- 1 Nowe lokale: od skrzatów po Portugalię (42 opinie)
- 2 Lubisz kawę? Odwiedź ten festiwal (36 opinii)
- 3 Ranking pierogarni w Trójmieście (58 opinii)
- 4 Coraz więcej sposobów na napiwek (295 opinii)
- 5 Jemy na mieście: Aichi (dobrze) Gotuje (72 opinie)
- 6 Psiorbet, tatar lub psierogi. Menu dla psów (188 opinii)
Sommelier radzi: testujemy białe wina z Biedronki i Lidla
W kolejnym odcinku cyklu "Sommelier radzi" testujemy białe wina z Biedronki i Lidla do 30 zł. Dwa tygodnie temu pisaliśmy o terminie ważności wina.
Adega Ponte da Lima Vinho Verde Adamado 2015
Szczepy: Loureiro, Trajadura, Arinto
Cena: 13,99 zł, Biedronka
Ocena ogólna: 3/5
Barwa słomiana o bladych refleksach, lekkie, świeże i mało aromatyczne z przewodnim tematem cytryny, gruszki i agrestu. W smaku mineralne o niewielkiej kwasowości, z akcentami słodyczy gruszki. W opisie producent poleca je do szeroko rozumianych dań rybnych i makaronów, jednakże zdecydowanie jest to wino na aperitif w upalne dni, dobrze gasi pragnienie. Zdecydowanie produkt dla osób, które nie miały do czynienia z Verde, jako dobry początek na przybliżenie tematyki stylu wina.
Grüner Veltliner Reserve 2015
Szczepy: Grüner Veltliner
Cena: 19,99 zł, Lidl
Ocena: 3,5/5
W Lidlu następuje powrót do akcji "Sommelier poleca" i wygląda na to, że dyskont co najmniej planuje się zbliżyć do pozycji lidera sprzedaży win detalicznych w Polsce, czyli Biedronki. Wspomniany Grüner Veltliner z północnej Austrii jest produkowany przez Petera Metresa z Niemiec, czyli ogromny koncern winiarski, co nie napawa optymizmem. Wino jest jednak bardzo świeże, o bladozłotej barwie z gruszkowym tematem przewodnim. W ustach odnajdujemy mango i agrest złamany ananasem. Kwasowość nie przytłacza, a wręcz zachęca słodyczą do ciekawych kompozycji z rybnymi sałatkami. Warto zaznaczyć, że w Austrii za ten produkt musimy zapłacić około 6 euro. Oznaczenie Reserve nic tu nie oznacza.
Soave Classico Fitta D.O.C. 2016
Szczepy: Garganega
Cena: 19,99 zł, Biedronka
Ocena ogólna: 4/5
Coś nowego pojawiło się w Biedronce z segmentu "Sommelier poleca": tradycyjne włoskie Soave o słomianej brawie z żółtymi refleksami. W zapachu świeże, nowoczesne, z elementami brzoskwiń i figi, o przewadze zielonych jabłek i melona. Orzeźwiająca kwasowość i znikoma goryczka zielonych owoców dobrze skomponuje się z potrawami z kurczaka bez sosów i grillowanymi białymi rybami.
Tokaji Bistro Furmint 2012
Szczepy: Furmint
Cena: 17,99, Lidl
Ocena: 4/5
I na koniec perełka w swej cenie jak biedronkowe Soave, a mianowicie Furmint od Tokaj-Hétszőlő, czyli producenta o wielkiej renomie. Wino jest z najniższej półki, ale opinia zobowiązuje. Produkt nie ma zbyt długiego potencjału starzenia i biorąc pod uwagę jasnożółtą barwę z żółtymi refleksami, jest do wypicia teraz. W nosie jeszcze czuć powiew świeżości z elementami nafty migdałów i masła. W ustach dość mocna struktura, wino długo się w nich utrzymuje i przedstawia wiele niuansów ziemistych i warzywnych. Ogólnie stwarza fajne wrażenie, szczególnie biorąc pod uwagę cenę. Jest to produkt dla miłośników bardziej maślanych tematów, a nie początkujących adeptów wina.
O autorze
Dawid Sojka
Sommelier. Kiedyś myślał, że kupi kilka książek, wypije kilka win i będzie wiedział wszystko. Dzisiaj, po zdegustowaniu kilku tysięcy win i przeczytaniu biblioteki książek ma nadzieję, że kiedyś uda mu się zrozumieć cokolwiek. Zapraszamy do zadawania pytań i propozycji artykułów o winie.
Opinie (68) 4 zablokowane
-
2017-06-17 15:04
Źulom z Żabianka nie robi to roznicy (1)
Somelier to ktoś kto wam chcę wmówić że niesmaczne wino jest dobre a dobre niesmaczne. Chińska maszynka do płukania wina sprawia że z wszystkiego da się zrobić super wino. Najgorsze wina w Polsce ma ten były aktor niesmaczne i drogie.
- 2 1
-
2017-06-17 18:05
albo z gdańska, z ulicy Kartuskiej
- 0 0
-
2017-06-18 16:36
Wino z biedronki... to jak ruskie fajki z bazaru (1)
tylko dla januszy i biedaków oraz ludzi bez gustu i smaku.
- 0 2
-
2018-09-28 18:15
bez przesady!
można wyszukać wino w dobrej cenie,które jest smaczne;oczywiście do codziennych zastosowań jako składnik pokarmu,przyjazny tzw.gastronomii.....oczywiście to wina nie dla degustatorów,smakoszy,snobistycznych wielbiciele określonych odmian czy roczników,tzw.znawców bukietu/choć wino nie służy do wąchania/bo takie istotnie trudno w Biedronce znależć ,bo ceny tu do 30.-zł;tych z górnych półek nie dla "januszy i biedaków'w cenach 3 cyfrowych trzeba szukać w specjalistycznych sklepach....bywałem we Francji-w młodości;wino to napój codzienny i znają sie na winach i;przeciętny Francuz pije wino za 5-6 euro-a nie jest to ani" janusz,ani biedak".....
- 0 0
-
2017-06-30 14:42
a co somelier sądzi..
.. o czerwonym prioracie z biedronki za dziwnie niska cene 40zl
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.