- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (259 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (101 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
2 maja 1974 r. otwarto lotnisko w Rębiechowie. Najpierw las i błoto, dziś 6 mln pasażerów
Niech żyje święto ludzi pracy - krzyczała czerwona winieta na pierwszej stronie "Dziennika Bałtyckiego" na początku maja 1974 roku. Do otwarcia nowego lotniska w Gdańsku pozostał jeden dzień. Dziś Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy kończy 50 lat.
Święto przy robocie, a nie na pochodzie
Nowe lotnisko najpierw pachniało wyrębem. Wcześniej w tym miejscu był las. I mała podgdańska wieś Rębiechowo.
Gdy zapadła decyzja o przeniesieniu dotychczasowego lotniska z Wrzeszcza, gdzie zamiast samolotów miała pojawić się zabudowa mieszkaniowa, w Rębiechowie ruszyła wycinka. Trzeba było zrobić miejsce pod długi na 2,8 tys. metrów pas startowy, płytę postojową i budynek do obsługi pasażerów.
Na miejscu przez kilkanaście miesięcy pracowało w sumie 1,2 tys. budowniczych z 40 przedsiębiorstw z generalnym wykonawcą na czele, a więc Gdańskim Przedsiębiorstwem Robót Drogowych.
Na początku 1973 roku, a więc na rok przed otwarciem, późna zima dała wszystkim w kość. Prace ziemne postępowały powoli, a ekipom budowlanym dokuczał nie tylko niskiej jakości sprzęt, ale też zacinające opady, które z podmokłego terenu zrobiły błotne grzęzawisko, co utrudniało wylewanie fundamentów. Ostatecznie jednak budowa lotniska ruszyła z kopyta i port powstał w ciągu 25 miesięcy, a nie - jak pierwotnie zakładano - 33.
![Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3718/150x100/3718209__kr.webp)
W ramach inwestycji towarzyszących dokonano wywłaszczenia gruntów 18 gospodarstw rolnych, wykarczowano 36 hektary lasu, zmodernizowano i wybudowano nowe drogi dojazdowe. Wielkim placem budowy była już wówczas powstająca od roku Obwodnica Trójmiasta. Na jej otwarcie trzeba było jeszcze poczekać do połowy grudnia 1977 roku.
- Będziemy pracować do ostatnich godzin przed uroczystym otwarciem, toteż majowe święto wypadnie chyba przy robocie, a nie w pochodzie pierwszomajowym - żałowali gorzko robotnicy, cytowani przez reporterkę "DB", gdy ta odwiedziła teren budowy na kilka dni przed oficjalną inauguracją lotniska.
Robotnikom w budowie i przygotowaniu lotniska na uroczystość otwarcia pomagało też wojsko. W końcówce kwietnia każdego dnia 150 żołnierzy w niebieskich beretach porządkowało lotniskowe tereny, a roboty było mnóstwo. Od szalunków przy drodze dojazdowej, przez instalację stacji wysokiego napięcia, oświetlenia, aż po urządzenia sterownicze. Do ostatnich chwil przed przecięciem wstęgi sporo działo się też w pierwszym terminalu (nazywanym jeszcze wówczas dworcem), gdzie na kilka godzin przed przyjęciem pierwszych pasażerów montowano meble i oświetlenie.
Otwarcie lotniska zbiegło się ze zmianami zasad bezpieczeństwa
Tu na chwilę otwórzmy nawias. W pierwszej połowie lat 70. podróżowanie samolotem po Europie z dzisiejszej perspektywy wyglądało bowiem zupełnie inaczej. Gdy Gdańsk szykował się do otwarcia nowego lotniska, na świecie toczyła się debata nad bezpieczeństwem pasażerów. Przy czym zagrożenie stanowiły nie maszyny, lecz ludzie, a konkretnie porywacze samolotów w Stanach Zjednoczonych, którzy wykorzystując minimalne środki bezpieczeństwa na lotniskach, bez trudu uprowadzali samoloty, by lądować np. na komunistycznej Kubie.
Skala uprowadzeń była na tyle duża, że dała początek debacie nad zmianami zasad bezpieczeństwa w portach lotniczych, gdzie - przy początkowych oporach linii lotniczych obawiających się spadku zainteresowania lataniem - stanęły pierwsze wykrywacze metalu i bramki bezpieczeństwa.
Co ciekawe, pojawiały się też inne pomysły na poskromienie porywaczy, np. montaż zapadni przed kokpitem pilotów, strzałki ze środkami usypiającymi dla najbardziej krewkich pasażerów czy konieczność podróżowania w specjalnych rękawicach, by uniemożliwić użycie ostrych narzędzi czy broni.
Na szczęście te absurdalne pomysły nigdy nie weszły w życie i dziś mogą nam posłużyć wyłącznie jako tło do opowieści o lataniu w latach 70.
Skromna siatka połączeń
Równolegle do rewolucji zasad bezpieczeństwa zmieniały się też sposoby np. dystrybucji biletów lotniczych. Odtąd do samolotów nie wsiadało się tak jak dotychczas - jak do drogiej taksówki, niemal wprost z ulicy, kupując bilet... u obsługi samolotu. Sprzedażą biletów zajęły się biura podróży i linie lotnicze, dzięki czemu miały nad tym większą kontrolę i mogły w bardziej przewidywalny i elastyczny sposób planować siatkę połączeń.
Odloty i przyloty na żywo w twoim telefonie
A ta w Gdańsku wyglądała początkowo - najoględniej mówiąc - bardzo skromnie. Rozkład lotów zmieścił się na jednej, niewielkiej planszy i obejmował połączenia z Gdańska do Warszawy, Krakowa, Katowic, Wrocławia i Rzeszowa.
W latach 70. lotnictwo pasażerskie w Polsce było pod kontrolą państwową, a głównym przewoźnikiem były Polskie Linie Lotnicze LOT, z flotą samolotów produkcji radzieckiej. Pasażerowie wsiadali wówczas na pokład głównie tupolewów i iłów. Latanie jeszcze przez długie lata było zarezerwowane dla ludzi zamożnych czy elit politycznych.
Szczególne znaczenie lotniska dla Pomorza
Wśród oficjeli, którzy pofatygowali się na otwarcie pierwszego wybudowanego od podstaw przez władze PRL portu lotniczego, pojawili się m.in. wicepremier Jan Mitręga, minister komunikacji Mieczysław Zajfryd oraz wiceministrowie Jan Raczkowski i Marian Olewiński. Gości witał I sekretarz KW PZPR Tadeusz Bejm oraz wojewoda Henryk Śliwowski, a meldunek o przejęciu portu lotniczego do eksploatacji złożył Edward Gołąb, dyrektor Zarządu Ruchu Lotniczego i Lotnisk Komunikacyjnych (obecnie spółka Polskie Porty Lotnicze).
A było co otwierać.
I co podziwiać.
Nowe lotnisko zajmowało powierzchnię ponad 200 hektarów. Poza pasem startowym, drogą kołowania i płytą postojową obok stanęły dwa budynki: dworzec towarowy, zaadoptowany tymczasowo na terminal pasażerski, a także budynek służący obsłudze technicznej.
- W nowoczesnym społeczeństwie komunikacja lotnicza spełnia niezwykle ważne funkcje, zarówno w kraju, jak i poza jego granicami - mówił podczas otwarcia wicepremier Mitręga. - Zbliża narody i przyczynia się do rozwoju współpracy międzynarodowej. W rozwoju tym region gdański będzie miał znaczenie szczególne. Niech nowy port lotniczy służy dobrze jego mieszkańcom i całemu krajowi - dodawał.
Plany na lata 80. udało się zrealizować dopiero w 2006 roku
Gdy oficjalna część uroczystości dobiegła końca, na lotnisku pojawili się pierwsi pasażerowie. O godz. 13:00 na płycie usiadł miękko czterosilnikowy turbośmigłowy samolot Ił-18 z pasażerami z Wrocławia. Niecałą godzinę później zgromadzeni gapie i goście podziwiali z kolei pierwszy odlot. Tym razem samolotu do Warszawy.
![Tomasz Kloskowski: Mamy plan na rozbudowę lotniska przez kolejnych 30 lat](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3685/150x100/3685217__c_208_100_2438_1707__kr.webp)
Według planów ówczesnych dygnitarzy, gdańskie lotnisko już za kilka lat miało stać się międzynarodowym portem lotniczym i - po kolejnej rozbudowie, najpóźniej na początku lat 80. - obsługiwać ok. 1 mln pasażerów rocznie. Historia pokazała, że plany te trzeba było nieco zweryfikować, bo wynik ten udało się osiągnąć dopiero w... 2006 roku.
W tym roku celem jest ponad 6 mln pasażerów.
Miejsca
Opinie (320) ponad 20 zablokowanych
-
2024-05-02 20:45
Po co nam lotnisko w Gdańsku gdy jest w Radomiu (5)
Pis ming
- 5 1
-
2024-05-02 21:01
(3)
Po co Cpk w Polsce jeżeli jest w Berlinie czy Frankfurcie, prawda? Taki styl myślenia o państwie.
- 2 2
-
2024-05-02 23:18
Tak myślą zdrajcy typu Szsmbiarz z Warszawy (2)
- 1 3
-
2024-05-03 05:17
Nie we Frankfurcie tylko Radomiu
- 1 2
-
2024-05-03 07:45
To za rządów Kaczyńskiego zapadła decyzja o rozbudowie Czajki,
Zamiast wybudować nową oczyszczalnię
- 1 2
-
2024-05-02 21:20
zwłaszcza poręczne, jak leci się do Turcji - bo bliżej...
- 2 0
-
2024-05-02 22:16
Ja bym to zburzył
i posadził ten las tak jak był
- 4 1
-
2024-05-02 22:58
W 1974 Lech Walesa donosil na kolegow do UB. (3)
Dali mu za to teraz nazwę lotniska. Kiedy to zmieni się. Obecnie nie ma szans.
- 6 0
-
2024-05-02 23:19
W mieście budyniowych i SB ków ciężko będzie. To jest Sycylia kolebka Peło (1)
- 0 1
-
2024-05-03 05:40
Esbeków to masz pełno w PiS,
Rusek kulawy do WSI chodził po haki i na lody
- 1 2
-
2024-05-03 05:38
Dobrze że czerwona agentura nie rządxi
Tego, co się stało w Orlenie, nie da się ani zracjonalizować, ani wytłumaczyć. Ten skandal szokuje opinię publiczną i specjalistów. Mówimy o utracie olbrzymich środków finansowych i o kwestii zagrożenia bezpieczeństwa państwa
- 1 1
-
2024-05-02 23:04
W 1969 na pasie lotniska we Wrzeszczu mielismy cwiczenia wojskowe.
Ale latać można było po Polsce . Do Moskwy latali tylko towarzysze po wskazówki a do zgnilego Zachodu tylko szpiedzy.
- 2 1
-
2024-05-03 04:24
a dzis jest ciocia na pasie startowym i faceci w rajstopach biegaja kolo cioci (1)
- 4 1
-
2024-05-03 07:25
Masz problem z elgebetami?
Jarozlav Kryptogejusz
- 2 0
-
2024-05-03 05:33
Pisruskie dalej knują (2)
Morawiecki
Bruksela jest zagrożeniem dla demokratycznej Europy" plakaty z takimi napisami pojawiły się na ulicach Budapesztu.- 2 3
-
2024-05-03 08:29
(1)
Jesteś chory
- 0 2
-
2024-05-03 09:46
Co się nie zgadza?
Tusk się spotyka z premierem UK
Mordazdradziecki z proputinowskim Orbanem- 1 0
-
2024-05-03 08:23
Może warto podzielić się tą radością i udziałami z tymi których za bezcen. wywłaszczono.
Co wywłaściciele -na tą propazycję.
- 2 3
-
2024-05-03 09:23
Piękny artykuł - dzięki
- 1 2
-
2024-05-03 09:26
budowniczy
pracowalem w g p r d lata 1970 83 baza byla w matarni sprzet nie za bardzo mimo to prace do przodu gorzej z rolnikami ktorzy za wszelka cene bronili ziemi prace na 2 zmiany naprawy sprzetu po godzinach bylismy mlodzi i dobre byly warunki pracy hotel robotniczy obiady ubrania robocze za darmo
- 2 1
-
2024-05-03 12:26
Na ta budowe ruskie mieli
Ostatnie zdanie a że rządzili polska to lotnisko do nich nakezalo
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.