2006-02-27 09:00
"jesli nie zostajesz asystentem a masz zamiar pisac doktorat wtedy placisz grube pieniadze"
jasne, bo o studiach doktoranckich nie słyszeliśmy
2006-02-27 09:17
"Achtundachtzig Professoren...
Vaterland du bist verloren!"
2006-02-27 09:23
Celna uwaga:) Hahahaha.
2006-02-27 09:35
za poziom pracy doktorskiej bardzo szanuję tylko jedną osobę: jest to pewna kobieta-inżynier-z-PG. Reszta, to tak jak już ktoś wspomniał: o jedzeniu łyżką zupy...
A profesorstwo? No tak - lepsze takie jak żadne, ale te ich... publikacje.... Ostatnio doszedł mnie piękny tekst puszczony przez "prawie profesora" do "prawie magistrów" na Zarządzaniu PG po tym, jak studenci zrobili awanturę w dziekanacie, że prowadzący nie wykłada materiału, którego wymaga, a książek w bibliotece innych autorów jest sztuk 6 na 60 osób, z tego 5 "wsiąkło" u ludzi, bo nie ma tam ograniczenia czasowego na wyporzyczenie, zaś reszta jest czytelni. I jeszcze KILKA takich spraw. Otórz prawie profesor powiedział na wykładzie: "Jak śmiecie wymagać ode mnie? Przecież ważna jest praca naukowa, a nie dydaktyka. To nie jest uczelnia prywatna, żeby wykładowcy mówić jaki materiał ma wykładać i żeby studentom zapewniać książki i materiały do nauki, tylko poważna uczelnia. Jak się nie podoba, to droga wolna".
W ten sposób uczą tam ludzi asertywności, walki o swój interes ale też podstawowej uczciwości w firmie i relacji ze współpracownikami - nieważne w pionie czy poziomie.
Przepraszam, za może zbyt wielkie generalizowanie, ale nie będę się silił na "poprawność".
2006-02-27 09:51
no, moim zdaniem od zapewniania lektur są biblioteki i czytelnie, a wykładowca nie musi przed wykładem sprawdzać, co jest w bibliotece - co do książek to się z tym "strasznym przykładem" zgadzam:)
2006-02-27 10:03
oszołomów jakich pamietam z PG (ktoś już o tym pisał). po ch... nam to całe cudo? tych, ktorzy naprawdę służą nauce można chyba policzyć na palcach, reszta zdolnych pracuje poza granicami Kaczogrodu i nie ma się czemu dziwić. poza tym wszyscy powinniśmu się kształcić. im bardziej tym lepiej. iluż to jeszcze potrzeba pracowników na budowach, farmach, fermach drobiu, plantacjach i w hipermarketach w UK, Irlandii i innych krajach Wspólnoty. w maju otwierają sie kolejne rynki - tak więc do pracy. a polskimi dyplomami można sobie tam d... podetrzeć. tak trzymać!!! więcej naukowców, jeszcze więcej!
2006-02-27 10:46
http://republika.pl/idzwyprostowany
2006-02-27 11:08
wiedza o studiach doktoranckich-ci darmowe sa? A co wczesniej napisalam, potraficz czytac ze zrozumieniem, napisalam, że jak nie jestes asystentem to bulisz a na doktoranckich tak wlasnie jest.Studia platne.
2006-02-27 11:16
Serduszko nie kłóć się!
2006-02-27 11:17
tak, studia doktoranckie są darmowe, na niektórych nawet można wyłapać drobne stypendium. ogólnie rzecz biorąc odpracowuje się je dydaktyką.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Do chorób cywilizacyjnych nie zaliczamy:
Filmy