• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści mają jeździć chodnikiem, bo były wypadki

szym
7 lipca 2023 (artykuł sprzed 1 roku)  Raport
Opinie (240)
Znak wskazujący jazdę po chodniku, jest elementem docelowej organizacji ruchu w tym miejscu. Znak wskazujący jazdę po chodniku, jest elementem docelowej organizacji ruchu w tym miejscu.

Czytelnicy zastanawiają się, dlaczego kilka dni temu przy ul. LegionówMapka w Gdańsku pojawił się znak nakazujący rowerzystom jazdę po chodniku zamiast po drodze rowerowej. Jak się okazuje, stało się tak... z powodów bezpieczeństwa.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


W sprawie dostaliśmy sygnał w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za wpis. W związku z liczbą komentarzy, która pojawiła się pod raportem naszego Czytelnika, z pytaniami zwróciliśmy się do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Dziwny znak (34 opinie)

Czy ktoś wie, dlaczego kilka dni temu postawiono na Legionów w Gdańsku, znak nakazujący rowerzystom jazdę po chodniku zamiast po drodze rowerowej?
Czy ktoś wie, dlaczego kilka dni temu postawiono na Legionów w Gdańsku, znak nakazujący rowerzystom jazdę po chodniku zamiast po drodze rowerowej?


Jak tłumaczy Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ, to jest docelowa organizacja ruchu, która zostanie wprowadzona, żeby rowerzyści na tym wąskim odcinku nie wpadali na siebie.

Kiedy nie ma drogi dla rowerów, a jedziesz rowerem:

- Były zgłoszenia mieszkańców, że mimo faktu, że odcinek DDR jest jednokierunkowy, to rowerzyści jeżdżą w obie strony i dochodzi do niebezpiecznych sytuacji - mówi Magdalena Kiljan.
Dlatego ci, co jadą w stronę ul. Hynka na tym kawałku chodnika wzdłuż budynku, będą zjeżdżać na chodnik, który przekształcony zostanie w ciąg pieszo-rowerowy.



- Potem wracają normalnie na ścieżkę. Oznakowanie pionowe już jest. Poziome pojawi się może nawet jeszcze dziś, ewentualnie na początku przyszłego tygodnia - podsumowuje urzędniczka.
szym

Miejsca

Opinie (240) ponad 10 zablokowanych

  • Bardzo dobre rozwiązanie. (1)

    Tanie i praktyczne. No i zawsze jest nadzieja że cyklista w obcisłym mundurku jadący po chodniku 60 km/h upoluje jakiegoś niemotę pieszego, najlepiej emeryta.

    • 18 9

    • "to polski dziedzic Pruski"
      "to mu się da opaskę białoczerwoną"

      • 0 1

  • Xd. (2)

    Zamiast postawić znak ulicy jednokierunkowej, to puścili tych z pierwszeństwem chodnikiem. Czy to nie robi się patologiczna sytuacja ? Brak kompetencji na stanowiskach. Już to pisałem duzo razy. Zacznijcie używać tego co macie w głowie!

    • 20 2

    • czyli siana?

      • 0 1

    • W głowie.

      Problem w tym, że w głowie nic nie mają.

      • 0 1

  • To łamanie obowiązujących przepisów. (4)

    Po chodniku może jechać rower jeśli nie ma ścieżki rowerowej a jest! Jeśli droga wzdłuż chodnika po ograniczenie prędkości do 50 km/h, lub przy złych warunkach pogodowych. Dziś natomiast rowerzyści, tępe dzidy bez znajomości prawa (jedyne prawo stanowi rowerzysta) jeżdżą po chodnikach. Dziś nawet jedna biedrona dzwoniła żebym jej zszedł z chodnika i puściła wiązankę, że dżentelmen kobiecie by ustąpił. Zszedłem z chodnika, ale z powodu innego powiedzania: mądry głupiemu ustąpi, bo lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

    • 21 5

    • (1)

      " To łamanie obowiązujących przepisów "
      Jeśli są ustawione znaki to nie łamie się prawa

      • 3 3

      • Oczywiście. Zejdź z roweru, przeprowadź ten kawałek chodnikiem i wsiadaj śmigać dalej na drodze rowerowej. Chyba ze masz 6 latek, to zgodnie z przepisami możesz jechać ;)

        • 1 3

    • przecież są tam spychani id..to znaczkiem drogowym C13-16 pieszy a pod nim rowerek ten głupi znak w świetle rozporządzenia jakiegoś deb..la teoretycznie zmusza rowerzystę do jazdy po takim chodniku

      • 1 2

    • wystarczy znak c13/c16 i mozna grzać po chodniku 50kmh w pełni legalnie

      w polsce jesteśmy tu wszystko przejdzie

      • 0 1

  • Bo tam jest jeden kierunek od Kościuszki w stronę Zaspy (2)

    a jeżdżą z naprzeciwka. Tam jest za wąsko na mijanki i to przy krawędzi z jezdnią. Po drugiej stronie to samo i rowerzyści wypadają zza pizzerii na zieloną strzałkę kierowcom którzy się nie spodziewają z prawej strony. Bezmózgowia

    • 9 2

    • (1)

      Jest wąsko ale nie za wąsko bo rowerzyści się mijają.
      Po drugiej stronie nie ma już pizzerii to raz a dwa kierowcy nie wiedzą że w tamtym miejscu jest jednokierunkowy ddr. Przejazd rowerowy jest widoczny więc jeśli ktoś ma tam problem z myśleniem to jego prywatna sprawa.

      • 4 0

      • i jak czytamy są wypadki

        • 0 1

  • Tylko ktos z niepelnosprawnoscia intelektualna bedzie sie stosowal

    • 4 3

  • gdańsk to stan umysłu.

    • 12 1

  • ja czesto korzystam z chodnika jak nie widze innej mozliwosci,na ullicy nie czuje sie bezpieczny.jesli widze ze na chodniku jadac w niektorych miejscach moge stwarzac zagrozenie to rower przeprowadzam pieszo i na sto pieszych ktorych mijam nie ma problemu to zawsze sie znajdzie jakis stary ubek ktory pomstuje

    • 9 5

  • (3)

    rowerzysci na tory!,dzisiaj ,droga Wdzydze-Golun jedzie sobie duet rownolegle,blisko osi jezdni(nie ,,tandemem")i jak po krzakach ma ich wyprzedzic zeby 1metr odstepu zachowac,droga szybkiego ruchu!!

    • 9 3

    • Tak samo jak samochód: (2)

      Czekasz na to, gdy drugi pas będzie wolny, zjeżdżasz na niego, wyprzedzasz. Wyprzedzanie rowerzystów na trzeciego, nieważne jak jadą to wyjątkowo chamski i niebezpieczny manewr.

      • 2 3

      • (1)

        z przepisami jestes na bakier!,doczytaj jakie maja obowiazki cyklisci i maja obowiazek jazdy prawa strona pasa ruchu nie srodkiem!.

        • 2 1

        • claim the lane

          ok, ale ty ni hu hu i dalej niż za Słupsk nigdy nie byłeś, więc spytaj mamy

          • 2 0

  • Od bezmyślnych rowerzystów jeszcze głupsi są miejscy urzędnicy. A pieszy? A do diabła z pieszym. (2)

    • 15 7

    • rowerzysta gatunek roszczenowy i chroniony!.

      • 5 1

    • do kierowców to im daleko

      • 1 1

  • W Gdańsku nikt się nie przejmuje co się wyrabia na ddr (1)

    1. Podobne rozwiązanie do tego już w Gdańsku funkcjonuje przy ulicy Rakoczego. Tam miejsca było i jest bardzo dużo ale drogą dla rowerów można tylko zjeżdżać. Nie zauważyłem tego i**otyzmu i kiedyś nią wjeżdżałem, a jakiś "sympatyczny rowerzysta wydarł na mnie mordę" a ja również go "sympatycznie" pozdrowiłem. Może urzędnicy wytłumaczyliby ten fenomen.
    2. Ddr o którym mowa w artykule to kolejne arcydzieło. Tam trzeba wyciąć drzewa i zasadzić nowe bardziej na środku jeśli muszą tam koniecznie rosnąć. Te drzewa nie są chyba zabytkowe i unikalne, a w naszym pięknym kraju tnie się drzewa które nikomu nie wadzą na potęgę więc te które faktycznie przeszkadzają chyba można by wyciąć.

    • 12 1

    • nie, no jak kto nie daje rady zrozumieć znaków drogowych DDR na Rakoczego
      to rzeczywiście powinien tylko jeździć po lesie
      gdzieś daleko

      moim zdaniem tam jest prawidłowo
      z góry szybcy rowerzyści jadą wydzieloną drogą
      a pod górę, sapiący, powolni rowerzyści jadą wsród nielicznych pieszych

      a wszystko przez sezonowość. bo jak kto wytacza rower z piwnicy na dwa miesiące roku
      a resztę roku ujeżdża furmankę,
      to nic dziwnego, że nic nie umie, nic nie rozumie, wszystko mu przeszkadza

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum