• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bat na alimenciarzy działa? Długi coraz mniejsze

Wioleta Stolarska
1 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Groźba  wyższych kar miała zmotywować dłużników do znalezienia środków na dziecko i tak się też stało. Groźba  wyższych kar miała zmotywować dłużników do znalezienia środków na dziecko i tak się też stało.

Zawiadomienie na policję to szybsza spłata zadłużeń alimentacyjnych? Okazuje się, że nowe, zaostrzone przepisy zmobilizowały dłużników do znalezienia środków na dzieci. Zadłużenie wobec Funduszu Alimentacyjnego kilkuset osób z Trójmiasta to ok. 266 mln zł, jednak w ciągu kilku ostatnich miesięcy sytuacja nieco poprawiła się po tym, jak urzędy powiadomiły zainteresowanych o większych karach, które im grożą.



Czy według ciebie zaostrzone przepisy usprawnią spłatę długów alimentacyjnych?

Nowe przepisy przewidują, że osoba, której dług alimentacyjny stanowi równowartość co najmniej trzech należnych świadczeń okresowych (najczęściej miesięcznych) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Groźba wyższych kar miała zmotywować dłużników do znalezienia środków na dziecko i tak się też stało.

Czytaj też: Nowe przepisy zdyscyplinują "alimenciarzy"? Więzienie i kary dla dłużników

Tylko w Gdańsku wzrost ściągalności alimentów wyniósł ponad 24 proc.

- W okresie lipiec-grudzień 2016 r. dłużnicy alimentacyjni wpłacili 2 759 935 zł należności, natomiast w analogicznym okresie w 2017 r. odnotowaliśmy wpłaty już na poziomie 3 439 007 zł - informuje Arkadiusz Kulewicz, kierownik Gdańskiego Centrum Świadczeń.
Po wejściu w życie nowych przepisów pracownicy centrum wysłali ponad 3,5 tys. pism informujących dłużników o zaostrzonej odpowiedzialności karnej za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Rozwinięto też współpracę z policją, prokuraturą i komornikami.

- Wprowadzenie nowych przepisów spowodowało konieczność weryfikacji zaległości dłużników odnośnie wykonywania obowiązku alimentacyjnego. W razie ustalenia, że zaległość danego dłużnika wynosi równowartość co najmniej 3 rat ustalonych alimentów albo opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, Gdańskie Centrum Świadczeń zobligowane jest poinformować o tym fakcie policję. Pracownicy Centrum wysłali do tej pory ponad 900 tego typu zawiadomień. Szacujemy, że docelowo tego typu informacje mogą dotyczyć nawet 2 tys. dłużników - wyjaśnia Kulewicz.
Jak dodaje, po tych działaniach odnotowano wiele wpłat, z czego kilkanaście naprawdę dużych, których średnia wysokość wyniosła ok. 25 tys. zł. Aktualne należności 4 700 dłużników alimentacyjnych wynoszą ponad 164 mln złotych (dług za okres od 1. 09. 2005 r. do 31. 12. 2017 r.). W kwocie tej zawarte są należności dot. zaliczki alimentacyjnej, funduszu alimentacyjnego oraz naliczone odsetki.

"Przestępstwo niealimentacji"



Z kolei w Sopocie dzięki takim działaniom ściągalność alimentów wzrosła z 19 proc. w pierwszym półroczu 2017 r. do ponad 22 proc. w drugiej połowie 2017 r.

- W rejestrze Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie figuruje obecnie 320 dłużników alimentacyjnych, których zadłużenie wobec Funduszu Alimentacyjnego wynosi ok. 9 mln. 300 tys. zł (stan na 31. 12. 2017 r.). Po zmianach w kodeksie karnym nowe sprawy prowadzone wobec dłużników, którzy uchylają się od płacenia alimentów mamy obowiązek zgłosić do prokuratury. Sytuacja taka dotyczy w Sopocie 140 osób. Sukcesywnie wysyłamy do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa niealimentacji - podkreśla Agnieszka Niedałtowska, specjalista ds. komunikacji zewnętrznej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie.
W Gdyni w stosunku do roku 2016 r. wartość odzyskanych od dłużników alimentacyjnych świadczeń wzrosła z 17,54 proc. do 23,54 proc.

- Sytuacja się poprawiła, jednak dług obecnie wynosi 92 676 210,89zł - w tym zawarte są odsetki oraz koszty upomnień. W Gdyni taka sytuacja dotyczy 2453 dłużników. Do tej pory Wysłano też 329 zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w przypadku uchylania się od płacenia alimentów - poinformowała Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Gdyni.

Miejsca

Opinie (281) 7 zablokowanych

  • Wiedziałam, że jak wejdę w komentarze (19)

    to sie takie niedorajdy same beda odzywać. Trzeba było dbać o rodzinę, o żonę, dzieci to by sie nie rozwodziła. A wy lenie jak jestescie w malzenstwie to wydaje wam sie ze wystarczy chodzic do pracy i juz. Reszta was nie obchodzi. A teraz czego oczekujecie? Ze ona sama wychowa, sama zawiezie do szkoly, posprzata, ugotuje, odrobi lekcje itd itd i to jeszcze sama utrzyma? Nic dziwnego ze takich zostawiają.

    • 29 62

    • mogę tylko powiedzieć vice versa, (11)

      Chcesz powiedziec że skoro 95% przypadków alimenciarzy to tatusiowie to za 95% rozwodów odpowiadają tylko mężczyźni?
      Zresztą jeśli kobieta boi się trudu samotnego wychowywania to niech powierzy dziecko, dzieci tatusiowi. Aha, ale wtedy gwarantowana kasa na koncie by się nie zgadzała, prawda?

      • 30 5

      • W punkt. Teraz traumatyczne przeżycie przeczytania ze zrozumieniem i cały świat legnie w gruzach....

        • 6 4

      • Ja nie twierdze ze kobieta sie boi trudu samotnego wychowywania (9)

        Ma powierzyć dziecko tatusiowi? Uwierz mi, ze gdyby Ci alimenciarze byli na tyle dobrymi tatusiami , aby można by im powierzyć dziecko to by żony od nich nie odchodziły. A kasa na koncie ma się zgadzać? HAHAHA czy ty w ogóle wiesz ile kosztuje utrzymanie dziecka? I nie chodzi mi o to, żeby to dziecko LEDWIE przeżyło z miesiąca na miesiąc, tylko żeby miało zapewnione dobre życie, dobrą opiekę, edukację. Wam się wydaje, że rzucicie 1000 zł i to wystarczy na dziecko i jeszcze kobieta sobie "na koncie" odłoży? Śmieszny jesteś.

        • 8 17

        • (4)

          To czekamy, ile jest potrzebne na dziecko miesięcznie?

          • 7 2

          • A to juz zalezy od tego jaki poziom zycia

            chcesz i możesz zapewnić dziecku.

            • 5 3

          • Według mojej ex to ponad cztery tysiące zł. Takie zestawienia składa w sądzie. A mam dwoje dzieci i w tej chwili płacę na nie trzy tysiące. Bez opóźnień, ale jak mi się noga powinie w pracy, poważnie zachoruję czy będę miał wypadek, to wpadnę w spiralę długu alimentacyjnego i może już nigdy z niej nie wyjdę, bo sądy nie kwapią się z rozpatrywaniem wniosków o obniżenie alimentów ze względu na pogorszenie sytuacji materialnej. Jakoś w małżeństwie nikt się nie pochyla nad losem rodzin, którym spada stopa życiowa w wyniku utraty pracy czy choroby. A po alimenciarzu jedzie się bez litości.

            • 22 3

          • (1)

            Minimum socjalne na 1 osobę w gospodarstwie 2 osobowym (K+D) wynosi na dzień 30.09.2017r. 938,32 PLN. Przy założeniu, że racjonalnie gospodaruje się wydatkami (czyli bez fryzjerek, wizażystek, makijażystek, solarium i takich innych bzdetów) i pracy na 0,5 etatu, kobieta ma do dyspozycji 1500+500plus+średnio 1000 alimentów = 3 tys m/c. Wystarczy by zapewnić dziecku edukację i rozwój społeczny. Ale jeśli ktoś pali paczkę malborasów dziennie i nie może żyć bez zakupów nowych ciuchów co tydzień to płacz i rozpacz że mało. Im ciągle będzie mało.

            • 17 5

            • Średnia pensja w Polsce to 5000 brutto co daje jakieś 3500 na rękę, czyli wychodzi że większośc 4 i 5 osobowych rodzin gdzie pracują 2 osoby żyje prawie na minimum socjalnym.

              • 5 2

        • czy uważasz że kobiety w 100% wydają alimenty na potrzeby dzieci (3)

          czy możę wrzucają je do swojego dochodu (konta) a potem wydają jak im starcza?
          Wydanie nawet złotówki alimentów na dziecko na potrzeby matki to jest okradanie i dziecka i ojca płacącego alimenty. Macie szczęście, że temu się nikt nie przygląda i tego nikt nie kontroluje. Bo normalnie część matek pobierajacych alimenty w imieniu dzieci powinno dostać paragraf za przywłaszczenie nie swojej własności.

          • 11 3

          • Kobiety, tak jak i mężczyźni są różne. Jedne wydają na siebie, inne (2)

            nie wezmą od ex małżonka ani grosza na siebie. Ale naprawdę, jeżeli was tak bardzo boli, że musicie płacić na swoje dzieci i na to, żeby miały godne życie to ja się nie dziwie , że wasze żony nie chcialy być z takimi dziadami.

            • 5 3

            • Więc wytłumacz mi jak mamusia dostąjaca pieniądze na swoje konto

              odróznia wydawane złotówki na siebie i na dziecko :-D
              Alimenty mają być po pierwsze TYLKO na dziecko, po drugie nie mogą być karą dodatkową w postaci upokorzenia i bezsilności, że utrzymuje się swoją byłą

              • 4 4

            • O czym ty gadasz głupa małpo?

              • 0 1

    • (1)

      Ja oczekuję, że będę mógł również wychowywać moje dzieci, wozić je do szkoły, oprać, nakarmić, pomóc w nauce, opiekować się w chorobie, zabrać do kina, wycieczkę rowerową, na wakacje, itd. itp. Inaczej mówiąc staram się od paru lat w sądzie o opiekę naprzemienną. Ex się nie zgadza, bo woli otrzymywać wysokie alimenty niż podzielić się opieką. Sąd analizuje akta, zarządza kolejne badania psychologiczne, powołuje biegłych a lata sobie lecą i dzieci rosną bez ojca. Co z nich wyrośnie przy takiej matce? Niestety wygląda na to, że zajęcie dla kolejnego sądu, ale tym razem już karnego.

      • 14 5

      • Nie twierdzę, że nia ma wyjątków od reguły. Jednak niestety widząc większość komentarzy

        stwierdzam ze smutkiem, że Pańska sytuacja jest właśnie wyjątkiem potwierdzającym regułę.

        • 7 5

    • To jak jej ciężko to niech odda dziecko ojcu. Na pewno sobie poradzi. A ona niech dba o samą siebie, bo to najlepiej potrafi.

      • 6 3

    • Haha (3)

      Tylko nogi rozkładać i robić bachory żesze ktoś zaplaci

      • 1 1

      • (2)

        nie mów tak brzydko o swojej mamie

        • 1 2

        • (1)

          On pisał o twojej.

          • 0 1

          • poziom wypowiedzi wskazuje, że jednak o swojej. niedaleko pada jabłko od zgniłej jabłoni

            • 0 0

  • (6)

    Może w końcu sądy zaczną orzekać w sprawie opieki nad dzieckiem Ojcom , i wtedy okaże się ile zadłużenia jest po stronie "zaradnych", "dbających o rodzinę" "nieroszczeniowych" kobiet.

    Na szczęście są legalne sposoby ominięcia tematu alimentów :)
    Na dziecko będę łożył chętnie na matronę, co woli leżeć i pachnieć zamiast iść do roboty to złamanego grosza nie dam.

    • 51 5

    • Już widzę tych tatusiów chcących opiekować się swoimi dziećmi! (5)

      Wam pasuje, że jestescie weekendowymi tatusiami, tylko płacić się nie chce. Żałosne

      • 13 22

      • to idź do lekarza od oczu jak nie widzisz (4)

        Jest wielu ojców, którzy walczyli o opiekę ale byli bez szans w starciu z sądem i matkami. Matka musiałaby naprawdę dużo złego zrobić, żeby nie dostać dzieci pod opiekę. A ojciec nawet jak sąd nie stwierdzi żadnych przeciwskazań to i tak nie ma szans bo to ojciec.

        • 16 8

        • lekarz od oczu to okulista:)

          proszę Pana

          • 1 10

        • Nie wierze. Gdybyś byl lepszym rodzicem niż matka to byś dostał dzieci. (2)

          Nie wystarczy być ojcem, który nie jest zły,

          • 3 13

          • (1)

            TAK: jestem lepszy od matki: piorę gotuję sprzątam itd. a poza tym nie popełniam przestępstw nie podżegam przy dzieciach ojca do popełnienia samobójstwa i nie grożę śmiercią. Tak a to wszystko dlatego, że matką jest prokuratorem PR w Gdyni, proszę wystąpić do PR w Gdyni w ramach ustawy o dostępie do informacji publicznej czy na "mamusię" wpłynęło zawiadomienie że nakłaniała ojca do popełnienia samobójstwa i groziła przy psychologu dziecięcym śmiercią ...

            • 4 1

            • To po co brałeś tego potwora?

              A może względem "tego" była niezła? ;

              • 0 2

  • Brawo PIS (6)

    Łatwo zrobić dziecko ale potem ciężko płacić.Ale w końcu obecna władza wprowadziła odpowiednie przepisy aby ukrucić cwaniactwo alimenciarzy którzy do komornika płacili miesięcznie 50 zl aby nie było uporczywosci uchylanie się od obowiązki alimentacyjnego.

    • 20 19

    • (5)

      Mąż powienien utrzymywać i dbać o kobietę oraz dzieci, tak było zawsze i tak będzie. Także nie rzucajcie się chłopy tylko becalujcie teraz.

      • 3 9

      • tylko że po rozwodzie to już nie jest jego "kobietą do utrzymania" (4)

        dzieci owszem ale kasa w 100% nie idzie do dzieci tylko do mamusi, ktora nią "zarządza"
        Po rozwodzie utrzymuj się sama albo nowy samiec niech to robi. Nie kradnij kasy przeznaczonej na dziecko na swoje dyrdymały.

        • 9 2

        • (3)

          masz rację - staje się całodobową opiekunką i serwisantem dla twoich dzieci

          a jak masz wątpliwości to weź dzieci do siebie, na swoje utrzymanie i wtedy matka będzie płacić tobie oszukaj system

          • 4 5

          • Od 3 lat próbuję to uzyskać w sądzie rodzinnym (2)

            Myślisz, że to takie proste jak matka nie chce dzieci oddać, bo straci wysokie alimenty? Słyszałeś kiedyś o przewlekaniu postępowania? Wiesz jakie to proste w naszym systemie sądowym? A dzieci rosną szybko i każdy miesiąc to gruba kasa na koncie.

            • 7 1

            • (1)

              co to znaczy że nie chce oddać - twoje dzieci to masz takie samo prawo jak matka, na co ty chłopie czekasz? aż ktoś zrobi to za ciebie?
              żaden papierek tego nie zmieni
              chyba że masz odebrane prawa - wtedy sam sobie wienien

              • 0 3

              • Nie wiem czyś taki durny czy tylko naiwny. Wyrywać sobie dziecko wolno tylko do czasu orzeczenia rozwodu, w którym to zapada decyzja przy kim dziecko ma mieszkać. I od tego momentu każda próba zabrania dziecka do siebie poza wyznaczonymi sądownie godzinami kończy się zgłoszeniem porwania i uruchomieniem wszystkich policyjnych sił, żeby tego rodzica znaleźć, siłą odebrać mu dziecko a jego zapuszkować. Jedyna legalna droga do przejęcia dziecka to sąd. Który działa opieszale i tak, żeby ojcu czasem dziecka nie dać. Latami trzeba o to walczyć, u mnie trwa to trzeci i końca nie widać.

                • 4 0

  • Wczesniej byli pod ochroną jak ten KODOwiec!! Ateraz juz sie skończy te złodziejstwo!! (1)

    Ale ta wredna Su$%a mnie wrobiła i oszukała zgadza sie takich tez niebrakuje,Ale zanim bedziesz wkładał wacka gdzie popadnie to powinienes sie 100 razy zastanowic albo zabezpieczyc gumką.A teraz placisz za głupotę i jakas cwaniara bedzie cie doic!! Prawo tez powinno zagwarantowac przyznanie dziecka Ojcu.

    • 11 17

    • Jest na to prosta rada, zanim dojdzie do rozprawy zatrudnij się gdzieś za minimalną krajową, jak już sąd przyzna ci alimenty, to poszukaj lepszej pracy, oczywiście ex nic o tym nie mów.

      • 6 2

  • Xxx (5)

    Większość komentarzy pochodzi od alimeciarzy którzy się użalają. Prawda jest taka że skoro zrobiliście dziecko to musicie wziąć na siebie choć część odpowiedzialności. Fajnie jest por.... mieć kasę i być wolnym ptakiem Czyż nie... Skoro jesteście dorośli i świadomie coś robicie to świadomie podnieście odpowiedzialności.

    • 24 24

    • (1)

      zawsze mogą zabrać dzieci na utrzymanie do siebie i prosić o alimenty matkę
      przecież oboje mają takie same prawa i obowiązki

      • 9 1

      • Wiekszosc tatusiow miga sie od obowiazkow domowych, a co dopiero mieliby sami nagle wszystko robic przy dzieciak. Tak...

        • 6 4

    • (1)

      oddaj dziecko ojcu jak sobie nie radzisz ...

      • 5 3

      • ... to po tygodniu matka znajdzie je na wycieraczce ;)

        • 0 1

    • To jak to jest? Gdy małżeństwo ma 2 dzieci i zarabiają po 2 tys to wszystko gra. Nagle rozwód i okazuje się że tata musi płacić 1800 na "uzasadnione potrzeby dzieci". A jak mówi że niewiele więcej zarabia, to "ma wziąć się do roboty". Nie widzisz w tym nic niestosownego?

      • 1 1

  • (2)

    Miałem brać ślub ale z tego co widze wszedzie rozwody .dzieci tez strach miec w tych czasach chyba sie rozmysle...

    • 40 3

    • Ja

      Co ma piernik do .... Jeżeli oboje się kochacie, ufacie sobie i właśnie tego chcecie, to i co chodzi. Związek dwóch osób to rozmowa, kompromisy a przede wszystkim szacunek i uczciwość. Jak tych warunków nie masz zamiar spełniać to nie wiąże się - druga strona to samo.

      • 6 5

    • dziecka się obrączką nie robi, do tego jest inny sprzęt potrzebny a nie papier

      • 5 3

  • (10)

    a ja wbrew waszym durnym komentarzom płacę dobrowolnie alimenty na dziecko, tak sie dogadaliśmy z byłą partnerką, że nie byliśmy w sądzie, płace przelewem na konto co miesiąc.
    jesteśmy dorosłymi ludźmi i nie potrzeba nam sądów co oczywiście dla mopsu i innych instytucji jest czymś niemożliwym i nierealnym. w tym kraju nie można być uczciwym.
    a teraz kuriozum przepisów, moja była ma już męża i drugie dziecko i żeby dostać becikowe lub inne świadczenia musi mieć zasądzone ode mnie alimenty, to nic że ja dobrowolnie płacę. wg nich to niemoliwe.. musimy być patologią.

    • 36 5

    • Bzdura (2)

      Radzę poczytać przepisy a nie bredzić głupoty.

      • 1 10

      • (1)

        to przytocz przepisy znafco, mądrala

        • 5 2

        • Niestety

          Takie przepisy, o których mówi Pan z pierwotnego komentarza nie istnieją dlatego trudno je przytoczyć.

          • 1 0

    • uwazaj (2)

      ja tez bylem dogadany na 100%, a potem jej odbilo i wytoczyla proces na 2 lata wstecz

      • 8 0

      • Aha (1)

        To dowody wpłat i do sądu o ich uznanie. Chyba, ze było do ręki to tylko do siebie pretensje.

        • 5 1

        • dowody nic nie znaczą, ponieważ druga strona pokaże że zaciągnęła długi by zapewnić podstawowe potrzeby dziecka, sąd tego w ogóle nie sprawdzi ... i co z tego że będziesz miał dowód że płaciłeś 700 pln miesięcznie, okaże się że dziecko potrzebowało 1500, więc będziesz płacił z odsetkami, niestety takie postępowanie przy braku tabeli nigdy się nie skończy, tak samo jak się nie skończy alienacja,

          • 6 0

    • (1)

      I wyjdziesz na losia. Zalozmy fajesz jej tysiaka. Dzieciam skonczy 18 lat. Uzna ze chce wiecej kasy. Sam cie pozwie o alimenty. Taki przyklad. Sad zasadzi 1500 i.. Wyrownanie od dnia np 10 lat temu. Chwalisz sie naiwnoscia a nie zaradnoscia.

      • 6 2

      • A jak tego nie zrobi to go dziecko po 18tce nie poda o alimenty

        • 0 0

    • Oczywiście że tak...albo zasądzone alimenty albo w akcie urodzenia musi być ojciec nieznany (1)

      • 1 2

      • Oo

        Kolejna bzdura.

        • 1 0

  • (3)

    Czemu matki sie nie rozliczaja z alimentow co miesiac?

    • 34 5

    • bo wtedy w sędziny w sądach musiałyby sie w łeb stukać, że dały się tak nabrać przy rozprawie

      albo iść w kajdany za świadomy współudział w wyłudzeniu.
      Nie jest żadną tajemnicą, że na potrzeby rozporaw rozwodowych dzieci zaczynają chorować na wszystkie możliwe przypadłości i chodzić na dziesiątki płatnych zajęć dodatkowych. Oczywiście po rozporawie zdrowie dzieci okazuje się być całkiem w porzadku a i z zajęć dodatkowych pozostają pojedyńcze, na które dzieci faktycznie chcą i uczęszczają.

      • 13 2

    • Chcą zmieniać to niech to działa w dwóch kierunkach.

      • 3 0

    • pewnie dlatego, że nie otrzymują ich regularnie ;)

      • 1 2

  • A jak taka matka zostawia z pierwszego małżeństwa dwoje dzieci, i później drugiemu zostawiła 3 dzieci są fundacji emaus w kreznicy jarej koło lublina, i 3 trzecim ma dwoje dzieci, teresa jagiełło, Plak woj.lubelskie gmina chodel Jezów 70. I wcale się nie boi i nic jej nie robią za alimenty. A drugiemu 3 troje i stym jedno moje nie zrobiono badań d.n.a chciałem to sąd z fauszowal i metrykę dostarczyłem urodzenia dziecka. A wy takie bajki piszecie to by dawno więzieniu siedziała.

    • 11 1

  • matka (2)

    nie wiem, jak tym kobietom udaje się wyegzekwować tak duże alimenty. Ja mam córkę już dorosła ale uczącą się i nadal dostaje 500 zł alimentów, a i tak przez dwa lata nie płacił. cieszę się że weszły te przepisy, bo ze strachu wpłacił całe zadłużenie.

    • 26 7

    • (1)

      Tak samo jak udaje im się złapać męża, którego można potem wydoić. Trzeba mieć kłamstwo we krwi, umieć mistrzowsko grać zakochaną do ołtarza i potem do zapłodnienia a następnie w sądzie zagrać straszliwe skrzywdzoną przez męża-oprawcę, żeby mu sąd czasem nie zostawił dzieci i wynagrodził jej krzywdy wysokimi alimentami od tego bandyty. Facet, który nie jest przygotowany na coś takiego, nie jest w stanie się obronić. Da się takiej zawlec do ołtarza jak baran na rzeź, która nastąpi w sądzie rodzinnym. Będzie tam zdany tylko na siebie, bo nie istnieje żadna instytucja, która mu pomoże. Natomiast jej pomogą wszyscy: sądy, policja, opieka społeczna, środowisko, organizacje kobiece, media. Sprawnie im wszystkim nakłamie i perfekcyjnie wykorzysta stereotyp matki-Polki i męża-Polaka, który pije i bije a dzieci olewa.

      Niestety sporo takich modliszek łazi po tej ziemi i świetnie się maskują. Szydło z worka wyłazi dopiero po ślubie jak pojawią się dzieci. Jedyny sposób sprawdzenia czy się na taką nie trafiło, to wziąć ją na przeczekanie: kilka lat wspólnego mieszkania bez ślubu i dzieci. Duża szansa, że da sobie spokój i poszuka innego frajera, bo wie dobrze, że zegarek jej tyka. Im bardziej ciągnie do ołtarza i łóżka, tym bardziej trzeba być ostrożnym. Niezłym pomysłem jest propozycja intercyzy i utrzymania rozdzielności majątkowej po ślubie, bo może zdradzić ją nerwowa reakcja. Ale są sztuki tak twarde, że przełkną to gładko, bo wiedzą, że to i tak intercyza nie ma znaczenia przy orzekaniu alimentów a jedynie przy podziale majątku, ale załatwią sobie takie alimenty, że komornik i tak im przyniesie ten majątek. A facet dostanie jeszcze łatkę alimenciarza jak w tym artykule, co tylko przyklepie całą jej intrygę. Najbardziej oczywiście ucierpią niczemu niewinne dzieci, które będą jedynie narzędziami w jej rękach włożonymi tam przed sąd. Przy takiej mamusi wyrosną na równych jej manipulantów i historia się powtórzy. Sądy nie będą się nudzić, więc może robią to rozmyślnie zapewniając zajęcie dla swoich latorośli.

      • 11 4

      • A dlaczego dzieci mieszkają z matką a nie z ojcem?
        Weź dzieci do siebie i po problemie

        Jęczysz gorzej niż baba

        • 5 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (3 opinie)

(3 opinie)
28 zł
wystawa

Kosmiczna Baza - Mobilne Centrum Nauki

35 zł
wystawa

Najczęściej czytane