• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów

Wioletta Kakowska-Mehring
25 kwietnia 2024, godz. 15:30 
Opinie (127)
Zmiany w prawie miały dotyczyć pracowników zatrudnionych za pośrednictwem platform cyfrowych, ale u nas nowe regulacje mogą doprowadzić do rewolucji na całym rynku pracy. Zmiany w prawie miały dotyczyć pracowników zatrudnionych za pośrednictwem platform cyfrowych, ale u nas nowe regulacje mogą doprowadzić do rewolucji na całym rynku pracy.

Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zapewnić ochronę pracownikom zatrudnionym za pośrednictwem platform cyfrowych, czyli kurierom, kierowcom czy dostawcom jedzenia czy zakupów.



Czy pracowałe(a)ś kiedyś bez umowy o pracę?

Sprawa relacji z pracodawcami tej grupy pracowników od dawna budzi kontrowersje. Co jakiś czas, głównie z powodu rozliczeń, pracownicy w tzw. branży platformowej protestują i grożą strajkami. W czerwcu ub. roku kurierzy zrzeszeni w OPZZ Konfederacja Pracy skierowali do polskiego rządu manifest w sprawie "eksploatacji pracowników" przez Uber, WoltGlovo, a także przeciw modelowi elastycznego zatrudnienia, który realizuje aplikacja Tikrow.

Problem dotyczy całej Unii, dlatego na tym szczeblu ma być uregulowany. Komisja Europejska podaje, że nawet 41 proc. czasu pracy w branży platformowej jest nieopłacane, a 55 proc. pracowników otrzymuje wynagrodzenie poniżej minimalnej krajowej.

Na Pomorzu więcej cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS Na Pomorzu więcej cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS

Czy potrzebne są regulacje na szczeblu unijnym w tzw. branży platformowej? - zapytaliśmy naszych czytelników. Aż 53 proc. odpowiedziało, że "tak, bo wyzysk w tej branży jest nie do przyjęcia". Z kolei 30 proc. uznało, że "nie, bo jeżeli komuś nie pasują warunki, to może poszukać innej pracy". 17 proc. odpowiedziało, że "każdy kraj UE powinien mieć swoje przepisy".

24 kwietnia posłowie do Parlamentu Europejskiego przyjęli nowe przepisy mające na celu poprawę warunków pracy pracowników platform internetowych. 554 głosy były "za", a 56 "przeciw", przy 24 wstrzymujących się.


Podstawowe założenia przyjęte przez Unię:
  • Nowe prawo wprowadza domniemanie stosunku pracy (w przeciwieństwie do samozatrudnienia), które jest uruchamiane, gdy istnieją fakty wskazujące na kontrolę i kierownictwo, zgodnie z prawem krajowym i układami zbiorowymi oraz z uwzględnieniem orzecznictwa UE.
  • Dyrektywa zobowiązuje kraje UE do ustanowienia domniemania prawnego zatrudnienia, od którego można się odwołać na poziomie krajowym, mającego na celu skorygowanie nierównowagi sił między cyfrową platformą pracy a osobą wykonującą pracę za jej pośrednictwem. Ciężar dowodu spoczywa na platformie, co oznacza, że to ona musi udowodnić, że nie ma stosunku pracy.
  • Przepisy regulują wykorzystanie algorytmów w miejscu pracy. Zapewniają, że osoba wykonująca pracę za pośrednictwem platformy nie może zostać zwolniona na podstawie decyzji podjętej przez algorytm lub zautomatyzowany system podejmowania decyzji. Cyfrowe platformy pracy muszą zapewnić ludzki nadzór nad ważnymi decyzjami, które mają bezpośredni wpływ na osoby wykonujące pracę na platformie.
  • Przepisy mają też chronić dane pracowników platform. Cyfrowe platformy pracy nie będą mogły przetwarzać niektórych rodzajów danych osobowych, takich jak dane dotyczące czyjegoś stanu emocjonalnego lub psychicznego oraz osobistych przekonań.



Teraz tekst będzie musiał zostać formalnie przyjęty przez Radę. Po opublikowaniu dyrektywy w Dzienniku Urzędowym UE państwa członkowskie będą miały dwa lata na włączenie jej przepisów do ustawodawstwa krajowego.

Zmiany w prawie miały dotyczyć pracowników zatrudnionych za pośrednictwem platform cyfrowych, ale u nas nowe regulacje mogą doprowadzić do rewolucji na całym rynku pracy. Dlaczego? W Polsce obecnie nie obowiązuje tzw. domniemanie etatu. Dyrektywa może więc doprowadzić do nowelizacji Kodeksu pracy, czyli do wprowadzenia domniemania etatu dla wszystkich osób na kontraktach B2B, jeśli spełniają wymogi przewidziane dla umów o pracę. Po za tym na wdrożenie dyrektywy kraje członkowskie mają mieć dwa lata. Wszystko więc wskazuje na to, że przyjdzie nam poczekać na zmiany.

Opinie (127) 2 zablokowane

  • ee tam, pic na wodę (1)

    Przecież przepisy już obowiązują od 20 lat - jeżeli kontrakt B2B jest de facto stosunkiem pracy, to któryś urząd, zdaje się PiP może taki kontrakt zamienić na etat. W praktyce nic takiego nie ma miejsca. Po prostu obu stronom bardziej się opłaca B2B i póki tak będzie, to nic się całe szczęście z tym nie zrobi.

    • 14 3

    • Może dwie strony są zadowolone, ale poza pracownikiem i pracodawcą jest też Skarbówka i ZUS.
      I to jest śmieszne, że teraz czepiają się np. kierowców UBER lub innej aplikacji, którzy faktycznie sami wyznaczają swoje godziny pracy i używają swoich narzędzi(samochodu) a pracownicy biurowi, codziennie 9-17 w biurze, na wyznaczonym miejscu ściemniają, że są B2B :D

      • 5 0

  • Dlaczego Polska sama nie może wprowadzić odpowiednich przepisów? (1)

    Po co tu Unia? Państwa same mogłyby wprowadzić odpowiednie przepisy. Unia zawłaszcza kolejne obszary suwerenności - teraz prawo pracy.

    • 0 0

    • Ryży zdradził

      • 0 0

  • Niech się UE nie wpie*rza w to, co się dzieje u nas. Niedługo nic nie będziemy mogli robić w Polsce bo zdrajcy zgadzają się na

    Czy potrzeba wojny aby ubezwłasnowolnić naród i kraj? Nie, wystarczy przeprowadzić takie regulacje, które doprowadzą do tego, co chcą silniejsi (nie mądrzejsi). W Polsce mają swojego agenta, który łamiąc prawo, zawłaszcza wszystko a ci, którzy do tego doprowadzili bezpośrednio, idą do Brukseli jako eurodupki w nagrodę.

    • 0 1

  • dpd dhl ups fedex inpost

    Wszyscy tak zwani podwykonawcy na swoich działalnościach. Wystawiają po dwie fv miesięcznie. Czy oni też będą na etacie?

    • 0 0

  • Umowa o pracę to nie jest przymus

    Umowy krzywdząco nazeane smieciowymi są ok i byłoby dobrze gdyby były powszechnie stosowane a nie krytykowane

    • 0 0

  • Kazdy bedzie na etacie

    95% ludzi podzieli sie na korpo i budżetówkę. Taki jest plan wycięcia klasy średniej. Pozostałe 5% to glownie politycy, powiązani z nimi biznesmeni i celebryci

    • 0 0

  • Za czasów Tuska umowy śmieciowe były. A on wrócił. Trzeba pilnować Polski. Nigdy więcej Peło i słupów

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane