• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Korepetycje - pomoc w nauce czy ambicje rodziców? "Chętnych nie brakuje"

Wioleta Stolarska
25 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Dziś coraz chętniej po pomoc w nauce zwracają się osoby chcące podnieść swoje i tak wysokie wyniki, poprawiające 5 na 6. Dziś coraz chętniej po pomoc w nauce zwracają się osoby chcące podnieść swoje i tak wysokie wyniki, poprawiające 5 na 6.

Chętnych na korepetycje jest coraz więcej. Z wszystkiego. Coraz częściej pojawiają się również opinie, że poziom nauczania w szkole zależy nie od dobrej kadry, ale właśnie od tego, czy uczniowie korzystają z zajęć dodatkowych. Z korepetycji korzystają nie tylko ci, którzy mają problemy z nauką, ale coraz częściej osoby, które chcą wiedzę ugruntować i poszerzyć. Szczególnie przed czekającymi ich egzaminami ósmoklasisty czy maturalnymi.



Korepetycje i przygotowania do egzaminów - Trójmiasto


Czy twoje dziecko korzysta z korepetycji?

Ostanie lata były dla uczniów i nauczycieli wyjątkowo trudne. Nauka zdalna i często związane z nią zaległości odbijały się na poziomie nauczania w szkołach, a przede wszystkim wynikach egzaminów. Dziś coraz chętniej po pomoc w nauce zwracają się osoby chcące podnieść swoje i tak wysokie wyniki, poprawiające 5 na 6.

To szczególnie uczniowie z "dobrych szkół" korzystają z korepetycji nawet kilka razy w tygodniu mimo braku problemów z nauką. Coraz częściej słyszymy, że im lepsza szkoła, tym więcej godzin nauki po lekcjach ma w planie uczeń. Takiego "hybrydowego" modelu edukacji, gdzie nauka w szkole jest równie ważna, co nauka na korepetycjach, najczęściej życzą sobie rodzice.

Jak zdać maturę z matematyki? Kiedy zdecydować się na korepetycje? Jak zdać maturę z matematyki? Kiedy zdecydować się na korepetycje?

- Cały czas słyszymy, że w szkole przy obecnym programie nauki to tylko problemy, bo materiału jest albo za dużo, albo brakuje nauczycieli i są same zastępstwa. Słyszałam nawet, że nauczyciel WF-u w jednej ze szkół uczy fizyki, więc wolę nie ryzykować, że mojemu dziecku przez taki system się noga na egzaminie powinie. Wiem, że syn nie ma problemów z nauką i mógłby ćwiczyć sam, ale lepiej, żeby go ktoś przypilnował. Nie chcę, żeby syn był dobry, ma być najlepszy, od tego zależy jego przyszłość - mówi Aneta, mama ucznia szkoły podstawowej.
Również nauczyciele, którzy prowadzą te "zajęcia dodatkowe", przekonują, że problemem jest dzisiejsza szkoła z przeładowanym programem, napiętym planem lekcji, brakami kadrowymi i tym, że z zawodu odeszło wielu nauczycieli z powołaniem. A tym, którzy zostali, brakuje niekiedy motywacji, by robić coś inaczej, ciekawiej.

Kursy edukacyjne dla dzieci w Trójmieście - znajdź zajęcia dodatkowe


Jakie zajęcia i kursy cieszą się największą popularnością?



- Największą popularnością w przypadku maturzystów cieszą się kursy z przedmiotów obowiązkowych, tj. matematyka i polski, oba przedmioty na poziomie podstawowym oraz rozszerzonym. Nie brakuje również grup z biologii, chemii, fizyki oraz angielskiego. Natomiast w przypadku ośmioklasistów dominują uczniowie na kursach z matematyki i polskiego, ale również są grupy z angielskiego - mówi Krzysztof Arndt, obecnie Zazumi Korepetycje.

- Jest nadal wielu uczniów, nawet uczących się w dobrych liceach i radzących sobie z przedmiotami kierunkowymi, którzy nie są pewni siebie z matematyki lub języka polskiego. Dodatkową grupę, dla której kursy z tych przedmiotów są kluczowe, tworzą absolwenci z długą przerwą w nauce - dodaje Wiktor Kuźmicki ze Studenckiego Ośrodka Kształcenia Indeks.

Ranking szkół średnich w Trójmieście. Najlepsze licea i technika 2022



Dużym zainteresowaniem cieszą się oczywiście przedmioty kierunkowe, które są niezbędne w rekrutacji, i często to oceny na świadectwie, a nie wyniki egzaminów mogą zadecydować o dalszych możliwościach ucznia.

- W przypadku matury są to niezmiennie biologia i chemia (medycyna), ale również coraz częściej matematyka rozszerzona, fizyka, język polski rozszerzony - z każdym rokiem wyżej cenione przez uczelnie wyższe, a zatem wybierane na kursach. W przypadku ósmoklasistów należy zadbać nie tylko o wynik z przedmiotów zdawanych na egzaminie, ale także o wysokie oceny końcoworoczne z przedmiotów nieegzaminacyjnych, bo to one mogą również decydować o dostaniu się do wybranego profilu klasy w liceum. Dlatego w ofercie Indeksu mamy kursy z biologii, chemii i fizyki dla ósmoklasistów. Kiedy np. uczeń zdaje do klasy o profilu medycznym, a liceum ustaliło, że przedmiotami punktowanymi (kierunkowymi) do tej klasy będą biologia i chemia. Uczeń czuje się pewnie z matematyki, ma dobre oceny z biologii. Z chemii nie idzie najlepiej, ale liczy na to, że nadrobi świadectwem z paskiem plus wysokim wynikiem egzaminu. Sprawdźmy, czy ta taktyka jest słuszna. Uzyskując na egzaminie z matematyki 20 punktów zamiast 15 punktów (dobre 80 proc. zamiast przeciętnego 60 proc.), zdobywa o 7 punktów rekrutacyjnych więcej. Na drugiej szalce wagi, rezygnując z walki o ocenę bardzo dobrą z chemii, zadowalając się np. oceną dostateczną, traci aż 9 punktów rekrutacyjnych. Założenia i wnioski w przedstawionym przykładzie mogą być różne w zależności od sytuacji ucznia, jednak w każdym razie to ostania chwila, by postarać się o lepsze oceny z wybranych przedmiotów dodatkowych, co oczywiście powinno być poprzedzone analizą oferty szkół ponadpodstawowych i wstępnym wyborem profilu klasy - dodaje Wiktor Kuźmicki.
Czytaj też: Ile kosztuje godzina korepetycji z matematyki 2022? Kiedy zapewnić dziecku korepetycje?

Kto sięga częściej po pomoc? Jakie przedmioty sprawiają najwięcej problemów uczniom?

- Można byłoby nawiązać do stwierdzenia, że matematyka, bo to "królowa nauk" sprawia najwięcej trudności, ale z naszych doświadczeń widzimy, że przedmiot, jakim jest polski, cieszy się porównywalną popularnością wśród naszych kursantów. Od pewnego czasu wyższe wymogi egzaminacyjne dla polskiego wpływają na wybór kursu z tego przedmiotu. Znajomość form pisemnych, gramatyki, problematyki lektur czy słowotwórstwo to często elementy sprawiające trudności uczniom. W przypadku maturzystów, którzy swoją dalszą edukację wiążą z kierunkami medycznymi lub technicznymi, częstym wyborem jest kurs z biologii lub chemii. Oba te przedmioty cieszą się dużą popularnością i są zarazem wymagające - mówi Krzysztof Arndt.
I podkreśla, że najczęściej uczniowie dzielą się po prostu na dwie grupy: jedni to ścisłowcy, potrzebujący pomocy np. z jęz. polskiego, który jest obowiązkowy na maturze, lub drudzy to humaniści, którym matematyka sprawia dużą trudność. Osobną grupą są osoby nastawione na konkretny kierunek studiów, potrzebujący pomocy w osiągnięciu jak najwyższego wyniku z danego przedmiotu, aby dostać się na wymarzone studia.

- Obserwując ostatnie zmiany w edukacji, można jednak dojść do wniosku, że zdawalność matury w najbliższych latach, zwłaszcza po wprowadzeniu progu punktowego dla obowiązkowego przedmiotu na poziomie rozszerzonym, będzie stopniowo spadać. Jest to związane z podnoszeniem rangi egzaminu, po wielu latach osłabiania jego powagi. Szkoły branżowe mają zyskać dopływ kandydatów z pierwszego wyboru, wybór liceum nie będzie tak popularny jak dotychczas. Do głównej zmory maturzystów, matematyki, dołączy prawdopodobnie już od przyszłego roku język polski: zwiększenie roli wypowiedzi argumentacyjnej, poszerzenie listy lektur obowiązkowych, skuteczniejsze egzekwowane wiedzy i umiejętności do tej pory pomijanych lub sprawdzanych w zbyt małym stopniu - dodaje Wiktor Kuźmicki.
Coraz większym zainteresowaniem cieszą się też kursy przygotowujące do "specjalnej rekrutacji" na uczelnie artystyczne czy kierunek architektury.

- Zainteresowanie jest duże, powiedziałbym, że nawet dwa razy większe niż w 2019 r. w naszym przypadku. Prowadzimy kurs rysunku i malarstwa, aktualnie ponad 47 proc. wszystkich uczniów to kierunek architektura, 17 proc. ASP, reszta to hobbyści, digital painting oraz podstawówka pod kątem liceum plastycznego - mówi Mateusz WaliszewskiEdukreska.

Na korepetycje wydajemy majątek?



Szczególnie w czasie pandemii uczniowie w dużej mierze musieli nauczyć się pracować samodzielnie i opracowywać nowy materiał samemu lub z pomocą rodzica czy korepetytora.

Korepetycje stacjonarne to koszt średnio od 40 do 60 zł za godzinę, ale zdarza się i drożej 100, 150 a nawet 300 zł za godzinę, bo jak słyszymy, istnieje grupa korepetytorów droższych, którzy nie korzystają z serwisów ogłoszeniowych, bazując wyłącznie na poleceniach. Ustalają ceny indywidualnie, czasem pracują tylko z wybranymi uczniami. Na spotkanie z polecanym nauczycielem czeka się tygodniami. Każdy, kto szuka korepetycji dla dziecka, musiał choć raz złapać się za głowę.

- Korepetytorka z zeszłego roku zrezygnowała z udzielania lekcji, więc musieliśmy poszukać nowego nauczyciela. Teraz zamiast 80 zł musimy płacić 120 zł, a to ostatni rok przed egzaminem, więc nie zrezygnujemy, tym bardziej że jak usłyszeliśmy, jest kolejka chętnych - mówi Maria, mama dwóch synów - uczniów szkoły podstawowej i liceum.
Nauczyciele przekonują, że w większości szkół młodzież ma możliwość dodatkowych lekcji przygotowawczych, problemem jednak jest brak chętnych.

- Moja szkoła wprowadziła dla chętnych zajęcia wyrównawcze. Są klasy, z których przychodzi na nie 2-3 uczniów. Mówimy im też o zajęciach i kursach online, darmowych, które prowadzą przed egzaminami uczelnie, ale co z tego, kiedy im się po prostu nie chce. Chyba że rodzice zapłacą, to idą. Poza tym z niektórych przedmiotów wiedzę dodatkową można zdobyć bez korepetycji, tylko młodzież musiałby chcieć zainteresować się światem i wyjść poza swoja bańkę komunikatorów i mediów społecznych. Nawet najlepsze korepetycje nie pomogą, gdy prawdziwą przyczyną jest niechęć do uczenia się - przekonuje jedna z nauczycielek.

Miejsca

Opinie (108)

  • Jakie to śmieszne (1)

    Rodzice puszczają dzieci by chłonęło wiedze z programu który ustala radząca partia, potem kładą niebotyczne finanse na edukacje pociechy, dziecko kończy studia z czegoś tam pracuje w korpo za 4 koła nie stać go na nic. Zamiast olać tą całą pogoń za byciem mądrym niech rodzic nauczy dziecko jak żyć w prawdziwym życiu, przecież teraz jak ktoś prowadzi firmę np: budowlaną ma 10 razy większą pensję niż inżynier

    • 9 6

    • Chyba trochę pojechałeś z tym 10 razy. Z resztą doświadczony inżynier jak prowadzi biuro projektowe to też zarobi więcej niż budowlaniec na swoim. Za 4 koła to nawet ukraiński inżynier nie pójdzie do roboty. Nawet chińscy inżynierowie w mojej branży zarabiają po 2 tys euro miesięcznie. Ale ogólnie się z tobą zgodzę że nasz system jest zły. Ludzie idą na byle jakie studia zamiast na konkretne dające dobry fach a potem jest bida.

      • 2 0

  • Fatalny od dziesięcioleci poziom nauczania. A dająrachunki za korepetycje? (1)

    • 7 8

    • nie dają i dobrze

      bo by było drożej o składki ZUSowskie, podatek dochodowy i VAT. Podatki są przerzucalne więc płaci zawsze końcowy odbiorca. Doprawdy nie wszystko trzeba opodatkowywać, tym bardziej nie edukację.

      • 0 0

  • A co to takiego, wszystko jest dla ludzi , przed maturą dałam synowi korepetycje ,a teraz ma 2 fakultety

    Politechniki Gdańskiej

    • 3 7

  • Moja młodsza córka musiała mieć korepetycje z angielskiego, ponieważ pan się nie przygotowywał do lekcji. Przychodził i pytał; No to co byście chcieli byście dzisiaj robić? I cóż miałam zrobić, gdy na lekcji nic się nie działo?

    • 10 1

  • Zdecydowana większość powinna kształcić się w szkołach zawodowych. (1)

    40 lat temu w Gdańsku było dziewięć liceow ogólnokształcących i studiowało ok.5-8% młodzieży w danym roczniku.Należy dodać,ze wtedy był wyż demograficzny i roczniki były co najmniej dwukrotnie liczniejsze niż obecnie.Teraz w ogólniakach i na studiach jest młodzież,która się zwyczajnie do tego nie nadaje.Stad potrzeba korepetycji.Poziom obowiązkowe matury i poziom na studiach jest żenująco niski.Przykładem jest matematyka.Nie dość ,ze do zdania matury wystarcza uzyskanie tylko 30% punktów, to najważniejsze jest forma tego egzaminu,a mianowicie test.Ogromna większość zdających nie jest w stanie rozwiązać żadnego zadania,ale dysponując tylko żałosnymi resztkami wiedzy jest w stanie wyeliminować absurdalne rozwiązania i przy odrobinie szczęścia zaznaczyć poprawna odpowiedz.Podobnie jest z językiem polskim.Większość zdających nie przeczytało żadnej lektury i nie jest wstanie napisać żadnego wypracowania z tego tematu. W związku z powyższym na maturzej.polskiego maturzyści maja podany fragment lektury ( niezbyt długi) ,a następnie musza odpowiedzieć na pytania dotyczące tego zamieszczonego tekstu.zTaka jest rzeczywistość w polskiej szkole.Stad tez potrzeba korepetycji.

    • 17 3

    • Coś w tym jest, sam w liceum przeczytałem, w całości, tylko dwie lektury "Moralność Pani Dulskiej" i "Zbrodnię i karę"

      Nie chwalę się tym, ale takie były realia. Po prostu miałem mało czasu dla siebie i postanowiłem poświęcić tu język polski. Oczywiście nie do końca bo bym wyleciał. Streszczenia miałem przeczytane wszystkie. Ale ja byłem na mat-fizie więc jest to jakieś uzasadnienie dla tego co wybrałem jako priorytet a co odpuściłem. Po latach bardziej zainteresowały mnie lektury. Dziś z przyjemnością odświeżam sobie książki które powinienem był wtedy przeczytać. Niemniej z "polaka" korków nie brałem. Trója na świadectwie mi wystarczyła. Brałem za to z matmy z której byłem całkiem dobry, ale to bardziej z nieuzasadnionego strachu że się nie dostanę na polibudę. Aha, dodam coś jeszcze, maturę pisałem jeszcze starą w 2000 r.

      • 1 0

  • W tym chorym kraju konieczność

    A w TVP pewnie Finlandia zazdrości edukacji i ministranta edukacji, Polsce

    • 4 0

  • (2)

    Konieczność!
    Konieczność dlatego, że szkoła nie realizuje tego do czego została powołana.
    Dzisiaj szkoła niczego nie uczy.
    Cały obowiązek spoczywa na rodzicach.
    Szkoła jest tylko od wycieczek, fotografii, kiermaszy, propagandy tęczowej indoktrynacji poprzez kolorowe dni, sklepików, wciągania we wszystkie zajęcie poza szkolne mające realizować to co powinno być zrealizowane normalnie w szkole (oczywiście tutaj już odpłatnie) wszystko aby naciągnąć rodziców na kasę.

    • 10 20

    • Katofaszyzm! Drogą do zbawienia i wiedzy

      Tylko PiS

      • 2 1

    • propagandy tęczowej indoktrynacji

      Pamiętajmy że katotaliban odpowiada za edukację! Która od 7 lat jest coraz gorsza

      • 3 0

  • Kiedy tarcza korepetycje +

    • 7 0

  • Podstawówkę ukończyłem w 1976 roku, TME w 1981 roku. (3)

    Wtedy nie było potrzeby brać korepetycji. Jak uczeń uczył się, a nie ślizgał to nauka w szkole wystarczała. Korepetycje pobierali (w technikum) uczniowie zagrożeni brakiem promocji do następnej klasy. Nie byłem wybitnym uczniem. Ale po maturze i egzaminie urządzanym przez uczelnię dostałem się na polibudę.

    • 7 3

    • Dostałem minusa od młodego który, aby zdać maturę musi brać korki. (2)

      Dziękuję. Jesteś cienki. W moich czasach nie było prywatnych uczelni. Mało abiturientów szkół średnich dostawało się na studia.

      • 1 2

      • Taki stary a minusem się przejął.

        Nie żebym się z tobą nie zgadzał.

        • 1 0

      • a młody teraz gugluje kto to abiturient, aby odpowiedzieć na komentarz

        • 0 0

  • Korepetycje

    Mam wrażenie, że trend w szkolnictwie zmierza do programu szkolnego minimum minimum, tak by mieć ucznia z głowy. W podstawówce rzadko który nauczyciel kończy cały podręcznik, a w następnej klasie startuje się z nowym. Korepetycje w dzisiejszych czasach to nie ambicja rodziców tylko smutna konieczność. Minimum minimum nie wystarczy by kształcić się dalej.

    • 3 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

Q-Hack: Quantum hackathon

50 zł
warsztaty, spotkanie

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Współpraca glona i grzyba w poroście to przykład:

 

Najczęściej czytane