• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejne zamknięcia lokali. Kto jeszcze powiedział "dość"?

Mateusz Groen
19 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
W ostatnim czasie kolejne restauracje powiadomiły swoich gości o planowanym wkrótce zakończeniu działalności. Na zdjęciu: zamknięty niedawno Pitstop Zapiekanka. W ostatnim czasie kolejne restauracje powiadomiły swoich gości o planowanym wkrótce zakończeniu działalności. Na zdjęciu: zamknięty niedawno Pitstop Zapiekanka.

Jesień przyniosła nam niezbyt miłe informacje o coraz dłuższej liście zamkniętych w ostatnim czasie lokali. Zamykają się zarówno nowo otwarte lokale, jak i znane od lat miejsca, a jedną z przyczyn takiego stanu są m.in. ostatnie wzrosty cen za energię elektryczną. Na bieżąco informujemy was o zmianach w trójmiejskiej gastronomii, dlatego też dzisiaj przedstawimy zestawienie restauracji, w których już nie zjemy naszych ulubionych dań.




Ceny energii elektrycznej jednym z powodów zamknięć



Ile razy w ciągu ostatniego miesiąca jadłeś (-aś) na mieście?

Mimo dobrego konceptu i lat pracy nad rozwijaniem działalności, wiele lokali postanawia podjąć decyzję o zamknięciu. Z powodzeniem w świecie gastronomicznym jest nieco jak z grą w ruletkę. Wysokiej jakości produkty, lokalizacja i niecodzienny pomysł już nie wystarczą, a często potrzeba szczęścia lub dobrego biznesplanu, by prowadzenie restauracji nie skończyło się fiaskiem.

W dzisiejszym zestawieniu pojawiły się młodsze stażem punkty gastronomiczne, które niedawno odwiedziliśmy w ramach cyklu "Nowe Lokale", jak i znane miejsca. Zdaniem wielu restauratorów, powodów zamknięcia jest wiele, jednak najczęstszym z nich jest wzrost cen energii elektrycznej, co też podkreślają w oficjalnych komunikatach informujących o zakończeniu działalności.

Dokąd na śniadanie w Trójmieście? Dokąd na śniadanie w Trójmieście?

Z tymi lokalami przyszło nam się pożegnać



Niedawno zamknął się pub Max, czyli jeden z najstarszych pubów w Gdańsku, który w latach 90. przeżywał swoje złote czasy. Przesiadywali w nim fani piwa i sportowych transmisji, a wieczorem ustawiały się przed nim długie kolejki na imprezy.

  • Zamykają się też miejsca, które swoje lata świetności przeżywały w latach 90. Na zdjęciu: pub Max w Gdańsku.
  • Pierogarnia Pruszcz by Wrzeszcz.
  • Wyspa Północ.
Pub Max we Wrzeszczu przestał działać. Pub Max we Wrzeszczu przestał działać. "To koniec pewnej epoki"
To jednak niejedyne zamknięcia we Wrzeszczu. Pożegnać się musimy również z lokalem Vegan Port, znajdującym się przy Jesionowej 17/1Mapka, który specjalizował się w kuchni roślinnej. Z Wrzeszcza zniknęła również pierogarnia Pruszcz by WrzeszczMapka, o której pisaliśmy w majowym artykule z cyklu "Nowe lokale". Lokal był gdańską filią pierogarni z Pruszcza Gdańskiego, która od lat wiodła prym w tamtejszych stronach.

O swoim zamknięciu poinformowała też restauracja Azzurro Mapka mieszcząca się przy ulicy Spacerowej w Gdańsku. Azzurro specjalizowało się w kuchni śródziemnomorskiej. Dodatkowo lokal funkcjonował również jako sala bankietowa, w której organizowane były wesela i spotkania. Jak poinformowali właściciele, głównym powodem zamknięcia restauracji był wzrost cen za media i usługi.

- Z wielką przykrością zawiadamiamy, iż musieliśmy zamknąć restaurację. Głównym powodem są drastycznie zwiększające się koszty głównie prądu, gazu, ZUS-u... Nadchodzi zima i chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć, z czym przyjdzie nam się zmierzyć. Od pandemii walczymy o utrzymanie się na powierzchni i kiedyś trzeba powiedzieć dość. Dzisiaj przyszedł czas na nas. Nie jesteśmy pierwsi ani z pewnością ostatni, których spotkał taki los. Bardzo dziękujemy wszystkim naszym gościom, pracownikom, przyjaciołom. To było 7 lat naszego życia, ciężkiej pracy, ale i wielu pięknych chwil - poinformowali właściciele Azzurro.
  • Restauracja Azzurro też się zamknęła.
  • Pizzeria Tutam we Wrzeszczu.
  • Zakwasownia słynęła z wegańskich dań.
Swoją przygodę z branżą gastronomiczną zakończyła również restauracja Wyspa Północ mieszcząca się przy ul. Chmielnej 3 na Wyspie Spichrzów. Restauracja otworzyła się dla gości w 2019 roku i od tego czasu serwowała autorskie dania bazujące na kuchni polskiej i popularnych, europejskich smakach.

- Kłaniam się i dziękuję wszystkim gościom za wspólny czas spędzony przy stole. Przede wszystkim dziękuję całej załodze - każdemu, kto z nami tworzył to miejsce. Wyspa Północ zostawia w moim sercu wiele miłych wspomnień i kulinarnych doznań. Ukłony dla wszystkich kucharzy, przede wszystkim dla Kamila i Darka, którzy od początku karmili naszych gości. Dziękuję barmanom za te "czary mary" w sercu restauracji - od zawsze pracowali z nami bardzo zdolni ludzie - podsumowali w mediach społecznościowych właściciele restauracji Wyspa Północ.
Nie tylko z Gdańska zniknęło kilka lokali gastronomicznych, również Gdynia uszczupliła się o kolejne miejsca. Wśród nich m.in. BARaWINO przy ul. Starowiejskiej 20Mapka. Koncept sklepu winiarskiego połączony był z funkcją baru winnego będącego autorską wersją francuskich bar-à-vin. Gdyński punkt był flagowany nazwiskiem pomysłodawcy konceptu, aktora i miłośnika wina Marka Kondrata. Z gdyńskiej mapy zniknęły również Dwa światy mieszczące się przy al. Jana Pawła IIMapka.

- Muszę was z przykrością poinformować, że po ponad 30 latach działalności musimy z przyczyn niezależnych od nas zamknąć lokal. (...) musimy się zacząć niestety rozbierać.
Z tego miejsca pragnę Wam podziękować za wspólnie spędzone lata. Miejmy nadzieję, że zostawimy po sobie tylko te miłe wspomnienia - poinformował właściciel Dwóch Światów w mediach społecznościowych.

Znikają lokale przy skwerze Kościuszki. W planach hotel z basenem Znikają lokale przy skwerze Kościuszki. W planach hotel z basenem
Zamknął się także Pitstop Mapka, w której mogliśmy zjeść zapiekanki. Miejsce powstało rok temu w samym centrum Gdyni i specjalizowało się w szybkich daniach.

Zmiany w funkcjonowaniu niektórych restauracji



Nie we wszystkich miejscach sprawy są przesądzone. Jednym z lokali, który powiadomił o swoim zamknięciu, jest pizzeria Tutam, mieszcząca się we Wrzeszczu przy ul. Dmowskiego. 27 września na profilu pizzerii pojawił się komunikat o planach zakończenia działalności... jednak z możliwością odkupienia w pełni wyposażonej restauracji.

- Chcemy Wam bardzo podziękować za to, że byliście z nami przez te 3 lata. Dziękujemy za wszystkie Wasze uśmiechy, ciepłe słowa. Bardzo nam miło, że mogliśmy Was gościć. Spełniliśmy jedno z naszych marzeń, by mieszkać nad morzem, teraz czas na kolejne. Jeśli ktoś z Was bądź z Waszych znajomych jest zainteresowany prowadzeniem restauracji, to istnieje możliwość przekazania Tutam w dobre ręce - poinformowali właściciele obiektu.
Restauracja miała funkcjonować do 2 października, jednak na miejsce znalazł się następca, którego zainteresował koncept.

- Sytuacja jest dynamiczna i na prośbę potencjalnego naszego następcy w Tutam będziemy jeszcze otwarci przez jakiś czas, do wyjaśnienia wszelkich kwestii przyszłości Tutam - poinformowali 4 października właścicielem.
Lokale nie wytrzymują. Upadają kolejne znane miejsca Lokale nie wytrzymują. Upadają kolejne znane miejsca
Zmiany zauważyć możemy również w innym lokalu we Wrzeszczu. ZakwasowniaMapka, która od blisko 2,5 roku specjalizowała się w daniach wegetariańskich postanowiła zamknąć część restauracyjną, a jedynie pozostawić ekologiczny sklepik połączony z kawiarnią.

- Niestety nie będziemy już dla Was gotować. W związku z ogólną sytuacją ekonomiczną jesteśmy zmuszeni zamknąć kuchnię. Będziemy dalej rozwijać koncept roślinnych przysmaków i ekologicznej kawiarni speciality. Tutaj na Norwida 2 niezmiennie czekają na Was: codziennie świeże wypieki, chleby i bezglutenowe ciasta. Kawa, matcha, herbaty i napary, ale również najlepsza kombucha i zakwasy - nigdy ich u nas nie zabraknie. Sklep ekologiczny Zakwasowni połączony z kawiarnią i rzemieślniczymi wypiekami to nasz pomysł na Nową Zakwasownię. Powiększamy asortyment ciast i wypieków, które będą umilać Wam spotkania w naszej przestrzeni. Zawsze cieszył nas widok Waszych rozmów z przyjaciółmi i spotkań biznesowych na Norwida 2. Wierzymy, że nadal będziecie z nami blisko, bo nigdzie się nie wybieramy - poinformowali w mediach społecznościowych Mikołaj i Magdalena Batorowie, właściciele Zakawasowni.
Pop in na jakiś czas pozostaje zamknięty. Pop in na jakiś czas pozostaje zamknięty.
Na czas nieokreślony tymczasowo zamknęła się gdyńska restauracja Pop InMapka, która w niedługim czasie ma pokazać się gościom w zupełnie innej formie.

- Zmieniamy się dla was. Drodzy Goście, od 22.08.2022 r. zawieszamy na jakiś czas funkcjonowanie naszego lokalu. Duże zmiany wymagają sporo czasu i przygotowań. Sporo czynników złożyło się na taką decyzję, jednak na tę chwilę jest to jedyne słuszne rozwiązanie - poinformali właściciele Pop in.
Znasz inne lokale, które zamknęły się w ostatnim czasie? Których lokali najbardziej wam brakuje? Podzielcie się opiniami w komentarzach.

Miejsca

Opinie (281) ponad 20 zablokowanych

  • Knajpy i jadłodajnie niemaja zadnej wartosci w miescie poza ich włascicielami.Gastonomia dostała najwieksza dotacje

    i teraz mijaja terminy kiedy mogą bez spłacania ich sie pozamykac.

    • 17 3

  • Bar a wino (1)

    Sklep z winem też zamknęli ?

    • 3 0

    • Dobrze zrobili.

      • 0 0

  • Burger w surfie kosztuje 30 (3)

    Nie place za wystrój, nie płacę za obsługę kelnerska.
    Sorki ale to za drogo

    • 26 1

    • (2)

      Surfa już sobie dawno darowałem. Sam w przybytku (Morena), a czas oczekiwania 50 min. Siedzisz w smrodzie, z żołądkiem przyschnietym do kręgosłupa z głodu i się wku... niepotrzebnie. W dodatku 3 dychy za bułę z kawałkiem mielonego to lekka przesada. Za tą cenę mam zestaw w mc.

      • 19 0

      • I wiedząc o tym, że kawałek buły z mielonym kosztuje 30 zł, (1)

        świadomie ją zamówiłeś. I jeszcze siedziałeś 50 minut w oczekiwaniu... Podziwiam, naprawdę.

        • 8 0

        • no ale napisał wyraźnie, że po tym doświadczeniu darował sobie dalsze stołowanie się w tym Surfie. Czepiasz się zatem.

          • 12 0

  • Patrząc na nazwy tych bud z żarciem, widać że mieli wybujałe aspiracje.

    • 17 3

  • wystarczy na spacer zabrac bidon z wodą lub termosik z kawą, Będa klienci ubywac to (1)

    może ceny spadną albo się pozamykają. Ale do tego aby wszystko funkcjonowało trzeba wsólnego działania władz na miejscu a nie w warszawie uprawianie polityki. Zamiast podnosic podatki to trzeba ograniczyć urzedowe wydatki. Zabrac wszelkie zasiłki dla zdrowych leni, ograniczyć zatrudnienie w jednostkach samorządowych, przestać finansować organizacje pozarządowe i kasa na przetrwanie się znajdzie. Co drugą lampe wyłączyć, tam gdzie się da wstawić czujniki ruchy, pozakręcać gorące kaloryfery na klatkach schodowych w wieżowcach i ukrop w SKM. wydawac ile sie ma a nie kredycik na ajfona, 15 pare butów czy noy samochód. oszczędzać i wydawac z głowa.

    • 18 2

    • Na spacerku trzeba wpaść na coś smacznego.

      Wypić dobre piwko. Nie ma co narzekać, wykręcać i zakręcać co się da.

      • 2 0

  • Gdynianka (3)

    Gdynianka działa już tylko do końca roku :(

    • 2 2

    • coooooooooooooooooo

      • 5 0

    • Szkoda. Miejsce i jedzenie specyficzne, ale jednak czasem się wpadało na szamę. Podwyżki ich wykańczają :(

      • 0 0

    • A co? 20 zł w górę za taki syf?

      • 0 1

  • "Max" i "świetność" w jednym zdaniu nie powinno stać (1)

    • 14 0

    • Szło się na Lechię to się wpadało do Maxa. Jakieś 3 lata temu byłem tam po latach z kumplem. Straszna mordowania już się zrobiła. Na Kartuskiej następna mordowania tj. Pod Skarpą też się zamknęła. Czas lokali pełnych żuli minął bezpowrotnie, bo menel woli opierniczyć amarenę na ławce.

      • 6 0

  • niech się zamkną ci co gonili za brak namordnika... (1)

    w plandemi , ci mogą sie zwijać , już do nich nie chodze.

    • 12 6

    • My chodzimy. Ty nie masz za co.

      • 0 2

  • Piotr (1)

    Niedziela była ostatnim dniem funkcjonowania Jadłodajni/Rzeźni róg Dmowskiego i Brzozowej. Bardzo dobre jedzenie, niskie ceny ... Cóż będzie mi brakować tego miejsca

    • 0 7

    • To była masakra

      • 1 0

  • A mnie to nie dziwi. (7)

    Rosnące koszty utrzymania lokalu... właściciele przenosili w pełni na Klientów. Pizza zamiast 28zł zaczęła kosztować 38-40zł, napoje dostały po 50% podwyżki, przystawki zaczynają się od 30-35zł, a popularne drinki co raz częściej dochodzą do 45-48zł (np. long island). Tak jakby nie było innych narzędzi np. skrócenie karty, programy lojalnościowe, specjalne promocje itp. Trójmiejska gastronomia tego nie zna, zawsze jedynym rozwiązanie jest wydrukowanie nowego menu z wyższymi cenami :( Na szczęście dla konsumentów, przetrwają tylko najlepsi. Dobry stosunek jakości dania do ceny zawsze się obroni. I nie zapominajmy, że wyjście do restauracji to nie jest dobro konieczne.

    • 20 4

    • (3)

      Tak, bo lokal powinien być prowadzony charytatywnie a dania kosztować mniej niż produkty z których powstają i jeszcze specjalne promocje. Niech właściciel dokłada a ludzie pracują za darmo xd pozdrawiam

      • 4 21

      • Kto mówi, że charytatywnie? Frytki za 30 zł, hot-dog za 40 czy szklanka kranówki za 15 zł się nazywa próbą czesania frajerów, a nie gastronomią!

        • 24 0

      • O widzę oburzony resteurator :) (1)

        Po pierwsze. W knajpach pracują studenci i młode kelnerki, na śmieciówkach (kasę mają z napiwków a i to nie zawsze). Po drugie nie wmówisz mi że burger powinien kosztować 50zł. Po trzecie na napojach i drinkach macie 300% marży. Na przystawkach macie 200% marży, nie wmawiaj ludziom bzdur, że przygotowanie dwóch pierożków na przystawkę kosztuje 30zł. Fish & chips to najtańszy filet i frytki, a ceny za to oscylują w przedziale 40-50zł. Przypomina mi się sytuacja w COvidzie jak był protest restauratorów w Sopocie, a po zakończeniu protestu odjechali nowymi Porsche i Mercami. Więc to nie do końca jest tak, że oni cierpią w tej gastronomi.

        • 21 1

        • Ceny bym był w stanie nawet zrozumieć, gdyby dania były przygotowywane z produktów dobrej jakości. Niestety często są to te najtańsze z dyskontów spożywczych. Zdarza mi się widywać co i w jakich ilościach ładują do wózka na zakupach.

          • 8 0

    • (2)

      Prowadzę usługi cateringowe, kucharza mobilnego, organizuje imprezy, gotuje na sali weselnej i wszystko razem z praca na etatacie w innej branży i nie wnmowisz mi że produkty podrożały tak, by efekt finalny oscylował wokół podwyżki rzędu 100 procent jak jest w wielu knajpach. Koszty oczywiście wzrosły jak ZUS prąd woda śmieci l, czy np opakowania jednorazowe których najpierw nie było dostępnych a teraz podrożały o 100 procent. Słoiki również zdrożały, dlatego mam ofertę która zachęca do zwrotu. Nie kupuje na zapas wyłączyłem dwie zamrażarki, oszczędzam. Zamieniłem opakowania oszczędzam. Zrezygnowałem z siatek oszczędzam. Zrezygnowałem z gadżetów i ulotek żeby gdzieś zaoszczędzić. Mam dwie firmy które stale biorą , nie zarabiam kokosów ale.mam.staly zbyt i stała pracę a dodatkowo 400 osób które o mnie wie i zamawia do domów a nie tylko do pracy. Mam do kogo wysyłać maile. Zrezygnowałem z lokalu i przystosowałem kuchnie w wielkim domu, kosztowne ale zwróci się w ciągu półtora roku za czynsz który musiałbym płacić. Sprzedałem auto z leasingu kupiłem starsze dostawcze za 30 procent wartości tamtego. Pomaga mi rodzina zrezygnowałem z pracowników. Okroilem kartę ale wprowadziłem nowości lepiej skalkulowane a ceny podniosłem dosłownie o 1 -3 zł. Wycofałem się z wołowiny którą do tej jakości jest droga, ale jeśli ktoś o to pyta, kalkuluje i wysyłam. Zrezygnowałem z wielu rzeczy ale wszystko po to by nie podwyższać drastycznie cen. I działa. Ludzie biorą i chcą ale ja nie zarabiam kokosów biorę to na przeczekanie teraz i nie muszę mieć Porsche żeby się lansować, bo ja pracuję a nie tylko wyglądam. Może to nie jest wielki biznes ale skoro da się w małym to i da się w molochu.

      • 17 1

      • (1)

        Autentycznie cieszę się ze ci to wychodzi. Ale to tez jest kwestia skali - bo gdybys zatrudniał pracowników niech to będzie choćby 5 - 10 osób, to na pewno ceny usług by wzrosły.

        • 6 0

        • Ja pierniczę, gdzie cię można zaleźć królewiczu i zakosztować twego kataringu?!

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot (1 opinia)

(1 opinia)
240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Niedzielne obiady z muzyką na żywo

187 zł
muzyka na żywo

Wakacyjny live cooking | Kulinarne podróże z The Kitchen

170 zł
degustacja, spotkanie

Kultura

Najczęściej czytane