• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plany zmian przy wydawaniu warunków zabudowy

Krzysztof Koprowski
6 września 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
W Polsce w oparciu o decyzje o warunkach zabudowy realizowana jest zabudowa o mniejszej skali... W Polsce w oparciu o decyzje o warunkach zabudowy realizowana jest zabudowa o mniejszej skali...

Wzrost wartości nieruchomości w związku z wydaniem warunków zabudowy może niebawem wiązać się z wniesieniem opłaty na rzecz gminy. Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad nowelizacją Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która wśród szeregu zmian przewiduje pobór tzw. opłaty planistycznej także w przypadku wydanych warunków zabudowy. Obecnie stosowane jest to tylko dla planów miejscowych.



Czy gmina powinna pobierać opłaty za korzystne dla inwestora warunki zabudowy?

Wyjaśnijmy w dużym uproszczeniu, że tzw. warunki zabudowy (potocznie wuzetka) to decyzja wydawana przez gminę w sytuacji, gdy dany teren nie jest objęty żadnym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Na wniosek właściciela terenu gmina określa, jaka zabudowa może powstać w danym miejscu.

W teorii "wuzetka" miała być rozwiązaniem tymczasowym - przejściowym do czasu uchwalenia przez gminę planów zagospodarowania przestrzennego, które pokryłyby cały jej teren. W praktyce takie decyzje często są podstawą działań inwestycyjnych w wielu gminach.

W oparciu o to rozwiązanie prawne powstały również wysokie budynki - w Gdańsku m.in. osiedla Quattro Towers we WrzeszczuMapka czy Centralpark na Morenie (Pieckach-Migowie)Mapka.

Mieszkańcy zawsze na przegranej pozycji. Planowanie przestrzenne w Polsce to farsa Mieszkańcy zawsze na przegranej pozycji. Planowanie przestrzenne w Polsce to farsa

Dotychczas opłata tylko dla nowych planów zagospodarowania



Obecnie wydanie "wuzetki" nie wiąże się z żadną możliwością poboru przez gminę opłat z tytułu wzrostu wartości nieruchomości. Tego typu rozwiązanie stosuje się wyłącznie w odniesieniu do planów zagospodarowania przestrzennego. W Trójmieście określona w nich tzw. stawka procentowa jest najczęściej definiowana na poziomie 30 proc.

Oznacza to, że gmina w ciągu pięciu lat od wejścia w życie korzystnego dla właściciela nieruchomości planu miejscowego (np. zwiększającego intensywność lub wysokość zabudowy) może wystąpić do niego o wniesienie opłaty. Dochodzi do tego w sytuacji sprzedaży działki, a opłata jest określoną procentowo częścią kwoty pomiędzy wartością działki przed wejściem w życie planu i jej wartością w momencie sprzedaży.

Opłaty te są jednak często omijane poprzez przeczekanie pięcioletniego okresu zmiany właścicielskiej na poziomie spółki, będącej w posiadaniu grunt lub - co budzi wiele kontrowersji i podejrzeń o działanie na granicy prawa - sprzedaży działki przed sporządzeniem nowego, korzystniejszego planu.

  • ...jak i potężne wielopiętrowe osiedla, np. Centralpark na Morenie.
  • Również budynki osiedla Quattro Towers we Wrzeszczu zrealizowano z wykorzystaniem decyzji o warunkach zabudowy.

Opłata planistyczna również dla nowych "wuzetek"



Jeżeli wejdą w życie nowe przepisy, to podobne zasady jak w przypadku planów obowiązywać będą przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy. Wysokość opłaty będzie ustalana na dzień, w którym decyzja o warunkach zabudowy stała się ostateczna.

Różnica między wartością przed i po wydaniu "wuzetki" będzie określana na podstawie wartości istniejącego faktycznego sposobu użytkowania terenu a możliwościami jego przekształcenia, jakie płyną z tytułu parametrów określonych w nowych warunkach zabudowy.

Maksymalna stawka opłaty planistycznej dla "wuzetek" według obecnych zapowiedzi ministerstwa miałaby wynosić 30 proc. i będzie stanowić dochód własny gminy.

Zgodnie z założeniami Ministerstwa Rozwoju i Technologii z kwietnia 2022 r. projekt nowelizacji ma być gotowy w IV kw. bieżącego roku.

Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.


Opinie (26) 2 zablokowane

  • WZ - wielkie zło. Zabudowa deweloperska gmin wiejskich i terenow rolniczych. (1)

    • 9 1

    • Żeby nie wydawanie WZ na gruntach rolnych

      To byśmy się dopiero kisili po 3 osoby w pokoju w bloku. Skąd mają się brać tereny pod zabudowę? A blokowiska "w polu" to jedynie efekt zbyt szerokich możliwości opisanych w WZ. Jakby była możliwość zabudowy wyłącznie jednorodzinnej, parterowej, to by patodeweloperki nie było.

      • 3 2

  • Kolejny sposób na okradanie ludzi. (1)

    bo urzędnik zmieni plany i ciach niby zamiast domku możesz postawić wieżowiec 100 pieter wiec zapłać pół miliona za grunt

    • 18 1

    • To chyba może być dobry hamulec.

      • 0 5

  • WZki to największy absurd polskiego planowania przestrzennego (3)

    1. Podstawowym dokumentem gminy jest studium uwarunkowań. Miejscowe plany muszą być z nim zgodne, a WZki już nie. Bardzo logiczne.
    2. WZki nie mają terminu ważności jak np pozwolenia na budowę. Dochodzi do absurdów gdy gmina sporządza miejscowy plan na terenie, na którym będąca związana wnioskiem musiała wcześniej wydać WZki. Co powinna zrobić gmina, gdy wydane WZki są niezgodne ze studium uwarunkowań, a miejscowy plan który właśnie sporządza już zgodny być musi?

    • 38 0

    • Nie każdy może czekać 20 lat (1)

      Aż gmina ogarnie studium dla działki na której chciałby wybudować dom w którym zamieszka.

      • 11 0

      • to już wina ustawodawcy, a nie gminy

        • 2 0

    • Tu panuje wolna amerykanka

      od 1980 są dostępne mapy terenów zalewowych w przypadku powodzi, które miały być przewidziane na poldery zalewowe, miasta od lat pozwalają na zabudowę tych terenów, choć wiadomo, że to doprowadzi do podobnych akcji jak w 1997, wystarczy kilka dni mocnego deszczu i mokry rok. Potem gęby otwierają że ich zalewa. Od 1970 są przewidziane rezerwy pod infrastrukturę kolejową i drogową na 30-40 lat do przodu - miasta zabudowują, a potem zdziwienie, że się nie da, bo trzeba odszkodowania wysiedlanym płacić. Gdańsk to przykład niekompetencji totalnej, wystarczy spojrzeć na to co i gdzie jest budowane i jak wygląda infrastruktura drogowa.

      • 10 0

  • (3)

    Czyli dalej tolerujemy wolną amerykankę, rodzącą patologie jakie w stylu przykładów przytoczonych w artykule(chyba łatwo dojść do wniosku, że takie koszmarne wstawki jak Quattro towers, albo mrowisko Centralpark nie są normalną harmonijną zabudowa), a nowa opłata(o ile będzie wgle egzekwowana) to swoiste zadośćuczynienie dla gminy za te przewały? Przecież gmina stanie na głowie, aby koledzy deweloperzy nie musieli w żaden sposób tracić finansowo;)

    • 35 4

    • A Chrobrego czy Perspektywa?

      Są normalną zabudową?

      • 4 0

    • jak masz kasę to może wszystko , rozwód kościelny - nie ma problemu , zabudowa na granicy działki - nie ma problemu - czasy głupców i rządy kasy, jak będzie trzeba to za milion zrobią Morawieckiego błogosławionym a Rydzyka świętym ojcem narodu

      • 6 0

    • czytaj ze zrozumieniem

      Nie chodzi o to co i jak sie buduje tylko jak sciagnac kase od ludzi posiadajacych nieruchomosci.
      Powinno byc jasno powiedziane jak budujesz jako przedsiebiorca to tak a jak ty budujesz dla siebie na swojej ziemi dom dla siebie to nie.

      • 4 0

  • Pan redaktor zapomniał dodać , że wprowadzenie ww. opłaty planistycznej to pomysł samorządów! (1)

    Napiszcie dokładnie kto taki zapis zaproponował, kto chce ściągnąć kasę od mieszkańców, bo bez tego artykuł jest nierzetelny. Oczywiście PIS wyrzuci ten zapis do śmietnika.

    • 9 3

    • Wiadono

      Ze ti tuba propagandowa sponsora umg

      • 3 0

  • Tu wszystko jest tymczasowe

    Polska moja ojczyzna

    • 3 1

  • dlaczego pobierana jest za to opłata ?

    sorry haracz ? Przecież te plany to ściema do kwadratu i w Gdańsku to widać w co drugiej inwestycji deweloperskiej, gdzie po wybudowaniu części osiedla i sprzedaniu mieszkań, nagle są wprowadzane zmiany z 4 liter pod dyktando dewelopera, aby ten mógł stawiać co mu się podoba. Przykładami można sypać jak z kapelusza, od pierwsze z brzegu to nowe budynki przy Kartuskiej i Nowolipie, które pasują do otoczenia jak pięść do nosa. Jak to się ma do sytuacji, w której jest wybudowane np osiedle domów jednorodzinnych a ni z gruchy ni z pietruchy na działce obok stawiają wieżowce ? Reklama dewelopera 2018 - apartament z widokiem na morze 20 tys za metr, 2020 po sprzedaniu mieszkań jest zmiana planu i nagle dostawiają 3 budynki 30 metrów od okiem. Witamy w Gdynsku....

    • 14 0

  • Podatek Katastralny dla posiadaczy więcej niż jednej nieruchomości. (2)

    Progresywny, im więcej nieruchomości tym wyższa stawka. Tylko to może uratować rynek mieszkaniowy przed wykupieniem go przez fundusze inwestycyjne.

    Zwróćcie uwagę na to, że jeśli fundusz wykupi większość mieszkań w Spółdzielni Mieszkaniowej to defacto przejmuje kontrolę nad spółdzielnią i może podnieść czynsze pozostałym mieszkańcom by ich wykurzyć.

    Już tak się dzieje powoli w RSM Budowlani. Jedna firma nabyła kilkanaście mieszkań w ostatnim czasie i skupuje 80% wystawionych na sprzedaż.

    Za kilkanaście lat wyrzucą wszystkich po przejęciu większości w spółdzielni.

    • 11 4

    • Ile tam jest mieszkań ? Ile rocznie jest na sprzedaż?

      Przez 100 lat nie wykupią odpowiedniej większości.

      • 1 0

    • każdy kto nawołuje do wprowadzania kolejnych podatków to i**ota do kwadratu.

      • 4 1

  • To ja czegoś nie rozumiem... (1)

    Zastanawia mnie dlaczego w takim razie miasto tak się broni przed wprowadzaniem do MPZP zmian zgłaszanych przez mieszkańców tłumacząc się, że będą musieli płacić odszkodowania inwestorom. Przykład - MPZP dla pasa startowego na Zaspie - jego zmiana z obecnie obowiązującego działała zdecydowanie na korzyść inwestora, a na wszelkie uwagi w konsultacjach społecznych mające na celu dobro obecnych mieszkańców, miasto odpowiadało - "my nie możemy bo będziemy musieli odszkodowania Inwestorowi płacić".
    Co do WZ-tek - wszystkie podmioty, które sąsiadują z tego typu inwestycjami i mają prawo własności, powinny być jasno informowane o tym co się dzieje w pobliżu ich nieruchomości i powinny być stronami w postępowaniu. Mieszkam w bloku, a na "moim podwórku", z dwukondygnacyjnego małego punktu usługowego budują 30 m bunkier mieszkalny i jako współwłaściciel sąsiadującej nieruchomości nie miałam prawa złożenia uwag bo nie byłam stroną. Wydaje mi się, że taki budynek w bezpośrednim sąsiedztwie wpływa raczej niekorzystnie na wartość mojej nieruchomości nie mówiąc już o niewydolności infrastruktury w tych okolicach... Stroną natomiast była spółdzielnia, która po zmianie Zarządu przestała informować mieszkańców o postępie procedury. Dodatkowo bez informowania mieszkańców udostępniła tereny, za które współpłacę użytkowanie wieczyste.

    • 13 0

    • Jeżeli plan zmienia ustalenia na gorsze niż obowiązujący, to właściciel może żądać odszkodowania za utratę wartości. Ten sam absurd jest z wuzetkami, gdy w grę wchodzi plan. W drugą stronę miasto może żądać 30 proc., ale wszyscy to omijają.

      • 2 0

  • Co będzie jak mi jednego roku w planach pojawi się coś co zwiększy wartość nieruchomości ,a za dwa lata wybudują oczyszczalnie ścieków .Pobiorą podatek ale po spadku wartości nieruchomości już go nie zwrócą

    • 32 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Co W Trawie Piszczy?

269 - 947 zł
konferencja
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane