• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bat na alimenciarzy działa? Długi coraz mniejsze

Wioleta Stolarska
1 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Groźba  wyższych kar miała zmotywować dłużników do znalezienia środków na dziecko i tak się też stało. Groźba  wyższych kar miała zmotywować dłużników do znalezienia środków na dziecko i tak się też stało.

Zawiadomienie na policję to szybsza spłata zadłużeń alimentacyjnych? Okazuje się, że nowe, zaostrzone przepisy zmobilizowały dłużników do znalezienia środków na dzieci. Zadłużenie wobec Funduszu Alimentacyjnego kilkuset osób z Trójmiasta to ok. 266 mln zł, jednak w ciągu kilku ostatnich miesięcy sytuacja nieco poprawiła się po tym, jak urzędy powiadomiły zainteresowanych o większych karach, które im grożą.



Czy według ciebie zaostrzone przepisy usprawnią spłatę długów alimentacyjnych?

Nowe przepisy przewidują, że osoba, której dług alimentacyjny stanowi równowartość co najmniej trzech należnych świadczeń okresowych (najczęściej miesięcznych) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Groźba wyższych kar miała zmotywować dłużników do znalezienia środków na dziecko i tak się też stało.

Czytaj też: Nowe przepisy zdyscyplinują "alimenciarzy"? Więzienie i kary dla dłużników

Tylko w Gdańsku wzrost ściągalności alimentów wyniósł ponad 24 proc.

- W okresie lipiec-grudzień 2016 r. dłużnicy alimentacyjni wpłacili 2 759 935 zł należności, natomiast w analogicznym okresie w 2017 r. odnotowaliśmy wpłaty już na poziomie 3 439 007 zł - informuje Arkadiusz Kulewicz, kierownik Gdańskiego Centrum Świadczeń.
Po wejściu w życie nowych przepisów pracownicy centrum wysłali ponad 3,5 tys. pism informujących dłużników o zaostrzonej odpowiedzialności karnej za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Rozwinięto też współpracę z policją, prokuraturą i komornikami.

- Wprowadzenie nowych przepisów spowodowało konieczność weryfikacji zaległości dłużników odnośnie wykonywania obowiązku alimentacyjnego. W razie ustalenia, że zaległość danego dłużnika wynosi równowartość co najmniej 3 rat ustalonych alimentów albo opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, Gdańskie Centrum Świadczeń zobligowane jest poinformować o tym fakcie policję. Pracownicy Centrum wysłali do tej pory ponad 900 tego typu zawiadomień. Szacujemy, że docelowo tego typu informacje mogą dotyczyć nawet 2 tys. dłużników - wyjaśnia Kulewicz.
Jak dodaje, po tych działaniach odnotowano wiele wpłat, z czego kilkanaście naprawdę dużych, których średnia wysokość wyniosła ok. 25 tys. zł. Aktualne należności 4 700 dłużników alimentacyjnych wynoszą ponad 164 mln złotych (dług za okres od 1. 09. 2005 r. do 31. 12. 2017 r.). W kwocie tej zawarte są należności dot. zaliczki alimentacyjnej, funduszu alimentacyjnego oraz naliczone odsetki.

"Przestępstwo niealimentacji"



Z kolei w Sopocie dzięki takim działaniom ściągalność alimentów wzrosła z 19 proc. w pierwszym półroczu 2017 r. do ponad 22 proc. w drugiej połowie 2017 r.

- W rejestrze Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie figuruje obecnie 320 dłużników alimentacyjnych, których zadłużenie wobec Funduszu Alimentacyjnego wynosi ok. 9 mln. 300 tys. zł (stan na 31. 12. 2017 r.). Po zmianach w kodeksie karnym nowe sprawy prowadzone wobec dłużników, którzy uchylają się od płacenia alimentów mamy obowiązek zgłosić do prokuratury. Sytuacja taka dotyczy w Sopocie 140 osób. Sukcesywnie wysyłamy do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa niealimentacji - podkreśla Agnieszka Niedałtowska, specjalista ds. komunikacji zewnętrznej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie.
W Gdyni w stosunku do roku 2016 r. wartość odzyskanych od dłużników alimentacyjnych świadczeń wzrosła z 17,54 proc. do 23,54 proc.

- Sytuacja się poprawiła, jednak dług obecnie wynosi 92 676 210,89zł - w tym zawarte są odsetki oraz koszty upomnień. W Gdyni taka sytuacja dotyczy 2453 dłużników. Do tej pory Wysłano też 329 zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w przypadku uchylania się od płacenia alimentów - poinformowała Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Gdyni.

Miejsca

Opinie (281) 7 zablokowanych

  • I na moim profilu mam zdjęcie córki anity i oliwi. Nawet do jackowskiego jasnowidza prosiłem o poradę to mi powiedział ze jest moją córką ta najmłodsza. Zerknijcie na profil czy miał rację jackowski.

    • 4 4

  • Bez bata (8)

    Ojciec mojego dziecka od początku nie płaci.
    Sam podjął decyzję i mnie zostawił jak tylko się dowiedział o ciąży, to się odkochal.
    Minęło 16 lat i nawet nie zadzwoni.
    Nigdy nie dał złotówki.
    Nigdy nie scigalam go przez policję.
    Wyrok leży 16 lat u komornika i nic.
    Ja pracuje i próbuje dziecku wszystko zapewnić, od państwa nic nie mam bo przekraczać dochód.
    Ale jestem dumna z siebie.
    Szkoda że są trafilam na tak nieodpowiedzialnego faceta.

    • 28 6

    • (1)

      odbierz mu w sądzie prawa rodzicielskie - co w tej sytuacji nie będzie trudne
      zanim dzieciak uzyska pełnoletność
      bo jak tatuś podupadnie na zdrowiu i trafi do ośrodka
      to dzieciak dostanie rachunek za leczenie czy utrzymanie tatusia
      i będzie musiał się po sądach ciągać bo mops składa papiery na alimenty dla rodzica w niedostatku

      • 14 2

      • Bez bata

        Dziękuję za podpowiedź
        Odebrałam kilka lat temu

        • 11 1

    • (3)

      Od 16 lat nie znalazlaś sobie nikogo?
      Słabo....
      A może to celowe działanie

      • 3 9

      • (1)

        Nie mam w tym żadnego celu.
        To czy kogoś mam czy nie też nie ma w kwestii alimentów od ojca nic do rzeczy.
        Nie biorę nic od państwa, nic z mopsu,
        nie biorę 500 plus

        • 8 0

        • to prawda, normalne pracujące niepatologiczne matki mają trochę pod górkę
          wsparcie państwa to fikcja, i jak najbardziej masz prawo do tego by być dumna
          bo nie każda matka sobie jakoś poradzi

          • 7 0

      • Co ma piernik do wiatraka...

        • 0 0

    • Hehe (1)

      Szkoda że mu najpierw dałaś a potem poznałaś

      • 0 5

      • Ty pajacu człowieka nie poznasz przez całe małżeństwo czasem
        Tobie widocznie nikt nie dał i dlatego tyle nienawiści w tobie

        • 2 0

  • Zobaczcie na profilu

    • 2 3

  • w cywilizowanych krajach są tabele wysokości alimentów (4)

    a u nas sądy klepią matkom alimenty po 1500 zł przy zarobkach ojca 2500 zł, wystarczy że przez kilka miesięcy nie masz roboty i już się z długów nie wygrzebiesz!

    • 27 6

    • (2)

      w cywilizowanych krajach jest obowiązkowa opieka naprzemienna

      • 11 2

      • Opieka naprzemienna eliminuje alimenty. W wielu krajach natomiast opieka np. 5 dni w miesiącu zmniejsza alimenty. Dla przykładu w Anglii alimenty na dziecko wynoszą około 12% dochodu brutto przy założeniu, że rodzic nie wykonuje opieki nawet 1 dzień w miesiącu i opiekun dziecka nie pobiera socjalu. Dziecko jest nagroda za którą rodzic opisujący musi ponieść finansową odpowiedzialność.

        • 6 0

      • U nam matki i za nimi sądy nie chcą iść w kierunku opieki naprzemiennej. Dlaczego? Bo to znosi alimenty... ot i cała tajemnica :)

        • 2 1

    • Pełna zgoda. U nas panuje wolna amerykanka i zupełne "widzimisię" sędziów. Znam sporo osób po rozwodach. Sytuacja raczej podobna, dzieci zdrowe, w państwowych szkołach. O co? Przypadek pierwszy - 350 na jedno dziecko, przypadek drugi - 1200 na dwójkę, 3 - 1200 ale na trójkę, kolejny - 1600 na dwójkę, kolejny - 1000 na jedno.... Rodzice to żadne krezusy. Dlaczego więc takie rozbieżności w alimentach?! Bo sędzina miała lepszy/gorszy dzień...? Przecież tak nie może być!!! Wzorem zachodu powinny być ustalone urzędowe stawki utrzymania dzieci i sędziowie muszą się do nich stosować, a nie jednym podpisem niszczyć 20 lat czyjegoś życia poprzez tyranie ponad siły, tylko dlatego że akurat dzisiaj sędzia tak sobie uważa...

      • 2 1

  • a znam takich co maja po 70 tysiecy ,pracuja na czarno albo w holandi (1)

    w dodatku nie placa za mieszkanie i sad g*wno im robi

    • 12 5

    • pieniądze to nie wszystko

      a co za problem?
      jeśli nie ma odebranych praw to spakuj dzieciaka w walizkę, kup bilet i wyślij na utrzymanie tatusia
      po takim numerze pieniądze są na koncie szybciej niż pendolino

      • 9 1

  • (4)

    A jak ktos zarabia 2tys to tez ma placic? Z czego? Przeciez to na przezycie nie starczy.

    • 13 11

    • Sądu nie obchodzi czy ojcu wystarczy na życie po zapłaceniu alimentów. Wychodzi z założenia, że jak nie podoła, to się go wpisze na listę dłużników, naśle komornika a potem wsadzi do pudła i fundusz alimentacyjny przejmie wypłacanie. Wtedy ojcu odbierze się kontakty z dzieckiem, no bo jak ma je realizować z pudła a następnie odbierze prawa rodzicielskie, bo przecież ojciec jest kryminalistą. Jak wyjdzie, to dobrej pracy i tak nie znajdzie, bo siedział, więc z długów już nigdy nie wyjdzie. Tak rozwodowy walec rozjeżdża ojców w naszym kraju. Dopóki masz dobrą pracę i regularne dochody, dajesz radę przed nim uciekać, ale z życia i tak nic nie masz. Coś pójdzie nie tak i toniesz. Oto Polska. Dziki kraj...

      • 10 6

    • A dziecko z czego ma żyć jeśli matka też zarabia 2000? (1)

      I musi to podzielić ma 2 osoby

      • 10 3

      • Mogła oddać dziecko pod opiekę ojcu.

        • 3 4

    • Bierz sie do roboty

      • 1 2

  • (12)

    Czytam i nie wierzę! Na pewno za te tysiąc złotych od ojca alimenciarza, to i dziecko i matka poszaleja, że ho ho! Idźcie do sklepu, rozejrzyjcie się dookoła! Co to jest tysiąc złotych w dzisiejszych czasach. Za prywatny żłobek place 700 zł, z wyżywieniem i zajęciami dodatkowymi 950. A jeszcze kredyt, a jeszcze zycie

    • 17 22

    • (4)

      sąd jest od ustalenia podstawowych potrzeb dziecka, prywatny żłobek i zajęcia dodatkowe raczej takimi nie są

      • 11 10

      • Tyle teoria. W praktyce na sali sądowej próba podważenia tego natychmiast wywołuje ostracyzm, że ojciec żałuje na dziecko. Dlatego potrzebne jest urzędowe określenie podstawowych potrzeb dziecka, co ukróci dyskusje w sądach i przyspieszy rozpatrywanie spraw. Wszystkie dodatkowe potrzeby dziecka rodzice powinni ustalać wspólnie poza sądem a także metody ich finansowania. Tak jak to się dzieje w rodzinach przed rozwodem. Nie może być tak, że po rozwodzie te potrzeby określa jednostronnie rodzic sprawujący opiekę i domaga się w sądzie wyegzekwowania tego od drugiego rodzica w alimentach. Sądy takie wnioski powinny odrzucać z automatu, ale do tego prawo musi być jednoznaczne, bo obecne zmusza sąd do procedowania takiego wniosku. Trwa to miesiącami a często i latami, bo zaczyna się wzywanie świadków, powoływanie biegłych, podważanie ich opinii i powoływanie kolejnych. Zupełnie jakby to była sprawa karna i kogoś zabili. To jest chore, żeby rozpatrywać w sądzie przez 3 lata czy zajęcia z nauki gry na fortepianie się dziecku należą czy nie. Do wyroku ono będzie miało zupełnie inne zainteresowania albo dorośnie.

        • 10 4

      • Podstawowe czyli co? (1)

        • 4 1

        • Mieszkanie, leczenie, ubranie, papu i publiczna edukacja... to podstawa. Reszta w zależności od zasobności i chęci rodziców.

          • 1 1

      • zależy od sytuacji, bo przecież matka dziecka też musi z czegoś żyć i opłacić rachunki; a żeby iść do pracy i zarobić na siebie i część potrzeb dziecka - musi zapewnić mu opiekę. Jeśli nie ma miejsca w żłobku państwowym, to może być konieczne umieszczenie dziecka w prywatnym.

        • 1 1

    • (1)

      oddaj dziecko ojcu jak się męczysz ...

      • 7 3

      • Jesteś idiotą

        • 6 2

    • (2)

      Żeby matka mogła iść do pracy, to dziecko musi iść do żłobka, a że żłobków panstwowych jak na lekarstwo, to niestety staje się podstawowa potrzeba!

      • 6 2

      • (1)

        No niezupełnie skoro rodzice samotnie wychowujący mają pierwszeństwo w publicznych żłobkach i przedszkolach a w szkołach do świetlicy. Oczywiście występują tu nadużycia i niektórzy potrafią się fikcyjnie rozwieść, żeby dostać to miejsce.

        Poza tym skoro masz problem, żeby iść do pracy, bo masz dziecko, to oddaj je ojcu i niech on się martwi jak to połączyć a Ty płać mu takie alimenty. Nie masz obowiązku wychowywać samotnie dziecka, czemu z tego nie korzystasz?

        • 6 6

        • Nie wiem skąd masz takie wnioski, dziecko nie jest dla mnie problemem. I bynajmniej nie dostaję 1000 zł.
          Śmieszy mnie tylko utyskiwanie "tatusiów" jak to strasznie te matki ich żyłują i co też one nie robią z tą fortuną... To jest żałosne, nie godne mężczyzny, a tym bardziej ojca

          • 5 1

    • Nie tysiąc ale 2 tysiące, bo matka powinna dołożyć tyle samo. A za 2 tysiące to w Polsce żyją często całe rodziny. Więc nie stękaj tylko weź się do roboty albo oddaj dziecko tacie i sama płać mu 5 tysięcy, jak jesteś taka hojna dla dziecka.

      • 1 2

    • jak cie stac na prywatny złobek to nie narzekaj!!!!!

      cp tu komentowac, jej to pewnie nawet na waciki nie starcza, taka gospodarna, a w Egipcie była....

      • 0 2

  • Prawo nie jest dla nich.

    Zaległe alimenty od 1989r.i do dziś ani grosza egzekucję prowadzi komornik sadowy. Wszystkie urzędy są bezkarne. Nie wierzę w żadne prawo.

    • 11 7

  • dlaczego poświadczanie nieprawdy przez kobiety w sądzie (1)

    nie jest karane z automatu??
    dlaczego wierzy się kobiecie żyjącej w przepychu, używającej życia, jeżdżącej autem za 250 tys, że je suchy chleb z biedy????
    dlaczego ona nie zostaje ukarana za swoje kłamstwa nawet jeżeli trafiają do sądu niezbite dowody na jej nieuczciwość i na to, że to ona okrada własne dziecko???
    w jakim kraju my żyjemy????
    dlaczego na mężczyznę z automatu w sądach rodzinnych patrzy się z pogardą jak na zwyrodnialców i pobłażliwie nawet na skrajnie niemoralne i zakłamane kobiety???
    czy polskie sądownictwo kiedykolwiek będzie sprawiedliwe i życiowe????

    • 27 3

    • A co to jest auto za 250 tys.? Ja jeżdżę autem za ponad 600 tys. a wcale nie czuję się Billem Gatesem.

      • 1 4

  • Redakorzy Tójmiasto idą na bruk za niekompetencję?

    Wojna nuklearna już na początku lutego?
    Wąglik zaatakuje Polskę?

    Idzcie w pole marne dziennikarzyny i nie wracajcie. Kara za głupotę musi być.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (3 opinie)

(3 opinie)
28 zł
wystawa

Kosmiczna Baza - Mobilne Centrum Nauki

35 zł
wystawa

Najczęściej czytane