Kot w kanale Motławy
1512 wyświetleń 5 kwietnia 2016 (5 opinii)Byłem świadkiem akcji straży pożarnej w Gdańsku. Akcja dotyczyła wyciągnięcia kota z kanału Motławy na wysokości ulicy Stągiewnej. Przechodziłem tamtędy o godzinie 7.00 i zauważyłem, że stoi wóz strażacki o numerach 302g21. Strażacy spuścili drabinę do rzeki około 8 metrów od kota. Mam nadzieję, że w końcu ktoś zejdzie po kota lub wyciągnie go przy pomocy pontonu. Od redakcji: Strażacy poinformowali nas, że kota udało się uratować. Trafił do schroniska w Gdańsku.
Więcej na ten temat
Opinie (5) 1 zablokowana
-
2016-04-05 09:40
Idioci kretyni bezmózgi. (1)
Nie sądziłem, że takich mamy strażaków.
- 4 7
-
2016-04-05 13:27
Niestety takich mamy...
Po wsiach całkiem niedaleko Gdańska to wyrostki albo idą kopać piłkę albo na strażaka. Efekt jak widać.
Byłem już świadkiem jak po wiejskich zawodach pożarniczych, dzielni ogniomistrze pojechali chlać do lasu, służbowym wozem oczywiście i zostawili po sobie chlew. Ostatnio podejrzewam ich że są zamieszani (brali udział albo kryli) nielegalną wycinkę drzew. Umoczeni w układy jak większość...- 2 2
-
2017-04-05 04:52
Kota to masz w głowie chyba.Gdzie ten kot
Nie widać żadnego kota
- 6 0
-
2017-11-20 14:41
Brawo dla strazakow
- 1 2
-
2024-06-28 10:31
Kota tam nie było
Po prostu nie chciało się obibokom pracować i pojechali udawać że niby jakiego kota wyciągają.
Do tego filmik na którym absolutnie nic nie ma i z ludzi wała robią.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
