- 1 Dworzec PKS: zielony plac i nowe budynki (205 opinii)
- 2 Apartamenty z usługą concierge (24 opinie)
- 3 Najem w Gdańsku droższy niż w Rzymie (346 opinii)
- 4 Najem krótkoterminowy. Co może wspólnota? (218 opinii)
- 5 Promocje i rabaty u deweloperów (143 opinie)
- 6 Jak urządzić mieszkanie na wynajem? (30 opinii)
Mieszkania dla turystów. Ceny najmu dobowego w Trójmieście
Przed laty w wakacje mieszkania w nadmorskich dzielnicach Trójmiasta po prostu wynajmowało się "letnikom". Taka forma zarobku nie była zbytnio uporządkowana prawnie, ale tak samo jak dzisiaj, można było w sezonie zarobić. Dzisiaj nazywa się to najmem krótkoterminowym, który coraz częściej prowadzony jest w formie działalności gospodarczej. Jakie są stawki? Sprawdziliśmy to, analizując oferty Serwisu Ogłoszeniowego Trojmiasto.pl.
- Klienci cenią sobie w wynajmowanych mieszkaniach większą przestrzeń niż w hotelowym pokoju, dostęp do kuchni, możliwość wspólnego, rodzinnego spędzania czasu. Ten wariant wypoczynku wybierają często rodziny z dziećmi, bo jest gdzie ugotować posiłek, a wieczorem dzieci można położyć spać w osobnym pokoju - wyjaśnia Krzysztof Szymański, z firmy Victus Apartamenty Sopot.
Osoby, które na co dzień zajmują się obsługą klientów wynajmujących mieszkania krótkoterminowo podkreślają, że ważna jest także cena.
- W ramach tego samego budżetu, który trzeba przeznaczyć na pokój w hotelu wynająć można mieszkanie, gdzie jest więcej pokoi, a zatem także więcej przestrzeni - mówi Krystian Pankiewicz z Income House&Apartment. - Dla ludzi z młodszych pokoleń nie bez znaczenia okazuje się możliwość wyboru mieszkania z wystrojem, który odzwierciedla ich indywidualizm.
Mieszkanie do wynajęcia na doby można znaleźć praktycznie w każdej lokalizacji dolnego tarasu Trójmiasta, dzięki czemu bardziej precyzyjnie wybrać można lokalizację, na przykład między Głównym Miastem, plażą oraz niedaleko centrum handlowego.
Goście z Polski i Europy
Nawet w lecie lokalizacja blisko miejsca, gdzie można zrobić zakupy jest ważna. Bo obserwacja przyjeżdżających gości pokazuje, że nie tylko chcą oni pozwiedzać, dobrze zjeść i skorzystać z uroków trójmiejskich plaż.
- Mamy klientów, którzy regularnie przyjeżdżają, by korzystać z usług medycznych, gabinetów stomatologicznych, oczywiście usług kosmetycznych. Mamy nawet takich klientów z zagranicy, którzy przyjeżdżają specjalnie po to, by w Gdańsku leczyć boreliozę - mówi Paulina Kozłowska z Elite Apartments Tricity.
Przedstawiciele firm zajmujących się obsługą apartamentów na wynajem dobowy mówią, że poza Polakami równie dużą grupą najemców są Skandynawowie.
- Zauważyliśmy także, że jest coraz więcej najemców z Czech oraz z krajów nadbałtyckich - dodaje Krzysztof Szymański, który gości obsługuje głównie w Sopocie.
- W Śródmieściu Gdańska, w sezonie, więcej niż połowa najemców apartamentów to goście zagraniczni. Oczywiście przyjezdni ze Skandynawii to duży procent, ale jest także wiele osób z Litwy, Łotwy, Estonii, Rosji. Znaczna grupa to Anglicy - wymienia Paulina Kozłowska.
Najem krótkoterminowy: liczy się sezon
Osoby, które obsługą najemców dobowych zajmują się zawodowo zgodnie przyznają, że największy ruch jest w sezonie letnim, potem mieszkania wynajmowane są studentom czy pracownikom korporacji. Często też jesienią i zimą korzystają z nich sami właściciele.
- W Sopocie w lipcu i sierpniu obłożenie wynosi około 90 procent. Z naszych statystyk wynika, że w maju, czerwcu i wrześniu każde mieszkanie wynajmowane jest przez około 18 dni w miesiącu, a dużo przy tym zależy od tego, jak ułoży się w kalendarzu rozkład długich weekendów - mówi Krzysztof Szymański. - W pozostałych miesiącach roku obłożenie jest znikome.
Inaczej jest w Gdańsku, gdzie przyjeżdża się nie tylko, by odpocząć na plaży, ale też by pozwiedzać. Paulina Kozłowska z Elite Apartments podkreśla, że w Śródmieściu Gdańska mieszkania wynajmowane są przez cały rok.
- Oczywiście w zimie stawki bywają niższe nawet dwu- lub trzykrotnie od tych z miesięcy letnich. Dopasowanie ceny do lokalizacji, standardu mieszkania oraz miesiąca w roku ma bardzo duże znaczenie - wyjaśnia.
Konkurencja jest coraz większa
- Amplituda sezonowości w Gdańsku jest mniejsza niż w Sopocie, ale nadal w miesiącach zimowych nie ma aż tak wielu gości. W tym czasie duże znaczenie ma to, jak oferta jest promowana i czy cena jest dostosowana do rynku - mówi Krystian Pankiewicz.
Sami właściciele mają też różne strategie najmu: jedni wolą mieć mniej gości, ale za wyższą stawkę dobową, inni gotowi są okresowo obniżać ceny, by przyjezdni z ich mieszkania korzystali jak najczęściej.
Najem krótkoterminowy. Będą regulacje prawne
- Nie ukrywajmy także, że konkurencja stale rośnie. W centralnych lokalizacjach mieszkań na wynajem krótkoterminowy stale przybywa, jest w ich ofercie bardzo dużo. I nawet pomimo tego, że systematycznie zwiększa się także liczba turystów przybywających do Gdańska, to oferta na tym rynku jest na tyle duża, że konkurencja staje się coraz bardziej wyraźna - zaznacza Krystian Pankiewicz.
Sopot. Około 100 zł za dobę od osoby
Za nocleg w nowocześnie urządzonym apartamencie na wynajem dobowy, w bliskiej plaży lokalizacji w Sopocie, zapłacić trzeba w sezonie około 100 zł za osobę. Cena ta spada wraz z pogorszeniem standardu (starsze meble, gorzej wykończona łazienka) oraz oczywiście wraz ze zwiększeniem odległości od plaży. W blokach przy ul. Mickiewicza, 23 Marca czy Kolberga nocleg można znaleźć nawet za 40 zł za osobę.
Za najdroższy apartament w naszych ogłoszeniach trzeba zapłacić około 745 zł za dobę - ma on dwa poziomy, wysoki standard, do "Monciaka" jest kilkadziesiąt metrów. Ogłoszeniodawca gwarantuje, że jest w nim miejsce dla sześciu osób.
Gdynia Śródmieście i Orłowo
W Gdyni turyści w sezonie letnim najchętniej wynajmują mieszkania w w Śródmieściu, na Kamiennej Górze czy na sąsiednim Wzgórzu św. Maksymiliana. Ze względu na swój charakter i położenie blisko plaży popularne jest także Orłowo. Tu jest jednak taniej niż w Sopocie, bo w apartamencie o wysokim standardzie zamieszkać można już za około 80 złotych z osobę za dobę. Sporo jest mieszkań, gdzie zamieszkać można nawet w sześć osób.
Taki przykładowy, dwupoziomowy penthouse znajduje się na Kamiennej Górze. Rozciąga się z niego widok na Zatokę Gdańską. Wynajęcie go na dobę (dla sześciu osób) kosztuje 500 zł.
Gdańsk Śródmieście
Najwięcej mieszkań dla turystów i przyjezdnych jest w Śródmieściu Gdańska, blisko najważniejszych atrakcji turystycznych. Mieszkania na wynajem znajdują się zarówno w niedawno oddanych do użytkowania budynkach, jak i starszych kamienicach. Takich lokali jest wiele, ale o tej porze roku... nie ma za bardzo w czym wybierać. Najciekawsze apartamenty są rezerwowane na kilka miesięcy wcześniej.
Ze względu na dużą konkurencję mieszkanie niedaleko Długiego Targu, w nowym budynku, wykończone w dobrym standardzie wynająć można nawet za 50-60 zł za dobę (mieszkanie dla czterech osób).
Gdańsk blisko plaży
Podobne stawki są dla turystów, którzy mieszkanie wynająć chcą głównie po to, by czas spędzać na plaży. Takich mieszkań szukać warto w Brzeźnie, Jelitkowie, Sobieszewie czy na Stogach, czyli w dzielnicach, które do plaży przylegają. Apartamentów i mieszkań urządzonych w wysokim standardzie jest tu w ofercie mniej. Zamieszkać za to można w iście domowych warunkach. To często mieszkania w blokach z lat 70. czy 80., z których na plażę idzie się dosłownie kilka minut.
Miejsca
Opinie (284) 10 zablokowanych
-
2019-07-30 12:12
Pracuję w Trójmieście (1)
Większość czasu w tygodniu spędzam tutaj; do rodziny jadę na weekend w piątek, czasem w czwartek.
Mieszkam w Czterech Oceanach - wynajmuję tam mieszkanie. Uppppsssss, sorki - apartament. :) Bo tak teraz trzeba takie coś nazywać. Ponoć....
Tak już 3 rok. Z tego co wiem, w większości tych 'apartamentów' mieszkają ich właściciele na stałe. Jest też spora część w najmie długoterminowym (jak w moim przypadku).
Potwierdzam opinię większości, ze najem krótkoterminowy, w Gdańsku to praktycznie czerwiec-początek września, to istna gehenna dla stałych mieszkańców.
I nawet nie mam na myśli rodziny z dziećmi, które przyjeżdżają na wakacje, bo te są z reguły zdecydowanie mniejszym problemem (dzieci czasem są hałaśliwe - mam dwójkę, ale w tych budynkach mieszka wiele rodzin z dziećmi). Problemem są hordy młodych ludzi, wynajmujących takie mieszkanie 2-3 pokojowe i mieszkających tam np. w 10 osób, albo sprowadzających tabuny koleżeństwa. Picie, darcie ryjów na balkonach, brudzenie czy nawet niszczenie wind czy klatek schodowych. Zdarzyło się też robienie grilla na jednym z balkonów u takich 'letników', a nawet impreza typu sex grupowy jakichś skandynawów - gdyby jeszcze w czterech ścianach - spoko, ale otwarty balkon.....
Jest to kłopot. Na szczęście lato trwa w PL dość krótko ;-)- 39 6
-
2019-07-30 13:00
W sitalers synonimie polskiego cebulanego
Luksusu do 40 m mieszkanka po 13-15 os wchodzi i jes git. "Pani" dagmarka zadowolona
- 3 4
-
2019-07-30 12:12
Nie ma to jak najeźdźcy w budynku (5)
narobią hałasu i syfu bo zapłacili i wszystko i wszystkich mają głęboko w d... bo panicze zapłacili przecież. Natomiast stali mieszkańcy budynku najczęściej na tym tylko cierpią.
- 41 6
-
2019-07-30 12:51
(4)
Oj tak :(
- 7 2
-
2019-07-30 13:24
(3)
Ciekawy jestem @Sopocianka czy gdybyś sama miała dodatkowe mieszkanie np. po babci to czy w imię zasad dobrowolnie być zrezygnowała z załóżmy 5-7 tyś miesięcznie?? Nie sądzę..
- 5 16
-
2019-07-30 14:51
Jeśli ma sumienie to nie (2)
Nie każdy lubi robić piekło innym ludziom, są lepsze sposoby na zarobek.
- 9 6
-
2019-07-30 15:05
(1)
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Miałabyś mieszkanie to inaczej byś pisała. Jeżeli mam do wyboru uszczęśliwić @Sopociankę albo swoją rodzinę (np. zabierając ich na wakacje za zarobione pieniądze) to nie zastanawiam się ani chwili.
- 5 9
-
2019-07-30 15:34
Seba
i wszystko jasne
- 7 3
-
2019-07-30 12:19
Takie miasto airbnb :-(
Jestem w trakcie poszukiwania mieszkania na wynajem - niestety pomimo wielu nowych inwestycji w Gdańsku, po rozmowie z większością właścicieli, okazuje się, że najem krótkoterminowy, czyli max do 20.06 mam spadać, bo latem turyści etc. Obecnie jest cholernie trudno znaleźć coś o niezłym standardzie, na wynajem 3-4 lata, w dobrze skomunikowanej z SKM lokalizacji. Gdańsk staje się jednym wielkim nieuregulowanym airnb :-/
- 32 5
-
2019-07-30 12:31
8000 zł (9)
w jeden miesiąc z najmu dobowego mieszkania w ścisłym centrum Głównego Miasta
odprowadzam podatki, chodzę na zebrania wspólnoty, mam kontakt z sąsiadami, wszystko gra, dziękuję, pozdrawiam
A moi goście to głównie 2-3 osobowe ekipy znajomych, rodziny, pary, przyjaciele itp, którzy zachowują się grzecznie, mam z nimi bdb kontakt itd. Nie trafiają mi się janusze imprezowicze, ale pewnie też charakter oferty temu mniej sprzyja.
konkrecja faktycznie jest duża, podobnych ofert jest wiele, ale mam obłożenie 100% i jestem przekonany, że wyniki mogą być jeszcze lepsze
trzeba naprawdę mieć dużo samo zaparcia, żeby mieszkać w tej części miasta; to ma wiele plusów, ale także minusów. No i biorąc pod uwagę, że taki najem spłaci każdy kredyt, to na co tam siedzieć? Chyba głównie z sentymentu.- 20 30
-
2019-07-30 12:33
W listopadzie i lutym też ? (7)
- 5 2
-
2019-07-30 12:34
nie
w lipcu
i co z tego? średnio i tak wyjdę na swoje
a poza sezonem mogę dać takie ceny, że i tak ściągnę do siebie gości- 5 6
-
2019-07-30 12:44
i dodam (5)
że moi goście, to w 90% osoby z zagranicy, głownie młode, ale też "zwykli Szwedzi", którzy wpadają na parę dni, żeby skorzystać z usług stomatologa:)
- 12 6
-
2019-07-30 12:47
(3)
I nachlac sie przy tym bo znieczulenie potrzebne a potem drzeć japy i mieć w d....ie mieszkańców ktorzy muszą to znosić.
- 10 11
-
2019-07-30 12:56
to proponuję takie rozwiązanie (2)
wynajmij swoje mieszkanie turystom, za zyski spłacaj kredyt za inne mieszkanie w dowolnej części dowolnego miasta
i przestań tu płakać i jęczeć
a jak koniecznie chcesz mieszkać w centrum turystyki, to sie z tym pogódź, tak już będzie, miasto na tym zarabia i ty też możesz, a jak się kiedyś skończy, to możesz tam wrócić- 16 14
-
2019-07-30 13:26
100%!!
- 5 7
-
2019-07-30 13:52
A ja proponuje takie rozwiązanie : kupić dobry klej dwu składnikowy.
- 2 4
-
2019-07-30 15:01
Raany, jak ja ci zazdroszczę !!
- 2 0
-
2019-08-01 19:24
To jesteś niestety jednym z niewielu, którzy kontrolują co się dzieje w wynajmowanym mieszkaniu
- 0 0
-
2019-07-30 12:38
uciązliwości (5)
Miasto ma gdzieś potrzeby mieszkańców bo zarabia na podatkach z gofrów i lodów świderków.
Prawda jest taka, że lipiec i sierpień to dla mieszkańców hardkor i stres - nigdy nie wiesz kogo wylosujesz na sąsiada i na ile dni. Nawet ceny 100 zł za osobę nie odstraszają - byle Janusz z 500+ nocuje teraz w apartamentowcach Gdańska. Nie wiem czy będą regulacje i nie wiem jak miasto ma zapewnić nam mieszkańcom spokój, skoro na telefony o zakłocaniu ciszy nocnej Straż Miejska odpowiada, że trzeba poczekać bo zabezpieczają Jarmark albo inne imprezy. Na co idą nasze podatki??- 33 6
-
2019-07-30 12:46
bardziej uciążliwe (2)
było chlanie na podwórku, jak nie było ono zamknięte dla obcych, niż tych paru turystów, których praktycznie nie zauważam, a mieszkań na wynajem dobowy, w mojej klatce, była 1/3.
myślę, że znacznie gorzej, niż w kamienicach z lat 50, jest w nowych inwestycjach, które teraz są kupowane tylko i wyłącznie z myślą o wynajmie krótkoterminowym i mają renomę nie nadających się do stałego zamieszkania, bo skupiają każdy rodzaj turystów- 5 7
-
2019-07-30 12:58
(1)
W starych czasach jak mieliśmy problem z pijacymi na otwartym podwórku to wzywaliśmy policję lub demontowaliśmy ławki ;-) działało
Sądzisz po sobie, ja po sobie. Mi przeszkadza sąsiad na balkonie ryczący przy piwie o 1 w nocy we wtorek. Jest lato, mam otwarte okno, jak zamknę i tak go słyszę.
Tak, masz rację. 1/3 każdej nowej inwestycji idzie pod wynajem krótko/długoterminowy więc nie ma obecnie szans trafić na normalny budynek mieszkalny. W kamienicach zostali tylko lokalsi, najczęściej starsi.
Na moim osiedlu mam jeszcze studentów z GUMEDu - to jest hardkor, bo płacą 700-800 euro za wynajem (+rachunki), co dla nich jest niezbyt wygórowanych wydatkiem, a ich poziom (kultury, higieny, czystości) jest naprawde bardzo niski.
No i ważna kwestia - staramy się z sąsiadami segregować śmieci ale to co się dzieje w lipcu/sierpniu to jest jeden wielki armageddon. Te 4-5 mieszkania na wynajem w bloku potrafią zrobić ze śmietnika wysypisko, bez żadnej segregacji.- 12 2
-
2019-07-30 13:02
U nas turyści zostawiają worki ze śmieciami gdzie popadnie (np. przed wejściem do klatki schodowej) bo zejście do hali garażowej do śmietnika jest już dla nich zbyt dużym wysiłkiem.
- 9 3
-
2019-07-30 12:49
Sopot ma to samo.
Moje ukochane miasto staje sie nie do zniesienia w sezonie :(- 5 4
-
2019-07-30 13:31
Dla mnie jako stałego mieszkańca...
bardziej uciążliwy jest kopcący papierosy jak lokomotywa sąsiad wraz z małżonką przez 365 dni w roku oraz starsze małżeństwo, które już dawno zapomniało czym jest higiena osobista. W kamienicy 8-mieszkaniowej skutecznie zasmrodzili klatkę schodową !
- 10 2
-
2019-07-30 12:43
Wynajem krótkoterminowy to rak na mieście (3)
Mieszkańcy na dalekie przedmieścia, a centrum tylko pod wynajem. Odpowiedzmy sobie na pytanie, dla kogo ma być miasto i jego centrum przede wszystkim? Czy my mieszkańcy mamy godzić się na turystyczny disneyland, z kosmicznie drogimi mieszkaniami i centrum w którym dominują sklepy z tandetnymi pamiątkami, miejsca do picia itp.? Turyści do hoteli!
- 45 8
-
2019-07-30 12:48
10/10
- 12 3
-
2019-07-30 13:58
Zgadzam sie calkowicie. A pasozytami tego
Procederu sa posrednicy tych niby apartamentow wpuszczajacy tam obca cholote. Sa anonimowi bezkarni bez odpowiedzialnosci poza receptami za gotowizne tylko. A osiedle spaskudzone. Ich sie powinno ciagac za szmaty za robienie z osiedla boordelu
- 14 3
-
2019-07-30 14:22
Turyści !!!
"Tylko z dala ode mnie !"
"Gdańsk tylko dla Gdańszczan !"
Chłopie, przydałby ci się "Cast away"- 6 11
-
2019-07-30 12:53
wakacje w Polsce ?
może to dobre dla skandynawa , pogoda niepewna , wiec pojedzą , popija , zrobią zęby i zakupy . Ja osobscie w Polsce nie byłem od 10 lat na wakacjach , jak bede stary i leniwy to może wtedy , na razie w tej samej cenie można przy odrobinie organizacji , chęci i szczęscia ( tanie bilety ) zwiedzić naprawdę fajne zakątki europy i świata .
- 18 6
-
2019-07-30 12:54
Robienie z mieszkania hotelu w budynku mieszkalnym
jest to patologia. Hotele sa inaczej budowa e i musza spelniac inne normy. Zreszta w hotelu bydlo nie uprzykrzy innym zycia bo odrazu na kopach wyleci. Poza tym w naszych realiach pani dagmarki wszelkiej masci to wsystko bez recept tylko w papierku wiec to nawet nie szara strefa a czarna jak smola. Czas to wsystko ucywilizowac
- 32 8
-
2019-07-30 13:00
jęczą Ci, którzy są bierni (11)
i koniecznie chcą mieszkać w miejscu, które się dynamicznie zmienia i już dawno nie jest takie, jak było kiedyś, bo zauważył je świat i też chce zobaczyć, co tam siedzi. Mamy tez atrakcje, to się chwalimy i ludzie przyjeżdżają. I Ci ludzie muszą gdzieś się zakwaterować. Czemu tylko zagraniczne sieci hotelowe mają zarabiać na koniunkturze; zwłaszcza w dobie internetu, kiedy wynajem jest prosty jak mało co?
- 15 42
-
2019-07-30 13:19
Chcą mieszkać i mają do tego prawo (8)
ale najlepiej pouczać innych, samemu mając ich w nosie.
- 19 3
-
2019-07-30 13:35
(7)
mieszkałem 4 lata na Głównym Mieście, gdzie za oknem miałem kebab, restauracje i widok na kolejkę do klubu Parlament + sklep monopolowy pod oknem. Przez połowę tego okresu podwórko było jeszcze otwarte, więc jeszcze parkowanie obcych na wydzierżawionym przez nas podwórku i biforki na naszych ławkach, darcie ryja pod oknami. Jak podwórko zostało zamknięte, jakość życia znacznie się poprawiła, jest tam spokój i względny porządek, założyliśmy ogródek, teraz sąsiadki się nim zajmują.
Także zarówno mieszkałem tam jak i wynajmowałem mieszkanie i nie chrzań mi tu proszę farmazonów:), bo jak się miasto zmienia, to znam z autopsji. Jak zmienią się warunki, to nie będę wynajmował dobowo, i tak nie stracę. Teraz mieszkam sobie w spokojnej dzielnicy, też na dolnym tarasie, i jest ok. A na Główne Miasto wpadam doglądać wynajmu i liczę zyski, zamiast płakać, że mi głośno (czego nigdy osobiście nie robiłem, jak już podwórko było zamknięte).- 10 11
-
2019-07-30 14:20
a co maja powiedzieć ludzie którym tym quasilegalnym (3)
interesikiem niszczysz miejsce do mieszkania. spalą ci kiedyś kwadrat to może dotrze do zakutego łba
- 11 6
-
2019-07-30 14:30
a kto powiedział, że uprzykszam? (2)
moi sąsiedzi się nie skarżą, a widuję ich kilka razy w tygodniu
większość ludzi tutaj pitoli, żeby pitolić, coś się naczytali o brytolach i Skandynawach i powielają
przyjmuję po 15-20 wizyt w miesiącu i nie miałem nigdy żadnych problemów, podobnie moi znajomi, którzy wynajmują od dawna- 6 10
-
2019-07-30 14:38
a jeśli?
- 1 3
-
2019-08-01 19:34
15-20 wizyt w miesiącu? Co 1-2 dni lokatorzy się zmieniają? ;)
- 0 0
-
2019-07-30 14:34
a to doglądanie to pobieranie opłaty? (2)
oczywiscie w gotówce bez żadnych rachunków
- 3 5
-
2019-07-30 14:52
airbnb (1)
wszystko przelewami, a w skarbówce też zgłoszone i opłacone
weź się do roboty, kup mieszkanie, zrób ofertę, zadbaj o wystrój, porządek, kontakt z gościnami, dobre opinie i później pitol:)- 9 5
-
2019-07-30 15:07
ale interes faktycznie. łaaaaał
- 2 2
-
2019-07-30 14:33
bierny to masz mózg geszefciarzu (1)
rób co chcesz ale nie czyimś kosztem. Dlatego hotele że sa do tego projektowane i spełniają odpowiednie wymogi żeby być hotelami a nie jak ty wielki biznesmen - położysz tapete wstawisz dwa łózka i będzie codzień nowe gromady przyjmować w mieszkaniu w budynku mieszkalnym!
założę się że to 'doglądanie' to wpadanie po gotowiznę - oczywiście obowiązkowo bez recepty. szarobura masa co- 11 6
-
2019-07-30 20:41
Psy szczekają, karawana jedzie dalej
- 1 3
-
2019-07-30 13:19
Wynajmujący (15)
Sam mam mieszkanie po babci, które wynajmuję. Wszyscy tu się oburzają, ale postawcie się np. w mojej sytuacji. Mieszkanie ma stać puste? Każdy chce sobie dorobić, tym bardziej, że w tym kraju trzeba chwytać się każdego możliwego źródła dochodu żeby do czegoś dojść. Myślę, że każdy z Was posiadając wolne mieszkanie robiłby tak samo.
Problem jest gdzie indziej. Zgadzam się, że zakłócanie porządku jest słabe. I nie ma znaczenia czy hałasują turyści czy powalony "sąsiad / lokals". Trzeba wzywać policję i tu i tu. A w przypadku gdy jakieś szkody zrobią turyści to finansowo odpowiedzialny jest właściciel. I nie widzę tu filozofii..- 17 30
-
2019-07-30 13:37
(7)
dbaj o to żeby po 22 było cicho
zadbaj żeby był porządek na klatce/poza nią
szukaj wynajmujących na długoterminowy
tyle i tylko tyle
wyjdziesz na ludzi, good luck. a i może fortuny się dorobisz ;-)- 10 5
-
2019-07-30 13:40
wynajem dobowy a długoterminowy (6)
"szukaj wynajmujących na długoterminowy"
hahah, sam sobie szukaj, jak z długoterminowego mogę wziąć 2500 minus podatek a z dobowego (w sezonie) mam 7000 minus podatek. Średnio pewnie mniej, ale i tak więcej, niż długoterminowy.- 5 10
-
2019-07-30 14:12
No więc katastrze przybądź (1)
i zrób porządek
- 6 4
-
2019-07-31 11:10
Rudy
To na bank pisze jakiś rudy nieudacznik
- 0 1
-
2019-07-30 14:28
na wykorzystywaniu lokalu mieszkalnego do hotelowego przeznaczenia (2)
sprzeczne z prawem
- 8 8
-
2019-07-30 14:37
Doczytaj sobie proszę co to znaczy "hotelowe przeznaczenie" i potem się wypowiadaj.
- 3 6
-
2019-08-04 11:04
Proponuje
Od razu posade w Sądzie Najwyższym. Jestes ekspert majwyzszej klasy. Szacun.
- 0 0
-
2019-07-31 14:45
a
wystarczy parę wpisów na airbnb albo bookingu, parę razy ochrona lub zgłoszonko na administrację i się zes*asz misiu z tą swoją siódemką minus podatek.
- 1 5
-
2019-07-30 13:37
u mnie jest tak samo (2)
też wynajmuję mieszkanie po babci
a bose antki się oburzają i dają minusy:)- 8 18
-
2019-07-30 14:01
(1)
Jejku ludzie nie generalizujcie.
Jak właściciel dba o porządek, rozmawia z mieszkańcami budynku itd itp to nie ma problemu. Niestety tak sie dzieje zadko bo Janusze biznesu kultury nie znają.- 12 1
-
2019-07-30 14:11
skoro to biznes, to gdzie CIT, gdzie ZUS?
- 4 6
-
2019-07-30 13:44
(1)
Ja od 2012 jestem właścicielem "wolnego mieszkania", tyle, że po dziadku. Najemcy siedzą tam po rok, dwa, i jakoś nie ma problemu.
Dorabiaj sobie jak chcesz, ale nie czyimś kosztem.- 16 6
-
2019-07-30 14:16
Może...
z mieszkaniami po babci i po dziadku jest inaczej...
- 4 0
-
2019-07-30 14:08
Oczywiście, masz rację. Ja także mam jedno mieszkanie na wynajem, dorabiam do głodowej, państwowej pensji. A ludzie, czy to stali mieszkańcy czy najemcy, są różni. Jedni kulturalni, drudzy nie. Można mieć także stałych, uciążliwych mieszkańców - pijatyki, darcie ryja, głośna muzyka itd. Ja mam śmierdzielów i brudasów - insekty, a jak przejdą klatką schodową to można się zaczadzić. I mam ich przez okrągły rok.
- 6 3
-
2019-07-30 14:56
Co mnie obchodzi twoja chęć zarobku
Jeśli słyszę twoich gości w moim mieszkaniu to oddziałujesz na moją własność, a tego ci robić nie wolno
- 7 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.