- 1 Promocje i rabaty u deweloperów (78 opinii)
- 2 Nowy park w centrum Gdyni aż do mariny (126 opinii)
- 3 Park Południowy i Jasień. Nowe plany (57 opinii)
- 4 Wojsko okazyjnie sprzedaje działkę w Gdyni (116 opinii)
- 5 Dolne Miasto. Pierwszy budynek w PPP (107 opinii)
- 6 Najem krótkoterminowy. Co może wspólnota? (218 opinii)
Problem z deweloperem? Kiedy warto udać się do prawnika?
Zakres problemów, z jakimi klienci deweloperów zgłaszają się do kancelarii prawnych jest bardzo szeroki - najczęściej szybka pomoc prawna potrzeba jest, gdy oddanie lokalu jest opóźnione lub na jaw wychodzą wady po zrealizowaniu inwestycji czy mieszkania. Coraz więcej osób decyduje się na poradę jeszcze przed sfinalizowaniem transakcji. W Trójmieście stawki za pomoc prawną w kontakcie z deweloperem zaczynają się od 200 zł.
- Do spraw, z jakimi zgłaszają się do nas klienci deweloperów, należą wadliwie wybudowane budynki, odszkodowania za opóźnienia w oddaniu nieruchomości do użytku oraz kwestie odszkodowawcze wynikające z wadliwego wykonania mieszkań - wymienia radca prawny Aleksandra Hryniewicz.
Deweloperzy, w sytuacji, gdy korespondencję lub negocjacje w imieniu nabywców prowadzi kancelaria, zwykle kontaktują się i podejmują próby polubownego, pozasądowego załatwienia sprawy.
- Zazwyczaj proponowane przez nich warunki są bardzo niekorzystne dla kupujących, a czasem wręcz nie do przyjęcia - ocenia radca prawny Aleksandra Hryniewicz. - Więksi i prężniej działający deweloperzy bywają także mniej elastyczni w negocjacjach.
Kancelarie adwokackie i radcowskie w Trójmieście
Lepiej przed szkodą niż po
Oprócz konsultacji czy prób mediacji w sytuacji niezadowolenia, najlepszym i mniej kosztownym rozwiązaniem jest zwrócenie się o pomoc prawną jeszcze przed zawarciem umowy deweloperskiej.
Dzięki temu mamy wiedzę, jak negocjować taką umowę, jeśli godzi ona w nasze dobre interesy lub być może nawet zrezygnować z jej podpisania, by w przyszłości uniknąć ewentualnych problemów czy procesów sądowych. Na szczęście, jak zgodnie potwierdzają nasi rozmówcy - radcowie prawni, w ostatnim czasie usługi weryfikacji umów deweloperskich i umów o przeniesienie własności należą do najczęstszych spraw, z jakimi zgłaszają się nabywcy mieszkań. Klienci deweloperów są coraz bardziej świadomi ryzyka wynikającego z klauzul zawartych w umowach i swojego prawa do proponowania zmian w treści umowy.
- To, co zwykle polecam klientom, to kontakt z kancelarią przed podpisaniem wiążącej umowy deweloperskiej, chociażby celem zweryfikowania jej treści, żeby mieli pełną świadomość jej obowiązków, nawet gdy zapisy tylko odwołują się do konkretnych przepisów, na przykład kodeksu cywilnego - wyjaśnia radca prawny Aneta Wasiluk.
Czytaj także: Co robić, kiedy deweloper nie wywiąże się z umowy?
Po zawarciu umowy, a zwłaszcza po odbiorze mieszkania, czasem już jest zbyt późno na to, by skutecznie ochronić swoje interesy.
- W razie problemu osoby niezadowolone z obsługi dewelopera, niezależnie od etapu inwestycji, powinny możliwie najszybciej zgłosić się do profesjonalisty, ponieważ z umowy czy z przepisów wynikają określone terminy na czynności oraz roszczenia wobec dewelopera, których można dochodzić - przypomina radca prawny Aneta Wasiluk.
Koszty obsługi prawnej
Rynkowe ceny porad prawnych wahają się od 200 do 500 zł. Wystosowanie pisma do dewelopera to średnio koszt od 500 do 1500 zł. Koszty pełnej obsługi zawarcia i realizacji umowy, w tym sprawdzenie inwestycji może sięgać nawet kilku tysięcy złotych.
- Mając jednak na uwadze wartość inwestycji często realizowanych z własnych wieloletnich oszczędności, pomoc prawnika może zaoszczędzić pomyłki życiowej czy straty znacznie większych środków - dodaje radca prawny Aneta Wasiluk.
Mapa inwestycji
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-03-06 15:57
Problem (5)
Problem w tym że ciągle dramatycznie brakuje mieszkań i ceny mieszkań dostępnych na rynku są zaporowe dla młodego pokolenia.
- 31 13
-
2022-03-06 16:43
Nic nie brakuje. Zobacz ile (3)
Mieszkań jest do wynajęcia i jak długo wiszą np na 3 literowym portalu. Zaraz będą w pośpiechu sprzedawane.Zaraz NBP musi podnieść stopy bo złotówka robi się bonem towarowym a nie realnym pieniądzem. Ilu stać żeby płacić raty wyższe o kilkaset złoty za pustostan? Plus czynsz.
- 9 12
-
2022-03-06 20:51
Brzydkich mieszkań jest pełno to racja. (2)
Ale ładnych, nowoczesnych, po remoncie, bez mebli prawie nie ma. Z reguły są albo po starszych osobach, nieremontowane od dziesięcioleci albo po tych, którzy się przeprowadzają do większego albo do domu. Wystrój pstrokaty, meble stare, używane, kuchnia bez zmywarki. Prawie w ogóle nie ma nowych mieszkań bez mebli, w których można się urządzić po swojemu na parę lat.
- 7 1
-
2022-03-06 23:37
Ja mam nowe zrobione (1)
I wolę żeby stało puste niż wynająć. Masakra co ludzie robią w nie swoim. Mowa o was z Warmii Mazur. Sorry. Miałem kilku najemców poprzednio. Wieczne szkody a nawet zlewu umyć nie umieli.
- 3 5
-
2022-03-07 08:07
Taka postawa jak Twoja powoduje, że nie ma mieszkań.
Mieszkania nie powinny być towarem, który służy inwestycjom w taki sposób. One mają służyć ludziom do życia. Potem powstają całe bloki ciemne i zimne, bo nikt w nich nie mieszka a Ci, którzy powinni w nich mieszkać nie mają na to szans. To co robisz powinno być zakazane.
- 5 2
-
2022-03-06 16:29
Ceny są zaporowe bo takie napędził tani kredyt. Natomiast braku jako takiego nie ma, można łatwo kupić mieszkanie w praktycznie każdym zakamarku Trójmiasta, podaż jest spora.
- 9 4
-
2022-03-08 00:04
Z wielką przyjemnością sprzedałem (1)
betonową budę w Gdańsku. Wziąłem 600 tysięcy a za 180 tysięcy kupiłem 70 metrów w Złotych Piaskach w Bułgarii. 3 miesiące zimy, 300 metrów do plaży. Ja i tak pracuję za granicą to co mi za różnicą gdzie przylecę raz na pół roku.
Powodzenia, jesteście odważnymi ludźmi, że jeszcze się wam chce w tym zabetonownym mieście mieszkać.- 4 2
-
2022-03-08 06:54
Byl w tej bajce smok?
Jedyne co kupiles to darmowy piasek w butach z Brzeźna bidoku
- 2 4
-
2022-03-07 11:19
Zdrowy rozsądek (7)
Jeśli ktoś kupuje 40 metrów kwadratowych mieszkania za 500 tysięcy złotych, albo więcej to powinien się przebadać. W takim mieszkaniu komfortowo mieszka maksymalnie para, w razie wynajmu rentowność 2%, a jak mamy na to kredyt to spłacamy przez całe swoje dorosłe życie 2500 złotych pewnie w górę.
- 7 5
-
2022-03-08 20:16
A ty dalej u Mamy?
Z rodzinką na kupie
- 0 0
-
2022-03-07 20:38
(4)
Wystarczyło kupić 50 metrów 5 lat temu za 250 tysięcy. Oj, zapomniałem że wtedy taki modny był najem. Teraz też jest modny ale wyłącznie dlatego że nie ma się wyjścia.
- 0 5
-
2022-03-07 21:46
(3)
5 lat temu za 250 tysięcy to albo jakaś przedwojenna ruina albo w Kartuzach czy na Szadółkach. Pięć lat temu to nawet za obleśny falowiec wołali po 7k/mkw przy takim metrażu. Takie ceny jak piszesz to w Gdańsku ostatnio były na początku stulecia.
- 5 1
-
2022-03-08 00:00
(2)
Co nie zmienia faktu, że można było kupić. Coś jeszcze ?
- 1 3
-
2022-03-08 09:33
Tylko że to było 20 lat temu.
Dzisiejsi dorośli kończyli liceum. Za co mieli kupić te 50 m? Za pieniądze z Monopoly?
- 3 0
-
2022-03-08 06:45
Teraz też można kupić za niewiele więcej jak się chce mieszkać na wsi. 40mkw za pół bańki to wykończone/wyremontowane na dolnym tarasie kosztuje.
- 0 0
-
2022-03-07 11:56
Taniocha
W Polsce zawsze brakowało mieszkań. Teraz niby można coś kupić ale za to ceny z innego świata . I tak źle i tak niedobrze. Taka polityka.
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.