TV

Wymuszenie i porysowane lusterko

5183 wyświetlenia 10 maja 2022 (154 opinie)

Sytuacja sporna, ale pan z Citroena spojrzał na mnie z pretensjami jakby był królem szos. Porysowane lusterko - moje na pewno. Czyja wina? A co jeśli on zgłosi ze to ja porysowałem jego? Zgłosić czy nie zgłosić? Oto jest pytanie?

Więcej na ten temat

Opinie (154) 9 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    miałem podpisane oświadczenie kierowcy na miejscu podczas wypadku (1)

    kierowca zmienil zeznania w sadzie, sad w ogole nie wzial pod uwage oswiadczenia, w wypadku uczestniczyly 3 osoby - dwie sie dogadaly - dla sadu oswiadczenie nie mialo znaczenia. Ot sądy, ot oswiadczenia. Dla mnie już zawsze Policja i nie ma w ogole o czym rozmawiac.

    • 8 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

      A papugę miał ? Oszczędności tak wyszły , one się Cenią .

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    Karać karać karać

    Karać za wykroczenia wynikajace z nieznajomości przepisów.
    Rozkoszni idioci są na drogach zagrożeniem dla wszystkich - karać takich samolubów .
    Obserwuję takich(częściej jednak panie) , które zamiast poprosić okolicznych (kierowców) o zepchnięcie uszkodzonego auta siedzą i w środku i rozmawiają przez komórkę. Wokół ustawia się korek zblokowanych samochodów.
    p.s. Nie piszcie mi o znieczulicy bo nawet ja - inwalida pomogłem gdy mnie taka panna poprosiła. Każdy obecnie ma komórkę, wystarczy zrobić 3-4 zdjęcia jako dowód i zepchnąć blokujące auto.

    • 4 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    Ja robię tak: (1)

    Za drobne puknięcie proponuję sprawcy, aby wypłacił mi 2000zł. Jeśli nie to wezwę policję, zapłaci 1500zł mandat, punkty i straci zniżki na OC. Co bardziej się kalkuluje nie muszę pisać.

    • 7 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

      Bardzo rozsądne , Super w Patologię i Smród

      • 1 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    Wzywać

    Jeśli stłuczka z kierowca innej nacji np. Ukraina, to wzywać natychmiast. Wiem z własnego doświadczenia, ze po kolizji z kierowca z Ukrainy, spisaliśmy dane kierującego na oświadczeniu i numer polisy, po czym się rozjechaliśmy. W tym samym dniu zgłosiłem szkodę, przyjechał rzeczoznawca, wymienił szkodę i na tym koniec, bo ubezpieczalnia nie mogła się skontaktować ze sprawca, podał fałszywe dane, lub zmienił lokum. Gdyby była policja, to ubezpieczalnia bez gadania by wypłaciła, a tak sprawa w sądzie i raczej nic z tego nie będzie

    • 7 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    Miałem w życiu około 10 takich wydarzeń, pięcioma samochodami przejechałem w sumie nieco ponad 600 tysięcy km.

    Czasem wzywalismy policję, ale częściej nie.
    I jakoś zawsze wszystko było ok. Trafiałem na uczciwych ludzi :)
    Przy obecnych stawkach mandatów do jakichś pierdół nie ma sensu wzywać policji bo to może podwoić koszty sprawcy. Kiedyś, owszem, też musieli dać mandat, ale było to zwykle 50 zł.

    • 3 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    Zgłaszać nie warto jak się jest sprawcą

    Mandat 1,5 tyś.
    Wziąć dane i po kłopocie.
    I najważniejsze nie tamować ruchu, jak nie ma rannych itp!!!!!!!!!
    Dla tych co tamują ruch od razu po 500 zł dla nauki

    • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    PESEL musi być, a nie dowód osobisty!

    Kolejny błąd w przestrzeni internetu dotyczący ubezpieczeń i oświadczeń. Numer dowodu nie jest do niczego potrzebny (dokument jest wymienialny, więc numer ulega zmianom). W tego typu sytuacjach niezbędny jest numer PESEL! Tylko PESEL w połączeniu z danymi jak imię, nazwisko i adres daje możliwość identyfikacji człowieka /polisy /posiadacza pojazdu

    • 8 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    (1)

    mam auto w leasingu, muszę w takim wypadku wezwać policję.

    • 5 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

      Nie prawda

      Też mam auto w leasingu i jedyna różnica jest taka że potrzebuje zgody banku na wypłatę mi odszkodowania albo druga opcja - naprawiam bezgotówkowo

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    Opinia wyróżniona

    Ostatnio miałem kolizję z BMW :) (1)

    Młody gość na łuku drogi osiedlowej przekroczył oś jedni i wjechał mi w drzwi. Oczywiście na dzień dobry ludek do mnie "dogadamy się, nie ma potrzeby dzwonić po psy". A ja pierwsze co zrobiłem, to sprawdziłem auto po nr rejestracji w apce "Na wypadek". I co? Zonk! Auto bez OC! Zapytałem gościa o polisę OC i wtedy zaczął ściemniać i zrobił się agresywny. Od razu wiedzialem, że nie będzie żadnego dogadywania się i zadzwoniłem po policję. Dobrze, że miałem wszystko na kamerce a całą rozmowę nagrywałem na telefon, bo nie wiem, jak to by się skończyło. Miałem też świadka. Policja przyjechała dość szybko i niestety moje obawy się potwierdziały - auto bez OC. Gość więc popłynął. Na początek 1500zł za spowodowanie kolizji +6000zł za brak OC pow.14 dni. Brawo ten pan! BMW było z 2002 roku, ale nie wiem ile by kosztowało OC, może 1000zł...
    Moje drzwi poszły całe do wymiany i koszt tej naprawy zamknął się kwotą 4500zł. I taka to była historia...

    • 36 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

      Bardzo dobrze i pouczająco dla miernoty z BMW .

      • 12 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Drobna kolizja. Czy wzywać policję?

    No i bzdura. Napiszesz oświadczenie A później możesz się wymigać mówiąc np że działałeś pod presją drugiego uczestnika. Wzywasz policję i tylko wtedy masz pewność i wszystko czarno na białym. Nie polecam dogadywać się z ludźmi w naszych czasach. Zero zaufania

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane