- 1 Coraz więcej sposobów na napiwek (289 opinii)
- 2 Ranking pierogarni w Trójmieście (57 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 4 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
- 5 Za tym teraz szaleje kulinarny internet (27 opinii)
- 6 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
Lody naturalne - nowy kulinarny przebój w Trójmieście
Zamiast gałki - spora porcja nakładana szpatułką. Zamiast wafelka - papierowy kubeczek. To dwie najważniejsze cechy, które wyróżniają robiące ostatnio furorę w Trójmieście lody naturalne. Nie licząc smaku oczywiście, którego w tych sygnowanych logo dużych producentów ponoć nie znajdziemy.
Zobacz listę wszystkich lodziarni w Trójmieście >>>
Tylko naturalne składniki
- Generalna zasada w lodach naturalnych lub rzemieślniczych jest taka: im mniej składników, tym lepiej. Prawdziwe mleko, nie w proszku. Prawdziwe jaja, nie w proszku. Na koniec cukier i dodatki, przede wszystkim świeże owoce - mówi właściciel i producent lodów Krzysztof Nieciecki z lodziarni Znane Smaki.
Nowy lokal kontynuuje lodową tradycję legendarnego Misia, który lodami karmi gdańszczan od lat 60. Dawni pracownicy zabrali ze sobą tradycyjne receptury, więc smak jest ten sam, co w poprzednim miejscu. Nawet lista smaków ułożona jest tak samo: zaczyna się od waniliowych, kończy na kakao. Po drodze są jeszcze specjalności zakładu - karmelowy i deser angielski.
- To żelazna lista od lat. Ta kolejność ma znaczenie, ponieważ waniliowe smakują najlepiej z truskawkowymi, a karmelowe z cytrynowymi. Popularność jest skorelowana z temperaturą na zewnątrz. Gdy oscyluje ona w okolicach 20 stopni, to najlepiej schodzi waniliowy. Przy upałach: smaki owocowe - truskawkowe, cytrynowe - opowiada Nieciecki.
Wpadają wieloletni bywalcy z Misia, których panie ekspedientki obsługują bez słowa - nakładając na przykład po dziesięć gałek deseru angielskiego na wafelek. Wpadają też nowi klienci, których przyciągnął internetowy rozgłos oraz moda na lody rzemieślnicze.
- Tak naprawdę nasze smaki były znane i lubiane, zanim w ogóle zaczęto myśleć o czymś takim, jak lody rzemieślnicze - stwierdza Nieciecki. - Nie podążamy za modą, po prostu kontynuujemy to, co robiliśmy codziennie od kilkunastu lat. Dlatego też nie zdecydowaliśmy się na szpatułkę i kubek, jak to teraz dyktuje moda. Nadal nakładamy na gałki.
Szpatułka i kubeczek
Gałka i wafelek w nowych, rzemieślniczych lodziarniach odchodzą jednak powoli do lamusa. Wypiera ja porcja nakładana szpatułką do papierowego kubeczka. To trend, który lodziarze- rzemieślnicy podpatrzyli w ojczyźnie naturalnych lodów, czyli we Włoszech.
- To znak rozpoznawczy lodziarni rzemieślniczych - mówi Paweł Petrykowski, lodziarz z kawiarni Paulo Gelateria. - Oczywiście sposób podawania nie wpływa w żaden sposób na smak, ale lód nałożony szpatułką lepiej się prezentuje w kubku lub wafelku. To kwestia wizerunku. Sama czynność nakładania również jest swego rodzaju rytuałem, przyciąga wzrok gości.
No i najważniejsza różnica: smaki. Według lodowych łasuchów te w lodziarniach rzemieślniczych są niepowtarzalne. Pistacja smakuje orzechem, a nie chemią, czekolada i wanilia jest prawdziwa, bez sztucznych aromatów, a w lodach truskawkowych znajdziemy duże kawałki owoców. A przecież klasyczne smaki to tylko podstawa. Lodowych rzemieślników ogranicza tylko wyobraźnia, dostępność składników czy smaki właściwe dla danego regionu. Na przykład w Japonii zjemy lody rybne, we Francji - z pasztetu foie gras. W lodziarniach trójmiejskich z kolei furorę robią ostatnio karmelowe z solą, bazyliowe czy piwne. Znajdziemy również chałwowe, ogórkowe, o smaku ciasteczek Oreo, masła orzechowego czy nawet sera gorgonzola z gruszką.
Robert Grotkowski z Altany Smaków, gdzie zjemy lody marki Amore Bio Gelato: - Różnica między lodami rzemieślniczymi a przemysłowymi to przede wszystkim ich napowietrzenie, czyli różnica między pojemnością w litrach a gramaturą. Im ona większa, tym więcej powietrza i cukru, a tym samym mniej surowca. Przy gelato - tradycyjnych lodach rzemieślniczych napowietrzenie wynosi do 20 proc., przy przemysłowych - nawet kilka razy więcej. A tam, gdzie jest mniej powietrza, smak jest bardziej wyraźny, a lody bardziej pełne i sycące.
Lodów naturalnych w Trójmieście spróbujemy również w Gdańsku m.in. w Umam Marina i w Misiu, w Gdyni - U Lodziarzy, a w Sopocie w Capuccino Cafe. Cena jednej porcji wahają się pomiędzy 2 zł a 4,50 zł.
Miejsca
Opinie (172) 8 zablokowanych
-
2016-06-15 13:26
Nie chodźcie na sukiennicza do Misia
Wczoraj byłem i się zatrulem, sprawę zgłaszam do sanepidu.
- 3 3
-
2016-06-15 21:32
nalepsze lody są u Kwaśniaka
na Grabówku
- 3 1
-
2016-06-16 00:57
Nakładane szpatułką?!
To jakaś rewelacja? 30 lat temu w Zakopanem też nakładali szpatułką i były z naturalnych składników np. jagodowe. Kolejka była długa ale warto było. To nie nowość to powrót do przeszłości.
- 4 1
-
2016-06-16 08:05
Lody u Kwaśniaka
A ja z naturalnych z czystym sumieniem i ślinką cieknącą po ustach polecam LODY U KWAŚNIAKA, tradycja z lat 70-tych, pierwszy lokal w Gdyni a ostatnio córka otworzyła we Wrzeszczu na Wajdeloty drugi. Szczerze i z uśmiechem :)
- 3 2
-
2016-06-16 10:23
Ja zawsze powtarzam żonie że jeśli chodzi o lody to nie ma co konkurować z profesjonalistkami z odlotów.
- 0 1
-
2016-06-16 17:26
Tylko u KWAŚNIAKA (1)
Lody z tradycją sięgającą 1954 roku !!!! Przepyszne i cena nie zwala z nóg. A we Włoszech w San Gimignano - najlepsze lody na świecie !!!!
- 2 1
-
2016-06-17 16:56
LODY RUMOWE!!
Wie ktoś,gdzie można zjeść lody rumowe? jadłam 2 lata temu na Słowacji i tak mi zasmakowały,że szukam tego smaku bezskutecznie u nas.
- 0 0
-
2016-07-22 14:36
Lody
Jak się tytuł artykułu do opisu?
- 0 0
-
2016-07-29 18:24
Lody, lody...
Najlepsze w Trójmieście tylko w Altanie Smaków. Rewelacyjne! A "kultowej"popularności niesmacznych pseudolodów w Misiu nie rozumiem. To taki wyrób lodopodobny.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.