• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W edukacji potrzebny jest remont, nie tylko toalet

Wioleta Stolarska
20 czerwca 2024, godz. 08:00 
Opinie (89)
Problemy polskiego systemu edukacji wciąż są bardzo duże i wymagają generalnych zmian. Problemy polskiego systemu edukacji wciąż są bardzo duże i wymagają generalnych zmian.

Kończy się kolejny rok szkolny, który choć przyniósł wiele zmian, wciąż zostawia szkoły z jeszcze większymi potrzebami. Zmiany w systemie edukacji nie powinny być na pokaz i w ramach odkręcania zaniedbań po poprzedniej władzy. W edukacji jest potrzebny remont generalny. Za niskie wynagrodzenia, zbyt częste reformy, coraz większa skala kryzysu psychicznego wśród uczniów, wciąż zmieniana podstawa programowa, często zbyt duże znaczenie przypisywane egzaminom i w końcu fatalny stan wielu placówek. Choć trudno w to uwierzyć, w wielu szkołach wciąż brakuje nawet papieru toaletowego, nie wspominając o zamkach w kabinach.



Który z poniższych problemów polskiej edukacji uważasz za najpilniejszy do rozwiązania?

Od lat w systemie edukacji nie dzieje się dobrze. Zmiany wprowadzane są wyrywkowo i chaotycznie, często sprawiając wrażanie chęci przypodobania się uczniom, rodzicom i nauczycielom, w rzeczywistości jednak nikomu się nie przysłużą. Niby coś się poprawia, ale wciąż brakuje najważniejszego - generalnego remontu.

Każdy uczeń musi iść na korki



Jakie są problemy polskiej edukacji według uczniów? Wielu z nich narzeka na przeładowaną podstawę programową, która wciąż się zmienia i wciąż uczy jednego, konkretnego przekazu w zależności od władzy, która ją przygotowuje.

Nowy ranking szkół podstawowych 2024 Trojmiasto.pl Nowy ranking szkół podstawowych 2024 Trojmiasto.pl
Według badań Instytutu Badań w Oświacie czas odrabiania lekcji w domu to od 13 do 18 godzin tygodniowo, a po dodaniu do tego czasu spędzonego w szkole (ponad 30 godzin w klasach VII i VIII) oraz innych zajęć o charakterze edukacyjnym mamy ponad 50 godzin spędzanych na nauce. To znacząco więcej niż czas pracy dorosłego zatrudnionego na etacie. I choć nauka pochłania większość wolnego czasu szczególnie u nastolatków (w młodszych klasach po zmianach MEN nie zadaje się już prac domowych), to żeby odpowiednio przygotować się do egzaminów czy matur i tak każdy musi chodzić na korepetycje. Niestety podstawowych lekcji w szkole uczniowie często nie mają.

- Mój syn chodzi do jednej z nowszych i największych szkół w Gdańsku, przez ponad pół roku nie miał geografii. Nauczyciel podobno był na zwolnieniu, a szkole nie udało się znaleźć nowego na zastępstwo, materiał przepadł. Z kolei nauczyciel informatyki w trakcie roku został zapytany przez moje dziecko czy może liczyć na trudniejsze zadania, nawet takie dodatkowe. Usłyszał, że przecież ma już piątkę, a na szóstkę to umie tylko nauczyciel. Młody chciał chociaż spróbować, ale nawet nie dostał szansy. Może to dopiero 6 klasa ale z takim podejściem wiem, że do egzaminów go tu dobrze nie przygotują - opowiada Marcin, nasz czytelnik.
Uczniowie coraz rzadziej chodzą też na religię. Zamiast tego młodzi ludzie przekonują, że szczególnie szkoła średnia powinna przygotowywać do dorosłego życia, np. załatwiania spraw urzędowych.


Szkoła musi zapewnić uczniom papier toaletowy i mydło?



W XXI wieku dostęp do papieru toaletowego w ogóle nie powinien być przedmiotem dyskusji, tymczasem stan toalet w szkołach jest nie tylko kiepski, ale ciągle się pogarsza, a dostęp do podstawowych środków czystości, takich jak mydło i papier toaletowy, jest problemem wielu szkół. Nie inaczej jest w trójmiejskich placówkach.

- Moje dziecko mierzy się z fatalnym stanem infrastruktury szkół publicznych, a ja rwę sobie włosy z głowy, myśląc, co zrobić, jak mu pomóc. Liczba problemów, z którymi trzeba się zmierzyć, spycha na dalszy plan sprawy fundamentalne. Szkoły publiczne wymagają szeregu remontów, na które brakuje środków. Szkoła mojego dziecka od lat planuje remont toalet. Nie były one remontowane od dziesięcioleci, a ich stan pozostawia wiele do życzenia. Dyrekcja stara się na bieżąco "łatać dziury", ale do tego dochodzi wandalizm samych uczniów i tworzy się zamknięte koło, z którego trudno wyjść. Doszły do mnie informacje, że niektóre dzieci w ogóle z toalet nie korzystają, wstrzymując swoje potrzeby do czasu przyjścia do domu, co może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. W toaletach brakuje papieru, w niektórych szkołach jest on reglamentowany, kabiny się nie zamykają, co powoduje spory dyskomfort osób, które muszą z nich korzystać. Niektórzy uczniowie nie mają szacunku do mienia wspólnego, dewastując zamki czy notorycznie bawiąc się papierem, przez co zapychają przestarzałe instalacje - pisze pani Karolina, nasza czytelniczka.
Remont w ich szkole w Gdańsku planowany jest jednak dopiero na 2027 r.

- Jak zwrócić uwagę władz na zwiększenie budżetu na remonty placówek? Ja wbić do młodych głów szacunek do mienia wspólnego? Naiwnie mam nadzieję, że wspólnie, małymi krokami będziemy robili postępy i znajdziemy rozwiązanie, ale życzyłabym sobie w ogóle nie musieć się z takim problemem mierzyć i by każde dziecko mogło bez problemu załatwiać swoje potrzeby w normalnych, przyzwoitych warunkach. Tylko tyle i aż tyle - dodaje pani Karolina.
Tymczasem w tym roku MEN nowelizuje rozporządzenie ws. szkolnego BHP, a szkoły muszą zapewnić uczniom mydło do rąk, papierowe ręczniki i papier toaletowy.


Kryzys psychiczny największym wyzwaniem



Problemy psychiczne dzieci i młodzieży to obecnie jedna z najpoważniejszych trudności, również systemu edukacji. Szacuje się, że w Polsce z depresją może zmagać się co piąty nastolatek.

Aż 3/4 rodziców oraz 77 proc. nauczycieli i terapeutów wskazało problemy emocjonalno-społeczne jako największe wyzwanie dla szkół - wynika z tegorocznego raportu Nowej Ery.

Z kolei z raportu Fundacji Unaweza "Młode Głowy", przeprowadzonego na grupie ponad 180 tys. uczniów w wieku 10-19 lat, wynika, że blisko 40 proc. polskich nastolatków doświadczyło myśli samobójczych, a 16 proc. się okalecza. Średnio co trzeci ma podejrzenie depresji, problemy ze snem i kłopoty w nauce. Co drugi ma skrajnie niską samoocenę, 59 proc. czuje się bezużytecznych, a ponad 37 proc. uczniów boryka się z poczuciem samotności. Raport Unawezy pokazuje też, że polskie nastolatki nie radzą sobie ze stresem dnia codziennego, często doświadczają hejtu - zarówno w sieci, jak i w klasie - i mają ogromne problemy z samoakceptacją. Pomimo to aż 68,5 proc. uczniów nigdy nie skorzystało z pomocy psychologa w szkole ani poza nią. Średnio co 10. czuje się też ignorowany przez rodziców.

Wciąż słyszymy, że mało jest specjalistów, oddziałów w szpitalach, łóżek, które w końcu i tak nie leczą. Likwidacja braków jednak nie jest jedynym rozwiązaniem. Profilaktyka dobrostanu psychicznego dzieci i młodzieży jest podstawą.


Szkoła uczy, ale czy też wychowuje?



Nie ma się co oszukiwać, współcześni rodzice są zapracowani, zmęczeni i bardzo często pogubieni - i to szkoła musi się w mądry sposób pochylić nad młodymi ludźmi. Tymczasem coraz częściej placówki się od tego odcinają.

W placówkach często nie ma warunków do rozwijania samodzielności, dobrej komunikacji, kreatywności czy różnorodności. Rzadko przekonuje się uczniów, że nauka jest fajna, a dzieci zamiast uczyć się, muszą "wkuwać regułki". Szkoła jest nastawiona przede wszystkim na przyswajanie wiedzy pamięciowej. Ocenoza i egzaminoza wciąż w polskiej szkole mają się dobrze. Choć nie od dziś wiadomo, że sprawdziany motywują raczej do zdobywania ocen, a nie do zdobywania nowych umiejętności. Z kolei nauczyciele przekonują, że chcąc zdążyć z materiałem do matury czy egzaminów, trudno jest wyjść poza ramy i dać młodym ludziom coś więcej.

- Szkoła jest do zmiany, najlepiej, gdyby zacząć od systemu oceniania, bo teraz wszystkim chodzi tylko o oceny: uczniom, rodzicom i nauczycielom w końcu też, bo gdy nie masz ocen, to znaczy, że nie pracujesz. Dzieciaki uczą się do zaliczenia, a za tydzień nic już nie pamiętają. Nie da się ukryć, że w dużej mierze problem leży w mediach społecznościowych, które ogłupiają młodych ludzi, siedzą non stop w telefonie a później ich poziom skupienia i zaangażowania jest zerowy. I tu nie tylko chodzi o zwykłe odmóżdżenie, problemem jest to, że oni często nie odróżniają faktów od fejków, niektórzy z nich zwyczajnie wierzą memom. I to są m.in. kompetencje, których powinna uczyć szkoła - jak szukać i rozróżniać prawdziwe informacje, a my im wciąż o starożytności i średniowieczu klepiemy - mówi jedna z trójmiejskim nauczycielek.
Rabat za świadectwo z paskiem? RPD apeluje Rabat za świadectwo z paskiem? RPD apeluje

Nauczyciel to zawód na trudne czasy?



Społeczność nauczycieli w szkołach coraz bardziej się starzeje i po prostu kurczy. Młodzi ludzie często już nie marzą o tym zawodzie. Główny powód odchodzenia z pracy nauczycieli to pieniądze, ale też atmosfera i poczucie zrezygnowania - brak nadziei na zmiany na lepsze.

Podwyżki dla nauczycieli to jedna z obietnic rządu Donalda Tuska, która w końcu została zrealizowana. Jednak wielu z nich przekonuje, że podwyżki niestety nic nie zmieniają, ponieważ pensja nauczyciela nie jest adekwatna do tego, co robi lub co powinien robić nauczyciel. Dużo mówi się o dodatkach do pensji zasadniczej nauczyciela, jednak rzadko zdarza się, by ktoś miał je wszystkie jednocześnie.

Trwa rekrutacja na studia 2024/25. Jakie kierunki, do kiedy? Trwa rekrutacja na studia 2024/25. Jakie kierunki, do kiedy?
Kolejną sprawą jest szacunek do zawodu nauczyciela. Jego pozycja jest od lat podkopywana. Coraz mniej osób chce też brać wychowawstwa. Na pewno nie pomagają w tym rodzice, który są roszczeniowi i tylko oczekują, zamiast współpracować. Jak przekonują nauczyciele, rodzic chce, żeby dzieciak miał dobrą ocenę i tyle, więc najlepiej, gdyby obniżyć wymagania.

Nauczyciele od lat powtarzają o potrzebie głębokiej reformy systemu, jednak czy pieniądze są jedynym rozwiązaniem problemów polskiej edukacji?

Niestety widać, że ministerstwo nadal nie do końca zdaje sobie sprawy, jak wygląda polska szkoła i co jest jej bolączką.

Opinie (89) 6 zablokowanych

  • Kolejny tekst czysto propagandowy upolityczniony i jak zawsze same bzdury !!Nauczyciele popierwsze niechca reformy zadnej !!

    Chcą tylko i wyłącznie więcej kasy!!To własnie nauczyciele blokuja wszeklie rreformy!!!
    Wiec typowy belfer to ten co niewiele musi sie starac bo wszystko zalezy od przedmiotu .Niemozna porównywac takich przedmiotów gdzie sa działania matematyczne do WF czy historyka .Tych mozna z powodzeniem zastapic komuterami i tak bedzie w przyszłosci!
    Mozna by wprowadzić natychmiast system edukacyjny który jest w jakim kolwiek panstwie zachodnim ale niezgadzaja sie na to sami nauczyciele bo unas nadal panuje system z epoki PRL!! I oni niechca zmiat tylko wiecej opieniedzy.Bo zachodnim modelu musieli by wiecej pracowac mnieli by mniej wolnego i zarabiali by tyle samo!

    • 7 13

  • A właśnie potrzebny jest " remont toalet" i spokój, i szacunek dla nauczycieli! Mniej wtrącania sie rodziców

    Mniej " reform I zmian" które wprowadzane są co 4,6 lat! Nauka młodych ludzi to spokój, systematyczność i szacunek dla nauczycieli!

    • 14 4

  • Rodzic

    Klasa 18 osobowa, od dwóch tygodni dzieciaki siedzą w dusznych klasach i oglądają filmy. Po wystawieniu ocen to może być czas dla nauczyciela aby nawiązać fajna relacje z uczniami. Propozycje wycieczek składane przez rodziców są odrzucane. Bo przecież łatwiej jest puścić film i kilka godzin z głowy. Nie jest to łatwy zawód, ale mam wrażenie że największy opór do zmian jest od starszych nauczycieli i dyrektorów. Młodzi nauczyciele naprawdę są z XXI wieku ale jak dobijają do sufitu to albo szukają innego miejsca dla siebie albo się podporzadkowują starszym.
    Co wszystko jest że szkoda dla dzieci ilodzieży.

    • 7 4

  • Kiedyś

    Mam 53 lata. Patrząc na dzisiejszą podstawówkę to zmieniło się bardzo dużo. W moich czasach nauczyciel nie musiał za dużo dyskutować z rodzicami. Dziś rodzic to świętość a nauczyciel powinien słuchać się ucznia i rodziców. Ot takie to dzikie czasy. Za taką kasę i szacunek do zawodu to raczej mało kto chce pracować. Lepiej jest się nie przyznawać że jest się nauczycielem..... Porażka. Ja miałem ciężki tornister no teraz..... W sumie nic się nie zmieniło. Program nauczania był do bani. Nie wiele rzeczy przydaje się w życiu.... teraz to samo a nawet więcej szamba jest wciskane do tych małych główek. Co następni rządzący to wymyślają jakieś bzdury którymi nauczyciel musi karmić młodzież. Ogólnie patrząc na to wszystko to jest inaczej ale raczej na wielki minus.

    • 10 0

  • Dzień, w którym moja córka ukończyła Szkołę Podstawową był jednym z najpiękniejszych dni mojego życia. Koszmar dla dzieci, koszmar dla rodziców.

    • 5 2

  • XX LO na Morenie z przeciekającym dachem hali sportowej (1)

    Nie ma pieniędzy na remont. Miasto umywa ręce. Lekcje WF odwoływane gdy pada deszcz i tworzą się kałuże na parkiecie

    • 6 0

    • To mała niedogodność za to że mamy Duulkiewicz na kolejnej kadencji xD

      • 2 0

  • przywrócić prace domowe w kl. 4-8

    od paru miesięcy jest kompletna katastrofa

    • 11 2

  • Wiecie że w 2026 chcą wprowadzić zmiany upraszczące ortografię języka PL?

    Po co uczyć, lepiej zmienić język tak aby błędy nie były błędami. Planują 11 zmian z czego większość będzie oznaczała że jak teraz piszecie prawidłowo to od 2026 będziecie pisać z błędami xD Uśmiechnięty cyrk na kółkach...

    • 9 1

  • Nauczyciele zarabiają kokosy

    Etacik 18 godzin, kpina.

    • 1 2

  • Nauczyciele zarabiają już wystarczająco dużo

    Nie potrzeba im więcej podwyżek.
    Przecież robią ciągle to samo, nauczają tego samego programu.
    Należy podwyższyć pensje pracownikom obsługi.
    To jest mocno niesprawiedliwe żeby paniusia polonistka miała znacznie wyższą pensję niż pracownicy obsługi.
    Część z nich też ma wyższe wykształcenie.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

ŚwiatłoSiła Festiwal Foto - Video

warsztaty, spotkanie, spacer

Pomorska Noc Naukowców

wykład, warsztaty, konferencja

14. Weekend Architektury

wykład, spotkanie, debata

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Drzewa użytkowe to?

 

Najczęściej czytane