• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Place zabaw w coraz gorszym stanie. Zamykają, zamiast wyremontować

Ewa Palińska
3 lipca 2024, godz. 10:00 
Opinie (88)
Plac zabaw na Biskupiej Górce bardziej niż miejsce rekreacji przypomina ogród. Plac zabaw na Biskupiej Górce bardziej niż miejsce rekreacji przypomina ogród.

Zły stan techniczny, dewastacja, nieprzemyślana aranżacja przestrzeni oraz dziki to najczęstsze powody, dla których zamyka się place zabaw. Początkowo mieszkańcom wydawało się, że takie zamknięcia mają charakter tymczasowy i po remoncie dzieci znów będą mogły z nich korzystać, jednak na niektórych z nich prac remontowych nawet nie zaczęto.




Dzieci powinny spędzać czas na powietrzu, ale nie mają gdzie



Czy twoim zdaniem powinno się zmniejszyć liczbę placów zabaw?

Plac zabaw to miejsce, gdzie dzieci spędzają czas na świeżym powietrzu, bawiąc się, ucząc i rozwijając swoje umiejętności społeczne. Niestety w Gdańsku coraz częściej słyszy się o pogarszającym się stanie tych ważnych miejsc rekreacji. Zamiast naprawiać, władze miasta lub zarządzające nimi spółdzielnie decydują się na ich zamykanie, co budzi konsternację wśród mieszkańców.

- Tyle się mówi o tym, że dzieci należy odciągać od komputera i wyganiać na świeże powietrze, a jednocześnie zamyka się place zabaw. Gdzie mają się podziać te dzieci? - pyta Marlena, mieszkanka Oruni. - Rozumiem, że jeśli stan techniczny jest zły, to należy sprzęty zabezpieczyć, ale dlaczego w ogóle dopuszczono do tak dużej degradacji infrastruktury? Dlaczego nie robi się przeglądów cyklicznie i nie wykonuje napraw na bieżąco? Dziś, szukając dla dziecka miejsca do zabawy, udałam się na cztery place zabaw. Każdy z nich był zamknięty z powodu złego stanu technicznego.
Jedne dzieci mogą hałasować, a inne nie. Spór o korzystanie z placu zabaw Jedne dzieci mogą hałasować, a inne nie. Spór o korzystanie z placu zabaw
Nie tylko zły stan techniczny bywa powodem zamknięcia placów zabaw. Czasem trzeba to zrobić z uwagi na przebywające w sąsiedztwie dziki. Nie tylko zły stan techniczny bywa powodem zamknięcia placów zabaw. Czasem trzeba to zrobić z uwagi na przebywające w sąsiedztwie dziki.

Zatrważający poziom zniszczeń i dewastacji na placach zabaw



Huśtawki z zardzewiałymi łańcuchami, zniszczone zjeżdżalnie, pękające nawierzchnie gumowe - to tylko niektóre z problemów, z którymi borykają się te miejsca. Rodzice, obawiając się o bezpieczeństwo swoich dzieci, coraz częściej rezygnują z korzystania z placów zabaw, co tylko pogarsza sytuację.

- Wysyłaliśmy skargi, zgłaszaliśmy spółdzielni, ale bezskutecznie. Nikt sobie z naszych skarg nic nie robił, dlatego odpuściliśmy - opowiada Tomasz. - A skoro mieszkańcy odpuścili, to spółdzielnia zrobiła to samo. Plac stoi, jak stał, od kilku miesięcy jest zamknięty, a prac remontowych nawet nie rozpoczęto.

Aranżacja przestrzeni placów zabaw potrafi zaskoczyć. Nie zawsze pozytywnie. Aranżacja przestrzeni placów zabaw potrafi zaskoczyć. Nie zawsze pozytywnie.

Stare place zabaw bywają niebezpieczne, nowe wprawiają w osłupienie



Mieszkańcy Chełmu zapytani w mediach społecznościowych o to, które place zabaw są w najgorszym stanie, zaczęli sypać adresami jak z rękawa: Witosa 5Mapka, Chałubińskiego 11Mapka, Cebertowicza 17 i 18Mapka, Więckowskiego (między 8 a 12)Mapka, choć trudno to nawet nazwać placem zabaw ("to raczej plac po zabawach - doły, zardzewiałe drabinki i spróchniała piaskownica" - komentowano), pomiędzy Cebertowicza 4 i 8Mapka, Zamiejska 32/34Mapka czy na WawelskiejMapka (przy Biedronce).

Nie lepiej jest na nowych osiedlach, gdzie aranżacja przestrzeni placu zabaw bywa niekiedy kuriozalna:

- Deweloperzy wywiązują się z obowiązku stworzenia placów zabaw, ale robią to w tak ograniczony do niezbędnego minimum sposób, że dochodzi do sytuacji patologicznych. Bo jak inaczej nazwać jedną kiwającą się zabawkę, ustawioną na ogrodzonym siatką trawniku? Śmiejemy się, że wybiegi dla dzieci są gorsze niż znajdujące się po sąsiedzku wybiegi dla psów - mówi Marek, mieszkaniec dzielnicy Piecki-Migowo.
  • Plac zabaw na Biskupiej Górce
  • Plac zabaw na Biskupiej Górce

Radni pomagają wywalczyć środki na remont



W kwestii poprawy warunków na placu zabaw mieszkańcy mogą liczyć na wsparcie radnych,

- Już kilka miesięcy temu podejmowałem temat zaniedbanych placów zabaw w naszym mieście. Tym razem postanowiłem pokazać teren rekreacji dla dzieci i młodzieży przy Szkole Podstawowej nr 21Mapka na ul. Na Stoku - mówi gdański radny Przemysław Majewski. - Słyszę od rodziców, że dyrekcja szkoły już od dawna stara się o środki z miasta na wymianę gumowej nawierzchni, z której dziś wyrastają chwasty. Jak dotąd bezskutecznie. Dlatego będę interweniował, by dzieci z rejonu Biskupiej Górki mogły wreszcie korzystać z placu zabaw (w niezłym stanie) i z normalną nawierzchnią.
  • Fuszerka spółdzielni na placu zabaw przy ul. Kopeckiego 11 - w zjeżdżalni była dziura, więc zabudowali wejście, żeby uniemożliwić dzieciom korzystanie z niej.
  • Fuszerka spółdzielni na placu zabaw przy ul. Kopeckiego 11 - w zjeżdżalni była dziura, więc zabudowali wejście, żeby uniemożliwić dzieciom korzystanie z niej.
  • Fuszerka spółdzielni na placu zabaw przy ul. Kopeckiego 11 - w zjeżdżalni była dziura, więc zabudowali wejście, żeby uniemożliwić dzieciom korzystanie z niej.
  • Fuszerka spółdzielni na placu zabaw przy ul. Kopeckiego 11 - w zjeżdżalni była dziura, więc zabudowali wejście, żeby uniemożliwić dzieciom korzystanie z niej.
  • Park zabaw ze zjeżdżalnią z Budżetu Obywatelskiego
  • Plac zabaw przy ul. Twardej
  • Z chełmskich placów zabaw równie chętnie co dzieci korzystają dziki.

Spółdzielnia czasem naprawia, ale nie tak, jak spodziewaliby się mieszkańcy



Zdarza się, że spółdzielnie reagują na prośby i decydują się dokonać naprawy. To jednak, w jaki sposób wykonano naprawę zjeżdżalni na Chełmie, wprawiło mieszkańców w osłupienie.

- Moja córka korzystała z placu zabaw przy ul. Kopeckiego 4Mapka. Do dnia, kiedy pracownicy z SM Chełm postanowili zabić deskami problem, który był zgłaszany przez mieszkańców korzystających ze swoimi dziećmi z tego oto placu - pisze w wiadomości do naszej redakcji Dorota.
Chodziło o dziurę w zjeżdżalni. Jak z problemem poradzili sobie fachowcy wysłani przez SM Chełm? Zabić deskami wejście na ten, ślizg żeby dzieci nie mogły z niego korzystać.

Nasza czytelniczka informuje, że w sprawie remontu placu zabaw wielokrotnie interweniowano w spółdzielni. Odpowiedź zawsze była ta sama - "brak środków".

- Otrzymaliśmy informację, że nie tylko nie mają funduszy na odnowienie tego miejsca, ale chcą wręcz wygasić użytkowanie placu - dodaje Dorota. - Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że jest to plac najbardziej uczęszczany przez pobliskie przedszkole.
Urzędnicy obiecali pieniądze na zjeżdżalnię, ale ich nie mają Urzędnicy obiecali pieniądze na zjeżdżalnię, ale ich nie mają
Z chełmskich placów zabaw równie chętnie co dzieci korzystają dziki. Z chełmskich placów zabaw równie chętnie co dzieci korzystają dziki.

A może placów zabaw jest za dużo?



W dyskusji na temat złego stanu placów zabaw pojawiły się też głosy, że jest ich za dużo i część powinno się wygasić.

- Ten kosztowny temat wymaga chyba szerszego zastanowienia się - komentował jeden z uczestników dyskusji w mediach społecznościowych. - Moim zdaniem placów zabaw w charakterze i funkcji z lat PRL nie potrzeba aż tyle. Bardziej potrzebne są :
  • tzw. ogródki sensoryczne w wersji dla małych dzieci i starszych,
  • place manewrowe a la miasteczko ruchu drogowego do jazdy na rowerkach, hulajnogach, rolkach,
  • dla starszych mieszkańców parki z ławkami, stolikami do gry w warcaby itp. oraz kilka sprzętów do ćwiczeń ruchowych,
  • ogrodzone miejsca dla piesków, które sprzątaliby użytkownicy.

We wszystkich powyższych miejscach konieczne są kosze na śmieci!

Opinie (88) 3 zablokowane

  • Deweloperzy. Myślenie nie boli. (1)

    Jak można place zabaw wykładać płytami chodnikowymi czy kostką. Kto wpada na takie dziwne pomysły? Ponadto miasto powinno zastrzegac jak plac zabaw powinien wyglądać. Nie może być tak jak na jednym ze zdjęć.

    • 7 3

    • ten plac pamieta czasy PRLu.

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Uzu (5)

    To samo jest na Stogach. Zamiast naprawić, plac zabaw został zamknięty. To teren miasta a w odpowiedzi mieszkańcy dostali odpowiedź, że koszt naprawy to 17 tys i miasta na to nie stać. Szkoda, że miasto bardziej inwestuje w atrakcje dla turystów niż dla mieszkańców.

    • 46 6

    • nie znasz tematu to się nie ośmieszaj , . bo wstyd (1)

      • 2 8

      • Uzu

        Rozwiń temat bo śmiać mi się z Ciebie chce

        • 1 2

    • No i właśnie (1)

      Teraz szarańcza ze Stogów pakuje się na plac zabaw Młodych Stogów i jest grubo .

      • 3 3

      • Obudźcie się. Jesteście w uśmiechniętej Polsce więc Polacy się tu nie liczą. No moze lewacy mogą coś dla siebie zrobić.

        • 1 2

    • Niech się rodzice zorganizują i naprawią taki plac, a chwasty też w kilka osób mogą wyrwać- szybko pójdzie

      tylko trzeba chcieć- nie ma znaczenia, że to miejskie, robimy to dla dzieci. My tak zrobiliśmy kilka lat temu, ale był jeden pan, który to zorganizował- chodził po mieszkaniach, zbierał podpisy, potem fundusze, spotkanie przy placu, plan działań zrobiliśmy, naprawiliśmy, pomalowaliśmy, nawet ten sąsiad zorganizował kogoś kto to sprawdził pod względem technicznym i bezpieczeństwa i dał papier. Ja, przyznam, dużo zrobiłem tam fizycznie, ale papierologii nie ogarniam. wszyscy zajęci mocno, to działaliśmy też w niedzielę.

      • 1 3

  • A może by tak z uwagi na loche z młodymi nie zamykać Placu Zabaw dla dzieci , tylko ... (1)

    pogonić ,albo zamknąć prezesa spółdzielni za lenistwo i branie kasy - za co ? , może warto by tak puki co ruszyć panu prezesowi makówką i wyremontować ogrodzenie i zrobić porządne zamknięcie wejścia którego potem nie będą w stanie otworzyć dziki ! I zdaje się problem włażenia i przebywania dzików {lochy z młodymi !} na terenie Placu Zabaw natychmiast zniknie ! . jeszcze raz apeluję :- ruszyć główką , rękawki w góre i do roboty !

    • 6 2

    • masz mądrą odpowiedz na 2 stronie na samym dole ,przebija wszystkie wypowiedzi

      • 0 0

  • Wszystko dla dzbańszczan (2)

    • 7 2

    • wszystko dla wsioków takich jak ty co głosowali na Pis, bo księża kazali i teraz po 8 latach mają na wsi Amerykę dzięki Pisowi

      • 1 4

    • to teraz po masz na wsi Amerykę po 8 latach rządu Pis ,który wybraliście za namową księży

      • 1 4

  • Opinia wyróżniona

    mało dzieci na placu zabaw (1)

    a co najśmieszniejsze czasami siedzą matki z dzieckiem i psem pod tablicą zakaz wprowadzania psów nie wiem po co tak komplikowac komuś życie czy matki najpierw mają isc z psem na spacer zostawiając dzieci same w domu? sciągnijcie te tablice tym bardziej że w piaskownicy często leżakują sobie dziki

    • 20 8

    • nie potrafisz zwrocic uwagi?

      ja to robie nawet z narazeniem wejscia w konflikt szczegolnie zwracam uwage szoszonom

      • 4 1

  • pinendzy ni ma i nie bedzie

    • 6 2

  • Zapraszamy do Gdyni (Działki Leśne)

    W zeszłym roku my mieszkańcy poprosiliśmy ZBiLK o naprawę naderwanego ogrodzenia od piaskownicy przy ul. Śląskiej 51, nadmieniam podwórko należy do UM w Gdyni, i wszelkie tego typu prace wykonywał do tej pory ZBiLK, na naszą prośbę przyjechali i to ochoczo, i że nie dość, iż ogrodzenie całkowicie zdemontowali to jeszcze zdemontowali ławeczkę dla rodziców dzieci przy piaskownicy postawioną, a zakupioną przez tutejszych mieszkańców. Na dzień dzisiejszy piaskownica dla małych dzieci jest w stanie opłakanym nie ma połowy desek, które tworzyły wykończenie piaskownicy , a co jak nowa odpadnie deska to odkrywa wystajace metalowe gwoździe, nie trzeba mieć wyobraźni, co stanie się jak taki maluch się na to nadzieje, brak ławki dla matek przyjeżdżających z wózkiem to koszmar, nie dość że nie mają gdzie ich pociechy się bawić, ale i same nie mają gdzie przysiąść, nie wiem jakim trzeba być pustakiem,(przepraszam za słownictwo) by doprowadzić w niecały rok namiastkę placu zabaw dla tych najmłodszych do takiej ruiny. Nie mają dzieci, to ich to nie obchodzi, najlepiej to wszystko z ziemią zrównać... przedałoby się powiew wiatru nie tylko w UM Gdyni, ale w Instytucjach takich jak ZLiBK podlegających Urzędowi Miasta, bo to co się dzieje to jest przerażające, po prostu brak słów, kpina nie pracują tylko kawkę piją, albo są ciągle na zwolnienich, tam nic nie można załatwić, z nikim nie mozna rozmawiać. W niektórych miejscach to jakaś przekowalnia jest, lub nadal głęboka komuna.

    • 4 0

  • Placy zabaw jest zdecydowanie za mało w Gdańsku

    • 3 4

  • Place zabaw dla dzieci.

    Świetny plac zabaw na Przymorzu.Spółdzielnia mieszkaniowa "Przymorze''postarała się, żeby dzieci się nie nudziły.

    • 0 5

  • w Gdańsku jest wyjatkowa bieda z placami zabaw, bez porównania z innymi dużymi, a nawet małymi miastami

    gdzie są one ciekawe, urozmaicone, zadbane. W Gdańsku te miejskie po kilku latach nadają się do wymiany, nikt nie dba o nawierzchnie, a gdy jakieś urządzenie się uszkodzi, to je demontują zamiast naprawiać, czy wymienić.
    Taka prezentacja jak działa to miasto dla najmłodszych

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (3 opinie)

(3 opinie)
28 zł
wystawa

Kosmiczna Baza - Mobilne Centrum Nauki

35 zł
wystawa

Najczęściej czytane