artyk (1)
Co za bezsensowny wywód na temat powyższy. Każdy ma prawo do intymności, budujecie bloki jeden na drugim i jeden drugiemu zagląda do chałupy to dopiero cyrk.
- 56 1
-
2022-07-11 18:04
Przecież każdy z piętra powyżej widzi co się w takim ogródku dzieje. Jednak chyba nie o intymność chodzi, a o manie grodzenia.
- 1 20
-
2022-07-11 13:02
(2)
Pranie na linkach przeszkadza?
Z pretensjami to do dewelopera.
Za komuny państwo budowało domy wielorodzinne z suszarniami, pralniami, wózkarniami i nawet w piwnicy schron był.- 66 0
-
2022-07-11 14:31
za komuny (1)
za komuny w tych suszarniach był brud, kurz i brzydki zapach..
- 10 23
-
2022-07-12 00:07
Jak nie dbałeś o czystość
to miałeś brud, kurz i smród. Wszystko zależy od kultury mieszkańców.
- 11 0
-
2022-07-11 12:20
Ubrania na linkach?
To najbardziej ekonomiczny i ekologiczny sposób na suszenie. Bardziej już nie można. I nie podnosi wilgoci w mieszkania. Mieszkania i miasta są do mieszkania.
- 79 3
-
2022-07-11 12:12
Gorsza to jest twoja głupota
- 8 2
-
2022-07-11 10:57
ubrania na linkach????
przecież to jest podstawowa funkcja balkonu. więc o co chodzi?
- 90 8
-
2022-07-11 09:57
(3)
ubrania wiszą na balkonach na całym świecie, ba czasem nawet na linkach nad ulicami, nagość Was nie gorszy a czyjeś pantalony tak?
- 118 7
-
2022-07-11 13:34
Pantalony.
Oni noszą stringi takie skąpe że ich w ogóle nie widać.
- 5 1
-
2022-07-11 10:10
No nie na całym (1)
a jak już to można wieszać sobie na suszarkach stojący których nie widać z miejsc publicznych.
te wiszące powinny być zakazane tak jak palenie na balkonach- 15 74
-
2022-07-11 11:46
Pranie wisi na sznurkach w całych Włoszech
Czasem w poprzek ulicy. I wszyscy mówią jakie to piękne i romantyczne. A u nas 1/10 tego to ponoć tragedia.
- 60 3
-
2022-07-11 09:38
"Przebiega to tak: najpierw architekt dopieszcza detale projektu budynku, " (2)
Co tu jest dopieszczone? :)
te kloce to dopieszczona architektura?- 137 4
-
2022-07-12 08:30
NP falowiec
Jak był nowy,to ciekawy,funkcjonalny.W bryle i kolorze .Obecnie po wielu przeróbkach administracji i lokatorów koszmarny i nie do życia.Galerie pogrodzono za zgodą administracji i siłowo przez lokatorów,uniemożliwiając innym dostęp do wind towarowych.Zrobiono to jest wbrew przepisom przeciwpożarowym i kulturze sąsiedzkiej.Kolor powinien być jednolity itd.
- 1 1
-
2022-07-11 11:27
Po 2005 roku
To jakoś wygląda. Chcesz zobaczyć kloce których detalami serio nikt się nie przejmował? Orunia górna- tylko ta straszą część: uranowa, krzemowa itp.
- 11 3
-
2022-07-11 09:07
Mam mały domek w Trójmieście przy drodze gdzie ludzie często spacerują (25)
Ciekawość a wręcz wścibskość niektórych ludzi to przekracza wszelkie granice. Myślałem że początkowo ludzie są ciekawi nowo powstałego budynku dlatego tak się dokładnie przyglądają co się dzieje w moim ogródku. Ponad dwa lata minęły i ciekawość ludzi nie minęła każdy spacer to było zaglądanie do ogródka i najlepiej w okna. Czasem czułem się jak w
Ciekawość a wręcz wścibskość niektórych ludzi to przekracza wszelkie granice. Myślałem że początkowo ludzie są ciekawi nowo powstałego budynku dlatego tak się dokładnie przyglądają co się dzieje w moim ogródku. Ponad dwa lata minęły i ciekawość ludzi nie minęła każdy spacer to było zaglądanie do ogródka i najlepiej w okna. Czasem czułem się jak w Reality-show. Nasadzilem zieleń ale to zajmuje lata zanim ładnie się rozrośnie dlatego w tym roku zdecydowałem się postawić szczelny porządny płot i w końcu mam prywatność w swoim ogródku. Decydując się na domek w mieście liczyłem się z tym że będę obcować z ludźmi ale to przerosło moje oczekiwania.
- 536 32
-
2022-07-12 00:15
(1)
zgadzam się z ludzką wścibskością. Mieszkałem wiele lat w Sopocie na Łokietka w blokach Investu i mając ogród od strony wspomnianej ulicy to ludzie, wręcz przystają aby oglądać co mieszkańcy w domu robią - ja to zawsze tłumaczyłem, że to tylko ludzie co mają mocno z głową coś nie tak. Takie w Polsce mamy zwyczaje, że najlepiej się innych podgląda czyli wieś tańczy, wieś śpiewa
- 4 0
-
2022-07-12 10:01
dobrze że dopisałeś, że chodzi o bloki Ivest Komfortu. Po prostu ludzie ci przyglądali się czy blok wybudowany przez tego
dewelopera już zaczął się sypać czy jeszcze nie. Patrzyli i szukali ewentualnych pęknięć, a Tobie się wydawało, że patrzą Tobie do domu. Z Invest Komforetm tak jest, przyciąga uwagę nie swoją trywialną architekturą tylko żałosną jakością...
- 0 1
-
2022-07-11 15:07
to problem polski i polaków ktorzy wscibiaja nosa wszedzie i gapia sie jak uposledzeni albo zlodziejskie labska i galy (2)
co by tu zaiwanic. W holandii na polnocy ludzie maja w domach ogromne witrynowe okna i w nich nie ma zaslon , nikt z miejscowych nie lazi i nie gapi sie przez okna i nie wscibia nochala w nie swoje sprawy. Ale Polacy to juz tak gapia sie komentuja wytykaja placami stoja i bapia sie z bachorami i komentuja - taka mentalnosc bucow.
- 18 5
-
2022-07-11 18:48
to tak jak płoty w UK (1)
w PL mur na 2 m a w UK płotek na pół metra i bez furtki
- 3 0
-
2022-07-12 09:53
Oczywiście nie generalizuję, ale mieszkając w Szwajcarii zauważyłem, że wielu ludzi
nie tylko nie ma zasłon czy firan w oknach, ale i ogrodzeń przed domem, śliczny trawnik, kilka drzewek, piękny dom. Tam się po prostu super spaceruje nawet ulicami osiedla. W Polsce za to możesz na chodniku wejść w psią kupę. Kupę, którą zrobił pies wypuszczony za ogrodzenie "żeby pobiegał".
- 1 0
-
2022-07-11 12:22
Z tego co pamietam własnosc prywatna i moze robic co chce,ale jakos architekt niema nic przeciwko ogrodzonym osiedlom!
- 33 2
-
2022-07-11 12:09
(1)
Ci co sami się grodzą i potrzebują prywatności, najczęściej sami są najbardziej wścibscy na osiedlu.
- 8 19
-
2022-07-12 09:47
dokładnie tak!
- 1 0
-
2022-07-11 11:59
(2)
Część ludzi na pewno zagląda przez okno czy do ogródka celowo (choć nie wiem w jakim dokładnie celu), ale myślę, że czasami powód jest inny. Sam staram się nie podglądać ogródków i zaglądać do mieszkania przez okno, a często łapie się na tym, że idąc nudą ulicą siłą rzeczy oczy lądują właśnie tam. Jak się zorientuje to odwracam wzrok, ale bywa tak, że idę zamyślony i "gapię się" w czyjeś okna czy ogródki.
- 40 1
-
2022-07-12 00:17
(1)
ok, ale Ty idziesz a nie stoisz 10 minut gapiąc się w czyjeś okna więc, w Twoim przypadku jest wszystko ok
- 5 0
-
2022-07-12 15:38
Mam pokój na niskim parterze przy chodniku i zdarza się, że ktoś na chama przykleja twarz do szyby i gapi się do środka. Jakiegoś chłystka kiedyś zapytałem po otwarciu okna, czy szuka czegoś konkretnego, to spalił buraka i nie wiedział co z sobą zrobić i gdzie oczy podziać.
- 1 0
-
2022-07-11 10:50
Ochrona prywatności + monitoring
W naszej wspólnocie też zostały zamontowane wszelkie ww upiorne osłony i zasłony. Następnie w celu ochrony przed włamaniami i wandalizmem przegłosowano instalację monitoringu z kamerami wszędzie, również w ogródkach, z całodobowym nagrywaniem, oczywiście wszelkiej głównie aktywności mieszkańców. Gdzie logika?
- 26 7
-
2022-07-11 10:41
Ludzie się zastanawiają skąd miałeś na to pinionżki (1)
Pewnie ukradłeś
- 13 46
-
2022-07-12 08:14
on nie z pisu on nie kradnie
- 2 0
-
2022-07-11 10:17
(6)
Co ty w tym ogródku robisz, że nie chcesz żeby ludzie widzieli?
- 11 131
-
2022-07-11 16:17
(1)
nie twój interes
- 8 1
-
2022-07-11 23:27
interes sobie powieksza ;)
- 0 1
-
2022-07-11 11:37
Cały sens prywatności polega na tym żeby nie musieć na tego rodzaju pytania odpowiadać. Jego ogródek, jego sprawa.
- 90 3
-
2022-07-11 11:26
To nie twoja sprawa
- 38 2
-
2022-07-11 10:54
Regularnie
ostrzy Pinokia aż wióry lecą!
- 30 11
-
2022-07-11 10:48
Aco
A co cię to obchodzi.
- 118 6
-
2022-07-11 09:15
(3)
Trzeba było kupić mieszkanie na piętrze ! Nie byłoby rozczarowań !
- 13 145
-
2022-07-12 08:13
ciekawskie jajo
- 1 1
-
2022-07-11 13:00
(1)
A on właśnie chciał mieć ogródek. I co ciebie to obchodzi.
- 72 4
-
2022-07-12 09:39
no i ma, więc czego płacze?
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.