• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dla dziecka powrót do szkoły jest stresujący. "Widać po niej, że przeżywa"

Piotr Kallalas
10 września 2024, godz. 08:00 
Opinie (71)
"Zmienia się rutyna, przychodzą nowe przedmioty, jest zmiana klasy czy wychowawców - pojawiają się naturalne obawy, jak ja się odnajdę w tym wszystkim. Dlatego warto zwracać uwagę na wsparcie dzieci w tym okresie". "Zmienia się rutyna, przychodzą nowe przedmioty, jest zmiana klasy czy wychowawców - pojawiają się naturalne obawy, jak ja się odnajdę w tym wszystkim. Dlatego warto zwracać uwagę na wsparcie dzieci w tym okresie".

Lekcje do wieczora, nowi nauczyciele, wychowawcy i rówieśnicy, stres związany z obowiązkami czy koniec z wakacyjną beztroską. Przejście z wakacji do jesiennego życia szkolnego bywa trudne dla wszystkich, ale szczególnie nastolatkowie muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością. Jak rozmawiać z dziećmi? - Jeśli jednorazowe zachowania stają się regułą, a okresy lękowe się przedłużają lub pojawiają się zachowania agresywne, zmiany nastrojów, zaburzenia snu i innych procesów fizjologicznych, warto rozważyć wsparcie psychologa w tej sytuacji - mówi psycholog.



Czy rozważasz wizytę u psychologa w przypadku wsparcia dla swojego dziecka?

Powrót ze szkoły to zawsze okres wzmożonego napięcia. Skończyły się wakacje, podczas których dzieci i młodzież miały praktycznie nieokreślony rytm dnia, ograniczone obowiązki i rutynę.

Z dnia na dzień uczniowie muszą przestawić się na tryb porannego wstawania, spędzania czasu na lekcjach, dodatkowych zajęć. Do tego dochodzi stres nowych przestrzeni, nowych znajomych czy wreszcie nowych nauczycieli i wychowawców.

- Wszyscy jesteśmy zdenerwowani. Moja Kasia idzie w tym roku do czwartej klasy, więc kończy się pewien etap. Część dzieci idzie do równoległej klasy sportowej, zmieniła się wychowawczyni. Widać po niej, że przeżywa - mówi Joanna z Osowej.
- Powroty bywają trudne, ale jeszcze trudniejsze są zmiany, które czasami zdarzają się na początku września - mówi Piotr, ojciec 6-letniej Marysi. - Po okresie troski i traktowania jak bardzo małe dziecko w przedszkolu stanęliśmy przed wielkimi drzwiami wielkiej szkoły, a córka rozpoczęła naukę w grupie zerówkowej. W małej głowie kłębiły się emocje, bo to czas aby zostawić świat, który się dobrze znało, i ruszyć w nieznane. W zerówce trzeba być bardziej samodzielnym, a panie, które cały czas służą wsparciem, nie biegną już tak ochoczo aby pomagać dzieciom. Jest miejsce na strach, ale także na ekscytację. I to właśnie ekscytacja chyba wygrywa. Jednak potrzeba poznawania nowych rzeczy u dziecka jest tak silna, że pcha je do przodu mimo obaw. Chyba o to chodzi w byciu dzieckiem. Rodzicom życzę, żeby umieli jednocześnie wspierać swoje pociechy, ale także nie przeszkadzać im w poznawaniu świata.
Kryzys zdrowia psychicznego. Miasto wyda miliony na wsparcie Kryzys zdrowia psychicznego. Miasto wyda miliony na wsparcie

"Zaraz szkoła, zaraz to się dopiero zacznie"



Nie dzieje się to bez obciążenia psychicznego, problemów z zasypianiem, utrzymaniem zdrowych nawyków żywieniowych. Niekiedy pojawia się huśtawka emocjonalna, zwłaszcza kiedy nastolatkowie muszą zmierzyć się z zupełnie nowymi wyzwaniami.

- Okres powrotu z wakacji jest zdecydowanie stresujący dla młodzieży, również starszych dzieci. Zmienia się rutyna, przychodzą nowe przedmioty, jest zmiana klasy czy wychowawców - pojawiają się naturalne obawy, jak ja się odnajdę w tym wszystkim. Dlatego warto zwracać uwagę na wsparcie dzieci w tym okresie. Dosłownie wczoraj jechałam tramwajem, kiedy usłyszałam, jak rozmawiają dwie mamy i jedna z nich stwierdziła: "Zaraz szkoła, zaraz to się dopiero zacznie". Dziecko nie powinno słyszeć takich komunikatów, bo one z pewnością nie uspokajają - tłumaczy Klaudia Tomczyk - psycholog z Centrum Medycznego Morska.
Warto więc być czujnym i zwracać uwagę na detale, które wychodzą w naszych rodzicielskich komunikatach. Trochę jak ze stomatologiem - straszenie dzieci "myj zęby, bo będziesz musiał iść do dentysty", nie nastraja do bezstresowej wizyty u specjalisty.

Dwie nowe poradnie zdrowia psychicznego powstały w dawnej pralni na Srebrzysku Dwie nowe poradnie zdrowia psychicznego powstały w dawnej pralni na Srebrzysku

"Ważne jest stworzenie bezpiecznej atmosfery"



Dlatego szczególnie we wrześniu rodzice powinni bacznie obserwować swoje dzieci i starać się z nimi rozmawiać o ich wątpliwościach, stresorach czy problemach. W razie dłuższego okresu z obniżonym nastrojem warto poszukać pomocy specjalisty.  

- Ważne jest stworzenie bezpiecznej atmosfery, aby dziecko mogło się wypowiedzieć o swoich wątpliwościach, a nie tylko słuchać od nas miliona pytań. Warto być czujnym, aby zwracać uwagę na zmiany nastroju. Jeśli jednorazowe zachowania stają się regułą, a okresy lękowe się przedłużają lub pojawiają się zachowania agresywne, zmiany nastrojów, zaburzenia snu i innych procesów fizjologicznych, warto rozważyć wsparcie psychologa w tej sytuacji - dodaje Klaudia Tomczyk, psycholog z Centrum Medycznego Morska.

Opinie (71) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Nonsens! To wszystko wina rządzących. Jeszcze bardziej poluzujcie dzieciakom. Robią wszystko by za dwie dekady te obecne dzieciaki były mega głąbami. Bedzie nimi rządziła sztuczna. Komu i czemu na tym zależy? O co chodzi? Mam dwoje dzieci i widze ich rówieśników. Zblazowane,wynudzone towarzystwo z telefonem i kompem przed oczami. Pisac im sie nie chce. Uczyć tez. Nauczyciele wiecznie jęczą a w porównaniu do tych sprzed lat maja mega luzy. Ludzie obudźmy się! czas na kogos kto naprawde ogarnie ten baj zel.

    • 61 13

    • (1)

      Duży wpływ ma też to,że pierwsze dziecko mają ludzie już po czterdziestce. To widac. Tacy ludzie są przede wszystkim strachliwi i przewrażliwieni. Druga sprawa to pęd za sianem i brak czasu dla dzieciaka.

      • 6 0

      • Tak

        Dochodzą jeszcze dodatkowe zajęcia dla dzieci,a kiedy mają one odpocząć?

        • 0 0

    • (1)

      Zaraz zaraz... ktoś ma za was wasze kaszojady wychowywać? Do roboty a nie tylko dajcie, zróbcie, niech ktoś coś. To tylko wasza wina.

      • 11 2

      • Powiedz swojej mamusi po co wychowywała a w zasadzie próbowała wychować kaszojada czyli ciebie.

        • 2 12

    • Trzeba zrezygnowac z egzaminów i ocen to za wielki stres jest takze na studia po ukoczeniuszkoły powinna byc tylko adnotacja (1)

      uczył sie dobrze lub mniej dobrze :) na studia przyjmowac wszystkich jak leci bo te egzaminy to stresuajce sa :)A jak mu nauka nie idzie to wyplacac mu najnizsza krajowa do konca zycia :) by sie nie etresował

      • 11 4

      • Trzeba mu trochę więcej wypłacić

        najniższa krajowa może być stresująca

        • 2 1

    • To prawda, i to jest celowa robta!!!

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Ja mam wrażenie, że obecnie z dzieci robi się jakieś ofermy. Ciągle tylko, że sie stresuja, jacy to oni biedni. Takie traktowanie to nic dobrego. Wyrabiacie w nich postawę mazgaja. Całe życie to jakiś stres. Trzeba sie nauczyc mierzyć z zadaniami, nabyć odporności i tyle.

    • 142 30

    • (2)

      Takich mają rodziców - pustych jak wojenne pokolenia.

      • 13 13

      • lewaku co ty bredzisz? (1)

        • 8 16

        • Lewaki widzą winę wszędzie poza sobą. Ty z kolei już dawno oślepłes

          • 12 2

    • (1)

      Kłamstwo powtórzone 100000 razy staje się prawdą. powiedz swojemu dziecku, że coś jest z nim nie tak codziennie po kilka razy, to tak się właśnie stanie.
      Konkretnie wzmacniana będzie ścieżka neuronowa powiązana z informacją, że coś jest nie tak do tego stopnia, że dziecko tak właśnie zacznie myśleć.

      • 4 5

      • upraszczasz problem do jakichś patologicznych sytuacji. Powodów problemów psychologicznych jest znacznie więcej.

        • 2 3

    • Wszystko zależy. Bo faktycznie rodzice często robią wszystko za dzieci. Niemniej szkoła też jest przeładowana nawet nie materiałem ale czasowo. Dochodzą media społecznościowe gdzie dzieciaki się dodatkowo gnębią. Jak to się wszystko zsumuje to potem może być problem. Bo generalnie nawet jakby nie robić z nich mazgai to zbyt dużo stresorów powoduje problemy. Niejednego dorosłego można zajechać nawet jeśli dużo przeżył. Jak myślicie skąd tyle alkoholizmu? Ludzie zapijają problemy.

      • 1 4

    • Dzieciom potrzeba jest więcej ideologii lpg

      • 5 7

  • Opinia wyróżniona

    (6)

    Sama szkołę mam już są sobą, ale poza programem nauczania (według mnie coraz bardziej obcinanym) problemem bywa środowisko. Trzeba się wreszcie zabrać za tych wszystkich słabych nauczycieli (a w wielu wypadkach nauczycielki), przymykających oko na dręczenie i proponujących rozwiązanie "nie obchodzi mnie, kto zaczął, podajcie sobie ręce". Spokojne i dobrze uczące się osoby mają problem, gdy wreszcie komuś się postawią, a chuliganom niemal nic się nie dzieje.

    • 83 3

    • to fakt (1)

      dosc czeste zamiatanie pod dywan, i udawanie 'ze sie nic nie widzi' gdy rowiesnicy dokuczaja..takze dobrym uczniom (a moze nawet glownie dobrym uczniom), starszaki -mlodszym itp

      • 14 0

      • A potem reportaże jak w kilkoro gnębią kogoś i nagrywają. Rodziców kastrować a dzieci na terapię

        • 5 1

    • Tak, problem nękania w polskich szkołach trwa od wielu, wielu lat. Nauczyciele nie wiedzą co robić, udają że nie widzą a takie traumy z lat szkolnych pozostają potem na całe zycie

      • 9 1

    • A co ma zrobić nauczyciel ? Stracić prace bo jakiś rodzic przyleci ze skarga że z jego pociech robiony jest chuligan ?

      • 3 3

    • Rudy dał 3.5 miliarda na tvpo

      Pieniądze mogły trafić do chorych dzieci

      • 5 3

    • SP85 w tym przoduje

      • 1 1

  • pora zacząć dorastać i sobie radzić (1)

    szkoła nie jest tylko od wbijania nam do głów pierdół z historii Mezopotamii, co Kochanowski "miał na myśli" czy liczenia delty, czyli 99% rzeczy które nigdy się nie przydadzą

    • 14 10

    • Liczyć do 100 i do roboty. Tak chciał hitler dla Polaków. Jak widzę nie tylko on.

      • 0 4

  • O czym to mówi?

    • 6 0

  • dokładnie!!! (4)

    mój syn bardzo się stresuje przed kąpielą, bardzo mnie to martwi, bo przecież powinien to uwielbiać, dlatego zawsze w piątek uwamiam wizytę prywatną u psychoterapeuty by go do tej stresujacej czynności przygotował, również siadanie na sedesie stresuje syna, więc kiedykolwiek mam mozliwość to go mocno przytulam wcześniej, zastanawiam się czy nie kupić mu koteczka, takiego rasowago, za 5 tyś. minimum, to ponoć odstresowuje, również wizerunek Tadeusza Rydzyka go bardzo stresuje, ale tutaj kończą się moje możliwości pomocy!!!

    • 18 15

    • Niech ktos zatrzyma te karuzele smiechu!

      • 8 0

    • (1)

      Powieś w łazience uśmiechnietego donalda. Wiele mu to nie pomoże, ale za to widniej od blasku słońca peru będzie.

      • 7 1

      • a tam,

        a tam, Karola z Wadowic!!

        • 2 6

    • Pokaż mu biedronia ze śmiszkiem to się dopiero zestresuje. I 10 psychologów nie wystarczy/

      • 4 0

  • Może z innej strony

    teraz już małe dzieciaki są roszczeniowe
    buta i arogancja wyniesiona z domu i dominacja nad innymi. Nauczyciele to już nie ta gwardia co kiedyś sami mają sporo problemów z własnymi dziećmi w domu plus masę innych problemów.
    Psychika i odporność nie ta a jak g*wniarstwo stawia się okoniem i teksty
    na poziomie dorosłego iż przyjdzie rodzic i zrobi porządek to już nie wymaga komentarza.
    Wystarczy zobaczyć jakim językiem wulgarnym i to dziewczyny posługują się w przestrzeni publicznej.
    Błędne koło szkoła wymaga od rodziców
    nauczenia przyzwoitości i zachowania a rodzice znów wszystkiego od szkoły.
    Jednym słowem wszystko zawodzi i na każdym polu. Mam znajomych mają dwójkę już nastolatków chłopaka i dziewczynę jak ta dwójka się kłóci i słychać daleko na dworzu to powiem nie jeden dorosły nie używa tak wulgarnych słów wobec siebie. A co dalej lepiej nie myśleć....

    • 22 1

  • To macie przykład ideologi zagłady lewackiej która rzadzi osiwata i wychowaniem dzieci!Nie długo beda bały sie wyjsc z domu bo

    Wiec jak ich szkoła stresuje to moze niech sie ucza zdalnie :)
    Ale najbardziej ich stresuje to ze bedzie trzeba sie znowu uczyc i kartkówki pisac trzeba z tego zrezygnowac podobie jak z ocen .!!

    • 16 2

  • Jest na to sprawdzony przepis (2)

    Nowy Ajfonik, pistacjowa latte, roślinna ryba i bubble tea.

    Nasz Xandery chodzi po tym jak szwajcar.

    • 24 6

    • Znam lepszy, pas. Pas jest dobry na wszystko. Lac pasem i sie nie przejmowac. Nawet jak dzieciak jest grzeczny to lac profilaktycznie. W zadnym wypadku nie wolno z dzieciakiem rozmawiac, bo od tego glupieje. Komunikacja powinna byc jednokierunkowa i tylko w formie krzyku, bo inaczej dzieciak nie zrozumie. Jak probuje odpyskiowac to lac pasem. Wtedy wyrosnie na przyzwoitego czlowieka, ktory szklanke wody na starosc przyniesie.

      • 6 2

    • cudne!!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (3 opinie)

(3 opinie)
28 zł
wystawa

Wystawa Superheroes & Friends

35 zł
wystawa

Bąbelki pod tęczą. Warsztaty rodzinne dla dzieci w wieku do 3 lat

20 zł
spotkanie, warsztaty

Najczęściej czytane