• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu w Trójmieście

Krzysztof Kochanowicz
12 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W niedzielę auto warto zostawić w garażu
Trochę historii:
Idea "Dnia Bez Samochodu" narodziła się w 1998 roku we Francji. Jej celem jest kształtowanie wzorców zachowań proekologicznych, upowszechnienie informacji o negatywnych skutkach używania samochodu, przekonanie Europejczyków do alternatywnych środków transportu (między innymi takich jak rower), promocja transportu publicznego oraz pokazanie, że życie w mieście bez samochodu jest nie tylko możliwe, ale także o wiele przyjemniejsze. Kampania przyczynia się również do zmniejszenia hałasu i zanieczyszczenia powietrza, przez co wpływa na polepszenie jakości życia w mieście.

W Polsce Dzień Bez Samochodu obchodzony jest od 2002 roku, pod patronatem Ministerstwa Środowiska. W 2004 roku do kampanii przyłączyło się aż 109 polskich miast w tym również Gdańsk.

Nie jeżdżę samochodem do kiosku. Dbam o klimat swojego miasta.
Zachęcamy wszystkich mieszkańców Trójmiasta, by pozostawili swoje samochody i spróbowali dotrzeć do pracy komunikacją miejską, rowerem, pieszo... Jest to najlepszy sposób na zadbanie o dobry klimat naszej aglomeracji. Spróbujmy, a może na trwałe zmienimy własne nawyki komunikacyjne. Może okaże się, że dojazd tramwajem, autobusem, rowerem, lub pójście piechotą jest szybszy, zdrowszy i przyjemniejszy?


> Już 22 września, w Europejskim Dniu bez Samochodu, wszyscy kierowcy, za okazaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu, którego są właścicielem lub współwłaścicielem, będą mogli bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej w zarówno w Gdańsku jak i Gdyni.

Z tej okazji w Gdańsku...

> 22 września o godz. 14:30 nastąpi otwarcie pierwszego w Gdańsku "kontrapasa" rowerowego. Specjalny pas ruchu, którym rowerzyści będą mogli poruszać się "pod prąd", zostanie wydzielony na jednokierunkowym odcinku ulicy Ogarnej. Kontrapas rowerowy oraz wyłączenie rowerzystów spod zakazu ruchu na fragmencie ulicy Ogarnej otworzy bardzo ważne połączenie wschodnich dzielnic Gdańska ze Śródmieściem. Trasa ta stanowi naturalne przedłużenie drogi rowerowej biegnącej z dzielnicy Stogi oraz tranzyt dla ruchu rowerowego generowanego z dzielnicy Rudniki.

> W sobotę, 19 września zapraszamy mieszkańców Trójmiasta na wycieczkę rowerową zakończoną ogniskiem na polanie przy leśniczówce Gołębiewo. Trasa przejazdu będzie prowadziła nadmorską drogą rowerową z Gdańska, przez Sopot do Gdyni i następnie Doliną Świemirowską w kierunku Leśniczówki Gołębiewo. Wycieczkę prowadzi Grupa Rowerowa Trójmiasto.

> W dniach 14-18 września, w godz. 11:00-15:00 sobieszewska Wyspa Skarbów, oddział Gdańskiego Archipelagu Kultury przeprowadzi warsztaty ekologiczne. Zajęcia propagować będą ekologiczne podejście do środków transportu oraz życia na co dzień.

> W szkołach na lekcjach wychowawczych zostaną przeprowadzone pogadanki na temat bezpiecznego poruszania się rowerem po drogach publicznych. Zajęcia poprowadzą policjanci z Komendy Miejskiej Policji; lekcje biologii i geografii odbędą się pod tematem "Hałas i jego źródła w moim otoczeniu" ze szczególnym uwzględnieniem zagadnienia uciążliwości ruchu samochodowego. Uczniom zostanie przybliżony projekt mapy akustycznej Gdańska. Piątek, 18 września, będzie dniem bez dzwonka szkolnego i dniem ciszy na korytarzu szkolnym.

> W poniedziałek, 21 września nastąpi rozstrzygnięcie i wręczenie nagród przez Prezydenta Miasta Gdańska w dwóch konkursach:
- "Rower to jest to!" - konkurs dla przedszkolaków na najciekawszą gazetkę promującą rower, jako ekologiczny środek transportu;
- "Popraw klimat swojego miasta" - konkurs na pracę plastyczną (plakat), nawiązującą do tegorocznego hasła kampanii Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu;

> We wtorek, 22 września Szkoła Podstawowa nr 79 organizuje wycieczkę rowerową dla uczniów częścią trasy rowerowej Szlak punktów widokowych Trójmiasta.

Szczegółowy program znajdziecie na stronie Urzędu Miasta Gdańska




Z tej okazji w Gdyni...

> W Gdyni Europejski Dzień bez Samochodu połączony będzie z 80-leciem uruchomienia komunikacji miejskiej. Jedną z atrakcji ma być zlot pojazdów niezmotoryzowanych tj. rowerów, hulajnóg, deskorolek, rolek, wózków dziecięcych itp., który odbędzie się w niedzielę, 20 września około południa na Skwerze Kościuszki.

O godzinie 12.00 na placu pod Kinem Gemini zapraszamy na konkurs z wiedzy o Europejskim Dniu bez Samochodu, a potem na wspólne zdjęcie, które 22 września - w Europejskim Dniu bez Samochodu - zostanie zamieszczone na stronie internetowej Miasta Gdyni.

20 września Skwer Kościuszki będzie zamknięty dla ruchu samochodowego, dzięki czemu będzie okazja do swobodnego spacerowania i poruszania się po skwerze naszymi "ekologicznymi pojazdami". Będzie można zobaczyć jak pięknie wygląda skwer bez zaparkowanych tam samochodów.

> także niedzielę o godz. 10.30, z pl. Kaszubskiego ulicą Świętojańską w kierunku Urzędu Miasta wyruszy parada współczesnych i historycznych autobusów oraz trolejbusów komunikacji miejskiej.

Będzie np. SAN z 1959 roku i pojazdy z końca lat 70-tych oraz 80-tych. Po paradzie, na Bulwarze Nadmorskim od godz. 11 do godz. 15 będzie można spokojnie obejrzeć wszystkie autobusy. Trolejbusy zostaną zaprezentowane na Węźle Franciszki Cegielskiej - zapowiada Mariusz Józefowicz z ZKM w Gdyni.

Szczegółowy program znajdziecie na stronie Urzędu Miasta Gdyni


W ramach tygodniowej akcji, poza wieloma lekcjami wychowawczymi w trójmiejskich szkołach, policja planuje wzmożone kontrole pojazdów pod względem emisji spalin oraz wycieków oleju i paliwa.

Opinie (66) 2 zablokowane

  • kusząca propozycja, ale... (3)

    samochodem jadę do pracy ok. 8 min., a autobusem - z przesiadką - ok. 45 min. z 15 min. zrobiłoby się 1,5 godz. dziennie. sorry, ale wolę ten czas poświęcić na coś innego, dla rodziny, na rozwój własny itp. itd. tak więc nie darmowy bilet jest tym, co by mnie skusiło, ale lepsze połączenia. szkoda, że nikt nie myśli o tym, co jest faktyczną przyczyną tego, że ludzie wolą korzystać z samochodów. opóźnienia, niepunktualność, tłok w autobusach, brak potrzebnych linii, częstotliwość kursowania itp. itd.

    • 5 3

    • Komunikacją miejską jeżdżą piękne babki

      ja samochodem jadę do pracy 1 h, a spacerkiem i skm 50 min. Więc rachunek jest prosty i zamiast kierować, mogę sobie poczytać książki i popatrzeć na piękne babki.

      • 5 2

    • me

      Nie do końca prawda. Wielu ludzi jeździ samochodami i nie zamierza w żadnym wypadku zrezygnować z samochodu, nawet jak będą mieli wspaniałe, wygodne połączenia. Znam wielu takich.

      • 3 0

    • a sprawdziłeś, ile byś jechał rowerem (albo rowerem elektrycznym?)

      rowerem nie jeździ się tylko po ścieżkach/drogach rowerowych

      czy te osiem minut to także w godzinach rannego szczytu?

      a jak wygodnie ci się parkuje?
      Pomyśl także, że jak inni jednak skorzystają z komunikacji miejskiej/przejdą się piechotą lub pojadą rowerkiem (bo to lubią) to będzie ci wygodniej?

      • 0 0

  • Coś dla tych co niekoniecznie kochają ekologię:)

    http://www.youtube.com/watch?v=-CaIqW1WfPI

    • 3 2

  • brawo!

    wielkie brawa dla kontpasa na Ogarnej!! :)
    NARESZCIE! :)))

    • 2 0

  • (1)

    a co z tymi którzy jeżdżą jako pasażerowie i nie mają dowodu rejestracyjnego? będą musieli kasować bilety które niestety są tak drogie że nie opłaca się jeździć komunikacją miejską i do tego w autobusach jest gorąco bo oszczędza się na klimatyzacji a okna nie można otworzyć do uchwyty są pozdejmowane. Chyba najpierw należ zająć się zrobieniem porządku z tym wszystkim a później namawiać ludzi żeby się przesiedli. Co do rowerów i pieszych wycieczek nie mam nic przeciwko i jak najbardziej polecam.

    • 0 3

    • ja

      A Ty znowu swoje, że duszno, że brudno, że się spóżniają. Nie jeździj w tym dniu komunikacją miejską. Nikt Ciebie nie zmusza. Zostaw to innym ludziom. Ty jeździj samochodem.

      • 1 1

  • Francuski lewacki piard (5)

    To tak jakby zrobić dzień bez mówienia "dupa".

    • 3 4

    • Golem (4)

      A dlaczego francuski i dlaczego lewacki? Znam paru konserwatywnych liberałów jako Ty rzekomo, którzy jeżdżą na co dzień rowerem i za nazwanie ich lewakami dostałbyś w mordę.

      • 1 0

      • Levaki (3)

        Francuski dlatego ,ze tam powstała idea (patrz. tekst),natomiast lewacki gdyz został zapewne zaprezentowny przez któryś odłam lewicowy lub socjalistyczny. Nie jestem liberałem, wole zdrowy rozsądek;-) Lewacy mają już we krwii sianie rewolucyjnych pomsłów które maja zbawić cały świat i uszczęśliwić ludzkość. Mielismy próbki - komunizm, socjalizm, Greenpeace, WWF. Niestety z tego nic nie wychodzi i nie wyjdzie...
        Zawsze to fajknie powiedziec ,ze sie nie jest biernym i się zmienia świat, szczegółnie jak ma się do dyspozycji fajną laske, croeisanta i dobre courvoisieur ;-)

        • 1 4

        • Golem (2)

          WWF lewackie? A to ciekawe. To może lewackie jest również OTOP (Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków), Stowarzyszenie Animals, LOP, PTOP Salamandra, Państwowa Rada Ochrony Przyrody, Stowarzyszenie Brata Św. Alberta, itd. itp.
          Na czym polega ta lewackość?

          Byłbym wdzięczny za odpowiedź.

          Pozdrawiam

          • 3 1

          • Lefaki (1)

            Tych o których piszesz nie znam. Lewackość w tym wymiarze to cheć za wszelką cenę uszczęśliwienia ludzi poprzez ochronę ich przed nimi samymi. Wywołanie rewolucyjnego postepu w zakresie ochrony tego czego się tam komu podoba, zbudowania świata bez wojen, zanieczyszczeń i socjalistycznego braterstwa. Ja wolę swoja 1 osobową organizacje - Rada Ochrony Zasobów Moich KUPA. Działam w zakresie rozsadku w wykorzystaniu prądu i wody oraz daleko idacego ograniczego swoich rachunków za media ;-)

            • 2 2

            • Golem

              Ale gdzie tu lewackość WWF, które znasz ? Czy nawoływanie do ochrony wilków, niedźwiedzi, rysi to lewackość? Ochorna wilków, niedźwiedzi, rysi, raf koralowych to ochrona ludzi? To socjalistyczne braterstwo? Dziwne skojarzenia. Może polityka już tak przesłoniła Ci mózg, że nawet liść na drzewie musi być socjalistyczny, lewacki, liberlany, prawicowy, czy to tam jeszcze. Ale co WWF ma z polityką i lewackością? Wytłumacz mi.

              • 2 1

  • Hipokryzja ale UM

    Organizowanie Dnia bez Samochodu w wydaniu UM Gdynia jest żenujące ...
    Jeżdżę rowerem na co dzień i najgorszym miastem które aktywnie tępi rowerzystów jest Gdynia.

    Ja to się dzieje ?
    Jadę z Redy którędy więc , mam 2 wyjścia
    Morska - jedne wielki krawężnik poprzeczny , światła, wiaty przystanków, zmiany stron jezdni, czasami aż 2 zmiany świateł
    Odpada pognę koła, prostowanie kosztuje.

    Hutnicza , dojeżdżam do Kwaitkowskiego i co ? i dupa
    Ulicą przedostać się na kwiatkowskiego - zakaz
    No to z boku rampy chodnikiem, mijam tory i co i dupa chodnik konńczy się spektakularnie tuż przed slimakiem , trzeba przekładać rower na ślimak przez barierki ...

    Poradziłem sobie jadę dalej, o f.. C13/C16 znaczy sie ciąg pieszo jezdny - należy ustępować peirwszeństwa pieszym i jechać powoli, ehh dam rade , dojeżdżam do Mostu i co 0.5m szerokość przejazdu , to poniżej krytyki moje sakwy bokami szorują po barierkach ...

    Żenujące, gdyby nie było tych wszystkich pseudo dróg rowerowych można by było jak człowiek cywilizowany dojechać ulica zgodnie z prawem do centrum a tak mamy

    Gdynia - przodownik walki z rowerami na drogach i tępienia ruchu rowerowego.

    • 4 0

  • warto obejrzeć to co zobaczył jeden z naszych prezydentów rok temu (1)

    chodzi o prezentację Larsa Gemzoe - niestety bez napisów angielskich

    http://www.miastowruchu.pl/info/2forum

    proszę nie pisać, że u nas to sie nie da

    • 1 0

    • super

      wspaniała sprawa: mi szczególnie przypadła do gustu ta ścieżka rowerowa w Kopenhadze z podwójnym pasem dla rowerzystów, bo nasze ścieżki rowerowe w Trójmieście nie są przygotowane na tak dużą ilość rowerzystów: są po prostu strasznie wąskie a przez to niebezpieczne- jeżdżę rowerem codziennie do pracy i z pracy i nieraz miałem już niebezpieczne sytuacje przez zbyt wąskie ścieżki :-(

      • 0 0

  • Proponuje jeszcze dzień, w którym ciężarówki jeżdżą "lewa stroną" (4)

    tez bedzie fajnie.

    • 0 0

    • kierowca bombowca (3)

      Przecież nikt Ciebie nie zmusza, abyś zrezygnował w tym dniu z samochodu. Nic nie tracisz w tym dniu. Więc po co ten komentarz?

      • 0 0

      • Po to, drogi Antypolityku (2)

        ..żeby zwrócić uwagę na DEBILNOŚĆ prawie wszystkich tego typu akcji.
        Jeżeli myślisz, że dla samego "ideolo" znaczna część kierowców zamieni własne cztery kółka na transport publiczny- to jesteś naiwny.
        Jak na razie mamy kije- podwyżki opłat za parkowanie itd.
        Gdzie jest marchewka? Tzn obietnica, ze transportem publicznym dotrę do celu taniej szybciej i czasami wygodniej.
        Gdzie wydzielone pasy dla autobusów? Autobusy - będące podstawą komunikacji w młodych dzielnicach- stoją w korkach jak każdy inny pojazd, są zatłoczone, ze słabo działającą klimatyzacją itd. To jednak wole wygodny fotel, szumiącą klimę i grające radio.

        Gdzie parkingi i rozwiązania P&R?
        Dyskusje nt biletów, taryf itd trwają latami i dopiero teraz coś z nich zaczyna wychodzić.
        Oczywiście szczytem organizacji jest PKP, gdzie bilet SKM nie upoważnia do jazdy pociągiem PKP na tej samej trasie.

        • 1 1

        • kierowca bombowca (1)

          Jak powiedziałeś gdzie marchewka? Otóż to jest właśnie jedną z marchewek. Inną są buspasy. P&R. Po koleji. Na razie muszą dojrzeć do tego urzędnicy, ale co najważniejsze, również społeczeństwo.
          Gwarantuję Tobie, że jak będą powstawać buspasy, masa kierowców będzie się wściekać, że zabiera im się miejsca i nie będą traktować buspasów jako marchewkę, ale jako kij.
          Podobnie klimatyzacja w autobusach, punktualność, ergonomia połączeń, P&R. Z tym, że tu nie będą psioczyć kierowcy. Po prostu to oleją.
          Transport publiczny nigdy nie zapewni idealnego rozwiązania, gdyż nigdy nie podwiezie Ciebie pod same drzwi o wybranej przez Ciebie porze jak samochód.

          Na pewno taka akcja „Dzień bez samochodu” tak jak super rozwiązania komunikacyjne nie przekonają nigdy wielu kierowców do rezygnacji z samochodów.

          Ta akcja ma za zadanie zmusić ludzi do myślenia, a to już coś, a nie żebyś od razu porzucał samochód i zaraz pędził do tramwaju w tym dniu.

          Tak jak ta akcja Ciebie nie rusza, tak i mnie nie rusza, ale z dwóch odmiennie zupełnie powodów. Mnie do takich akcji nie trzeba przekonywać, bo sam świadomie nie używam samochodu. Powtarzam ŚWIADOMIE. nie daltego, że tarsnport publiczcny jest super.

          Pozdrawiam

          • 0 0

          • nie zmusić do myślenia tylko skłonić

            musi to na Rusi

            Jak widać wielu skłoniła

            • 0 0

  • Czyli uprawiasz czyste "ideolo" (3)

    Drogi Antypolityku- przykro mi to mówić, ale właśnie zostałeś awansowany do grupy "pożytecznych idiotów" którzy usiłują wmawiać ludziom, ze pewne rozwiązania sa funkcjonalnie "be" ale za to jakie wspaniałe ideologicznie.

    Żarówki "energooszczędne" dzieki którym fundujemy sobie masy związków rtęci do zutylizowania i dodatkowo emitujące męczące dla naszych oczu światło; elektrownie wiatrowe - które opłacają sie tylko za pieniądze podatnika i dla których i tak trzeba utrzymywać "rezerwę kotłową" w elektrowni węglowej- bo jak przestanie wiać wiatr to prądu nie może zabraknąć - to przykłady takich ideologicznych rozwiązań.

    W dodatku pogardzasz ludźmi i twierdzisz, zę nawet jak coś będzie dl nich lepsze- to nie będą z tego korzystać.
    Otóż będą. Tylko proponowane rozwiązanie musi być funkcjonalnie lepsze..przynajmniej w jakichś aspektach.
    Na razie taki dzień zmusza ludzi do myślenia i zadania sobie pytania- co zyskuję rezygnując z samochodu. Bo jeśli trace czas pieniądze i i nerwy a zyskuję "świadomość ekologiczną"- to chyba pogieło cię wraz z organizatorami.
    A moze nie stać cię na samochód i "świadomie" z niego rezygnujesz ? ;-)

    • 0 0

    • kierowca bombowca (2)

      No cóż, jeżeli dla Ciebie to ideologia, to nic na to nie poradzę. Niech Ci będzie ideologia. Ja wiem, że aby pomóc środowisku to trzeba coś z siebie dać, a nie czekać co mi dadzą i co ja z tego będę miał, bo ekologia nigdy nie będzie się opłacać. Tzn. będzie wtedy gdy środowisko będzie dostatecznie zniszczone. Ja jakoś nie chcę na to czekać. I naprawdę nikogo do niczego nie zmuszam. Przecież nie musisz w tym dniu jechać samochodem. Nie musisz w ogóle rezygnować z samochodu. Ja zaś nie muszę samochodu używać i chyba nikt tego mi nie zabroni, prawda?

      Nie pogardzam ludźmi. Skąd taki wniosek? Część ludzi może się skusi na takie rozwiązania, a część nie zrezygnuje nigdy z samochodu. Dobrze o tym wiem ja i wiesz Ty.

      Na samochód mnie stać i to na dobry. Kogo dziś zresztą na samochód nie stać? Te czasy już minęły gdy posiadanie samochodu było rzadkością.

      O żarówkach energooszczędnych, wiatrakach, efekcie cieplarnianym nie ma sensu dyskutować, bo i tak się nie zgodzimy. Myślę zupełnie odwrotnie niż Ty.

      Powtarzam: nie musisz rezygnować z samochodu. Zostaw to innym.

      Pozdrawiam

      • 0 0

      • Czyli "dzień bez samochodu"=dzień przekonwyania przekonanych (1)

        jakie to europejskie. I jakie genialne

        • 0 0

        • Kierowca bombowca

          Czy genialne? Nie wiem. Wg mnie normalne. Czy europejskie? Wg mnie ogólnoświatowe.

          Pozdrawiam

          • 0 0

  • Akcyjność!!!

    Tylko na to stać władze trójmiasta. Dzień bez samochodu to najgłupszy pomysł i nie dla tego że tak uwielbiam jazdę samochodem a dla tego że mamy beznadziejnie zorganizowaną komunikację publiczną. Beznadziejna częstotliwość kursowania , brak skomunikowania poszczególnych środków komunikacji ze sobą , totalny brud i stan techniczny samych wnętrz autobusów ,tramwajów i składów SKM na dokładkę kompletna rozpierducha z cenami za usługi i możliwości kupienia jednego biletu na wszystkie środki . Bilet metropolitarny stanowczo za drogi. I te właśnie wyjątkowo przyjazne przyczynki są powodem że kto może to unika komunikacji miejskiej i przesiada się na samochody ewentualnie na jednoślady od rowerów począwszy na motocyklach kończąc. Chcąc mieć dobrą komunikację miejską trzeba inwestować a nie łatać tak jak to było z linią B. Jednym zabrano drugim dano i jak się otwiera jakieś inne połączenie robi się to kosztem już istniejących ograniczając częstotliwość na dotychczasowych. Z pustego i Salomon nie naleje a do kiepskiej i absolutnie nieprzyjaznej komunikacji miejskiej jest trudno przekonać posiadaczy czterech kółek lub jednośladów. A co do ochrony środowiska i globalnego ocieplenia to już my jako ludzie mamy najmniej do powiedzenia . Natura i tak zrobi co jej się spodoba a my będziemy musieli przyjąć epokę ocieplenia lub zlodowacenia czy nam się podoba czy nie to tylko kwestia czasu- bardzo odległego czasu. Oczywiście że chroniąc środowisko przed śmieciarzami i bałaganiarzami poprawiamy sobie komfort bytowania i z tego powodu warto o to zabiegać . Te wszystkie akcje przeciwko globalnemu ociepleniu to nic innego jak lobbowanie na rzecz producentów " ekologicznych" samochodów , lodówek czy też ostatni hit energooszczędnych żarówek. A gawiedz to kupuje myśląc że odsunie w czasie epokę globalnego ocieplenia lub ery lodowcowej. Cóż życie jest tak krótkie że nie nam będzie dowiedzieć się kto miał rację a kto po prostu kręci lody w " E K O L O G I C Z N Y M " przemyśle!!! Co do mojego wyboru sposobu przemieszczania się to stawiam na rowerek , niezawodny, punktualny z klimatyzacją sprawną i spełnia jeszcze rolę leku ruchu!!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum