- 1 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (70 opinii)
- 2 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (179 opinii)
- 3 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
- 4 Za tym teraz szaleje kulinarny internet (27 opinii)
Karnawałowe słodkości: pączki, faworki i inne pyszności
Można je jeść cały rok, ale to właśnie teraz, w czasie karnawału, smakują najlepiej. Pączki, faworki, chruściki, oponki i inne karnawałowe słodkości znajdziemy w trójmiejskich cukierniach i kawiarniach.
Cukiernie i piekarnie w Trójmieście - ranking najlepszych
Karnawał w polskiej tradycji pojawił się w XVII wieku. Wówczas był to czas polowań, kuligów i tańców. Nieodłącznym elementem karnawałowej tradycji były liczne smakołyki. Jadano wtedy dużo, tłusto i tęgo popijano. Na stołach królował bigos, kasza ze skwarkami, tłuste kiełbasy i mięsiwa.
W staropolskie zapusty wpisywał się zwyczaj, w którym panny starały się poznać przyszłego męża. Aby wykazać się przed adoratorami kulinarnymi talentami, przygotowywały one charakterystyczne dla zapustów wypieki i napoje. Najbardziej popularne były pączki, chruściki, racuchy, bliny i inne związane z danym regionem specjały.
Pączki
Dzisiaj pączki to jedne z najpopularniejszych ciastek, które sprzedawane są przez cały rok. Początkowo jednak przygotowywało się je jedynie na zapusty z ciasta chlebowego i nadziewało słoniną, boczkiem lub mięsem. Traktowane były jako zakąska do wódki i mięsa. Przygotowane przysmaki nie mogły się zmarnować, stąd przesąd: kto tego dnia nie zje ani jednego pączka, od tego odwróci się szczęście.
Słodkie pączki pojawiły się na polskich stołach w XVI wieku jako swego rodzaju ciastko niespodzianka. W środek wkładano migdał lub orzeszek - kto trafił na takiego pączka, ten miał zapewniony rok w szczęściu i dostatku.
Kiedyś to było, a dzisiaj... Jak się bawimy w karnawale?
Tradycyjny i najbardziej popularny polski pączek - zwany w przeszłości pampuchem - jest okrągły, puszysty, zrobiony z ciasta drożdżowego i smażony na głębokim tłuszczu. Najczęściej w środku kryje pyszną marmoladę śliwkową, malinową, truskawkową lub konfiturę różaną. Z góry oprószony jest cukrem pudrem lub oblany lukrem i posypany skórką pomarańczy.
W trójmiejskich cukierniach znajdziemy pączki zarówno w wersjach klasycznych, jak i nieco oryginalniejszych. Prawdziwe pączkowe szaleństwo zacznie się jednak tuż przed tłustym czwartkiem.
Faworki
W trakcie karnawału cukiernie przygotowują faworki, zwane także chrustem. To słodkie kruche kokardki smażone w głębokim tłuszczu. Przygotowuje się je z dużej ilości żółtek, z dodatkiem spirytusu. Przed rozpoczęciem wałkowania należy długo "zbijać" ciasto, aby było odpowiednio "napowietrzone".
"Faworyci na talerzyku" - tak określa się faworki w cukierniach Sowa, gdzie cukiernicy przygotowują je własnoręcznie. Chrupiące i słodkie - najlepiej smakują właśnie w okresie karnawału. Świeże faworki już teraz czekają we wszystkich cukierniach Sowa.
- Jak wasze przygotowania do tłustego czwartku? My codziennie trenujemy - kilka faworków i po dwa pączki - czytamy w żartobliwym wpisie na fanpage'u cukierni.
Gdzie są najlepsze faworki? Redakcyjny test
Karnawałowe wypieki codziennie dostępne są też w cukierniach Formella.
- W ofercie karnawałowej cukierni Formella znajdziemy faworki oraz pączki z nadzieniem różanym, owocowym, adwokatem, czekoladą oraz z konfiturą truskawkową. Cena od 4,20 zł do 5,20 za szt. W naszych cukierniach w Gdyni oraz Rumi są one dostępne codziennie. W tłusty czwartek, tak jak w ubiegłym roku, będziemy mieli otwarte od godz. 6 - informuje pracownik cukierni.
Piekarnia Gdańsk z okazji karnawału przygotowuje faworki i pączki.
- Mamy w ofercie pączki z konfiturą porzeczkową z delikatnego ciasta drożdżowego z cukrem pudrem oraz kruche faworki w kształcie wstążek, przygotowywane z subtelnego ciasta, oprószone cukrem pudrem - mówi Monika Kwela, manager Piekarni.
Faworki oraz pączki znajdziemy w karnawałowej ofercie cukierni Eres, Baccate, Manufakturze Mojej Mamy, cukierni W-Z czy Deserowni. W Must Bake codziennie do tłustego czwartku będą pączki, a Marmolada Chleb i Kawa od początku lutego startuje z pączkami.
Oponki, racuchy i inne karnawałowe słodkości
Oponki są bliskimi kuzynkami pączka. Jedne i drugie powstają z ciasta drożdżowego, różnią się kształtem. To nic innego jak pączki z dziurką, które najbardziej kojarzone są z amerykańskimi donatami. Oponki, jak wszystkie karnawałowe wypieki, smaży się na głębokim tłuszczu do uzyskania złotego koloru. Gotowe można oblewać polewą lub lukrem, obsypywać posypkami czy cukrem pudrem.
Popularne w karnawale są też ciastka parzone, czyli tzw. gniazdka, powstają przez zaparzenie mąki pszennej mieszaniną wody z tłuszczem. Gotowe wypieki mają słomkowy kolor, są lekkie, suche i puste w środku. Samo ciasto nie jest słodkie, słodyczy nadaje mu dopiero lukier, którym są obsmarowane.
Odpowiednikiem naszego pączka są hiszpańskie churrosy. Mają formę długiego pręta, w przekroju przypominającego gwiazdę. Wytwarza się je z wyciskanego na głęboki olej ciasta (składającego się głównie z mąki pszennej, oleju i cukru) i smaży w wysokiej temperaturze. Churros cieszą się dużą popularnością również w Polsce, gdzie sprzedawane są nie tylko jako deser w restauracjach z hiszpańską kuchnią, ale przede wszystkim w budkach na różnego rodzaju jarmarkach i festynach. Zwykle podaje się je posypane cukrem pudrem lub z dodatkiem płynnej czekolady, w której się je macza.
Za typowo karnawałowe wypieki uważane są też racuchy, czyli niewielkie placuszki z mąki, świeżego lub zsiadłego mleka, drożdży, jaj oraz jabłek - krojonych lub startych na tarce. Inną odmianą racuchów są ruchanki.
Miejsca
Opinie (60) 6 zablokowanych
-
2023-01-13 18:51
Ja mojej
mamy pączków smażonych na tzw. ceresie oraz nadziewanych obficie konfiturą z wiśni mogłem wtrążolić za jednym posiedzeniem i z dziesięć. A po zjedzeniu pączków z tych różnych dzisiejszych tzw. cukierni odbija mi się czymś obrzydliwym.
- 6 1
-
2023-01-13 18:59
dobre
moglbym jesc codziennie
- 0 0
-
2023-01-13 18:59
Pączki mojej mamy,
ach! były wielkie, konfitury z tzw. drylowanych wiśni nakładało do nich po brzegi. Na drugi, trzeci dzień nieco czerstwiały, ale robiły się jeszcze smaczniejsze. A te ze sklepu pączki są jakby z gumy, na wierzchu bryźnięte czymś lepkim, a do środka pstryknięto do nich jakiejś potwornie słodkiej mazi.
- 7 1
-
2023-01-13 19:05
Manufaktury Mojej Mamy (3)
Faworki w tej cukierni 170 zł/kg !!!Czy to jest normalne? Szok. Czym uzasadniona jest taka cena ja się pytam?
- 4 0
-
2023-01-14 09:31
Jeśli sa naprawdę dobre to wyrobienie uzasadnia cenę.
Ale myślę że jest jak wszędzie.
- 1 2
-
2023-01-14 11:41
(1)
Żeby śmierdziele bez miedzi się nie szwędały, dzięki czemu cywilizowanym ludziom nie przechodzi ochota na słodkości.
- 0 3
-
2023-01-14 13:39
ty tam niue masz wstepu
- 1 0
-
2023-01-13 19:10
Najlepsze (1)
faworki robiła nasza sąsiadka. Były cieniuchne, kruchutkie, a pachniały jak najpiękniejsze wonie Orientu. Zawsze przynosiła do nas całą miskę tych faworków. W kawiarni wziąłem ostatnio na wagę też faworków. Były grube, jechało od nich czymś mdłym i twarde. Ugryzłem i - czeka mnie wizyta u dentysty. Oto macie miejskie pyszności.
- 7 0
-
2023-01-14 11:37
W mieście zawsze wypieki są nowocześniejsze niż na prowincji.
- 0 1
-
2023-01-13 19:37
Moliv
Jak słyszę te marudzenie ze nie mam czasu,nie chce mi się itp. to aż mnie kręci. W tym roku sam będę robił faworki bo chce się tego nauczyć,pier będzie dużo ale smaku napewno jeszcze więcej:) wiec do roboty a nie narzekamy ciagle!!
- 4 0
-
2023-01-13 19:53
Kiedyś (3)
moja żona wyjechała na jeden dzień. Był to akurat tłusty czwartek. Chciałem jej zrobić niespodziankę i pierwszy raz w życiu napiec pączków. Według przepisu miało wyjść 12, ale wydawało mi się to mało. Dosypywałem mąki i wyszło tych pączków chyba ze 100. Całą klatkę nimi obdzieliłem. Żona była zachwycona, ale już nigdy więcej nie podjąłem takiego wyczynu.
- 9 0
-
2023-01-13 20:47
Fajny z Ciebie gość:) (1)
- 5 0
-
2023-01-13 22:47
też tak uważam
- 2 0
-
2023-01-14 09:27
Pączki się smazy a nie piecze, ale gratuluje wysilku, a
żonie zazdroszczę męża.
- 1 0
-
2023-01-13 20:16
,........,
Skończy się eldorado na ogromne ilości paczków pieczonych całą noc w jednym oleju. Przy tych cenach samemu ręce zakasać nic trudnego trzeba po prostu
chcieć a nie cztery pączki za prawie 20 zł
trzeba szanować swoje pieniądze.- 8 1
-
2023-01-13 21:52
Moim faworytem są faworki:)
- 5 0
-
2023-01-14 13:14
Jakie wszystko jest drogie :(((
Drożdzówka z serem w P... w ciagu półtora roku podrożała z 3.80zł na 5,50zł. To jest drożej o 45%!!!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.