Lotos Trefl zajął 3. miejsce w rozgrywanym w Warszawie Memoriale Zdzisława Ambroziaka. W meczu o podium gdańszczanie pokonali Łuczniczkę Bydgoszcz 3:2 (24:26, 25:23, 26:24, 23:25, 17:15). Po raz pierwszy w okresie przygotowawczym, jako przyjmujący zagrał Mateusz Mika. Wcześniej, w półfinale imprezy, także po tie-breaku uległ AZS Politechnice Warszawskiej 2:3 (23:25, 22:25, 25:23, 25:19, 10:15). Imprezę wygrała Assceo Resovia, która w finale pokonała 3:1 AZS.
Lotos Trefl Gdańsk - Łuczniczka Bydgoszcz 3:2 (24:26, 25:23, 26:24, 23:25, 17:15)LOTOS TREFL: Masny, Mika, Grzyb, Schulz, Hebda, Paszycki, Gacek (libero) oraz Stępień, Pietruczuk, Gawryszewski, Romać, Jakubiszak
Łuczniczka: Szczurek, Rohnka, Nowakowski, Gromadowski, Yudin, Sacharewicz, Czunkiewicz (libero) oraz Filipiak, Sieńko, Bobrowski
Ostatni sprawdzian przed startem ligi był dla siatkarzy Lotosu Trefla wojną nerwów. Każdy z pięciu setów był zacięty do akcji zamykających partię. Trener
Andrea Anastasi po raz pierwszy w okresie przygotowawczym postanowił sprawdzić swoje najmocniejsze ustawienie. A to oznacza, że na boisko w roli przyjmującego powrócił
Mateusz Mika.
Siatkarz, który od maja pomagał reprezentacji Polski w awansie do igrzysk olimpijskich, w Lidze Światowej, a następnie podczas imprezy w Brazylii, po powrocie do kraju dostał od trenera Anastasiego indywidualny tok treningowy. Włoch wystawiał go co prawda w kilku sparingach, ale nie na nominalnej pozycji, a jako libero. Zastępował wówczas kontuzjowanego
Piotra Gacka. Miał przez to dopracowywać przyjęcie, a do tego wciąż oszczędzać nogi będąc wyłączonym z ataku.
Mika oczywiście dzielił czas gry z
Bartoszem Pietruczukiem i
Szymonem Jakubiszakiem. Wystawiając go w pierwszym składzie zasygnalizował, że reprezentant Polski jest gotowy do gry. W pierwszym meczu w wyjściowej "6" powinniśmy jednak zobaczyć Pietruczuka, który dobrze radził sobie w okresie przygotowawczym.
Starcie o trzecie miejsce w memoriale zakończyło się zwycięstwem Lotosu Trefla, choć w tie-breaku to rywale prowadzili już 12:9. Lotos Trefl przyzwyczaił nas jednak w poprzednich sezonach, że potrafi odwracać losy setów będąc w beznadziejnej sytuacji i tak także było w niedzielę.
AZS Politechnika Warszawska - Lotos Trefl Gdańsk 3:2 (25:23, 25:22, 23:25, 19:25, 15:10)
AZS: Zagumny 1 punkt, Kowalczyk 10, Wrona 13, Filip 18, Łapszyński 14, Kwolek 12, Olenderek (libero) oraz Smoliński 3, Samica 1, Firlej, Mikołajczak 1
LOTOS TREFL: Masny 1, Pietruczuk 7, Paszycki 16, Schulz 24, Hebda 12, Gawryszewski 2, Gacek (libero) oraz Stępień, Jakubiszak 9, Grzyb 8, Romać 1
Memoriał Zdzisława Ambroziaka zaczął się w piątek meczami: AZS Politechnika Warszawska - AZS Częstochowa i Effector Kielce - Łuczniczka Bydgoszcz. Wygrały w nich drużyny z Warszawy i Bydgoszczy, które uzupełniły wolne miejsca w półfinałach, gdzie czekały kolejno Lotos Trefl oraz Asseco Resovią.
TANIE BILETY NA MECZE LOTOSU TREFLALOTOS TREFL MA KANDYDATA NA TRENERAW składzie żółto-czarnych był już Miki jako przyjmujący, ale nie pojawił się na boisku ani przez chwilę. W wyjściowym składzie zastąpił go Pietruczuk, który poradził sobie poprawnie.
Na boisko powrócił za to
Piotr Gacek. Libero nie grał w ostatnich sparingach ponieważ miał problem z mięśniem uda. Na jego pozycję został wówczas przesunięty Mika, ale w Warszawie już takiego testu nie było. Przynajmniej w półfinale.
MATEUSZ MIKA ZAGRAŁ JAKO LIBEROW nim gdańszczanie zaczęli w składzie, który powinniśmy zobaczyć na starcie PlusLigi - zagadką jest jedynie pozycja drugiego środkowego, będzie nim
Bartosz Gawryszewski lub
Wojciech Grzyb. Podstawowy skład nie poradził sobie w pierwszym, ani w drugim secie, które wygrali rywale. Później nastąpił przebłysk gry gdańszczan. Dobre zagrywki
Dmitro Paszyckiego oraz ataki
Damiana Schulza pozwoliły doprowadzić do remisu 2:2. W tie-breaku to jednak zespół z Warszawy miał pełną kontrolę.
Dlatego też to on zagra w finale, w niedzielę, o godz. 13 z Asseco Resovią, która w drugim półfinale pokonała Łuczniczkę 3:1 (24:26, 25:17, 26:16, 30:28). Gdańszczanie zmierzą się więc z drużyną z Bydgoszczy o godz. 10:30 w starciu o 3. lokatę.
W meczu o 5. miejsce w Memoriale Ambroziaka AZS Częstochowa pokonał Effectora Kielce 3:1 (25:13, 25:23, 18:25, 25:13).
KLASYFIKACJA MEMORIAŁU ZDZISŁAW AMBROZIAKA
1. Asseco Resovia
2. AZS Politechnika Warszawska
3. LOTOS TREFL GDAŃSK
4. Łuczniczka Bydgoszcz
5. AZS Częstochowa
6. Effector Kielce
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
