- 1 Ranking pierogarni w Trójmieście (53 opinie)
- 2 Coraz więcej sposobów na napiwek (281 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 4 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
- 5 Azjatycki Market na Ulicy Elektryków (40 opinii)
Nowe lokale: makaron, krepy i Hawaje
Staramy się być na bieżąco ze zmieniającą się dynamicznie trójmiejską ofertą restauracyjną. Regularnie sprawdzamy, co nowego przybyło na trójmiejskiej mapie gastronomii. prezentujemy na naszych stronach wszystkie nowe miejsca - od ekskluzywnych restauracji, przez pizzerie, bistra i gastrobary. Śledź nasz cykl Nowe Lokale.
Midori
Autorski koncept znanego w Trójmieście z przeróżnych kulinarnych pop-upów Sebastiana Jadczaka. Midori na placu Dominikańskim 1/13 w Gdańsku to bar serwujący poke bowl, czyli inspirowane popularnymi na Hawajach (i równie mocno w USA) michami pełnymi ryżu, przeróżnych warzyw (np. awokado, ogórek, glony wakame czy różne kiełki) oraz - co najważniejsze - dodatku w postaci surowej ryby (albo drobiowych szaszłyków w stylu malezyjskich satayów czy wędzonego tofu, co Sebastian również serwuje).
Co ważne: dla właściciela dobry produkt to podstawa - wszelkie marynaty, sosy czy pikle robi samodzielnie, warzywa kupuje od sprawdzonych od lat sprzedawców na pobliskim rynku, a jego łosoś to obowiązkowa odmiana jurajska. Efekt końcowy: świeży, sycący i pełnowartościowy posiłek przywodzący na myśl japońskie smaki. Cena: od 20 zł za miskę. Na miejscu zjemy też zupę dnia i desery - raczej kreatywne, inspirowane różnymi stronami świata pomysły (np. brownie z karmelem miso). Czynne codziennie w godz. 11-18.
Pasta-Box
Nowe wcielenie baru z makaronem Maccheroni, który przez ostatnich kilka lat zbudował sobie na Zaspie pokaźną grupę stałych bywalców. Pasta-Box - bo tak się teraz lokal nazywa - znajduje się przy Platynowej 6E/3 na Oruni Górnej i mimo zmiany miejsca zachował klimat budżetowego, ale autentycznego bistro z dobrą, włoską kuchnią. Na miejscu zjemy kilka kompozycji makaronowych przygotowywanych z włoskich składników. Zresztą właściciel, pan Ryszard, nawet przepisy przywiózł z Włoch, gdzie przez kilkanaście lat mieszkał i z niejednego włoskiego garnka jadł (oraz sam zgłębiał tajniki tamtejszej kuchni).
W menu m.in. amatriciana z boczkiem, pomidorami i czosnkiem; salsiccia al pomodoro, którego bazę tworzą włoskie kiełbaski i oliwki; prawdziwa carbonara z żółtkiem czy bolognese. Ceny: 15 zł za małą i 19 zł za dużą (niemal półkilową) porcję. Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 12-19 i w soboty w godz. 12-18. Uwaga, dominują tutaj zamówienia na wynos, ale w lokalu też jest parę miejsc siedzących.
Nowe lokale w Trójmieście
La Galette
Naleśnikarnia, ale trochę inna niż wszystkie. La Galette przy Abrahama 9 w Gdyni specjalizuje się bowiem w bretońskich krepach, czyli naleśnikach z mąki gryczanej, składanych w kopertę, w której zamknięte są wytrawne dodatki. W regionie Francji, skąd pochodzą, są tradycyjnym daniem lunchowym czy obiadowym - jak, dajmy na to, pierogi u nas.
W La Galette zjemy kilka różnych kompozycji - przygodę z krepami najlepiej zacząć od absolutnie klasycznej wersji z szynką, jajkiem, żółtym serem i szczypiorkiem. Są też np. z roquefortem, dojrzewającą szynką, żurawiną i orzechami; z papryką, pomidorem i ziołami; ziemniakami, serem raclette i bekonem. W lokalu zamówimy też naleśniki na słodko (na mące pszennej), w tym kolejny klasyk - pomarańczowy, płonący naleśniki Suzette. Ceny wytrawnych - od 18 zł, słodkich - od 8 zł. W menu są też zupy i sałaty. Na specjalną okazję można zamówić zestaw do samodzielnego przygotowania raclette z różnymi dodatkami do zapiekania na małych patelenkach - oprócz obowiązkowego sera raclette są różne warzywa i wędliny (60 zł od osoby). Czynne codziennie w godz. 12-21.
Słona Woda
Kameralna restauracja na parterze hotelu Testa tuż przy sopockiej plaży (dokładny adres to Kilińskiego 11A - wjazd od ul. Grunwaldzkiej). Mimo hotelowej lokalizacji jest to lokal w pełni otwarty na gości z zewnątrz - z jednej strony kameralny, z drugiej dość elegancki, z prostym, ale wysmakowanym wnętrzem.
Menu ułożone przez szefową kuchni to wypadkowa inspiracji z różnych stron świata - dominują akcenty polskie (restauracja stara się pracować na lokalnych produktach), ale w karcie znalazły się również wpływy włoskie czy azjatyckie. Na przystawkę zjemy np. półgęsek z granatem i remuladą z selera (28 zł), szparagi z ricottą i sosem holenderskim (24 zł) czy gravlax z burakami i blinami (29 zł). Zupy to rybna z dorsza podkręcona mlekiem kokosowym (26 zł) albo krem z pomidorów (18 zł). Wśród dań głównych znajdziemy m.in. risotto z kurkami (38 zł), okonia morskiego z kokosem, imbirem i szparagami (46 zł), kurczaka zagrodowego z jarmużem i borowikiem (39 zł) czy dorsza z kolendrą, czarnuszką i warzywami (42 zł). Czynne codziennie od godz. 15 do godz. 20. W godz. 8-11 można wybrać się również na śniadanie.
Recenzje lokali w Trójmieście
Pinata
Zaczynali kilka lat temu od barowozu, teraz mają już kilka oddziałów stacjonarnych. Lokal przy Kilińskiego 6 w Gdyni to trzeci meksykański bar popularnej Pinaty. Podobnie jak inne - utrzymany w kolorowej estetyce i podobnie jak pozostałe - oferujący sprawdzone i lubiane przez klientów jedzenie uliczne.
Jest burrito, quesadilla, są tacos - w różnych wersjach: wege, z wołowiną, kurczakiem czy wieprzowiną. Ceny od 17 zł. Do każdego dania dobieramy sos (warto spróbować mango) oraz stopień ostrości. Ponadto od poniedziałku do piątku w godz. 11:30-16:30 zamówimy dwudaniowy lunch (18 zł) oraz codziennie inną zupę (9 zł). Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 11-21, a w piątki i soboty w godz. 11-22.
Papuga
Nazwa puszcza oko do lokalizacji - Papuga znajduje się nieopodal gdańskiego sądu przy Piekarniczej 6 . Lokal nie ma jednak nic wspólnego z prostym barem zaopatrującym zapracowanych prawników i sędziów. To dzielnicowe bistro, które chce przyciągnąć odrobinę podkręconą kuchnią oraz przytulną, choć nowoczesną atmosferą. Karta jest dość długa i każdy powinien znaleźć w niej coś dla siebie. Wśród przystawek (od 12 zł) znajdziemy m.in. tatar z musztardą tymiankową i pudrem z grzybów; krewetki w sosie winno-maślanym czy placek kalafiorowy z jajkiem w koszulce, szparagami i sosem holenderskim. Zupy (od 12 zł) to m.in. rybna czy klasyczny żurek. Są też burgery z szarpaną wieprzowiną i serem mimolette albo halloumi i buraczanym hummusem (od 26 zł w zestawie z frytkami stekowymi); makarony w postaci np. udonu z indykiem po azjatycku (21 zł) i mlekiem kokosowym czy carbonary (18 zł) oraz szeroki wybór pizzy (od 20 zł).
Główne dania to przestrzeń, w której szef kuchni najlepiej wykazuje się autorskim podejściem. Zjemy np. pierś z kaczki z tymiankowymi kluseczkami i sosem pomarańczowo-miętowym (59 zł); polędwicę z sarny w sosie jałowcowym z palonym kalafiorem (64 zł), sznycel po wiedeńsku z jajkiem sadzonym i ziemniaczaną sałatką (24 zł); cordon bleu z indyka faszerowany włoską szynką i serem wędzonym z truflowym sosem (32 zł), korzenny policzek wołowy z maślanymi kopytkami (36 zł) czy doradę z sosem holenderskim i krewetkowym risotto (42 zł). Oprócz tego do południa serwowane są śniadania (od 10 zł) - np. zestaw w stylu angielskim, szakszuka, tosty francuskie z szynką i jajkiem sadzonym albo jajecznica. Od poniedziałku do piątku od południa zamówimy dwudaniowy lunch z napojem za 24 zł. Czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8-22, a w weekendy w godz. 11-22. Właściciele planują organizować także kameralne wydarzenia, np. występy stand-up.
Miejsca
Opinie (106) ponad 10 zablokowanych
-
2019-05-11 14:23
krepy? (4)
- 47 4
-
2019-05-11 14:34
krepa to rodzaj materiału
- 22 2
-
2019-05-12 10:55
Krepy i galarety
- 1 0
-
2019-05-14 10:56
wolę bramboraki
- 0 0
-
2019-05-16 15:26
jak z reguły mam beke z tych, którzy oburzają się
na zaśmiecanie naszej polskiej mowy wyrazami obcymi. Z reguły stare pisiory albo inne dziwaki, ale jak mamy naprawdę słowo na to czyli naleśnik to po co kombinować?
- 2 2
-
2019-05-11 14:35
Ftot nr (13)
Foto nr 59 nie ma nic wspolnego z bretania.. Jest to danie z regionu savoi lub haut savoi, podawane ze specjalym bialym winem a nie czerwonym cote du rhone...Nigdy z salami!!!! Gdzie rosete i ziemniaki??? Ludzie nabijani w butelke...
- 38 8
-
2019-05-11 15:17
(9)
Nasza naleśnikarnia nie ogranicza się do potraw tylko z Bretanii. Raclette jest popularny w całej Francji i Szwajcarii. I proszę spojrzeć na zdjęcie numer 61. Są na nim obowiązkowe ziemniaki, a na zdjęciu 59 była faza przygotowawcza ;)
- 12 10
-
2019-05-11 15:32
Idźcie dalej z tym nie ograniczaniem się (2)
i wprowdźcie puree z dżemem.
- 14 4
-
2019-05-11 15:34
;)
- 7 1
-
2019-05-16 12:00
i stęchły śledz po szwedzku ... a'la Surströmming ;)))
- 1 0
-
2019-05-11 16:22
Fot 59 (5)
Mam nadzieje ze wszystko sie uda!! Zycze powodzenia, dobrych fancuskich prodoktow, wspanialego dorodnego sera i pysznego bialego lekko musujacego wina do raclety i moze niedlugo w waszym menu ukochanego przez francuzow tartifletta!!
- 6 2
-
2019-05-11 16:32
Lepiej uważać z tymi Francuskimi serami. (4)
Ostatnio jakiegoś pleśniaka z carfura wycofywali bo były w nim jakieś groźne bakterie.
- 6 2
-
2019-05-11 23:47
(3)
Naprawdę jak mówią "francuskie sery" to Ty myślisz o plesniaku z hipermarketu? ? To gratuluję :) mi to raczej kojarzy się z ryneczkiem w jakimś malym francuskim miasteczku. ...
- 4 6
-
2019-05-12 08:23
A gdzie w Gdańsku masz taki francuski ryneczek?
- 5 2
-
2019-05-12 10:44
to masz bledne skojarzenia, bo te ryneczki poznikaly
w kazdej wiosce masz dzis sieciowke, aczkolwiek jakos w nich jest duzo lepsza niz w tych samych sieciowkach w polsce
- 1 0
-
2019-05-13 15:32
Ostatnio bylem w takim "malym francuskim miasteczku" na poludniu. Zadnej bialej twarzy, ze o rodowitych francuzach nie wspomne. Szybciej tam kupisz kuskus niz francuski ser. No ale zyj dalej w swoim pieknym snie.
- 6 2
-
2019-05-14 10:58
d**il
- 0 0
-
2019-06-09 08:08
najlepsze klepki z Brytani, palce lizać ;)
- 0 0
-
2019-06-09 08:41
hipsterzy chyba ...
- 0 0
-
2019-05-11 14:38
(4)
crepes to zwykłe naleśniki - a gryczane to bliny są tez znane pod nazwą crêpe bretonne
- 15 9
-
2019-05-11 15:20
Crepes (2)
Crêpes są to nalesniki z maki pszennej a Galettes - z gryczanej
- 9 0
-
2019-05-14 10:59
kotlety mielone z dodatkiem kaszy gryczanej są dobre (1)
- 1 0
-
2019-05-16 11:37
tjaaaa ... ale tylko jak podane są: z solonym śledziem, kiszonym ogórkiem, dżemem i sokiem z arbuza
:)))
- 0 0
-
2019-05-16 11:35
wolę zwykłe tradycyjne polskie racuchy z jabłkami
a jak widzę makaron też z paczki ... bo dla jaśnie kucharzerii ... zrobienie własnoręcznie włoskiego makaronu na miejscu, tuż przed podaniem, noooo to absolutnie przerasta ich możliwości manualne ???
- 0 0
-
2019-05-11 15:01
Sezon trwa kilka miesiecy wiec zarobia swoje te lokale. Najwiecej zarobia alkoholownie. Ludzie pija prawie wszyscy. Jeden mniej drugi wiecej. Powidzenia odwazni do wejscia na swoje.
- 20 9
-
2019-05-11 15:07
Za mało ludzie oglądają Kuchenne Rewolucje? (6)
Żeby wiedzieć, że długie menu to krótka droga do upadku? Który już lokal przy sądzie upada?
No i oczywiście - każda pseudo "restauracja" ma autorskie menu, składające się z burgerów, pizzy i makaronu (jak w 90% lokali) :(- 61 8
-
2019-05-11 19:28
Osiedlowe bistro (5)
I w menu sarna ... odważnie , no i te ceny jak na osiedlowe bistro dość wysokie chyba .Brawo za odwagę i życzę powodzenia
- 23 1
-
2019-05-11 19:50
(3)
Puder z grzybów. Lol roku
- 15 2
-
2019-05-11 23:34
Mielone grzyby suszone (2)
Taniej wychodzi niż grzyb wrzucony do sosu. Sypieszpo gotowej potrawie i nie musisz dodawać do sosu przynajmniej kilku grzybów. Cała tajemnica, a brzmi kreatywnie
- 7 0
-
2019-05-12 19:24
(1)
to ten ze ściany szarpany? :)
- 2 1
-
2019-05-16 11:42
przyprawiony serem z tynku ... i zieleniną z odłażącej farby ze ściany :)))
w menu to nazwą - "parmezan i rukola"
/bo farba też w język tak szczypie/- 0 0
-
2019-05-16 11:40
sarna ... odważna nazwa na danie z podpieczonego w brytfannie szczura :)))
ale fakt ... i to i to "Dziczyzna" :)))
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2019-05-11 15:48
nie janusze (4)
Czemu wszystko krytykujecie?Nie stać mnie to nie idę.Tu powinno się oceniać knajpę,smak,obsługę,a nie ceny.Łatwo jest narzekać i marudzić,Dajcie szanse.
- 41 26
-
2019-05-11 15:56
Forum to forum. (1)
Jak nikogo nie obrażam to powinienem mieć możliwość pisania o wszystkim.
Ale to bardziej wygląda na artykuł sponsorowany czy reklamę.- 10 4
-
2019-05-12 15:18
może
Możliwe.Dlatego to komentarze powinny pomóc w wyborze knajpy.Dlatego nie lubię komentarzy typu:"nie byłem,nie będę.ale(i gorzkie żale). Cenię rzeczywiste opinie,nawet krytyczne.Wtedy wiem,czy warto zajrzeć do opiniowanej restauracji.Pozdrawiam
- 2 3
-
2019-05-12 16:56
ceny są częścią całego interesu. smak pewnie jest ok, obsługa też, a ceny niestety nie.
- 1 1
-
2019-06-19 07:54
Skoro większość ludzi ocenia cene
To najwyrazniej tu się powinno oceniac przede wszystkim cenę. A to tez ocena knajpy, jak by nie patrzeć.
- 0 0
-
2019-05-11 15:49
Pinata to niestety wielka pomyłka, jak dalej będą podawać takie jedzenie to długo w tym miejscu nie pociągną (3)
Brak smaku, podstawowa wada
- 53 11
-
2019-05-11 17:45
Mimo wszystko spróbuje (1)
- 2 5
-
2019-05-11 19:20
Burrito z wołowina - pycja
- 1 2
-
2019-05-14 03:26
Jak mają wszystko z mrożonki to co się dziwisz.
- 1 1
-
2019-05-11 19:09
hahah krepy, o jezu (4)
kto to wymysla i jak to sie odmienia? "poproszę jeden krep z dzemorem" :)
panie Szymonie - czy moze Pan podac nazwe jednego z tych super dostawcow warzyw? rowniez chcialbym je kupic.- 32 5
-
2019-05-12 23:35
(2)
Pani Biedronka
- 6 0
-
2019-05-13 09:21
I Pan Lidl (1)
na swoim ryneczku :)
- 5 0
-
2019-06-09 08:36
Von Lidl
- 0 0
-
2019-05-15 19:21
Gdańska Hala targowa
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.