Gdzie jest Mevo? Najnowsze informacje
Jest co prawda 1000 zapasowych baterii, ale tylko 150 ładowarek. Więcej rowerów może pojawić się przed długim weekendem majowym. Nextbike prawdopodobnie utrudnia pracę amatorskich stron, podających rzeczywistą dostępność rowerów. Zarządca systemu dostał już 900 tys. zł kar. W piątek wstrzymał też rejestracje nowych użytkowników i wykup nowych abonamentów.
System jest przeciążony. Od ostatniego poniedziałku każdego dnia odnotowuje on ponad 10 tysięcy wypożyczeń. Ich łączna liczba do czwartku do północy sięgnęła już 90 tysięcy. W systemie Roweru Metropolitalnego Mevo zarejestrowanych jest już ponad 60 tys. osob.
Przy obsłudze systemu pracuje ponad 100 osób i planowane jest zatrudnienie kolejnych.
- Firma dokłada wszelkich starań, by jak najszybciej uporać się ze wszystkimi problemami. To jednak wymaga czasu. Jest nam przykro z powodu niedogodności, z którymi dla użytkowników wiąże się wstrzymanie dokonywania płatności - mówi Marek Pogorzelski z Nextbike Polska.
W programie "Wszystkie strony miasta", który został wyemitowany na miejskiej stronie gdansk.pl, Paulina Cyniak, kierownik projektu Mevo w Obszarze Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot i szef Biura OMGGS Michał Glaser odpowiadali na pytania związane z działaniem systemu Mevo.
Poniżej najważniejsze informacje na ten temat.
1000 zapasowych baterii, ale tylko 150 ładowarek
O tym, że operator Mevo posiada 1000 sztuk zapasowych baterii pisaliśmy kilka dni temu, ale wówczas nie przypuszczaliśmy, że ładowarek do nich jest zaledwie 150. Tymczasem brak naładowanych rowerów to największy problem pierwszych dwóch tygodni działania - lub, jak kto woli - niedziałania systemu.
Cały czas są problemy z Mevo. Użytkownicy też kombinują
- Na pewno są jeszcze niedociągnięcia w serwisie. My to obserwujemy i jesteśmy na bieżąco w kontakcie z wykonawcą. Nie da się ukryć, że w tych rowerach - które są dobrymi rowerami i użytkownicy je chwalą - słabym punktem jest wymiana baterii - mówiła w programie Paulina Cyniak, odpowiedzialna za projekt wdrożenia Roweru Metropolitalnego. - Wykonawca ma ok. 150 ładowarek do akumulatorów, które pracują przez całą dobę. Wiemy, że tych ładowarek powinno być jeszcze więcej. Kolejne są zamówione i za chwilę będą uruchomione, więc ten problem powinien nam stopniowo znikać. Bufor baterii na dobę powinien wynosić co najmniej 600 baterii w zapasie.
- Rower to żaden nowy wynalazek. Natomiast nowością u nas jest, to, że system zarządzający jednośladem jest umieszczony w rowerze. Jesteśmy innowatorami, przecieramy szlaki. Nikt przed nami tak dużego projektu w Europie nie zrealizował. Ciągle pracujemy nad tym, żeby wszystko funkcjonowało dobrze. Na chwilę obecną nie jesteśmy zadowoleni z tego, że system nie działa idealnie - mówił Michał Glaser, dyrektor Biura Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot.
Dodatkowe rowery być może dotrą przed weekendem majowym.
Zgodnie z umową system miał zostać uruchomiony 18 listopada 2018 r. Później, na skutek opóźnień w montażu stacji i dostawie rowerów, miał być uruchomiony 18 stycznia 2019 roku, a w 100 proc. od 1 marca 2019 r. W rzeczywistości 26 marca na terenie 14 gmin Pomorza wystartował system z 1224 rowerami, czyli ok. 30 proc. wszystkich planowanych. Tutaj warto dodać, że dostawa pozostałych rowerów również została przesunięta.
- Nie chcemy nic obiecywać. Wiemy, że długi weekend to świetna pora na korzystanie z roweru publicznego. Natomiast proszę pamiętać, że my chcemy oddać naprawdę dobre rowery. Testy pierwszego etapu trwały kilka tygodni - wyjaśniała Paulina Cyniak. - Oprócz tego, że wykonawca potrzebuje czasu na złożenie tych rowerów, my też potrzebujemy trochę czasu na ich przetestowanie. Jesteśmy po rozmowie w tej sprawie z wykonawcą. Kolejne rowery pojawiać się będą etapami. Myślę, że już przed majowym weekendem. Chcielibyśmy - ale proszę nie traktować tego jako obietnicy.
Kara dla operatora: 900 tys. zł
Jak na razie jedyna kara, jaka została nałożona na operatora, wynosi 900 tys. zł i jest związana z opóźnieniem wdrożenia pierwszego etapu systemu roweru metropolitalnego Mevo.
O karach, jakie grożą operatorowi systemu za nieprawidłowości w działaniu Mevo pisaliśmy już wcześniej.
Przykładowo, za każdy rower niesprawny dłużej niż 12 godzin, w przypadku usterki istotnej dla funkcjonowania, przewidziana jest kara w wysokości od 50 do 600 zł dziennie. Tyle samo za każdy rower niesprawny dłużej niż 48 godzin, dla usterki nieistotnej dla funkcjonowania. Nextbike będzie musiał dbać o odpowiednią liczbę rowerów na stacjach. Za każdy przypadek niewłaściwej liczby rowerów na danej stacji w danym dniu kara wynosi 100 zł, maksymalnie 66 tys. za jeden dzień, a łącznie maksymalnie nawet 10 mln zł.
Jeśli któregoś dnia w systemie zabraknie 2-5 proc. rowerów, to wykonawca ponosi karę 1 proc. miesięcznego wynagrodzenia za każdy dzień: minimalnie 3 tys. zł, maksymalnie 5 mln zł. Za brak 5-10 proc. rowerów kara wyniesie 1,5 proc. miesięcznego wynagrodzenia, od 5 tys. do 5 mln kary. Za brak od 10 do 50 proc. rowerów to już 3 proc. miesięcznego wynagrodzenia za każdy dzień i łącznie od 10 tys. do 10 mln zł. Za każdy rozpoczęty dzień niefunkcjonowania całego systemu kara wyniesie co najmniej 100 tys. zł.
- Każdego dnia zbieramy i raportujemy dane na temat działania systemu. Zapewniam, że kary zostaną naliczone firmie Nextbike, ale nie to jest teraz dla nas priorytetem. Najważniejsze zadanie to jak najszybciej przywrócić system roweru metropolitalnego do normalnego funkcjonowania - mówi Dominik Makurat.
Batalia Mevo i programistów
Tymczasem w sieci pojawiają się kolejne amatorskie strony do sprawdzania faktycznej dostępności rowerów Mevo. Pisaliśmy już o Monitor-Mevo, kolejnym jest www.mevowatchdog.pl.
Warto zaznaczyć, że Mevo najprawdopodobniej broni się przed tego typu monitorami. W piątek na stronie pojawiła się informacja: Z powodu utrudnienia pobierania danych przez firmę Mevo, system tymczasowo nie zbiera danych. Pracujemy nad poprawką.
"Zabieramy Mevo spod OBC"
Tak nazywało się wydarzenie na Facebooku, na które zapisało się ponad 140 osób, a zainteresowanych było 700. Mieszkańcy Gdańska wiele razy narzekali na to, że rowery skumulowane są przed oliwskimi biurowcami. Wprawdzie w piątek o godz. 11:30 (start wydarzenia) przed OBC stało zaledwie pięć rowerów, ale według komentarzy w wydarzeniu kilkunastoosobowej grupie po godz. 9 udało się zabrać ze stojaków około 20 sztuk.
Opinie (733) ponad 10 zablokowanych
-
2019-04-06 14:45
(2)
Ja czekam za zwrot pieniędzy !!!!
- 11 0
-
2019-04-06 17:07
A ja na artukuł (1)
Dziś o 6stej rano do siedziby Mevo wpadło całe ABE cadło służb...
- 5 1
-
2019-04-06 17:38
PiSowskie trolle piszą po pijaku, bo na trzeźwo nie dałyby rady znieść roli, jakiej się podjęli.
- 2 6
-
2019-04-06 15:07
Jaka innowacja, jakie przecieranie szlaków - odrobina wyobraźni by się przydała. Nietrudno chyba było sobie wyobrazić, że wszystkie 1000 rowerów będzie w użytku. Czkawką odbija się już to, że nie zdywersyfikowano floty. Gdyby choć połowa rowerów była nieelektryczna, tego problemu by nie było.
- 14 2
-
2019-04-06 15:14
faktycznie jak ktoś zauważył, chyba jedynym wyjściem w tej sytuacji to ograniczenie do 15-20 minut jednorazowo
być może zwiększyłaby się przepustowość
co prawda wątpię by nextbike był zainteresowany, bo to zmniejsza do zera ich zarobek (obecnie jest niby aż 90 minut ale za to na cały dzień)
pomijam takie oczywistości jak zwykłe rowery, bo tego już nie zrobią, ale czas można łatwo zmienić przez zmianę w programie (a to chwila)- 2 5
-
2019-04-06 15:38
Ludzie w 20 wieku
Na księżyc latali gdy komputer miał moc obliczeniową commodore C64 A tu co chwile coś I jeszcze nie ma czym ładować baterii Jak kupuje laptopa telefon czy nawet głupią golarke do włosów i to nie z górnej półki to w zestawie jest ładowarka. A tu co? Odraczanie testy gra na zwłoke i klapa za klapą Nie jest wam wstyd tak ludziom kłamać w żywe oczy
- 24 2
-
2019-04-06 15:58
Drogie mewo
Przypominam ze rower to też łańcuch ,opony, łożyska, szprychy, hamulce itp itd
To tak na wypadek gdyby znalazły się ładowarki a zabrakło innych części na wymiane
Pozdrawiam- 18 1
-
2019-04-06 16:04
(2)
Dzisiaj na targach turystycznych na stadionie - stoi kilkadziesiąt rowerów
- 6 0
-
2019-04-06 17:02
No właśnie stoii i pachnie :)
- 2 1
-
2019-04-07 01:04
Marketing działa, pr działa, system nie!
- 1 0
-
2019-04-06 16:23
Mevo w języku esperanto (1)
Znaczy frajer. I właśnie robią z nas grajerów. Poza tym mówienie, że nikt nie realizował tak dużego projektu jest kłamstwem Warszawski Veturilo to większa liczba rowerów i stacji o londyńskich Santander Cycles nie mówiąc.
- 11 3
-
2019-04-06 16:27
Podpisuj się Xeroboy.
- 3 2
-
2019-04-06 16:47
Dno (1)
Wypozyczylam rower, chciałam włączyć postój i w tym momencie zakończyło wypożyczenie. Szybk chciałam wypożyczyć spowrotem, ale rower zrobił się niedostępny. Poza strefa. Zadzwoniłam do operatora i ten stwierdził, że nic nie może, u niego widnieje jako zarezerwowany. W międzyczasie naliczyl mi karę 100pln, nie wiem za co bo mówił, podczas rozmowy pytałam go o jakieś kary, powiedział że nic nie będzie i konta tylko złotówkę zabrało. Po chwili było to - 100pln. Już piszę reklamację, bo jak dotąd system to porażka.
- 15 1
-
2019-04-06 19:07
powszechne zjawisko
ciekawe, jak oni się z tych reklamacji wygrzebią. Zeby nie umieć skonstruować apki tego typu to już naprawdę śmieszne. Wiele firm np. taksówkarskich korzysta z podobnych systemów za kilkadziesiąt tysiaków. Na co te miliony poszły, to nie wiem.
- 6 1
-
2019-04-06 17:23
A ja mam swoje mevo od 3 lat jeżdżę i bateria trzyma ha ha
- 9 0
-
2019-04-06 17:33
Za dowolny biznes na powinni zabierać się osobnicy nie znający arytmetyki co najmniej na poziomie (1)
szkoły podstawowej. Obszar objęty systemem jest zamieszkały przez ok. 1 milion ludzi. Chętnych do używania takich rowerów - załóżmy, że tylko 70%. Powiedzmy, że regularnie (2 razy dziennie) z tego 30%, czyli 210 tys osób - w godzinach tzw. szczytu. Uwzględniając współczynnik jednoczesnego wypożyczenia jako 0,4 mamy liczbę 84 tys rowerów na cały obszar. A przygotowano chyba docelowo około 4 tys, czyli niespełna 5% potrzeb. A że z pustego i Salomon nie naleje, to choćby firma zatrudniła 20 razy więcej ludzi, to nie jest w stanie zapewnić normalności. Sam start obiecywany na 26 marca był już koszmarną kompromitacją - 26 marca zaczyna się o godzinie 0:00, a rowery były do wypożyczenia po 14:00. Właściwe to wtedy należałoby z firmą prowadzoną przez nieudaczników albo głupków rozwiązać umowę
- 10 2
-
2019-04-06 17:37
Kacper, nie gwiazdorz. PiS się kończy.
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.