Szansa na drogę rowerową wzdłuż Jana z Kolna
Urzędnicy z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni analizują możliwość wytyczenia drogi rowerowej na jednym z czterech pasów jezdni na ul. Jana z Kolna. Droga miałaby powstać na skrajnym prawym pasie między pomnikiem pamięci ofiar pożaru w Stoczni Gdańskiej a biurowcem C200.
Aby dostać się do centrum Gdańska, rowerzyści najczęściej nadkładają więc drogi i jadą przez węzeł Kliniczna
Jest szansa, że wkrótce się to zmieni. Gdańscy drogowcy analizują możliwość wytyczenia drogi rowerowej na jednym z czterech pasów ul. Jana z Kolna.
Wygodna, szeroka i bezpieczna droga dla jednośladów miałaby powstać między pomnikiem pamięci ofiar pożaru w hali Stoczni Gdańskiej z 1994 r.
W sumie nowy rowerowy szlak miałby ok. 800 metrów długości i zdaniem drogowców mógłby powstać niskim nakładem finansowym.
- Droga mogłaby powstać najwcześniej od miejsca, gdzie jezdnia z jednego pasa ruchu przechodzi w dwa - tłumaczy Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - To mniej więcej wysokość dawnej hali, gdzie w latach 90. doszło do tragicznego pożaru. Jedynym w zasadzie wyzwaniem jest stworzenie bezpiecznego przejazdu przez torowisko tramwajowe. Wiązałoby się to z niewielkim nakładem finansowym, bo samo wymalowanie pasów i ustawienie oznakowania wielkim kosztem nie jest.
Zasadność powstania nowej drogi wydaje się tym większa, że w ciągu ul. Jana z Kolna trwa budowa dwóch dużych biurowców. Wygodny dojazd rowerem zarówno od strony centrum, jak i węzła Kliniczna z pewnością zachęcałby wiele osób do rezygnacji z samochodu i dojazdu do pracy właśnie rowerem.
Dodatkowym atutem jest też fakt, że wytyczenie drogi rowerowej w żaden negatywny sposób nie wpłynie na przepustowość jezdni w kierunku węzła Kliniczna, bo jedyne korki, jakie tworzą się na Jana z Kolna, dotyczą tylko i wyłącznie pasa w stronę centrum.
Roger Jackowski: widzę plusy, ale i minusy
O ocenę pomysłu nowej drogi dla rowerzystów zapytaliśmy Rogera Jackowskiego, aktywistę rowerowego oraz radnego dzielnicy Wrzeszcz Dolny. Według niego pomysł, choć wydaje się atrakcyjny, nie jest pozbawiony wielu wad.
- Projekt ma być alternatywą dla ok. 800 m ciągu wzdłuż dawnego muru stoczni. Na tym odcinku na pewno zaoferuje rowerzystom lepszą nawierzchnię. Na tym kończą się zalety. Wady to przede wszystkim dwukrotne (a nawet trzykrotne) przeplatanie się z torami tramwajowymi (bo na końcu drogi rowerowej przy biurowcu C200 trzeba jakoś wrócić na jezdnię), a przede wszystkim brak dowiązania początku i końca do układu drogowego. Jak rowerzyści legalnie jadący jezdnią od Wrzeszcza mieliby wjeżdżać na taką drogę rowerową - nie wiadomo. Jak rozwiązać kwestie bezpieczeństwa na skrzyżowaniu z torami tramwajowymi - też nie. W obecnej sytuacji prawnej taki wycinkowy projekt zmusi rowerzystów do ryzykownego "skakania" między odcinkami tymczasowej infrastruktury. Tworzenie urywków niepowiązanych i niebezpiecznych tras na jezdniach to bardzo zły pomysł. Zamiast tego władze miasta mogłyby przyspieszyć realizację całościowej trasy na jednym z odseparowanych pasów Armii Krajowej, na którą są już środki w wygranym Budżecie Obywatelskim. Tam kolizji i niebezpiecznych przeplotów można uniknąć.
Opinie (278) 5 zablokowanych
-
2020-06-10 15:43
nie no d**ile nami rządzą (1)
już nie da się spokojnie czytać o tych d**ilnych pomysłach
- 5 2
-
2020-06-11 08:42
I dlatego nie będę głosował na dude.
- 0 1
-
2020-06-10 16:09
A może tak przez stocznię (1)
Mi się marzy przejazd ulicami Na Ostrowiu, Bosmańską i przez most ul. Główną.
Jednak dogadanie się ze stocznią by przepuścili rowery jest raczej niemożliwe- 3 1
-
2020-06-10 20:16
chyba nie bedzie nikomu po drodze
- 0 0
-
2020-06-10 16:10
Poprawić chodnik, przyciąć trochę krzaki. (1)
i zostawić tak jak jest jako drogę pieszo-rowerową...
Jeżdżenie przy TIR'ach sunących 80 km/h przy odgrodzeniu paskiem farby naprawdę nie jest przyjemnością.- 10 3
-
2020-06-10 20:16
proponuje zlikwidowac chodnik
i zrobic droge pieszo-jezdną zamiast jezdni.
- 1 0
-
2020-06-10 16:44
(1)
Jakiś znajomek wymaluje pasy, zgarnie za to pare milionów, urzedasy dostaną premię. Na drodze wyjazdowej z Gdańska robić ścieżkę rowerową, głupszego pomysłu nie słyszałem, to to samo jakby zrobić ścieżkę w tunelu. Gratuluje głupoty.
- 5 4
-
2020-06-10 20:36
zapasy farby maja w gdyni,moze po promocji odsprzedadza rogerowi to,sobie pomaluje.
- 0 0
-
2020-06-10 17:32
Deweloperzy powinni ja zbudować (1)
Budowa drogi rowerowej to powinno być zadanie dla deweloperow budujących biurowce wzdłuż Jana z Kolna tak jak to się stało z drogą rowerowa przy biurowcu C200
- 6 0
-
2020-06-11 08:45
ale tu chodzi o sensowną trase na całej długości ulicy
a nie o jakis kikut tylko na wysokosci samego biurowca
- 1 0
-
2020-06-10 19:16
Ważne żeby był prowadzona prosto i bez krawężników. (1)
Żadnych różowych paseczków, esów floresów na chodniku. Cały świat się z nich śmieje.
Zrobić prosto pasy na jezdni na całej długości. Dla cykorów zastosować jakieś bariery ochronne i już.
Tak to się robi w cywilizowanych miastach.- 1 2
-
2020-06-11 15:33
Sam jesteś es flores
- 0 0
-
2020-06-10 19:30
Pasy rowerowe w obie steony i bedzie git. A te propozycje to kolejny bubel nie nadajacy sie do uzytku
- 2 0
-
2020-06-10 19:57
Jaka droga prze mękę? Ja tam jadę normalnie.
- 1 1
-
2020-06-10 20:08
przydalaby sie (2)
tylko gdzie ja wcisnac?
- 0 0
-
2020-06-10 20:11
Np. torami tramwajowymi. (1)
- 0 0
-
2020-06-10 21:27
hehehehe
- 0 0
-
2020-06-10 20:24
To jest droga dla ciężkiego transportu
Chyba ze gdansk nie chce firm na swoim terenie i ma alternatywę dla pozyskiwania podatków np czas pobierać podatek drogowy na utrzymanie dróg od rowerzystów Konstytucja zakazuje nierównego traktowania obywateli
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.