- 1 Kosakowo wynajmuje część szkoły w Gdyni (4 opinie)
- 2 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (179 opinii)
- 3 Ciąża. Jak zachować płodność po leczeniu onkologicznym? (10 opinii)
- 4 Czytelnik: Trzy problemy w Majalandzie (224 opinie)
- 5 Mnóstwo atrakcji na rodzinny weekend (5 opinii)
- 6 Dlaczego wrzucamy zdjęcia dzieci do sieci? (73 opinie)
Zaczęła karmić dziecko, została wyrzucona z budynku
Każda mama ma prawo do karmienia piersią w miejscach publicznych. Przepisy polskiego prawa tego nie zabraniają. Można karmić w restauracji, centrum handlowym czy na ławce w parku. Dlaczego jednak wciąż takie sytuacje wzbudzają kontrowersje? Przekonała się o tym nasza czytelniczka, która - kiedy zaczęła karmić dziecko piersią - została wyrzucona z holu biurowca.
- Byłam na spacerze z dzieckiem, noworodkiem, które w pewnym momencie zaczęło intensywnie płakać, potrzebowałam usiąść na chwilę i przystawić dziecko do piersi. Spacerowałam między biurowcami na ul. Łużyckiej w Gdyni, a że ławki w przestrzeni publicznej przed biurowcem są usytuowane w dość widocznych miejscach, gdzie znajdowało się wiele osób, uznałam, że wejdę do pierwszego lepszego budynku i zapytam, czy mogę zająć w wolnej przestrzeni miejsce, by wyjąć dziecko. Zapytałam na portierni, czy mogę to zrobić, otrzymałam zgodę, zajęłam miejsce na ustronnej kanapie, odwróciłam się tyłem, okryłam chustą nieznaczny kawałek piersi i przystawiłam dziecko. Po chwili usłyszałam, że mam natychmiast opuścić budynek i "przestać robić to, co robię". Byłam zdezorientowana, poczułam się, jakbym zrobiła coś nie tak. Zostałam po 2 minutach tonem rozkazującym ponownie pogoniona, że mam wyjść, nie dając mi czasu na zakrycie się ani przygotowanie dziecka. Odpowiedziałam, że nie włożę dziecka w 30 sekund do wózka. Zostałam wyrzucona z noworodkiem na bruk, bo chciałam je nakarmić w bardziej ustronnym miejscu - opowiada pani Justyna, nasza czytelniczka. - Ku ogromnemu zdziwieniu wyrzuciła mnie kobieta, która może również zmierzyła się z macierzyństwem i różnymi losowymi sytuacjami życiowymi. Nigdy nie spotkałam się z taką arogancją i chamstwem - przyznaje.
![Pracodawca prosi o lekarskie zaświadczenie o karmieniu piersią. Ma prawo?](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3001/150x100/3001399__kr.webp)
Do sytuacji doszło kilkanaście dni temu, o komentarz poprosiliśmy zarządcę budynku.
- Dokładamy wszelkich starań, aby każda osoba mogła czuć się komfortowo w przestrzeni, którą zarządzamy. Stworzenie dostępnego i przyjaznego dla wszystkich użytkowników kompleksu to nasz priorytet. Otwartość to nie tylko projekt budynku, ale codzienne działania, dlatego dziękujemy za każdy sygnał, który pozwala doskonalić się w tym zakresie. Dlatego potraktowaliśmy to zgłoszenie z powagą i dołożymy wszelkich starań, aby wszyscy ludzie: pracownicy, osoby z niepełnosprawnościami, seniorzy i dzieci wraz z ich opiekunami, mieli zapewnione jak najbardziej komfortowe warunki przebywania w zarządzanym przez nas obiekcie - powiedziała Eliza Rogaczewska, przedstawiciel zarządcy budynku Tensor w Gdyni.
Karmienie w miejscu publicznym wciąż tematem tabu?
Wydawać by się mogło, że matki karmiące swoje dzieci w miejscach publicznych nikogo już dziś nie szokują, przeciwnie - wzbudzają raczej sympatię i zrozumienie. Szczególnie po takich sytuacjach jak ta sprzed kilku lat, kiedy uniemożliwiono kobiecie swobodne karmienie piersią w jednej z restauracji w Sopocie.
- Zawstydzanie matki karmiącej dziecko w miejscu publicznym jest niezgodną z prawem formą nierównego traktowania ze względu na płeć. Karmienie piersią w miejscu i w czasie dogodnym dla matki i dziecka jest nie tylko zgodne z prawem, ale wskazane dla zdrowia dziecka. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, rozpowszechnianymi przez Ministerstwo Zdrowia, wskazane jest karmienie dziecka do 6. miesiąca i kontynuowanie do ukończenia przez dziecko 2. roku życia i dłużej. Ministerstwo Zdrowia wyraźnie zaznacza, że karmienie piersią w miejscach publicznych jest częścią życia społecznego - przekonywał wówczas rzecznik praw obywatelskich.
Miejsca
Opinie (610) ponad 50 zablokowanych
-
2023-07-05 10:58
Mądrale (2)
Pani z portierni zareagowała odpowiednio. Hol biurowca to nie miejsce na karmienie dziecka piersią! Jakby zrobiła inaczej dostałaby ochrzan za dopuszczanie do takich sytuacji, bo jakiemuś (uprzejmie donoszącemu) interesariuszowi kanapka z humusem odbiła się za mocno na ten widok.
- 10 7
-
2023-07-05 12:30
(1)
No um wlasnie dostala przeciwny ochrzan i nie wiadomo czy jeszcze tam pracuje
- 1 1
-
2023-07-05 13:04
Pani karmiąca pewnie jest dumna z siebie za wywołanie tej g.burzy
- 3 1
-
2023-07-05 11:01
(1)
Ochrona czy recepcja do zwolnienia za dyskryminacje skoro pani się zakryła nikogo to nie razi bez przesady skoro dostała zgodę to jak najbardziej a swoją drogą skoro karmi piersią to powinna nakarmić nawet na ławce w parku ewentualnie odciągać mleko i dać z butelki jak czuje dyskomfort
- 5 9
-
2023-07-06 13:15
Po pierwsze: ta kobieta nie dostała zgody na karmienie, po drugie: "nikogo to nie razi" - kim jesteś, żeby za innych decydować? Mnie razi, i znam wiele osób dla których to również nie jest komfortowy widok w biurowcu.
- 0 0
-
2023-07-05 11:05
droga Pani autorko oraz kobieto karmiąca (2)
oprócz litery prawa jest też coś takiego jak zasady współżycia społecznego!
- 13 9
-
2023-07-05 11:15
Byłeś karmiony z butelki, że masz teraz jakiś uraz psychiczny? (1)
- 1 1
-
2023-07-06 01:02
Inne osoby moga
Czuć się niesmacznie widząc pierś w miejscu publicznym.
- 0 1
-
2023-07-05 11:06
(5)
A co to za problem ściągnąć mleko w domu i mieć ze sobą butelkę z mlekiem i tak nakarmić dziecko? Matka jakaś niezorganizowana, łazi po firmach i tam karmi dziecko. Łużycka to slabe miejsce do spacerowania z wózkiem. Ktoś chyba szukał sensacji. Niektóre kobiety-matki szukają tylko uwagi.
- 11 8
-
2023-07-05 11:16
Nie każde dziecko chce jeść z butelki. Ja kiedyś odciągałam a córka i tak chciała tylko cycka
- 2 3
-
2023-07-05 11:17
Butelka nie jest naturalna metodą karmienia. (2)
Naturalną zatwierdził Bóg stwarzając człowieka na obraz i podobieństwo swoje, a ty to dyskredytujesz? Bo poskarżę się Jarkowi lub Mateuszowi, albo najlepiej posłowi Braunowi i będziesz miał ciepło..
- 3 5
-
2023-07-05 12:56
(1)
Czyli te matki, które nie karmią piersią robią coś nienaturalnego albo grzesznego?
- 3 1
-
2023-07-05 14:38
a nie robią? :O)
- 0 4
-
2023-07-05 14:30
W karmieniu piersią chodzi o to zeby karmić piersią
Zawsze świeże, zawsze ma właściwą temperaturę, zawsze bliskość z mamą
- 1 3
-
2023-07-05 11:08
A gdyby tak ta pani zapukała do was do drzwi i spytała czy może sobie u was dyskretnie nakarmić dziecko to pewnie byście się zgodzili, a gdybyście się jednak nie zgodzili to by was obsmarowala w mediach
- 11 2
-
2023-07-05 11:13
Ściągaczka (2)
i po bólu, nakarmisz swoim mlekiem. Nie trujesz na 3miasto od rana.
- 8 6
-
2023-07-05 11:18
Ściągnij sobie lepiej do głowy trochę oleju.
- 2 4
-
2023-07-14 19:58
Nie każda mama
No nie zawsze jest taka możliwość. Mogą też być względy zdrowotne. Każdy organizm jest inny.
- 0 0
-
2023-07-05 11:33
(2)
Osobiście mnie to obrzydza, ale przecież nie muszę na to patrzeć. Mogę odwrócić wzrok i skupić się na ignorowaniu nieprzyjemnego dla mnie widoku.
W życiu nie pomyślałabym żeby komuś zakazać karmić dzieciaka w miejscu publicznym. Tyle się w tym kraju mówi o tym, że rodzina jest najważniejsza i że lepiej zabić matkę niż płód, a z drugiej strony baba drugiej babie nie pozwala robić tego 'do czego została stworzona'. Dokąd zmierzasz świecie?- 3 9
-
2023-07-05 11:36
Mnie obrzydzają twoje wypociny...
- 4 2
-
2023-07-05 13:03
Mnie tez to obrzydza, fuj
- 3 1
-
2023-07-05 11:39
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Pamiętam, gdy moją córkę karmiłam piersią i wakacje, kiedy spacerowaliśmy od ławeczki do ławeczki, bo inaczej nie przestawała płakać. Problemy z kolką, nietolerancją laktozy, no różne rzeczy przytrafiają się maluszkom. W pewnym momencie rozwojowym również hałas ulicy był dla niej nie do zniesienia i wtedy możliwość schowania się gdzieś w bardziej ciche miejsce i uspokojenie niemowlaka przystawieniem do piersi, jest naprawdę i dla niego i dla matki bezcenne.
No ale do tego wniosku doszłam poprzez przeżyte doświadczenie...a w sumie ciężko jest dyskutować jak ktoś nie przeżył lub nie był w podobnej sytuacji, bo przecież też nie musiał.
Fajnie, jak czasami ktoś przymknie oko ale jak nie jest w stanie, bo nie rozumie, nie wie, obawia się krytyki ze strony przełożonych, to też z nie ma co się temu dziwić- 4 3
-
2023-07-05 11:45
gdybym jako ochrona dostał rozkaz wyproszenia matki karmiącej
pozdrowiłbym przelozonego liściem
- 3 11
-
2023-07-05 11:55
Weszła do prywatnego budynku,
okłamała ochronę i nadużyła gest dobrej woli. I jeszcze ma pretensje.
Żenujące.
Niektórym się wydaje, że jak mają dziecko to wszystko im się należy, każdy ma im usługiwać i znosić hałas, bród i krępujące zachowania - bo dziecko!
We łbie się poprzewracało.- 17 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.