• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieuczciwi lokatorzy drwią z właścicieli

Mieszkanka Gdańska
24 czerwca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Właściciel mieszkania często myśli, że gdy najemca przestanie płacić, to się go wyrzuci. Grozi za to  grzywna, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do roku. Właściciel mieszkania często myśli, że gdy najemca przestanie płacić, to się go wyrzuci. Grozi za to  grzywna, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do roku.

Mieszkanka Gdańska w mediach społecznościowych opisuje historię swojej walki o odzyskanie mieszkania, za które od 2018 roku nie płacą jej najemcy. Jej historia mogłaby mieć inny, nie tak dramatyczny przebieg, gdyby z najemcami podpisała umowę najmu okazjonalnego.



Czy słyszałe(a)ś o najemcach prywatnego mieszkania, którzy nie płacą właścicielowi?

Opis zamieszczony na Facebooku prezentujemy w nieco skróconej wersji.

Mam dla was historię nie do wiary. Nie uwierzycie mi, ale ona się wciąż dzieje.

Dzieje się w Polsce, w Gdańsku. Na tym samym osiedlu, na którym mieszkam z moją rodziną. Na owym osiedlu mamy mieszkanie - kawalerkę, którą wynajmujemy.

Dwa lata temu wynajęliśmy ją parze - dziewczyna była w ciąży, matka tej dziewczyny prosiła nas, byśmy mieszkanie wynajęli młodym ludziom, bo chcą się usamodzielnić itd.

Człowiek dobry, człowiek naiwny i głupi. Wynajął.



Po sześciu miesiącach ci młodzi ludzie po prostu przestali płacić. Przestali otwierać drzwi, wzywali policję, gdy chcieliśmy z nimi rozmawiać, nie wyprowadzili się nawet, gdy zaoferowaliśmy, że im pomożemy - darujemy powstały kilkutysięczny dług, przewieziemy ich rzeczy, gdzie będą chcieli (regularnie nocowali u swoich rodziców, mają się dokąd wyprowadzić), dzwoniłam także do Domu Samotnej Matki i bez problemów ta dziewczyna mogłaby z dzieckiem w nim przebywać.

Odmówili. Powiedzieli, że prawo ich chroni, a nas stać, by ich utrzymywać.

Żadnego przepraszam, nie mamy pieniędzy, ciężko nam... Okazało się, że wszystko zaplanowali razem z mamą dziewczyny. Zaczął się dla nich okres ochronny (od listopada do marca).

Moja najemczyni pobierała w tym czasie pieniądze z MOPR - na dziecko, na siebie i - uwaga, uwaga - na mieszkanie. Wyłudziła kilkanaście tysięcy złotych, dopóki nie doniosłam grzecznie, że coś się w tej rodzinie dzieje złego, skoro widzę zdemolowane drzwi, wyłączone światła przez cały dzień i noc, krzyki i awantury oraz brak jakiejkolwiek normalnej rozmowy, chęci współpracy, nie wspomnę o braku pieniędzy (ekspedientka w osiedlowym sklepie była w stanie z wielką dokładnością opowiedzieć, na co "najemcy" wydają regularnie pieniądze - domyślcie się sami). Przez chwilę myślałam, że MOPR zajmie się dzieckiem, ale nie.

Dowiedziałam się tylko: "szkoda, że nie podpisaliście umowy najmu okazjonalnego, my możemy zaproponować "Szkołę dla rodziców". Znamy sprawę rodziny pani Kariny. Wezwaliśmy ją i jej mamę na rozmowę. Ale nie przyjechały."

Aha, a gdy byli na umówionej wizytacji, to dziecko było zadbane. Koniec tematu.

W Polsce prawo wygląda tak, że ci młodzi ludzie mają prawo nas okradać



Mają prawo mieszkać w nie swoim mieszkaniu, nie muszą za nie płacić.

My nie możemy tam wejść. Nie możemy odciąć prądu czy wody, czy zmienić zamków itp. Wszystko to naruszenie ich miru. ICH MIRU. Weszli bowiem w bezprawne posiadanie lokalu.

Musieliśmy iść do sądu. Poszliśmy. Wyrok zapadł w lipcu zeszłego roku (2019) - nakaz eksmisji bez prawa do lokalu. Dla całej trójki - rodziców i małego dziecka. Dzisiaj ich mały syn ma 2,5 roku.

Co się wydarzyło od lipca zeszłego roku? Nic.

Trójka ludzi tam mieszka. Nie wpuszczają nas. Mieszkanie jest do generalnego remontu, zdemolowane. Wciąż ich utrzymujemy.

Do MOPR-u poszło kilka listów z dowodami na to, że dziecko wychowuje się w złych warunkach, sąsiedzi skarżą się na awantury. W mieszkaniu jest licznik przedpłatowy na prąd - co jakiś czas nie ma tam prądu.

Wyobrażacie sobie mieszkać bez prądu z dwuletnim dzieckiem? MOPR wie. Ale nie mam pojęcia, co się musi wydarzyć, by to było zagrożenie dla życia dziecka i można było interweniować. O nadużywaniu alkoholu i narkotyków nie chcę już pisać. Nie byłam, nie widziałam. Sąsiedzi donoszą.

Ciekawą osobą jest mama naszej lokatorki. Jest ona po studiach administracyjnych. Zna się na prawie. Doradza córce, co mówić, co robić, gdzie pisać pisma. Coś tu bardzo śmierdzi. Bardzo. Nie wierzę, że matka nie może przyjąć dziecka pod dach. Dziecka z wyrokiem eksmisji. Dziecka i swojego wnuka...

Piszę to spokojna, bo trwa to już ponad 20 miesięcy. Próbuję zrozumieć. Oswajam się. Ale widzicie ten absurd? Niby człowiek wykształcony i taki oczytany. Ale pewnych rzeczy nie pojmuję...

Oczywiście mamy kancelarię prawną. Oczywiście komornik ma prawomocny wyrok w ręku. Nawet miasto Gdańsk wyznaczyło lokal tymczasowy.

Takie są procedury. Komornik musi wyeksmitować lokatorów nielegalnych do lokalu tymczasowego, który to my musieliśmy znaleźć. My musieliśmy pisać do Urzędu miasta Gdańska o wyznaczenie lokalu.

My, my. My musimy prosić, by ktoś zechciał pomóc im. Czy nam? Bo nie wiem już, komu potrzebna jest pomoc. Czekamy na eksmisję. Do lipca są wstrzymane przez stan epidemii w Polsce. Jeszcze się mnóstwo rzeczy może po drodze wydarzyć.

A najemcy? Żyją sobie beztrosko



Mijam się z nimi na osiedlu... nie zapłacili nam ani złotówki od września 2018 roku. Mieszkanie jest w stanie opłakanym.

Nie piszcie, że mamy ich wywalić siłą (grozi za to wyrok). Nie piszcie, że mamy tam kogoś wprowadzić. Tam jest małe dziecko. Nie dawajcie rad, które są łamaniem chorego prawa lokatorskiego w naszym kraju. Z pójścia do telewizji się wycofaliśmy. Jesteśmy normalnymi ludźmi. Nie w głowie nam takie działania.

Jak myślicie? Odzyskamy kiedyś to mieszkanie? Pieniądze? Kilkadziesiąt tysięcy złotych? Kto nam to zwróci?

Chcę chyba, byście wiedzieli. Żebyście wsparli nas dobrym słowem. Bo to, że istnieją ludzie źli, już wiem. Może ktoś ma jednak jakieś mądre wytłumaczenie? Bo ja nie ogarniam.

***


Najem okazjonalny receptą na nieuczciwych lokatorów



Faktycznie polskie prawodawstwo, szczególnie Ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, zapewnia nieuczciwym najemcom ochronę, która może doprowadzić do scenariusza, który opisuje mieszkanka Gdańska.

Jedynym skutecznym narzędziem, które może skrócić drogę do odzyskania przez właścicieli swojego mienia jest umowa najmu okazjonalnego, jej podpisanie nie jest jednak obowiązkowe.

O zaletach takiej umowy opowiada Paweł GalińskiKancelarii Radców Prawnych Galiński&Kleina.

Instytucją prawną, która w najdalej idącym zakresie zabezpiecza interesy wynajmującego, jest umowa najmu okazjonalnego. Cechuje się ona zwiększonymi wymaganiami podmiotowymi oraz formalnymi w porównaniu do "zwykłej" umowy najmu zawieranej na podstawie Kodeksu cywilnego.

Najistotniejszym rozwiązaniem, przewidzianym w tej umowie, jest możliwość przeprowadzenia eksmisji niechcianego lokatora za pomocą oświadczenia najemcy składanego w formie aktu notarialnego o dobrowolnym poddaniu się eksmisji w terminie wskazanym w żądaniu wynajmującego.

Zgodnie z art. 19a Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (dalej jako u.o.p.l.) umową najmu okazjonalnego lokalu jest umowa najmu lokalu mieszkalnego, którego właściciel, będący osobą fizyczną, nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie wynajmowania lokali, zawarta na czas oznaczony, nie dłuższy niż 10 lat.

Jak widać wyżej, już sam przepis definiujący pojęcie najmu okazjonalnego przedstawia pierwsze wymagania odnośnie do zawierania tej umowy. Przede wszystkim ten rodzaj umowy najmu może zawrzeć tylko osoba będąca właścicielem danego lokalu mieszkalnego - wynika z tego, iż prawodawca wyklucza sytuację, w której wynajmujący sam jest najemcą danego lokalu i zawiera umowę podnajmu. Kolejnym warunkiem stawianym przez prawodawcę jest brak prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie wynajmowania lokali przez wynajmującego, czyli właściciela. Po spełnieniu powyższych warunków można przejść do samej umowy. Powyższy przepis ogranicza ramy czasowe umowy do lat 10. Umowa nie może być zawarta na czas nieoznaczony, a sama w sobie nie może zostać podpisana na czas dłuższy niż 10 lat.

Najważniejszym elementem omawianej umowy są oświadczenia składane przez jej strony:

  • Oświadczenie najemcy w formie aktu notarialnego, w którym najemca poddał się egzekucji i zobowiązał się do opróżnienia i wydania lokalu używanego na podstawie umowy najmu okazjonalnego lokalu w terminie wskazanym w żądaniu.
  • Wskazanie przez najemcę innego lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w przypadku wykonania egzekucji obowiązku opróżnienia lokalu.


Te dwa powyższe oświadczenia stanowić będą podstawę prawną do przeprowadzenia ewentualnej eksmisji niechcianych lokatorów, jeśli sami uprzednio odmówią oni dobrowolnego opróżnienia mieszkania.

Ostatnim oświadczeniem w umowie, wymaganym przez przepisy, jest oświadczenie wynajmującego: oświadczenie właściciela lokalu lub osoby posiadającej tytuł prawny do lokalu o wyrażeniu zgody na zamieszkanie najemcy i osób z nim zamieszkujących w lokalu wskazanym w oświadczeniu; na żądanie wynajmującego załącza się oświadczenie z podpisem notarialnie poświadczonym.

Masz inny problem? Prawnicy odpowiadają na pytania związane z nieruchomościami



Powyższe oświadczenia wymagane są na podstawie art. 19 a ust. 2 u.o.p.l. Należy pamiętać, iż zgodnie z art. 19 b u.o.p.l. w ciągu 14 dni od zawarcia umowy najmu wynajmujący zobowiązany jest do zgłoszenia zawarcia ww. umowy naczelnikowi urzędu skarbowego, właściwemu ze względu na miejsce zamieszkania.

Dzięki podpisaniu tego rodzaju umowy najmu wynajmujący dysponuje tytułem egzekucyjnym przeciwko najemcy. Pamiętać należy jednak, że skorzystać z przedmiotowego tytułu wynajmujący może w określonych okolicznościach - po wypowiedzeniu i upływie okresu wypowiedzenia umowy oraz w przypadku wygaśnięcia umowy poprzez upływ czasu, na jaki została podpisana. W obu przypadkach, jeśli najemca odmawia dobrowolnego opróżnienia lokalu, wynajmujący może podjąć odpowiednie kroki prawne. Sposób postępowania wynajmującego w takim przypadku określa art. 19 d u.o.p.l.

Zgodnie z ust. 2 ww. przepisu wynajmujący, w przypadku gdy najemca nie opróżnia lokalu, powinien doręczyć mu żądanie opróżnienia lokalu w formie pisemnej z podpisem urzędowo poświadczonym. Przedmiotowe żądanie powinno zawierać przede wszystkim oznaczenie właściciela lokalu oraz najemcy, wskazanie umowy najmu i przyczyny ustania stosunku najmu oraz wyznaczenie terminu do opróżnienia lokalu - termin ten nie powinien być krótszy niż siedem dni od daty doręczenia pisma.

W przypadku jeśli najemca dalej nie opuszcza lokalu, wynajmujący może złożyć do sądu wniosek o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu, który został opisany wyżej (oświadczenie o poddaniu się egzekucji). Wniosek ten powinien zawierać żądanie opróżnienia lokalu (jak wyżej) wraz z dowodem jego doręczenia najemcy, dokument potwierdzający przysługujący wynajmującemu tytuł prawny do lokalu oraz oświadczenie złożone do naczelnika urzędu skarbowego o zawarciu umowy najmu okazjonalnego.

Po uzyskaniu tytułu wykonawczego wynajmujący z pomocą komornika sądowego może podjąć czynności zmierzające do opróżnienia lokalu przez lokatorów.

Jak wynika z powyższego, umowę najmu okazjonalnego cechuje dość znaczny formalizm podyktowany jednakże tym, że przyznaje ona istotne uprawnienia na rzecz wynajmującego i gwarantuje mu prawo do ułatwionego opróżnienia lokalu oddanego w najem. W przypadku zwykłego najmu lokatorów chroni szereg przepisów, które sprawiają, iż o wiele trudniejsze jest o opróżnienie przez nich lokalu. Dlatego ostatecznie ta forma umowy jest najbezpieczniejszą z punktu widzenia wynajmującego.
Mieszkanka Gdańska

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

  • MOPR Gdańsk, Konrada Leczkowa 1A

Opinie (887) ponad 20 zablokowanych

  • Chlopaki pomoga (1)

    a pod tym sklepem nie spotkala Pani paru lokalnych chlopakow ktorzy by pomogli Karinie sie wyprowadzic za krate.? Ja chetnie bym pomogl....

    • 12 2

    • Ty się zatrzymałeś w 95 roju, że myślisz, że pod każdym sklepem chłopaki stoją i za piwo zrobią wszystko?

      • 3 4

  • O poziomie wolnosci swiadczy podejscie panstwa do wlasnosci prywatnej.

    • 11 0

  • To badziewne prawo uchwalono chyba w czasie

    jak grasowali "kamienicznicy", o ile się nie mylę. Tak, to jest chore. Chciano ochronić lokatorów, a jedyne co zrobiono to odwrócono sytuację i teraz właściciele mieszkań na wynajem mają przekichane.
    Tak to jest z tymi naszymi spierdoksami ze świata polityki, czego by się nie dotknęli, to spartaczą. I nieważne czy to jedni czy drudzy, uchwalają ustawy niczym zawodowi nieudacznicy, a nie politycy.
    To prawo jest do zmiany, tym powinni się zająć, a nie kłóceniem, kto będzie lepszym prezydentem (podpowiem: nikt, po prostu teraz trzeba głosować przeciwko kandydatowi aktualnie i miłościwie nam panujących, bo ci pędzą ku przepaści bez zastanawiania się).
    Ależ mnie takie rzeczy, jak powyższa, wkurzają, olaboga...

    • 19 1

  • smutne (1)

    Mamy 3 dzieci, wynajmujemy, od 4 lat każdego miesiąca idą przelew z dokładnością co do dnia. Właściciela mieszkania widziałem ze dwa razy, tak to rozmawiamy ze sobą mailami i to wszystko. Przez taką patologię patrzą się później na rodziny z dziećmi jak na ludzi 2 kategorii. Nie rozumiem jak tak można. Jak zawsze przez garstkę d**ili później cierpią normalni ludzie...

    • 40 0

    • to nie d**ile

      to zwyczajne złodziejki

      • 11 0

  • Mieszkanie nie powinno być traktowane jako inwestycja do dojenia innych ludzi (5)

    tylko jako segment budujący rodzinę a co za tym idzie silne państwo. Chcesz inwestować to idź na giełdę, kup sobie sztabkę złota ale nie, lepiej pasożytniczo żyć na cudzy koszt , mentalność z czasów komuny

    • 11 59

    • Brawo (1)

      W pelni popieram. Niech skonczy sie to ściąganie pańszczyzny przez jaśnie państwo z kwaterami na kredyt.

      • 5 7

      • Nikt nie każe ci takich wynajmować

        Jest wolność. Możesz kupić własne za gotówkę. A jak nie masz to wziąć kredyt. A jak bank nie chce dać to mieszkać u mamusi.

        • 7 2

    • Nikt nikogo nie zmusza do wynajmowania mieszkania, ale jeżeli to robisz to płać uczciwie i nie ma znaczenia jakie czasy, a mentalnością z czasów komuny jest właśnie takie myślenie jak twoje

      • 2 0

    • Ja mam 10 kawalerek co mam zrobić:)

      15 wpada a ja w chorwacji na stałe mieszkam. Gdańsk to zajefajne miejsce wynajmuję się jak zoto w zajefajnej cenie. Słońce świeci adraityk się nagrzewa a najemcy siano przlewają mi na konteczko Słodziaki mówię Wam.

      • 3 0

    • Ale przegryw

      Sorry, wolny rynek. Komuś stawka nie pasuje, niech idzie wynajsc na wsi i dojeżdża. Do wynajmu nikt nie zmusza. A ten "fundament rodziny" to niech sponsoruje państwo. Jakby była jakas zdrowa ustawa o budownictwie społecznym, a nie uleganie lobby deweloperskiemu, to może obraz rynku nieruchomości byłby inny. Ja wynajmuje mieszkanie po teściowej. Oboje z mężem jesteśmy niepełnosprawni. Własnego domu w którym mieszkamy obecnie, dorobiliśmy się ciężka praca, jeszcze za czasów sprawności. Na wykończenie wykorzystaliśmy rekompensatę z OC. Teraz wynajmując dorabiamy sobie do cienkich rent. Do tego pracujemy na tyle, na ile resztki zdrowia pozwalają. Nie jestesmy żadnymi wyzyskiwaczami, nasza cena jest nieco niższa od rynkowej i uważamy, że jest uczciwa. Za to zabezpieczyliśmy się z pomocą prawnika odpowiednio skonstruowaną umową, przy czym najem okazjonalny to tylko jeden z wielu elementów. Dodaliśmy nawet oświadczenie wypłacalnego poręczyciela w razie, gdyby najemca zdemolował mieszkanie. Do tego jest tylko część powierzchni wynajęta, a umowy na dostawę mediów załatwiała sobie dana osoba. I śpimy spokojnie.

      • 2 0

  • (2)

    mieszkanie na wynajem , przekazuje się agencją wynajmu i nie ma problemu.
    W razie problemu agencja musi sie martwić o szkody
    Ale jak ktoś sie chce dorabiać na wynajmie to jego sprawa

    • 3 24

    • (1)

      To nie jest prawda. W Polsce agencja nie odpowiada za szkody, czy inne komplikacje z wynajnującym mieszkanie od nas. Agencja

      • 7 1

      • I wynajmie pierwszemu kto sie nawinie by miec z glowy i szybko zgarnac prowizje. Przerabialam. Dziekuje.

        • 3 0

  • tylko rumuna z harmonią

    najem na część lokalu...a jeden pokój dla właściciela...
    Chore prawo...sama nazwa...ochrona praw lokatorów...????

    • 10 0

  • (1)

    "Nie piszcie, że mamy ich wywalić siłą (grozi za to wyrok). Nie piszcie, że mamy tam kogoś wprowadzić. Tam jest małe dziecko. Nie dawajcie rad, które są łamaniem chorego prawa lokatorskiego w naszym kraju. Z pójścia do telewizji się wycofaliśmy"
    To chcą się ich pozbyc czy nie ?

    • 31 2

    • Nie chca. Chca za to wspolczucia, a takze podziwu naleznego filantropom.

      • 6 0

  • Chore prawo, chroni oszustów, a właściciele zostają na lodzie...

    • 18 0

  • Obejrzyjcie sobie film Barei - Nie ma róży bez ognia.

    I walkę Janka z sublokatorami.

    • 16 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Co W Trawie Piszczy?

269 - 947 zł
konferencja
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane