• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocne przygody przedszkolaka

Elżbieta Michalak
8 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Noce przedszkolaka to czas, w którym dzieci zamieniają się w pidżamowe potworki, piratów, księżniczki czy dzielnych rycerzy. W tym czasie rodzice mogą zrobić rzeczy dotychczas odkładane na później. Noce przedszkolaka to czas, w którym dzieci zamieniają się w pidżamowe potworki, piratów, księżniczki czy dzielnych rycerzy. W tym czasie rodzice mogą zrobić rzeczy dotychczas odkładane na później.

Noc wróżb, piratów, noc indiańska, pidżama party, wieczór z bajkami - to tylko niektóre pomysły na tematyczne, wieczorne spotkania maluchów organizowane przez żłobki i przedszkola trójmiejskie.



Czy zostawił(a)byś swoje dziecko na noc w przedszkolu lub w żłobku?

Przyjęło się, że przedszkola i żłobki funkcjonują od rana do godzin popołudniowych. Nic bardziej mylnego, bo dziś ich oferta coraz częściej wychodzi naprzeciw potrzebom rodziców, którzy chcąc mieć chwilę dla siebie, mogą pozostawić w nich dziecko na noc. Pomysł zrodził się niedawno i praktykowany jest głównie przez prywatne placówki edukacyjne.

- Ponieważ wielu moich klientów nie jest z Trójmiasta, nie ma tu żadnej rodziny i przyjeżdża tylko do pracy czy na studia, postanowiłam dać im szansę na chwilę dla siebie - każdy tego potrzebuje - przyznaje Magdalena Stępniewska, właścicielka gdańskiego przedszkola i żłobka Calineczka. Pierwsza taka impreza odbyła się rok temu z okazji Halloween i została znakomicie przyjęta. Dlatego dziś dalej praktykuję pomysł nocy maluchów i przedszkolaków i organizuję je średnio raz na 6 tygodni - dodaje.

Wieczorom takim zawsze przewodzi główny wątek, z którym związane są zabawy i dekoracje sal: noc piratów, Indian, noc wróżb. Dzieci przebierają się wtedy w ciekawe, przygotowane wspólnie z rodzicami stroje, uczestniczą w konkursach, wspólnie jedzą podwieczorek i kolację, urządzają wojny na poduchy, a po kilku godzinach wygłupów kładą się spać. Następnego dnia, zazwyczaj do godz. 10 wracają z rodzicami do domów. Przedtem jednak jedzą wspólne śniadanie.

- Nasze maluchy mają zawsze pełno energii i z chęcią uczestniczą w zabawach. W październiku mieliśmy "Noc piracką". Sala wypełniła się piratami z tektury, były palmy, kolorowe papugi, skrzynie ze skarbami, a szafki i półeczki zakryte niebieską bibułą, na której powieszone zostały rybki - efekt oceanu. Dzieci przygotowywały lunety, w utworzonych drużynach zdobiły swoje flagi, a gwoździem wieczoru było szukanie pirackiego skarbu ukrytego w różnych zakamarkach przedszkola - opowiada Dominika Bukowska, właścicielka przedszkola Bajkowe Wzgórze.

Choć to wciąż niekonwencjonalne jeszcze sposoby organizowania dzieciom czasu, to bez wątpienia są one ukłonem w stronę rodziców, którzy często w ogóle nie mają dla siebie czasu. Za taką przyjemność trzeba zapłacić w Trójmieście średnio 40-60 zł (w cenę wliczony jest podwieczorek, śniadanie, całonocna opieka, materiały wykorzystywane podczas zabaw), ale chętnych nie brakuje.

- Na noc pirata zgłosiło się 22 dzieci, w tym troje maluszków. Zajęcia są ciekawe, więc i dzieci chętnie w nich uczestniczą, są uśmiechnięte i całkowicie pochłonięte zabawą - przyznaje Dominika Bukowska.

Formalnie, zarówno żłobki jak i przedszkola publiczne mogłyby wprowadzić do swojej oferty takie tematyczne spotkania, jeżeli mają ku temu odpowiednie warunki. Dlaczego tego nie robią? - W tej sprawie ze strony rodziców nie było dotąd żadnego zainteresowania - mówi Dariusz Wołodźko z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Jedynie w przypadku żłobków padło kilka zapytań dotyczących możliwości zostawienia tam dziecka w... noc sylwestrową. Ale lepiej, by nie tylko w tę noc, ale i każdą inną, dzieci przebywały w domu rodzinnym - dodaje.

O to, czy pozostawienie dziecka na noc w przedszkolu lub żłobku, czyli w miejscu, które jest mu dobrze znane, pod opieką wykwalifikowanej kadry, zaufanych opiekunek, jest dla niego dobre zapytaliśmy Magdalenę Giers, psychologa dziecięcego.

- Noc spędzona w przedszkolu może być bardzo wartościowym przeżyciem. Dziecko ma okazję rozwijać swoją samodzielność, odwagę i odpowiedzialność. Taka inicjatywa bardzo dobrze wpływa też na integrację grupy. Oczywiście korzyści pojawią się tylko w sytuacji, gdy spełnione zostaną pewne warunki - poczynając od zapewnienia poczucia bezpieczeństwa (co w dużej mierze jest zależne od opiekunek z przedszkola) aż po dojrzałość emocjonalną dziecka.

Sprawdź w katalogu trojmiasto.pl jakie przedszkolażłobki działają w Trójmieście.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (51) 1 zablokowana

  • Halloween inaczej (6)

    Noc wróżb... niedługo na takie imprezy zapraszać się będzie zawodowe wróżki oraz innych okultystów - podobnie dzieje się już w przypadku problematycznego zwyczaju zwanego andrzejkami. Nie polecam.

    "Wszystkim zaś, którzy by sobie jeszcze wyobrazili, że wiele jest światów, odpowiadać nie ma po co, niech sobie trwają w swoich heretyckich majaczeniach aż się w piekle do nich rozczarują" Inca Garcilaso de la Vega

    • 17 23

    • (5)

      tak! najlepiej siedziec w chacie, odciac dziecko od innych dzieci, TV, radia, NETa i trzymac je w zamknietym kloszu...

      • 8 8

      • (2)

        Moje dziecko ma 10 lat, ma TV w pokoju włączone za przyzwoleniem rodziców bądź dziadków (jeśli wypełni obowiązki), radia nie ma bo nie lubi, Internetu nie ma w swoim komputerze (dostęp raz w tygodniu w komputerze rodziców). Nie ma facebooka, nocy w szkole, imprez w pubach, za to ma podwórko pod domem, kolegów jeżdżących na deskach i grających w piłkę, książki które czyta, spacery z rodzicami i siostrą w różne miejsca, wyjścia do teatru, kina itp. wieczorem słucha mp3 Sądzisz że to zamknięty klosz? Bo ja nie.

        • 5 5

        • biedne dziecko, ale lepsza taka mama niż żadna, psychiczna ale zawsze mama...

          • 5 6

        • oczywiscie ze nie, tylko jesli raz na rok pojdzie za zabawe nocka, czyli pewnie do 22-23 maks to chyba nic sie nie stanie przeciez...
          to tak jak wybrac sie z takim dzieckiem na "impreze" sylwestrowa do 1 z rodzicow pociechy...
          przeciez to nie jest jakas balanga do rana czy po polnocy...

          • 1 0

      • (1)

        Nawet nie ma jak się odnieść do tych sugestii w lewackim stylu.

        To tak, jakby być przeciwny wypłatom kominowym - niektórzy na państwowych posadach zarabiają i kilkaset tysięcy miesięcznie. Lewaków opinia do tego sprzeciwu - on chce, by wszyscy zarabiali równo.

        • 1 1

        • tak, mieszac w to polityke, lewakow, prawakow, centrakow, PiSakow, POakow itp...

          • 0 0

  • Doskonała inicjatywa (1)

    Rodzice maja wolną chatę a dziecko ma możliwość fajnej zabawy

    • 29 9

    • Tu nawet nie chodzi o wolną chatę, ale opcję dla rodziców, którzy nie mają pod ręką babci, do której mogliby kilka razy w roku zaprowadzić dzieci, by wyjść potańczyć albo do kina, czy na koncert. Normalna sprawa, która pozwala rodzicom poczuć, że przez -naście/ -dzieści lat nie muszą rezygnować ze spędzania poza domem czasu w sposób typowy dla kochającej się pary. To chyba ważne.
      Co innego, gdyby balowali w ten sposób co tydzień. Ale opisywane przedszkole proponuje taką opiekę co 6 tygodni.

      • 1 0

  • niewiadomo: śmiać się czy płakać (7)

    a rodzicom w to graj, znów chata wolna, po co zajmować się dzieckiem?

    • 29 33

    • (6)

      nie zwrocilas uwagi ze dziecko tez moze chce chwili spokoju od rodzicow i wybawic sie bez ich jekow i stekow?
      dla dziecka to pewnie sama frajda zostac z kolagami i kolezankami na nocke

      • 13 8

      • (2)

        frajde to może dziecko miec w DZIEN w przedszkolu. Czego ma niby uczyć noc w przedszkolu? Co to jakiś nocny burdel?

        • 4 5

        • A jesteś rodzicem? Chyba nie, bo jakbyś miał/a to zmienił/a/byś zdanie o nocnych zabawach w przedszkolu, gdy na twoje pytanie: Kotek, zapisać Cię na pidżama party, twoje dziecko krzyczy z iskierkami w oczach: Taaaaaaak!
          Poza tym kto powiedział, że przedszkole zawsze ma uczyć, czasami potrzeba trochę zabawy i szaleństwa z ulubionymi kolegami. Chyba nie zawsze w dzieciństwie się uczyłe/a/ś???Mam nadzieję...

          • 3 1

        • niezle skojarzenia sie ma, tak od razu seks i dzieciece orgie w przedszkolu...

          co mozna robic w noc, widac malo sie wie... to trwaj w tej ignorancji dalej...

          • 2 1

      • i ani się obejrzysz jak kilkuletnie dziecko nagle powie: (2)

        mamo idę na imprezę na noc. Jak to nie mogę? przecież już w przedszkolu mogłam..

        • 1 1

        • Bzdura

          • 2 0

        • + opiekun + zgoda rodzica - a robta co chceta

          • 1 0

  • egozim rodziców (8)

    egoizm rodziców nie zna granic! A potem dzieci chorują, bo spocone idą spać, bez właściwych czynności higienicznych, bez troskliwości rodziców (ot chociażby przykrycie kołderką odkrytego szkraba). Pewnie "kaszlaki" i "kichacze" też tej nocy puszczane są do przedszkoli. I to w okresie tylu różnych wirusów... :( smutne to! W nocy dziecko powinno regenerować siły, spać i najlepiej jak robi to we wlasnym lozku. Rodzice wtedy rowniez maja czas dla siebie...

    • 24 61

    • bzdura...

      bzdura...

      • 11 6

    • ciekawe

      no tak, może te co śpią w domu to nie chorują?!

      • 8 2

    • (1)

      Gosiu, cieszę się, że to napisałaś. Stara szkoła jest najlepsza: tzn. 19 góra 20 spać, a pozostały czas dla rodziców na dokończenie obowiązków i relaks. Takie małe dziecko korzysta z nocnej uciechy jako z rzeczy normalnie niedozwolonej a strat więcej niż korzyści. Potem mamy dzieci nadpobudliwe, rodzice nie dbają o to, by zagwarantować dzieciom higieniczny tryb życia. DZIECI to nie mali dorośli.

      • 6 4

      • dziecko nadpobudliwe jest wtedy kiedy trzyma sie je pod kloszem i w pozniejszym rozwoju chce sie wyszalac w gimnazjum czy liceum...

        higieniczny tryb zycia? wierutna bzdura, to wlasnie dziecko chronione od wszelakich zarazkow i bakteri jest bardziej podatne na alergie i choroby w pozniejszym wieku, gdyz nie nabywa prawidlowej odpornosci swoistej czyli nabytej...

        • 2 2

    • DZIECI to nie mali dorośli

      Popieram.

      Może nie tyle egoizm, co nie-rozum, naiwność rodziców. Jakże trafnie napisał/a przedmówca - "DZIECI to nie mali dorośli".

      • 2 3

    • (1)

      Oj Gosia, Gosia. Brak słów...

      • 1 3

      • Oj cestbeaulavie, cestbeaulavie. Brak słów...

        • 1 1

    • taaaa.... lepiej trzymać dziecko w domu do lat 18....

      puknij się Gosia, dziecko przynajmniej zazna jak to jest spać poza domem, potem nie będzie wyło na kolonii, biwaku czy gdzie indziej gdzie pojedzie bez spódnicy mamusi, będzie to dla niego frajda! a Ty bedziesz spokojniejsza bo pierwszy wypad (przedszkolny - blisko domu) ma już za sobą i wie czego się spodziewac.

      Szkoda że w moim przedszkolu tego nie było, a teraz w szkole też jeszcze dzieci nie miały okazji spać poza domem :(

      • 2 1

  • Jeny jaki egoizm???

    Przedszkole moich dzieci (Kolorowe) też wystąpiło z taką inicjatywą. Pierwszy raz dzieci nie poszły, bo były chore. Córka wymusiła na mnie, bym kolejnym razem się zgodziła. Tak, myslałam, że to dla mnie... Ale nie, to ONA się cieszyła. Niesamowita przygoda, spanie w śpiworach, na karimatkach, czytanie bajek, robienie jakiegoś jedzenia, zabawy balonami. A jak raz się dziecko wieczorem nie wykąpie - nie umrze. Córka już pyta kiedy będzie kolejna "nocowanka".
    Jasne - codziennie to przesada. Ale raz na jakiś czas? Dlaczgo nie?

    • 56 11

  • ale nowość!!

    W żłobku mojej córci takie imprezy są od dwóch lat, tylko to sprawa rodzica czy6 odda na noc ziecko czy nie-a dla maluchów to frajda....Poza tym lepsze znane miejsce niż Pani z ogłoszenia-to jest dopiero odpowiedzialność rodziców!!

    • 13 6

  • Bardzo fajny pomysł!

    świetna opcja, czekam aż w publicznym przedszkolu będzie taka możliwośc. Dziś zapytałam mojego 5latka, czy chciałby nocować w przedszkolu - bez wahania zapytał, super kiedy?? Świetna szansa do chwili relaksu dla rodziców i nauki samodzielności dla dziecka

    • 16 8

  • przecież dla dzieciaka

    to może być świetna przygoda (jeśli oczywiście chce zostać w przedszkolu na noc). schizować mogą tylko nadopiekuńczy rodzice z kijem w pupie

    • 17 10

  • Nigdy (3)

    Ludzie nie róbcie tego swoim dzieciom. Nie mieszajcie im w głowach proponując zabawy po nocach. Dzieci mają wrażliwy system nerwowy i niespanie po nocy zaaranżowane dla rodziców nie sprzyja ich zdrowiu i kondycji. Na drugi dzień są niewyspane, drażliwe, niecierpliwe. Dorośli mają również problem z zajęciem się takim dzieckiem, które nie spało w nocy (każdy to wie, nie trzeba być rodzicem). Niektórzy chcą na siłę być "nowoczesnymi rodzicami i wprowadzać liberalne wychowanie" ale na to u małych dzieci (w wieku przedszkolnym) naprawdę za wcześnie!. Takie dziecko dopiero poznaje ZASADY i OSTĘPSTWA od reguł. Jak ma nauczyć się reguł higienicznego trybu życia, skoro nie sypia w nocy, bo idzie na imprezę niczym dorosła osoba, zjada MC Donalda zamiast marchewki czy jogurtu? Na wszystko przyjdzie czas i wszystko jest dla ludzi ale w ODPOWIEDNIM wieku, gdy dana osoba sama jest w stanie wyciągać wnioski, odpowiadać za swoje czyny i jest świadoma swojego funkcjonowania w życiu i społeczeństwie.

    • 23 20

    • poważnie myślisz, że takie imprezy w przedszkolu to balanga do świtu?...

      • 9 3

    • Jak pójdzie spać o 23, to nic mu nie będzie. Wiele razy dzieci wybierają się na wesela rodzinne i tańczą do północy, czy piją "szampana" w Sylwestra o 22, a potem lulu. Później dzień wolny. Do poniedziałku na pewno dojdą do normy.
      Co innego balowanie do 3 nad ranem, ale tego raczej w przedszkolu nie robią.

      System nerwowy mają wrażliwy, ale na zamknięcie w samochodzie, zgubienie na ulicy, ale nie na zabawę z kolegami trochę późniejszym wieczorem. Jeśli dziecko pada z nóg, to się położy na kanapę i zaśnie mimo toczącej się wokół zabawy. Nie róbcie z igły wideł.

      • 3 0

    • zmien dilera...

      • 1 0

  • absurd (1)

    pewnie,rodzicom w to graj,co niektórzy najchętniej zostawiliby dzieci nawet na tydzień lub dwa...chata wolna,hulaj dusza

    skrajne wygodnictwo,zwyczajna głupota,brak elementarnej wiedzy o rozwoju psychicznym człowieka
    żenada

    • 12 23

    • HHAHAHAHAHAH, odezwal sie psychiatra za pol grosza...

      • 3 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (3 opinie)

(3 opinie)
28 zł
wystawa

Kosmiczna Baza - Mobilne Centrum Nauki

35 zł
wystawa

Najczęściej czytane