Dziwne przepisy dla rowerzysty z dzieckiem
Czytelnik Trojmiasto.pl, pan Wojciech, był świadkiem, a według niektórych wręcz sprawcą niebezpiecznej sytuacji, po której równowagę straciła kobieta jadąca chodnikiem na rowerze z dzieckiem w foteliku. Film ze zdarzenia jest powyżej. Sęk w tym, że rowerzystka nie powinna się tam znajdować, bo przepisy dotyczące dzieci na rowerach są w Polsce bardzo niespójne.
Na jego widok przestraszyła się jednak kobieta, która jechała na rowerze chodnikiem przez przystanek autobusowy. W efekcie hamowania straciła równowagę i przewróciła się. Sęk w tym, że w foteliku za sobą wiozła dziecko, które cudem - a raczej dzięki pasom - nie spadło na chodnik.
- Bardzo mi przykro, że wydarzyła się taka sytuacja. Mam nadzieję, że nic się nie stało, a dzieciaczek mocno tego nie przeżywał, bo mnie zamroziło. W tym przypadku pani zdążyła spowolnić upadek roweru, ale nie zawsze jest czas na reakcje i dziecko uderzy z pełnym impetem w ziemię - napisał pan Wojciech, czytelnik Trojmiasto.pl. - Nurtuje mnie jedna sprawa: czy można poruszać się z dzieckiem w takim foteliku chodnikiem? Wydaje mi się, że chyba nie, ale z kolei jazda z tak małym dzieckiem po jezdni wśród samochodów wydaje się też nie najlepszym pomysłem - dodaje.
I ma rację. Przede wszystkim pod względem obowiązujących w Polsce przepisów.
Jazda na rowerze z dzieckiem w Polsce jest uregulowana przepisami ustawy prawo o ruchu drogowym. Według jej zapisów po chodniku dorosły może jechać z dzieckiem, gdy ma ono do 10 lat. Z tym że dziecko musi jechać na swoim rowerze.
Jeśli dziecko jest jednak w foteliku, rowerzysta musi stosować się do przepisów ogólnych. Czyli jeśli nie ma drogi rowerowej, powinien poruszać się jezdnią (pomijając wyłączenia dotyczące złej pogody lub jezdni, na której można jechać ponad 50 km/h).
Krótko mówiąc: jeśli dziecko ma 10 i mniej lat i jedzie na swoim rowerze, dorosły może jechać z nim chodnikiem. Ale jeśli dziecko ma np. 2 lata i jedzie w foteliku lub przyczepce, dorosły rowerzysta w dzień i przy dobrej pogodzie nie ma prawa wjechać na większość chodników. Gdy nie ma drogi rowerowej, powinien jechać jezdnią.
Na co oczywiście niewielu rodziców się decyduje. Przede wszystkim ze względu na niskie poczucie bezpieczeństwa rowerzystów, którzy poruszają się jezdnią.
Kiedy można jechać z dzieckiem chodnikiem?
Przewożenie dziecka w siodełku/nosidełku:
- Rowerzysta może jechać po drogach publicznych, drogach rowerowych oraz w strefach zamieszkania.
- Nie ma prawa jazdy po chodniku, chyba że są nadzwyczaj złe warunki pogodowe lub chodnik znajduje się przy drodze, na której dozwolona jest jazda z prędkością ponad 50 km/h.
Jazda z dzieckiem na osobnych rowerach:
- Dziecko do 10 lat może jechać po chodniku, a opiekun może mu towarzyszyć, również jadąc po chodniku.
- Starsze dzieci oraz towarzyszący im dorośli powinny poruszać się zgodnie z przepisami ruchu drogowego dla rowerzystów.
Opinie wybrane
-
1 godz.
Pytanie, bo nie wiem. (1)
Jeżeli sam jadę na hulajnodze elektrycznej (legalna/normalna) i nadzoruje swoje dzieci 5lat i 7lat jadące na rowerach. Czy mogę jechać za nimi na chodniku? Chodzi o ulice Morską w Gdyni. Tam jest ścieżka, i nie wiem czy powinienem powoli jechać po ścieżce a dzieci obok po chodniku, czy wszyscy łącznie ze mną po chodniku.
- 2 0
-
29 sekund
Po chodniku
Masz jechać po chodniku jako opiekun
- 0 0
-
1 godz.
Dziecko do lat 10 (6)
Drobna, ale istotna korekta.
Ponieważ dziecko na rowerze do lat 10 jest pieszym, to nie jest tak, że *może* ono jechać chodnikiem.
Ono *musi* jechać chodnikiem i *nie ma prawa* poruszać się po drodze dla rowerów - dla własnego bezpieczeństwa.
Więc drodzy rodzicie - nie uczcie swoich pięciolatków jeździć rowerem na drogach rowerowych.
Jak w takiego turlającego się pół metra od ziemi i 5 km/h berbecia wjedzie dorosły rowerzysta jadący 30km/h z sakwami to będzie płacz.- 8 1
-
36 min
(3)
Jeśli taki dorosły rowerzysta rozpędzony wpadnie na innego dorosłego rowerzystę, który jeździ wolniej i rekreacyjnie, to też może go zabić. Najlepiej jest zachować rozsądek i nie rozpędzać się do 30km/h na ścieżce rowerowej.
- 1 1
-
32 min
(2)
To ile ludzie mają niby jechać na DDR?
Bo formalnie, to ograniczenie jest takie samo jak na jezdni obok, a wszystkie pancerne MeVo cisną 25km/h- 2 0
-
11 min
25-30km/h to normalna przelotowa prędkość. (1)
Mevo wolniej, bo nie ma co się męczyć bez wspomagania.
- 0 0
-
2 min
No właśnie o tym piszę...
Wszyscy jadą 25-30 km/h a tu przychodzi ktoś i wyzywa od i**otów za pędzenie xD- 0 0
-
44 min
A dorosły rowerzysta (1)
Pędzący 30 km/h podczas gdy w pobliżu są inni użytkownicy DR jest i**otą, który nigdy nie przyswoi sobie podstawowej zasady: zachować ostrożność.
- 1 2
-
39 min
Tylko, że 30km/h to nie jest żadne "pędzęnie" tylko normalna podróżna prędkość na DDR.
I zacznijmy od tego, że dziecka tam w ogóle być nie powinno.- 2 0
-
1 godz.
Kolega coś tam się znasz na przepisach...
Ale nie widziałem, w którym paragrafie jest napisane, że rower może jechać środkiem drogi... Pomocy tej kobiecie też nie udzieliłeś, wolałeś trzymać kadr dla taniej sensacji... W sumie nic Wielkiego się nie wydarzyło... Ale pozostaje niesmak w związku z twoim zachowaniem...
- 6 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.