• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrudnienie przez agencję pracy tymczasowej

Joanna Wszeborowska
4 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wypadek przy pracy. Jak dochodzić swoich praw?
Agencje pracy tymczasowej nie zawsze podpisują właściwe umowy ze swoimi klientami. Agencje pracy tymczasowej nie zawsze podpisują właściwe umowy ze swoimi klientami.

Firmy mogą zaspokojać potrzeby kadrowe dzięki tymczasowym pracownikom agencji pracy. Ustawa o zatrudnianiu pracowników tymczasowych określa zasady nawiązywania umów, ale okazuje się, że nie zawsze agencje pracy do tej ustawy się stosują.



- Czy agencje pracy w Polsce działają w zgodzie z prawem pracy, zatrudniając ludzi prawie we wszystkich dużych zakładach pracy na umowę o dzieło czyli bez żadnych praw? Co na to ZUS? Te zakłady przecież nie zapewniają żadnych składek, więc jak ma wyglądać emerytura tych ludzi? Ja mam 52 lata i też tak pracuję - stwierdza Pani Grażyna.

Na wątpliwości naszej czytelniczki odpowiadają eksperci z Kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.

Czy byłeś/aś kiedyś pracownikiem agencji pracy tymczasowej?

Ustawa o zatrudnianiu pracowników tymczasowych z dnia 9 lipca 2003 r. (Dz. U. Nr 166 poz. 1608 z późn. zm.) w art. 7 wprowadza zasadę, iż agencja pracy tymczasowej zatrudnia pracowników tymczasowych na podstawie umowy o pracę na czas określony lub umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy. Jednakże art. 26 ust. 2 tejże ustawy dopuszcza możliwość skierowania do pracy tymczasowej również na podstawie umowy cywilnoprawnej. Stąd też sam fakt zawarcia umowy o dzieło zamiast umowy o pracę co do zasady nie stanowi naruszenia przepisów prawa. Nie da się jednak wykluczyć, że w wielu przypadkach do takiego naruszenia w istocie dochodzi - na skutek nieuprawnionego zastąpienia umowy o pracę, umową o dzieło - w szczególności gdy celem takiego działania jest ograniczenie kosztów zatrudnienia, a wykonywane przez zatrudnionego obowiązki nie sposób zakwalifikować jako tworzenie "dzieła".

Prawna dopuszczalność zawarcia umowy o dzieło powinna być jednak rozpatrywana w odniesieniu do konkretnych przypadków. Analizie trzeba poddać poszczególne elementy danej umowy, w celu ustalenia czy pod zasłoną umowy cywilnoprawnej nie jest nawiązany zwykły stosunek pracy.

Umowa o dzieło, została uregulowana w tytule XV ustawy kodeks cywilny z dnia 23 kwietnia 1964 r.(Dz. U. Nr 16 poz. 93 z późn. zm.). Art. 627 kodeksu cywilnego definiuje tę właśnie umowę w sposób następujący: "przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia". Ze wskazanej definicji wynika, iż umowa o dzieło jest umową, która ma prowadzić do osiągnięcia pewnego rezultatu. Warto jednak podnieść, iż do składników tej umowy nie należy element podporządkowania (stosunek zależności i podporządkowania), który z kolei jest jednym z podstawowych elementów umowy o pracę. W umowie o dzieło istotne jest osiągnięcie oznaczonego rezultatu ludzkiej pracy, podczas gdy w umowie o pracę decydujący nie jest rezultat, lecz wykonywanie pracy jako takiej - w sposób jednak staranny i sumienny. Dla określenia, który ze stosunków prawnych rzeczywiście powinien zostać zawarty, należy się więc kierować oceną poszczególnych elementów świadczonej pracy.

Mając powyższe na uwadze, należy stwierdzić, iż jeżeli z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że stosunki zawarte z pracownikami nie zawierały istotnych elementów umów o dzieło, a ich celem było - między innymi - uniknięcie płacenia składek na ubezpieczenia społeczne od wypłaconych wynagrodzeń, to w takiej sytuacji nazwanie umowy umową o dzieło i rozliczanie jej zgodnie z przepisami właściwymi dla takiej umowy nie jest zgodne z prawem i może wiązać się z negatywnymi konsekwencjami po stronie pracodawcy.

Wskazać należy, iż kodeks pracy zawiera regulacje dotyczące odpowiedzialności za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Ustawodawca uznał takie właśnie pozorne zawieranie umów cywilnoprawnych, w sytuacji, gdy powinna być zawarta umowa o pracę za wykroczenie przeciwko prawom pracownika. I tak w art. 281 pkt 1 kodeksu pracy stanowi, iż kto będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, w których zgodnie z art. 22 § 1 powinna być zawarta umowa o pracę - podlega karze grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł. W rażących przypadkach postępowanie takie może zostać uznane nawet za przestępstwo. Kontrolę w powyższym zakresie uprawniona jest przeprowadzić Państwowa Inspekcja Pracy - czy to z własnej inicjatywy, czy też na wniosek osoby, która posiada wątpliwości odnoszące się do prawidłowości postępowania jego pracodawcy. Ponadto stosowną kontrolę w zakresie prawidłowości naliczania składek na ubezpieczenia społeczne uprawniony jest przeprowadzić Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w razie stwierdzenia nieprawidłowości w nazewnictwie i co za tym idzie - rozliczaniu umów - władny jest ustalić istnienie po stronie pracodawcy zaległości z tytułu składek i pobrać je, wraz z odsetkami, w trybie egzekucji administracyjnej, prowadzonej przeciwko pracodawcy.

Masz wątpliwości, czy Twój pracodawca postępuje zgodnie z Kodeksem Pracy?
Potrzebujesz porady profesjonalistów, zajmujących się budowaniem kariery zawodowej?

Na Twoje pytania, związane z doradztwem personalnym lub prawem pracy, z przyjemnością odpowiedzą nasi eksperci z firmy ArchitekciKariery.pl oraz Radcy Prawni.

Skorzystaj z naszego formularza!


Opracowała

Miejsca

Opinie (45) 1 zablokowana

  • Wrocilam po roku (8)

    Pobytu w USA i teraz zaluje bo po prostu przedluzylam sobie pobyt i teraz spowrotem nie wjade na terytorium stanow.Mialam niezle platna prace a tutaj nie mam nic bo za 1000 zlotych pracowac nie bede.

    • 17 3

    • Kasia weź mnie ze sobą:-) (5)

      • 4 1

      • Nie ma jak (4)

        Wize w ambasadzie wbili mi na 10 lat ale potem jeszcze Amerykanie na lotnisku wbijaja Ci na 6 miesiecy i jak zostaniesz cos dluzej niz te 6 miesiecy to przy wyjezdzie ze stanow jest to wprowadzone w baze komputerowa jako nielegalne przedluzenie pobytu,efekt jest taki ze cie tam nie wpuszcza przez najblizsze 10 lat.Niestety nie przemyslalam mojej decyzji i teraz tego zaluje bo trzenba bylo nie wracac ale teraz to jest musztarda po obiedzie.

        • 3 1

        • Jedźmy do Meksyku (3)

          a nastepnie kanałami.

          • 5 2

          • Dowcipny jestes (2)

            A tak na powarznie,jesli przez zielona granice to prosciej z Kanady.

            • 3 0

            • tak na poważnie to weż tą pracę za 1000 zł (1)

              w sam raz będzie na słownik mowy polskiej oraz jakis ortograficzny

              • 2 3

              • Tak na powaznie

                "Profesorze Miodek" to nie masz niczego ciekawego do powiedzenia wiec czepiasz sie literowek.

                • 1 3

    • mnie tez

      • 1 1

    • będziesz, będziesz, jak się z dularków wypstykasz.

      .

      • 0 0

  • szkoda gadac (3)

    praca dla emerytów i rencistów a nie dla młodych...

    • 10 2

    • tak jest. Albo poszukują studenta albo emeryta lub renciste.

      Jeśli masz powyżej 26 lat, a poniżej wieku emerytalnego to masz wała !!!

      • 4 1

    • też kiedyś będziesz emerytem (1)

      i nie życzę ci takiej nagonki jaka jest teraz na emerytów dorabiających do swoich głodowych pensji. Dla neoliberalnych talibów wszyscy ci, którzy w swoim życiu nie zdążyli się dorobić powinni zdechnąć.

      • 3 1

      • stare na emeryturze powinni zrobić miejsce dla młodych a nie pierdziec za biurkiem, o!

        • 0 3

  • Ktos tu chyba nie ma pojęcia i pisze totalnie nie na temat. (3)

    Wątpliwości czytelniczki w pytaniu dotyczyły niepłacenia składek ZUS od umów o dzieło i obawy o przyszłe emerytury. Problem (a raczej brak problemu) w tym, że nie ma większych różnic jeśli chodzi o składki ZUS pomiędzy umową o pracę a umową o dzieło. W 99% przypadków są oskładkowane identycznie.
    Parę lat temu było tak, że umowy bezosobowe (zlecenia,dzieło itd) nie były "ozusowane". Teraz to się zmieniło, niestety w części społeczeństwa pozostał stary stereotyp - "umowa o dzieło=brak składek=pracodawca chce mnie orżńąć na mojej przyszłej emeryturze".
    Polecam artykuł sprzed ok miesiąca - tam było to dokładnie wyjaśnione.

    Kancelaria wg mnie rozpisuje się nie na temat...

    • 1 16

    • Mylisz umowe o dzieło z umową zlecenia (1)

      Akurat umowa o dzieło nie ma żadnych składek ani zus ani zdrowotnej wiem bo taką dostaje. Umowa zlecenie ta jest oskładkowana zusem ale to zupełnie inna umowa niż o dzieło.

      • 11 0

      • dobrze piszesz, ale w treści umowy zlecenia musi być wyraźnie napisane, że odprowadzają składki

        • 0 3

    • uważaj abyś się później nie zdziwił !!!

      jeśli masz w umowie cywilnoprawnej zapis, że odprowadzają na ZUS to ok.

      ale jeśli nie - to na 90% tego nie robią.

      przepisy kodeksu pracy nie dotyczą umów cywilnoprawnych.

      z tego względu w tego typu umowach musisz mieć dokładnie wszystko napisane.

      jeśli czegoś nie ma - radzę się upewnić, bo może być później nie za fajnie...

      • 3 1

  • Te wszystkie bez celowe umowy powinny został zlikwodowane a pracodawcy którzy,będą dalej taki rodzaj zatrudnienia stosować

    powinni płacić ogromne kary a sumy kar powinny być tak wysokie,że pracodawcy od razu odechciałoby się zatrudniać osoby na podst Te wszystkie bez celowe umowy powinny został zlikwidowane a pracodawcy którzy,będą dalej taki rodzaj zatrudnienia stosować powinni płacić ogromne kary a sumy kar powinny być tak wysokie,że pracodawcy od razu odechciałoby się zatrudniać osoby na podstawie takich bez celowych umów.

    Ludzie w pozniejszym czasie nie mają nic! ! ! ! ! ! i to wszystko dzięki takim pracodawcom - oszustom którym,nie chcę się płacić zus-ów tylko woli ot tak kogś wziąść do pracy wykorzystać takiego człowieka a pózniej wyrzucić.

    • 7 3

  • BANDYTYZM ZGODNY Z PRAWEM (1)

    Prędzej zdechnę z głodu niż będę pracować na pasożytniczą agencję pracy , kto k.....a na to pozwala dziki kraj ,trzeba z tąd spadać , puki jest się jeszcze młodym.

    • 14 5

    • niestety nie ma dokąd uciekać :(

      ostatnio wróciłem z UK , recesja jak :( , dobre czasy się skończyły. Jak byłem 2 lata temu to przez rok miałem pracę non stop i tylko z jednej agencji , dzisiaj byłem we wszystkich agencjach i dostałem raptem 3 razy ofertę , źle się dzieje , rząd poucinał im zasiłki i benefity i żaden Angol już dzisiaj nie płacze , że 6 F na godzinę w fabryce to za mało. Wszędzie jest źle .... ręce opadają , co robić ??? Tutaj jest coraz gorzej !!!

      • 1 0

  • Czas pracy tymczasowej w Polsce to tak jak z naszymi reformami- nieskończoność

    Czas pracy tymczasowej w Polsce to tak jak z naszymi reformami- nieskończoność. Jesteśmy niewolnikami we własnym kraju.

    • 11 4

  • zlikwidować anencje pracy tyczasowej i dzięki temu nagle wzrosna wynagordzenia osób przez nie pracujących pewnie o jakieś 30% (1)

    • 7 1

    • niekoniecznie

      zapłacenie FV za usługę rekrutacji pracowników czasowych jest tańsze niż samodzielne zatrudnienie tych pracowników i opłacenie za nich wszystkich składek.

      zmniejszyć koszty pracy i może wtedy wynagrodzenia i zatrudnienie bezpośrednie wzrosną...

      • 0 0

  • TROCHĘ Z INNEJ BECZKI

    We wtorek będzie nie zapowiedziana kontrola PIP w nowej stoczni NAUTA na terenach dawnej STOCZNI GDYNIA .Od wczoraj mamy" malowanie trawników na zielono" i wydawanie kasków ,które nagle stały się obowiązkowe.Po za tym zapowiedziano że we wtorek wszystkie "czarnuchy"(pracujący na czarno) mają wolne czyli w robocie będą puchy chyba że chcą chodzić na nocki .Bedzie też chowanie oberwańców (pracowników bez przepisowych ubrań i obuwia) , nie żadko można spotkać typa w starych adkach i dresach z lumpa, najgożej jest u wszelkej maści podwykonawców tam to dopiero jest rewia mody i korzenie jak ktoś pamięta o co chodzi .W każdym razie na wtorek będzie na medal , tylko jak ktoś się przyjży to będzie wyglądało jakby statki budowały się same.

    • 8 1

  • mój mąż jest zatrudniony przez agencje pracy niema żadnych praw z miesiąca na miesiąc ma umowę podpisywana i tak przez ponad rok czasu kierowniczka zakładu stosuje wobec swoich pracowników mobbing i wszyscy się boja odezwać bo ich zwolni a pracy niema nadgodziny jak są a ty potrzebujesz mieć wolne to nie musisz robić nic w urzędzie nie załatwisz bo kierownik rządzi powinny być kontrole i nie dziesięć etatów na jednego tylko żeby ten bezrobotny mógł zarobić na chleb a teraz jest tak ze ci co zatrudnieni w firmie to paczki czy bony dostana a ten co przez biuro pośrednictwa niech się patrzy proszę zróbcie coś z tym pozdrawiam

    • 0 0

  • to jest płatne pośrednictwo pracy bo jak to nazwać?

    al z moralnego pkt widzenia to takie agencje żerują na cudzej pracy-nie produkują zadnych dóbr,nie generuja miejsc pracy-wiec jak ich działalność nazwać?Czerpanie korzyści z cudzej pracy za...no właśnie : za co?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane