Rowery Wiadomości

Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Single tracki w TPK. Kolejny projekt został wstrzymany

Joanna Karjalainen

30 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat)

Opinie (619)

Wszystko wskazuje na to, że projekt został wstrzymany niemalże na finiszu.

Kolejny projekt legalizacji rowerowych single tracków na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego został wstrzymany. Tym razem sprawy formalne doszły niemal do końcowego etapu, jednak mimo zaangażowania Stowarzyszenia Trójmiejskie Ścieżki MTB i dobrej współpracy z Nadleśnictwem Gdańsk, zarząd TPK negatywnie zaopiniował inicjatywę i nie wydał zgody na dalsze kroki stowarzyszenia.

Infrastruktura ścieżek spod znaku BigFoot Works to obecnie około 13 km dróg, pozwalających na całoroczną jazdę rowerem. 30 single tracków jest na bieżąco utrzymywanych, by rowerzyści mtb mogli jeździć po nich komfortowo i w taki sposób, aby nie niszczyć lasu.

Pomysłodawca powstania infrastruktury, Jacek Kapczyński, postanowił wraz z kolegami zalegalizować projekt istniejących już ścieżek BigFoot Works, by przy współpracy z podmiotami zarządzającymi lasem wspólnie stworzyć bezpieczne miejsce do uprawiania kolarstwa górskiego.

- Połączyła nas troska o ten rejon, wyrażona jako chęć zadbania o bezpieczeństwo wszystkich leśnych gości - mówi Krzysztof Sikorski. - Tak by początkujący rowerzysta nie wjeżdżał na ścieżkę o za wysokiej trudności, biegacz nie podążał trasą rowerową pod prąd, a koniec trasy rowerowej nie "wypadał" wprost na szlak pieszy. Obecnie panuje całkowita dowolność i przypadkowość, a wypadki po prostu się zdarzają na skutek niewiedzy.
- Daliśmy wyraz tej trosce w drugiej połowie 2020 roku, zakładając stowarzyszenie "Trójmiejskie Ścieżki MTB" - dodaje Mateusz Jasiński. - Naszym globalnym celem jest zalegalizowanie części istniejących już tras rowerowych, które powstawały pod nazwą BigFoot Works w sposób zapewniający bezpieczeństwo użytkowania, pokojowe współżycie z gospodarką leśną, turystami, myśliwymi, przy poszanowaniu przyrody. Wierzymy, że udostępnienie legalnej infrastruktury MTB w rejonie Gdańska i Sopotu zmarginalizowałoby zjawisko tworzenia się dzikich tras, często niebezpiecznych i przechodzących przez rezerwaty przyrody. Swoje zdanie opieramy na doświadczeniach z Wielkiej Brytanii, gdzie lokalny odpowiednik Lasów Państwowych buduje i udostępnia trasy dla rowerów MTB. Zwrócić jednak należy uwagę, że legalne trasy MTB powstają w całej Polsce, nie ma natomiast jednego standardu podejścia Lasów Państwowych do ich lokowania.

Rozmowy z Nadleśnictwem toczyły się pomyślnie

W celu legalizacji części istniejących już ścieżek, przedstawiciele stowarzyszenia nawiązali partnerskie rozmowy z Nadleśnictwem Gdańsk, które początkowo przychylnie patrzyło na przedstawione propozycje, i wspólnie ze Specjalistą ds. udostępniania lasu dla turystyki i rekreacji oraz Zastępcą Nadleśniczego pracowano nad wydzierżawieniem kilkunastu kilometrów tras w rejonie Oliwy i Sopotu. Zebrano również część środków finansowych pozwalających na wykonanie oznaczeń i regulaminów tras oraz opłacenie ubezpieczenia OC.

Stowarzyszenie prowadziło również rozmowy z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego: Wydziałem Turystyki i Dyrekcją Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

- Wydział Turystyki z entuzjazmem podszedł do projektu przedstawionego przez Stowarzyszenie i poparł nas wobec Nadleśnictwa Gdańsk - mówi Krzysztof Sikorski. - Niestety Dyrekcja Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego stanęła w całkowitej opozycji i w Planie Ochrony TPK literalnie wpisała zakaz budowy "singletracków" - tras rowerowych. Stowarzyszenie wzięło udział w konsultacjach społecznych Planu Ochrony, odbyliśmy bezpośrednie spotkanie z Panią Dyrektor TPK, nie udało się nam jednak jej przekonać. TPK chciałoby fizycznie usunąć kolarzy górskich z trójmiejskich lasów. Kierunek działań Zarządu TPK został nam klarownie przedstawiony jako przeciwdziałanie wszelkim aktywnościom sportowym na terenie parku.

Droga rowerowa to nie parking. Nawet na chwilę

Negatywna opinia Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego

Przedstawiciele Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego twierdzą, że legalizacja ścieżek rowerowych typu single track będzie niekorzystna dla lasów. Spowoduje wzmożoną erozję gleby, płoszenie leśnej zwierzyny, niszczenie lokalnej szaty roślinnej oraz spowoduje większe niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu turystyczno-rekreacyjnego na terenie TPK.

W drugiej połowie października do Nadleśnictwa Gdańsk wpłynęło pismo od zarządu Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, negatywnie opiniujące inicjatywę. Kierownik oddziału wskazuje tam m.in. że:

koncepcja udostępnienia parku prezentowana w projekcie planu ochrony wyklucza lokalizacji tam tras rowerowych typu single-track,
istnieje potrzeba ograniczenia liczby organizowanych na terenie TPK imprez masowych, których na terenie Nadleśnictwa Gdańsk odbywa się najwięcej pośród wszystkich polskich nadleśnictw,
legalizacja tras single-track spowoduje jeszcze większy napływ użytkowników,
legalizacja części tras może spowodować oczekiwania legalizacji kolejnych tras,
dzięki promocji na stronach mtb do oliwsko-sopockich lasów przyjeżdża coraz więcej osób z całej Polski, a jest to zjawisko wyjątkowo niekorzystne,
według prowadzonych kilka lat temu badań, rowerzyści stanowią niewielki procent osób korzystających z lasu, ale jednocześnie bardzo roszczeniowy w swoich żądaniach,
powstanie nowych tras oraz jazda rowerami po szlakach pieszych stanowią olbrzymie zagrożenie dla osób korzystających z lasu w sposób rekreacyjny,
należy egzekwować istniejące prawo i dążyć do stopniowej likwidacji nielegalnych tras.

Trójmiejskie szlaki turystyczne

Kolejny projekt został wstrzymany

Nadleśnictwo Gdańsk, po otrzymaniu stanowiska TPK, wystosowało do stowarzyszenia pismo, w którym informuje, że zmuszone jest zaniechać dalszych ustaleń w ramach tego projektu. Jak wskazuje Nadleśniczy, dr inż. Janusz Mikoś, Nadleśnictwu nie udało się przekonać kierownictwa TPK do zmiany zapisów projektowanego planu ochrony i przynajmniej częściowego ukierunkowania i zalegalizowania rekreacji mtb w oparciu o istniejącą sieć ścieżek.

- Współpraca Nadleśnictwa Gdańsk z przedstawicielami Stowarzyszenia Trójmiejskie Ścieżki MTB była dobra i wydawało się, że w niedługim czasie zaowocuje zalegalizowaniem części istniejących tras rowerowych - mówi dr inż. Janusz Mikoś, Nadleśniczy Nadleśnictwa Gdańsk. - Zależało nam na uregulowaniu tego typu rekreacji w zarządzanych przez nas lasach, z uwagi na niekontrolowany i częściowo niebezpieczny dla środowiska leśnego rozwój single tracków. Jednak ze względu na to, że projekt planu ochrony Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego jednoznacznie zakłada, że cały ten obszar należy wyłączyć z możliwości lokalizowania tras rowerowych typu single track, musieliśmy się z tego pomysłu wycofać. Dodatkowo otrzymaliśmy negatywną opinię zarządu TPK dotyczącą projektu tras zaproponowanego przez Stowarzyszenie.
- Argumenty kierownictwa Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego oczywiście są racjonalne i mają uzasadnienie, jednak mamy wątpliwości, czy brak zgody na tego typu rekreację zakończy istnienie single tracków w naszych lasach - dodaje dr inż. Mikoś. - Stoimy na stanowisku, że uregulowanie prawne tras rowerowych z udziałem samorządów byłoby skutecznym sposobem na ograniczenie powstawania "dzikich" single tracków i właściwą ochronę zasobów przyrodniczych.
Od Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego nie otrzymaliśmy odpowiedzi na prośbę o wypowiedź w tej sprawie.

Nie będzie legalizacji single tracków?

- Zgadzamy się z przedstawicielami Stowarzyszenia Trójmiejskie Ścieżki MTB, że ograniczenie w zakresie tras rowerowych typu single-tracki nie jest zasadne głównie z punktu widzenia uporządkowania ruchu rowerowego na terenie parku - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju. - Tym bardziej, że w Gdyni, przy czym na terenie lasu komunalnego, powstanie podobna ścieżka rowerowa (inwestycja w ramach Budżetu Obywatelskiego).
- Obecnie jesteśmy w tym samym miejscu co 1,5 roku temu - zaznacza Mateusz Jasiński. - Rowerzyści jeżdżą po lesie "gdzie bądź", bo nie ma wyznaczonych tras. Nie ma wyznaczonych tras, bo urzędnikom najprościej jest zakazać. Czy fizycznie jest możliwe, by cała leśna aktywność rowerowa w milionowej aglomeracji zmieściła się tylko na szerokich duktach bez walorów "terenowych"? Naszym zdaniem "dzikie" trasy będą dalej użytkowane, a brak nadzoru i uregulowania prędzej lub później doprowadzi do przykrych konsekwencji.
- Wszyscy członkowie stowarzyszenia czują ogromny zawód związany z tym, że kolejna oddolna społeczna inicjatywa prowadzona w duchu konsensusu utknęła przez postawę administracji, która zamyka oczy na stan faktyczny i wprowadza legislację, której nie da się wyegzekwować w praktycznym, rzeczywistym świecie - mówi Bartosz Kajut.
- Co roku w naszym województwie (głównie w Trójmieście) zostaje zakupionych około 17 tys. rowerów do użytku w terenach górskich - dodaje. - Jeżeli ruch użytkowników tych rowerów nie zostanie ukierunkowany, to nieuniknioną konsekwencją jest wysyp kolejnych "dzikich" tras kopanych przez zapaleńców w lesie - a to najgorsze rozwiązanie, zarówno dla przyrody, jak i dla rowerzystów oraz pozostałych użytkowników tras.

Joanna Karjalainenj.karjalainen@trojmiasto.pl

Miejsca

Nadleśnictwo Gdańsk Gdynia, Morska 200
Park Krajobrazowy Sopot

Opinie (619) ponad 20 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 12:42

To wielka strata potencjału TPK (2)

Decyzja Pani dyrektor to wielki cios w rozwój możliwości na współistnienie wszystkich użytkowników lasów. Decyzja ta dalece odstaje od dzisiejszych wymagań społecznych i jest dla mnie całkowicie nieuzasadniona. Osobiście poruszam się rowerem po lesie i z wielkim szacunkiem podchodzę do wszystkich jego użytkowników. Wielokrotnie zdarza się że wracam do domu z sakwami pełnymi śmieci zebranych podczas przejażdżki w lesie. Korzystam z lasu zarówno jeżdżąc rowerem jak i uprawiając Nordic walking. Nie widzę uzasadnienia dlaczego nie możemy poruszać się w nim wszyscy z szacunkiem i zgodzie. Nie może być przyzwolenia na zawłaszczenie dobra społecznego dla tylko jednej grupy użytkowników. Takie regulacje zawsze rodzą kontrowersje i dzielą społeczeństwo. Mamy ogromne szczęście, że Trójmiasto jest położone w tak pięknym miejscu. Myślę, że uregulowanie szlaków rowerowych i pieszych to jedyne przyszłościowe rozwiązanie, aby utrzymać lasy w należytym i kontrolowanym porządku. Pozdrawiam wszystkich miłośników aktywności w lesie :)

Mariusz
2 lata
- 14 9
Twoja opinia

Zmień treść

Decyzja Pani dyrektor to wielki cios w rozwój możliwości na współistnienie wszystkich użytkowników lasów. Decyzja ta dalece odstaje od dzisiejszych wymagań społecznych i jest dla mnie całkowicie nieuzasadniona. Osobiście poruszam się rowerem po lesie i z wielkim szacunkiem podchodzę do wszystkich jego użytkowników. Wielokrotnie zdarza się że wracam do domu z sakwami pełnymi śmieci zebranych podczas przejażdżki w lesie. Korzystam z lasu zarówno jeżdżąc rowerem jak i uprawiając Nordic walking. Nie widzę uzasadnienia dlaczego nie możemy poruszać się w nim wszyscy z szacunkiem i zgodzie. Nie może być przyzwolenia na zawłaszczenie dobra społecznego dla tylko jednej grupy użytkowników. Takie regulacje zawsze rodzą kontrowersje i dzielą społeczeństwo. Mamy ogromne szczęście, że Trójmiasto jest położone w tak pięknym miejscu. Myślę, że uregulowanie szlaków rowerowych i pieszych to jedyne przyszłościowe rozwiązanie, aby utrzymać lasy w należytym i kontrolowanym porządku. Pozdrawiam wszystkich miłośników aktywności w lesie :)
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2021-11-30 14:59
  
  " z szacunkiem i zgodzie" (1)
  
  a tego warunku "singletrack" w TPK nie spełnia.
  
  Podobnie jak "skate" na skwerkach, chodnikach i "małej architekturze".
  
  2 lata
  - 0 2
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  a tego warunku "singletrack" w TPK nie spełnia. Podobnie jak "skate" na skwerkach, chodnikach i "małej architekturze".
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2021-11-30 15:12
    
    Przecież te ścieżki nie są zbudowane z wykorzystaniem infrastruktury, z której korzystają piesi czy ktokolwiek inny. To jest dedykowana infrastruktura dla rowerzystów, która w żaden sposób nie zabiera miejsca innym użytkownikom lasu. Operując na Twoich przykładach, jest to "skate" uprawiany na skateparku zbudowanym na wolnym placu w Parku Regana. Zatem nie rozumiem w czym te ścieżki przeszkadzają innym użytkownikom i dlaczego nie mogą współistnieć razem ze spacerowiczami, biegaczami czy osobami uprawiającymi nordic walking.
    
    2 lata
    
    2 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    Przecież te ścieżki nie są zbudowane z wykorzystaniem infrastruktury, z której korzystają piesi czy ktokolwiek inny. To jest dedykowana infrastruktura dla rowerzystów, która w żaden sposób nie zabiera miejsca innym użytkownikom lasu. Operując na Twoich przykładach, jest to "skate" uprawiany na skateparku zbudowanym na wolnym placu w Parku Regana. Zatem nie rozumiem w czym te ścieżki przeszkadzają innym użytkownikom i dlaczego nie mogą współistnieć razem ze spacerowiczami, biegaczami czy osobami uprawiającymi nordic walking.
    Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 12:52

nielegal (7)

Dlaczego nikt wczesniej nie wnioskowal o zgode, przed rozpoczeciem prac budowlanych?

2 lata
- 4 4
Twoja opinia

Zmień treść

Dlaczego nikt wczesniej nie wnioskowal o zgode, przed rozpoczeciem prac budowlanych?
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2021-11-30 13:00
  
  Prace budowlane (6)
  
  Postulowane w ramach projektu legalizacji trasy istnieją w różnych formach od ponad 20 lat i nie da się wyznaczyć osoby za to jednoznacznie odpowiedzialnej - po prostu ludzie jeździli po lesie (co jest legalne), a tam gdzie jeździło ich dużo "wydeptały się" ścieżki.
  Stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB nie postuluje wyznaczania nowych tras, a jedynie zabezpieczenie części z już istniejących, oznakowanie i zadbanie o bezpieczeństwo oraz kwestie formalne.
  
  Krzysztof Sikorski
  2 lata
  - 3 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Postulowane w ramach projektu legalizacji trasy istnieją w różnych formach od ponad 20 lat i nie da się wyznaczyć osoby za to jednoznacznie odpowiedzialnej - po prostu ludzie jeździli po lesie (co jest legalne), a tam gdzie jeździło ich dużo "wydeptały się" ścieżki. Stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB nie postuluje wyznaczania nowych tras, a jedynie zabezpieczenie części z już istniejących, oznakowanie i zadbanie o bezpieczeństwo oraz kwestie formalne.
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2021-11-30 13:10
    
    (4)
    
    nie prawda, prosze bezczelnie nie klamac, konstrukcje drewniane same sie nie zrobily, ani drzewa same sie nie polozyly wzdloz ścieżek
    
    2 lata
    
    5 1
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    nie prawda, prosze bezczelnie nie klamac, konstrukcje drewniane same sie nie zrobily, ani drzewa same sie nie polozyly wzdloz ścieżek
    Regulamin dodawania opinii
    - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
      
      2021-11-30 13:13
      
      (2)
      
      czyli wie pan/pani dokładnie co i jak? - może też uczestniczy w akcjach niszczących ścieżki i stważających realne zagrożenie dla kożystających z nich rozwerzystów?
      
      MTB lover
      2 lata
      
      2 1
      
      Twoja opinia
      
      Zmień treść
      
      czyli wie pan/pani dokładnie co i jak? - może też uczestniczy w akcjach niszczących ścieżki i stważających realne zagrożenie dla kożystających z nich rozwerzystów?
      Regulamin dodawania opinii
      - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
        
        2021-11-30 13:18
        
        (1)
        
        prosze sie zglosi do nadlesniczego bo slyszalem ze szuka Was !
        
        2 lata
        
        2 0
        
        Twoja opinia
        
        Zmień treść
        
        prosze sie zglosi do nadlesniczego bo slyszalem ze szuka Was !
        Regulamin dodawania opinii
        
        Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
        
        2021-11-30 13:22
        
        po przeczytaniu artykułu ze zrozumieniem wiadomo, że były rozmowy z nadleśnictwem.
        
        MTB lover
        2 lata
        
        1 0
        
        Twoja opinia
        
        Zmień treść
        
        po przeczytaniu artykułu ze zrozumieniem wiadomo, że były rozmowy z nadleśnictwem.
        Regulamin dodawania opinii
    - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
      
      2021-11-30 13:21
      
      "konstrukcje"
      
      Nie da się ukryć że tam gdzie ścieżka się obsuwała były dokładane wzmocnienia z gałęzi i podsypywane łopatą. Oczywiście słowo "wydeptywane" w tym przypadku jest zbyt mało pojemne, natomiast patrząc historycznie to w tego typu działania "dostosowawcze" na przestrzeni ostatnich 20 lat było zaangażowanych kilkaset osób, w tym również w ramach legalnie się odbywających (pod patronatem Lasów Państwowych) imprez z cyklu MTB Energy lub MTB Pomerania.
      Z mojego punktu widzenia - przeprowadziłem się do Trójmiasta z Warszawy w 2016 i ciężko mi się odnieść konkretnie co i kiedy miało dokładnie miejsce. Stowarzyszenie w którym się udzielam postuluje po prostu uporządkowanie tego, co już jest.
      Jeśli zarzuca mi Pan/Pani kłamstwo to dalszą dyskusję będę prowadził w przypadku podpisywania się imieniem i nazwiskiem.
      
      Krzysztof Sikorski
      2 lata
      
      4 0
      
      Twoja opinia
      
      Zmień treść
      
      Nie da się ukryć że tam gdzie ścieżka się obsuwała były dokładane wzmocnienia z gałęzi i podsypywane łopatą. Oczywiście słowo "wydeptywane" w tym przypadku jest zbyt mało pojemne, natomiast patrząc historycznie to w tego typu działania "dostosowawcze" na przestrzeni ostatnich 20 lat było zaangażowanych kilkaset osób, w tym również w ramach legalnie się odbywających (pod patronatem Lasów Państwowych) imprez z cyklu MTB Energy lub MTB Pomerania. Z mojego punktu widzenia - przeprowadziłem się do Trójmiasta z Warszawy w 2016 i ciężko mi się odnieść konkretnie co i kiedy miało dokładnie miejsce. Stowarzyszenie w którym się udzielam postuluje po prostu uporządkowanie tego, co już jest. Jeśli zarzuca mi Pan/Pani kłamstwo to dalszą dyskusję będę prowadził w przypadku podpisywania się imieniem i nazwiskiem.
      Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2021-11-30 14:57
    
    na zdjęciach doskonale widać, że pieńki same sie nie położyły w ten sposób. Od razu na myśl mi przychodzi skąd te pieńki i drzewa?? Drzewa ścięliście czy leśnikom podprowadziliście ?
    
    2 lata
    
    0 1
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    na zdjęciach doskonale widać, że pieńki same sie nie położyły w ten sposób. Od razu na myśl mi przychodzi skąd te pieńki i drzewa?? Drzewa ścięliście czy leśnikom podprowadziliście ?
    Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 13:00

Dyrekcja LP TPK - Beton Rullezz

Na całym świecie to robią i integrują tereny leśne do wykorzystania przez rowerzystów ale tylko u nas betonowa góra stwierdza, że to powoduje erozję gleby i degradację środowiska Ale pozysk drewna i masowa wycinka to tylko upiększa tereny, co nie? I te pięknie ubite ciężkim sprzętem drogi i ścieżki leśne.... wykarczowane całe place, zmieniona okolica, że wchodząc nie poznasz - Autentycznie zgubiłem się jakiś czas temu jadąc przez Zajęcze Wzgórze i Dolinę Wężów, bo tam zawsze było gęsto od drzew i krzewów a teraz goła gleba, kolejny po kolana i błoto.... Tak, to to yebane rowery tak wszystko niszczą ...

Leszek
2 lata
- 7 3
Twoja opinia

Zmień treść

Na całym świecie to robią i integrują tereny leśne do wykorzystania przez rowerzystów ale tylko u nas betonowa góra stwierdza, że to powoduje erozję gleby i degradację środowiska Ale pozysk drewna i masowa wycinka to tylko upiększa tereny, co nie? I te pięknie ubite ciężkim sprzętem drogi i ścieżki leśne.... wykarczowane całe place, zmieniona okolica, że wchodząc nie poznasz - Autentycznie zgubiłem się jakiś czas temu jadąc przez Zajęcze Wzgórze i Dolinę Wężów, bo tam zawsze było gęsto od drzew i krzewów a teraz goła gleba, kolejny po kolana i błoto.... Tak, to to yebane rowery tak wszystko niszczą ...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 13:03

Slyszałem, że leśnictwo i tak nic nie robi sobie z tego, wiec chłopaki Nie martwcie się na zapas

2 lata
- 1 1
Twoja opinia

Zmień treść

Slyszałem, że leśnictwo i tak nic nie robi sobie z tego, wiec chłopaki Nie martwcie się na zapas
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 13:04

single tracki - co to ?

teraz temat zima :) . ładnie sypie w miescie :)

noYO
2 lata
- 3 2
Twoja opinia

Zmień treść

teraz temat zima :) . ładnie sypie w miescie :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 13:20

Rowerzysta

Ale wycinać drzewa beż opamiętania to już można.

2 lata
- 4 2
Twoja opinia

Zmień treść

Ale wycinać drzewa beż opamiętania to już można.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 13:32

Super sprawa (1)

Ścieżek nigdy za wiele, mniej rowerów będzie na szlakach pieszych gdy będzie gdzie jeździć

Perun
2 lata
- 2 4
Twoja opinia

Zmień treść

Ścieżek nigdy za wiele, mniej rowerów będzie na szlakach pieszych gdy będzie gdzie jeździć
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2021-11-30 14:16
  
  mała poprawa, te scieżki już są, a jedynie rozgłos i rozpapagowanie spowoduje dodatkowy napływ. Również należy zwrócić uwagę, że te ścierzki są jedynie dedykowane do rowerzystów enduro i cieżkiego MTB. Zatem nie należy się spodziewać, że w pozostałych regionach lasu, zmniejszy się ilość rowerzystów.
  
  2 lata
  - 1 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  mała poprawa, te scieżki już są, a jedynie rozgłos i rozpapagowanie spowoduje dodatkowy napływ. Również należy zwrócić uwagę, że te ścierzki są jedynie dedykowane do rowerzystów enduro i cieżkiego MTB. Zatem nie należy się spodziewać, że w pozostałych regionach lasu, zmniejszy się ilość rowerzystów.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 13:38

Tylko w krawatach.

"rowerzyści stanowią niewielki procent osób korzystających z lasu, ale jednocześnie bardzo roszczeniowy w swoich żądaniach".
No i brawo TPK. Do lasu powinno się wpuszczać tylko w krawatach bo klient w krawacie mniej awanturujący.
Myślałem, że czas "leśnych dziadków" już minął ale widać jeszcze dobrze się trzymają w niektórych instytucjach .

2 lata
- 4 2
Twoja opinia

Zmień treść

"rowerzyści stanowią niewielki procent osób korzystających z lasu, ale jednocześnie bardzo roszczeniowy w swoich żądaniach". No i brawo TPK. Do lasu powinno się wpuszczać tylko w krawatach bo klient w krawacie mniej awanturujący. Myślałem, że czas "leśnych dziadków" już minął ale widać jeszcze dobrze się trzymają w niektórych instytucjach .
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 13:46

Plac zabaw dla dzieci - tabliczki "zakaz gry w piłkę".
Brak miejsc gdzie kierowcy mogliby ćwiczyć jazdę (np. wyprowadzanie z poślizgu) - driftowanie na rondach, wyścigi uliczne.
Brak single tracków - każdy jeździ i buduje gdzie chce.
Brak... (wpisz kolejne)
Mój kraj, taki piękny... i mądry...

aaa
2 lata
- 3 0
Twoja opinia

Zmień treść

Plac zabaw dla dzieci - tabliczki "zakaz gry w piłkę". Brak miejsc gdzie kierowcy mogliby ćwiczyć jazdę (np. wyprowadzanie z poślizgu) - driftowanie na rondach, wyścigi uliczne. Brak single tracków - każdy jeździ i buduje gdzie chce. Brak... (wpisz kolejne) Mój kraj, taki piękny... i mądry...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-11-30 14:04

No tak, te spaliny po rowerzystach i w ogóle.............

2 lata
- 2 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii