- 1 Lubisz kawę? Koniecznie odwiedź ten festiwal (5 opinii)
- 2 Coraz więcej sposobów na napiwek (289 opinii)
- 3 Ranking pierogarni w Trójmieście (57 opinii)
- 4 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 5 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
- 6 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
Gdzie zjeść w Trójmieście: falafel
Nazywany wegetariańskim kebabem falafel to najpopularniejszy fast-food wśród roślinożerców. Sprawdziłem, gdzie smakuje najlepiej. W ramach cyklu "Gdzie zjeść w Trójmieście" ostatnio testowałem kaczkę, a za dwa tygodnie napiszę o bajglach.
Falafel to prosta, bliskowschodnia przekąska - smażone kotleciki ze zmielonej, surowej ciecierzycy, z dodatkiem przypraw, sezamu, a czasami pasty tahini. Podobnie jak kebab do Europy falafel przyjechał wraz z imigrantami i szybko stał się ulubionym fast-foodem wegan i wegetarian. W Trójmieście dostaniemy go niemalże w każdej kebabowni, ale nie tylko - niewielkie bistra i restauracje również o ciecierzycowych kulkach pamiętają.
Poszukiwania najlepszego falafela zaczynam od barów z kebabami. Na początek Ararat - rodzinny lokalik na Przymorzu. Falafela tutaj można zjeść na przykład w zestawie z frytkami i sałatką (15 zł). W środku jest kameralnie i przyjemnie (nie licząc okropnej wentylacji - a raczej jej braku), obsługa jest ekspresowa, ale jedzenie mało przyprawione. Zabrakło mi w araratowym falafelu wyraźnego aromatu kuminu czy mielonej kolendry.
Podobne wrażenia mam w Aleppo we Wrzeszczu. Tutejszy falafel jeszcze kilka lat temu uchodził za jeden z najlepszych w mieście. Zamawiam zestaw z dwoma pitami (18,50 zł) i dostaję naprawdę sporą porcję. Zjadam ze smakiem, ale znów łapię się na tym, że wolałbym więcej przypraw oraz kremowe tahini. Cieszę się za to z sumaku na sałatce, pysznej pasty z harrisy i domowego ajranu z kminem.
Zupełnie nie smakują mi kotlety w Kult Kebab. Po prostu nie posiadają niemal żadnego smaku. Mam nadzieję, że to jednorazowa wpadka, bo pod względem dodatków ten stosunkowo nowy bar w Śródmieściu dyskwalifikuje wszystkich konkurentów. Grillowane warzywa i ziołowy twaróg to mistrzostwo świata. Co prawda, nie oni to wymyślili, ale jako pierwsi odważyli się wprowadzić na trójmiejski rynek. P.S. dla mięsożerców: kebaby mają bez zarzutu. P.S. 2 dla wszystkich: lokal jest mikroskopijny, więc nie zdziwcie się, jeśli na zamówienie będziecie musieli poczekać na zewnątrz.
Mam szczęście, bo oliwskie Food Art Company, gdzie codziennie zmieniana jest karta, akurat serwuje falafele. Jadę mając nadzieję, że jeszcze nie zostały wykupione. Na miejscu - jak zazwyczaj - trudno o wolne miejsce - lokalik jest niewielki i często pełen gości. Prosta, roślinna, ale pełna smaku kuchnia szefowej Marzeny cieszy się sporym zainteresowaniem. Jej falafelowi nie brakuje bliskoschodnich przypraw i chrupkości. Wybaczcie, panowie z kebabowni, tutaj jest smacznie. W zestawie (18 zł) zamiast wszechobecnych surówek z kapusty - sałatka z buraka z rukolą i pestkami dyni, surówka z selera i kremowy hummus z pestkami granatu. Lekkie, sycące i smaczne. P.S. Aktualnego menu Food Art Company szukajcie na ich facebooku.
Na koniec Chwila Moment w gdyńskim Infoboksie. Lokal ten kojarzy mi się przede wszystkim z dobrym pieczywem i niezłymi śniadaniami, ale chcę dać mu również szansę w kategorii "falafel". I jest to bardzo dobry pomysł, bo jem tutaj najlepsze kotleciki z ciecierzycy spośród wszystkich testowanych. Są bardzo aromatyczne - kucharz nie żałował przypraw i niech mu za to będą dzięki. Pita chrupie, nie zabrakło jogurtu z tahini, marynowane buraczki dodają całości słodyczy, a do tego można pogryzać kwaśno-ostre pikle - falafelowy zestaw w wersji idealnej. Znajdziecie go w karcie pod nazwą "falafel burritos" (23 zł) - nie zastanawiajcie się, dlaczego właśnie tak, zamiast tego zajadajcie się, bo - pomimo wysokiej ceny - warto.
A wy gdzie jedliście najlepszego falafela w Trójmieście? Czekam na wasze komentarze - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.
Miejsca
Opinie (122) ponad 50 zablokowanych
-
2017-01-12 09:18
Kolejny raz sie okazuje ze niema wegańskich dań są tylko zawłaszczone przez tą sekte (2)
To bliskowschodnia przekąska,niemająca nic wspólnego z sekciarzami wegańskimi!!
- 12 14
-
2017-01-12 22:32
prawda, to coś jak u nas albo w Rumunii gołąbki (1)
normalne danie
- 1 0
-
2017-02-09 11:14
Gołąbki :-)
to akurat danie ottomańskie ;)
- 0 0
-
2017-01-12 09:45
Lepiej nie chodzić do takich miejsc i nic nie jeść. (1)
Nigdy nic nie wiadomo co się wydarzy.
- 6 12
-
2017-01-12 22:33
wsystko zlikwidować
wszystko będzie zakazane
- 3 1
-
2017-01-12 09:56
jak dla mnie falafel to nie potrawa. (4)
Mieso to jest to co prawdziwi mezczyzni lubia najbardziej. Polecam King Kebab we Wrzeszczu. Niskie ceny i dobra jakosc.
- 6 34
-
2017-01-12 10:51
no witam Klałdjusz
- 9 3
-
2017-01-12 16:35
Mi też tam smakuje. Kebab Mega 3x mięso to jest prawdziwa męska pozycja.
- 1 3
-
2017-01-13 11:59
(1)
ta mięcho jest for real men i gejowski sex tez, bo sami faceci biorą w nim udział, do boju klaudek !
- 2 0
-
2017-02-09 11:15
A ja polecam...
Prince Kebab w Ełku 8)
- 0 0
-
2017-01-12 10:25
Wygląda, jak krążki fusów z ekspresu. (1)
- 13 15
-
2017-01-12 22:34
wygląda jak odgrzewany bigos
- 1 0
-
2017-01-12 11:03
falafale sa genialne, szkoda ze tak malo popularne (2)
ale przecietny wolak oczekuje paszy: duzo i tanio, a nie jakiegos smaku czy tego smiesznego zdrowia na dodatek.
- 18 8
-
2017-01-12 16:13
Masz jakiś problem?
- 2 2
-
2017-01-13 13:57
Masz racje koncze w Wolactwem - podwijam spodnie za kostki i zakladam trmapki.
Teraz tylko zmielone fusy herbaciane z tofu bede jadl - ehhh cale zycie na paszy ile stracilem!!!!
- 2 1
-
2017-01-12 11:05
(1)
jaki falafel? jedynie baranina na grubym
- 4 13
-
2017-01-12 13:19
barani łeb na grubym cielsku = schaboszczak kaszubski
- 2 2
-
2017-01-12 11:15
Żarcie dla Mięczaków i Facetów w rurkach (7)
prawdziwy facet wie, że dobra jest tylko Wołowinka.
- 14 22
-
2017-01-12 11:30
taka z biedry, zeby nie przeplacac
ah co za smak swiezych wypelniaczy i blonek, mniami. Ile koksu masz w lapie? :)
- 4 2
-
2017-01-12 11:32
Kiedyś mi i mojemu chłopakowi pomylili zamówienia,,, (1)
...ja zamówiłam falafla, on tradycyjny kebab, wzieliśmy na wynos. Mój chłopak zaczął jeść pierwszy (zdeklarowany mięsożerca) i po paru kęsach powiedział, że to najlepszy kebab, jaki jadł w życiu... po czym ja zabrałam się za jedzenie, po paru kęsach, okazało się, że mam jego kebaba a on mojego falafla... ;)))
- 7 3
-
2017-01-13 13:58
A potem z tej smiesznej styuacji smialismy sie obaj jeszcze dwa dni !!!
Irena P.
Kozia Wolka- 1 0
-
2017-01-12 12:10
Prawdziwy facet (3)
nie musi podkreślać, że jest prawdziwym facetem.
I na pewno nie potrzebuje do tego określonych nawyków żywieniowych,- 14 1
-
2017-01-12 15:22
prawdziwy facet nosi koszulkę polski walczącej (2)
i twierdzi, że nie liczy się rozmiar falafla, a waluta.
- 8 1
-
2017-01-12 22:35
szczególnie ruble (1)
- 2 0
-
2017-01-13 08:13
ruble posła Zawiszy
za Radio Sputnik.
- 0 0
-
2017-01-12 11:19
Też przeszukuję Trójmiasto w celu znalezienia dobrego falafla :) (1)
I łatwo znaleźć nie jest ;) Z moich odkryć, mogę polecić falafla z budki na początku deptaka na ul. Subisława na Żabiance (5 min. od SKM). Szału nie ma ale smaczny i co najważniejsze, zawsze tak samo smakuje (wiemy, czego się spodziewać).
Od paru miesięcy jadam falafla w Jerusalem Kebab Pizza-Pasta na dworcu w Sopocie (zaraz przy wejściu na peron SKM), zazwyczaj jest smaczny i aromatyczny, dobre sosy i warzywa lecz zdarzyły im się 2 falaflowe wpadki, raz zjadłam tylko do połowy, falafel był zimny, bez smaku etc.
Faworytem jest zdecydowanie falafel w lokalu Avocado, na ul. Wajdeloty we Wrzeszczu, polecam wziąć do niego sojonez (wegańska wersja majonezu, mogłabym jeść łyżkami ;)) niestety nie często bywam w tych okolicach..
Dziękuję autorowi artykułu + za ładne zdjęcia, z pewnością wypróbuję falafla w Chwila Moment.
Pozdrawiam- 14 7
-
2017-01-13 12:04
Falafel w avo to dno i tragedia. Nie wiem jak to możliwe ze tylko Arabii umieją zrobić go dobrego, w wege budach zawsze jest porażka jeśli chodzi o falafle. Ten na dworcu w Sopocie jest strasznie suchy :D
ps Najlepszy falafel jest w habibi w Gdyni jak co.- 1 1
-
2017-01-12 11:37
kolejny beton w dziale kulinaria (3)
ciekawe jak redakcja dobiera te knajpy? bo falafli jest wiecej i byc moze redaktor ominal kilka niezlych? beka z rzetelnosci dziennikarskiej.
- 9 7
-
2017-01-12 11:42
(2)
Dobrych falafli jest jak na naparstek. "Być może (...)" - Wielki Znawca się odezwał :)
To artykuł poglądowy a nie sprawozdanie ze wszystkich knajp w Trójmieście ;p- 6 3
-
2017-01-12 12:19
racja. hejt to moja pasja (1)
- 2 1
-
2017-01-12 16:15
Szczególnie chyba na konkurencję.
- 2 0
-
2017-01-12 12:16
Muka Bar
Niestety, zimą mają wolne ale tam jest najlepszy falafel w Trójmieście!
- 5 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.