• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrudnienie przez agencję pracy tymczasowej a zakaz konkurencji

Joanna Wszeborowska
17 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wypadek przy pracy. Jak dochodzić swoich praw?
W pewnych sytuacjach zawarcie klauzuli o zakazie współpracy miedzy pracodawcą-użytkownikiem a pracownikiem, może zostać uznane co najmniej za naruszenie zasad współżycia społecznego. W pewnych sytuacjach zawarcie klauzuli o zakazie współpracy miedzy pracodawcą-użytkownikiem a pracownikiem, może zostać uznane co najmniej za naruszenie zasad współżycia społecznego.

Agencje pracy tymczasowej chcą zabezpieczyć swoje interesy i próbują stosować w umowach z przedsiębiorstwami oraz z pracownikami klauzule zakazujące późniejszej wzajemnej współpracy tych ostatnich. Czy to legalne?



- Czy agencja pracy zatrudniając pracownika na umowę o dzieło, gdzie praca wykonywana jest dla określonego pracodawcy, ma prawo zawrzeć w umowie klauzulę, iż pracownikowi nie wolno podjąć pracy bezpośrednio u tego pracodawcy przez okres 6 miesięcy od zakończenia tej umowy o dzieło z agencją? - pyta pani Danuta, nasza Czytelniczka.

Czy zdarzyło ci się będąc zatrudnionym przez agencję pracy podpisać klauzulę o zakazie konkurencji?

Na wątpliwości naszej czytelniczki odpowiadają eksperci z Kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.

Istotą pracy tymczasowej jest to, że umowa o pracę łączy pracownika z agencją pracy tymczasowej (to ona jest tutaj pracodawcą), choć pracownik wykonuje swe obowiązki służbowe na rzecz odrębnego podmiotu (pracodawcy-użytkownika). Powyższe odbywa się na podstawie umowy łączącej pracodawcę-użytkownika z agencją, pracownik natomiast nie jest związany umową z przedsiębiorstwem, w którym wykonuje on pracę.

Przedsiębiorstwo, które korzysta z usług agencji pracy tymczasowej, płaci jej za wypożyczenie pracownika. W przypadku stwierdzenia, że pracownik w sposób zadowalający spełnia stawiane przed nim zadania, firma dla której świadczy on pracę, może wyjść z inicjatywą ominięcia pośrednictwa agencji pracy i zatrudnienia pracownika bezpośrednio. Wskazuję, iż co do zasady jest to możliwe i zgodne z prawem, lecz dopiero po zakończeniu czasu trwania umowy z agencją.

Część agencji, chcąc zabezpieczyć swoje interesy próbuje stosować w umowach z przedsiębiorstwami oraz z pracownikami klauzule zakazujące późniejszej wzajemnej współpracy tych ostatnich. Zgodnie z treścią takich klauzul, nawet po wygaśnięciu umowy z agencją, pracodawca nie może zatrudnić danego pracownika z pominięciem pośrednictwa agencji - pod rygorem naliczenia kar finansowych.

Jednakże, w myśl art. 12 ustawy z dnia 09.07.2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, stosowanie takich klauzul w umowach między pracodawcą-użytkownikiem a agencją jest nieważne. Także pracownik tymczasowy, u którego w treści umowy o pracę zawartej z agencją widnieje zapis o zakazie podjęcia zatrudnienia w firmie pracodawcy-użytkownika po zakończeniu wykonywania u niego pracy tymczasowej, może nie stosować się do tego zakazu.

Wskazuję jednak, iż powyższe unormowania odnoszą się do osób, które łączy z agencją pracy umowa o pracę. Tymczasem w zakresie umów cywilnoprawnych (umowa zlecenie, umowa o dzieło), zawieranych między pracownikami a agencją, regulacja ustawy jest szczątkowa i w zasadzie jedynym przepisem jest w tym zakresie art. 26 ust. 2, który mówi, iż do osób skierowanych do pracy tymczasowej na podstawie umowy prawa cywilnego - stosuje się odpowiednio przepisy art. 8, 9 ust. 1 oraz art. 23. Nie wymieniono tutaj natomiast art. 12, zawierającego powyżej opisany zakaz stosowania omawianych klauzul.

Tymczasem, gdyby wolą ustawodawcy była ochrona osób zatrudnionych na mocy umów cywilnoprawnych w tym zakresie, wówczas w dyspozycji art. 26 ust. 2 znaleźlibyśmy także nakaz odpowiedniego stosowania art. 12 ustawy. Wobec braku takiego zapisu, należy przyjąć, iż w zakresie umów cywilnoprawnych zawieranych z zatrudnionym, agencja może się posługiwać omawianymi klauzulami. W umowy cywilnoprawne bowiem na przepisy prawa znacząco mniej ingerują, niż dzieje się to w przypadku umów o pracę. Niemniej jednak, w pewnych sytuacjach zawarcie takiej klauzuli o zakazie współpracy miedzy pracodawcą-użytkownikiem a pracownikiem może zostać uznane co najmniej za naruszenie zasad współżycia społecznego. Należałoby to jednak oceniać na gruncie konkretnego przypadku.

Dodatkowo wskazuję, że choć w ustawie z dnia 09.07.2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych nie przewidziano żadnych ograniczeń dla zawierania umów cywilnoprawnych z osobami kierowanymi do pracy, to jednak w myśl art. 5, należy stosować tu odpowiednio przepisy Kodeksu pracy, definiujące stosunek pracy i ograniczające dopuszczalność stosowania umów cywilnoprawnych, w tym umowy o dzieło - jeżeli stosunek pomiędzy osobą zatrudnioną a podmiotem zatrudniającym, zawiera cechy stosunku pracy (cechy stosunku pracy tymczasowej). Uznaje się, że jeżeli w danej relacji istnieją cechy stosunku pracy, to - bez względu na nazwę umowy i sposób jej rozliczenia w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne - mamy tutaj do czynienia z umową o pracę, a pracownik może na drodze sądowej dochodzić stwierdzenia tego faktu. Jeżeli zatem przyjąć, że pomimo iż umowa czytelnika nazwana została umową o dzieło, lecz praca przez niego wykonywana ma cechy pracy ściśle podporządkowanej - to w istocie zakaz umieszczania przez agencję omawianej klauzuli byłby w stosunku do tej umowy wiążący. Ze względu jednak na brak wiedzy w przedmiocie szczegółowych warunków zatrudnienia czytelnika - nie sposób dokonać tu wiążącej oceny. Celowe może być w tym zakresie skorzystanie z pomocy Państwowej Agencji Pracy.

Masz wątpliwości, czy Twój pracodawca postępuje zgodnie z Kodeksem Pracy? Potrzebujesz porady profesjonalistów, zajmujących się budowaniem kariery zawodowej?

Na twoje pytania, związane z doradztwem personalnym lub prawem pracy, z przyjemnością odpowiedzą nasi eksperci z firmy ArchitekciKariery.pl oraz Radcy Prawni. Skorzystaj z naszego formularza!


Opracowała

Miejsca

Opinie (52) 6 zablokowanych

  • agencja pracy (5)

    cóż zrobić, że mamy taki rynek? często agencje wysyłają do pracy za 8 / 9 zł na godzinę a zarabiają na tym 1 / 2 zł.
    Czy to jest dobre? Po to one powstają, żeby też zarabiać! Jeżeli nie chcesz w nich pracować nikt Cię nie zmusi!
    Podobnie uważam jak przedmówcy - często wykorzystują ludzi, mało płacą, ale co jeszcze oferują? PRACĘ!
    Jest to idealna opcja dla studentów, którzy mieszkają z rodzicami i chcą mieć na swoje własne potrzeby!
    Piszecie o Anglii, ale nie wiem czy wiecie, że w Anglii, agencja wysyła do pracy za najniższą krajową kiedyś 5.25 funta, z tego 4 funty dostawali od Państwa (pomoc w zatrudnieniu) plus 2 / 3 funty od pracodawcy.
    więc agencja na jednej przepracowanej godzinie przez pracownika miała ok 11 / 12 funtów.
    (wiem bo pisałem pracę na temat agencji zatrudnienia w Polsce i w Anglii)

    U nas państwo nic nie dokłada dlatego chamy zdzierają!

    • 2 4

    • Biedny Polak pracujący na wyżeraczy ...... (1)

      Zawsze twierdzę, że jeżeli nie zna się tematu od podszewki to nie należy zabierać głosu. Wyjaśniam, w naszym kraju agencje pracy tymczasowej zawładnęły wszystkimi wolnymi etatami w bankach, często w hipermarketach, w telekomunikacji, itp......Przy stawce 9 zł. brutto za godzinę pracownik otrzymuje 6,40. To też nie jest praca tymczasowa. Ja pracowałam 3 lata a zanam ludzi któzy pracują i około 10 lat, i co roku dana agencja zmienia nazwę żeby uniknąć podatków a pracownik porządnej umowy o pracę. Agencje pracy to jak biznes na niewolnikach w dawnym USA i innych krajach Europy

      • 0 0

      • stawki w UK w anglii

        a wracajajc do tych stawek z UK + dopłaty. musisz wiedziec, ze jest to akcja tymczsowa , a nie stala praktyka, zeby panstwo subsudiowala agencje. marza brutto w Polsce i reszcie EU wynosi ok. 10-15%. A dlaczego nie wiecej - bo kazdy klient chce widziec kalkulacje i strukturę ceny. nie ma chetnych na placenie x 2. to dziala tak, pracownicy konkuruja ze soba o prace, a agencje miedzy soba o zlecenia i po co placic wiecej , kiedy mozna mnie - du hast mich ?

        • 0 0

    • (1)

      ale to ni e upowaznia agencji do tego by sila zmuszac mnie do pracy w tej agencji. w anglii nikt nie robi problemow gdy pracodawca chce podpisac kontrakt z pracownikiem. a nawet jest to powod do dumy ze jest to dobra agencja bo ma dobrych pracownikow. poza tym agencje czesto placa po 7 funtow. minimalna to jest przez pierwszy miesiac. pozniej rosnie nawet do 10.

      • 0 0

      • Chcesz powiedzieć, że w Angli agencja znajduje Ci pracę i pozwala na bezpośrednie zatrudnienie u pracodawcy?

        I nic na tym nie zarabia?

        • 0 0

    • sytuacja

      1. agencja najczesciej musi finansowac prcodawce terminem płatnosci typu 45 lub 60 dni platnosci, co oznacza ze 2-3 wyplaty wyklada zanim dostanie sama jakas kasę. 2.przy krotkich projektach lub pracach prostych (typu supermarket), nikt rozsadny i tak cie nie zatrudni, bo jestes tylko liczba w statstyce - np. zakaldamy rotacje na poziomie 30% (bo taka jest przy pracach prostych) , a tzn. ze po 3 latach statystycznie nie pracujesz - a rozliczenie co miesieczne (tzw. kadry) kosztue od 20do 50 pln na mce. pozatym, gdy jest mniej roboty wystarczy telefon do agencji i 100 pracownikow nie idzie do pracy. teraz wwyobraz sobie pracodawce, tlumaczacego 100 osobom , ze bedzie mniej roboty.

      • 0 0

  • zlodzieje to agencja pracy......

    • 2 1

  • (1)

    No bo to jest tak: nie potrafiłem sam znaleźć pracy, ale jak ktoś mi znalazł to narzekam. Zachodu się zachciało... Mongolia nas niedługo przegoni z takim nastawieniem.

    • 1 0

    • za te posrednictwo to ten ktos bierze druga twoja wyplate, wiec jesli mam ochote nie szukac pracy samemu to wynajmuje sobie odpowiednia firme.
      to sie nazywa gospodarka wolnorynkowa.

      • 0 0

  • WPROWADZMY KARTKI NA PRACE !!!!!!

    I zamiast płacic pieniedzmi tez płacmy ludziom kartkami na mieso,cukier,buty. Bedzie znowu pięknie jak kiedys , WODZU PROWADZ !!!!!!!!!!!!

    • 2 2

  • co a tym politycznego? a jak mam nazwać to że wszędzie mnie wciskają na umowę zlecenie, albo o dzieło? Jak tylko taki Fracodawca usłyszy, że chociaż wspominam o umowie o prace to nagle "ma zadzwonić jutro"...Zwykły wyzysk i tyle. Co gorsza tacy pracodawcy jeszcze mają czelność narzekać, że im ciężko, że podatki...Wszędzie dymanie w rowa, a spróbuj o urlop poprosić, albo nogę złam...Ze zlecenia nawet zusów nie odprowadzają ci "wielcy przedsiębiorcy". Zostaje kraść albo za granicę jechać...

    • 1 0

  • tylko ze taki zakaz pracy to sobie agencja moze podpisywac i jest on nielegalny.
    aby obowiazywal to zgode pisemna musi wyrazic pracownik !!!
    druga sprawa to taka ze agencje podpisuja umowe zlecenie lub umowe o dzielo a wiec nie mozemy mowic tutaj o pracowniku.

    • 1 0

  • tylko o kim? o wyzyskiwanym? tak to się nazywa? niemal wszyscy, który legalnie chcą rozpocząć pracę na rynku pracy są zmuszani do taki umów. I co z tego, że robisz jak na umowę o pracę, nawet sprzątaczki na takie umowy wciskają. Albo robisz i siedzisz cicho albo siedź w domu i klep biedę - tak wygląda ten piękny kapitalizm po lolsku...

    • 0 0

  • "Jeżeli zatem przyjąć, że pomimo iż umowa czytelnika nazwana została umową o dzieło, lecz praca przez niego wykonywana ma cechy pracy ściśle podporządkowanej" - jesli tak jest to pracodawca nie moze zatrudniac na umowe inna niz umowa o prace. za to grozi bardzo wysoka grzywna. moj byly pracodawca zaplacil za 3 pracownikow 50tys zlotych.

    • 1 0

  • i co z tego że to pracodawca tak nie może? Udowodnisz to? Kto ci zezna przed inspektorem albo w sądzie że tak się działo? Może ten co ma 4 osobową rodzinę na utrzymaniu? Prawo w książkach to jedno, a prawo w działaniu to drugie...

    • 1 0

  • A co sądzicie o agencjach zatrudniających matrosów ?

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane