• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

20 tys. zł kary za dymka w knajpie?

neo
5 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Jest zakaz, ale i tak palą na przystankach
Dla niektórych przyjemność, dla innych bezsensowny smród. Sejm chce, by niepalący nie musieli się już poświęcać w pubach i restauracjach. Dla niektórych przyjemność, dla innych bezsensowny smród. Sejm chce, by niepalący nie musieli się już poświęcać w pubach i restauracjach.

Projekt nowej ustawy antynikotynowej nie pozostawia złudzeń - palenie papierosów w miejscu publicznym będzie traktowane niemal jak zbrodnia i surowo karane. Na cenzurowanym będą nie tylko palacze, ale zwłaszcza ci, którzy im na palenie pozwolą.



Zakaz palenia w pubach i restauracjach to:

Sejmowa komisja zdrowia zajmie się tym projektem już w styczniu. Zapisano w nim ogromne kary, zwłaszcza dla restauratorów. W pubach, kawiarniach i restauracjach nie będzie można już palić papierosów. Nawet w specjalnie wyznaczonych miejscach.

Jeśli zakaz zostanie złamany, właściciel zapłaci nawet 20 tys. zł kary. Łagodniejszego traktowania może spodziewać się sam palacz, który w przypadku wpadki musi liczyć się z mandatem w wysokości 100 zł.

Kto będzie egzekwował przepisy? W projekcie wymieniani są policjanci i strażnicy miejscy, którzy będą mogli kontrolować lokale, podobnie jak teraz sklepy z alkoholem i papierosami.

Przepisy mogą wejść w życie już w połowie roku. To tym bardziej prawdopodobne, że w podkomisji za projektem głosowali nawet przedstawiciele opozycji - posłowie PiS oraz niepokorny koalicjant PSL. Przeciwko nowej ustawie są restauratorzy, którzy przekonują, że może to wpłynąć na dużo niższą frekwencję, głównie w pubach, a nawet skończyć się bankructwami części z nich.

Czy takie drakońskie kary sprawią, że papierosowy dym zniknie z ulic miast, a wraz z nim bary i restauracje? Jakie jest twoje zdanie?
neo

Opinie (1023) ponad 20 zablokowanych

  • (11)

    Wydaje mi się, że ktoś nie trafił z pomysłem. Sam niedawno rozstałem sie z papierosem i wiem ile to kosztuje. Myśle że każdy powinien (restaurator i potencjalny klient) sam decydować czy chce przesiadywać w miejscu, w którym można palić. Dobrym rozwiazaniem były dotychczasowe przepisy o podziale stref na dla palących i nie palących. Poza tym niech własciciele lokali sami decydują czy życzą sobie u siebie palących. Takie odgórne naciski niczego nie poprawią. Sprawią ze powstanie (niepotrzebna moim zdaniem) dyskusja na której staraca zwykli obywatele, a zyskają tylko koncerny tytoniowe. Chetnie poczytam co macie na ten temat do powiedzenia. Licze na merytoryczne wypowiedzi. POzdrawiam\m/

    • 33 18

    • Będe na ciebie glosowal !

      • 5 0

    • (1)

      I ja oddm na Ciebie głos, zostań moim prezydentem!

      • 2 0

      • ok, ale tylko w nocy, misiu.

        • 0 0

    • witam (7)

      Opisz jak sobie to wyobrażasz -> jest Pub, z dużą salą no i jak tam wydzielisz miejsca palących od niepalących? Powiesz dymkowi aby nie leciał na prawo tylko na lewo? O klimatyzacjach i innych cudach techniki można zapomnieć, ponieważ restauratorzy i tak tego nie kupią bo za drogie i dotychczas wszyscy siedzieli w dymie i było dobrze.... Jedynie lokale 2 kondygnacyjne rozwiązują sprawę, ale ile jest takich w Gdańsku???
      Bardzo dobrze, że zakaz będzie także w miejscach publicznych, jak chodziłem na PG to wkurzało mnie jak szedłem parkiem (dosyć szybko) to przede mną szedł jakiś dzieciak co puszczał dymka a ja musiałeś to wdychać :( zanim go nie "wyprzedzę". Podobnie na przystankach, ale frajer co zapali dymka tuż przed wejściem do tramwaju, a puszcza dymka już w środku ....
      Będą kary od SM, to problem zostanie ograniczony, będzie podobnie jak z piciem alkoholu, kiedyś żłopało się wszędzie teraz albo po krzakach, albo same pijaczki piją, bo SM i tak nie ma z czego mandatu ściągnąć.
      Pozdrawiam

      • 9 4

      • (1)

        no a potem płaczesz, że masz lasy zaśmiecone. Zakazy tylko zachęcają przeważnie. Zakazany owoc smakuj najlepiej.

        • 2 2

        • Gdyby nie było zakazu to i ulice i lasy byłyby tak czy siak zaśmiecone.
          Sam mieszkam pod lasem w Oliwie i powiem ze większym problemem są psie kupy w lesie, czyli w zasadzie pierwsze 600 m w las. Kapsle, potłuczone szkło jest w okolicach wejść do lasu. Niestety debile i bez mózgowce są wszędzie, nie da się wyeliminować, ale trzeba powoli i skutecznie neutralizować. Właśnie po przez wprowadzanie zakazów w celu chociażby ochrony i środowiska i niepalących.
          Pozdrawiam

          • 2 0

      • (4)

        aha, i uważasz że to dobrze że same pijaczki piją? kultura picia jest zbędna, jak rozumiem?

        • 1 2

        • (3)

          Ale o jakiej kulturze Pan/Pani pisze? JA się cieszę że pod sklepem, pod blokiem nie stoi pół gimnazjum i nie chleją ile wlezie. Stoją pijaczki, więc jak już sama nazwa sugeruje nie ma opcji aby wymagać jakielkowiek kultury, SM i policja nie reagują na zgłoszenia bo i tak mandatu nie wystawi... brak dowodu oraz brak pieniędzy aby ściągnąć należność za mandat. Niestety to tak jak z psimy kupami w lesie, społeczeństwo nie dorosło do tego, że oprócz przyjemności (spacer z psem/picie piwka) są także obowiązki ( sporzątniecię kupy/picie tak aby nikomu nie przeszkadzać - czyli w miejscach do tego wyznaczonych, lub w miejscach odludnych pozostawiając po sobie porządek)

          • 0 0

          • (2)

            właśnie w tym rzecz. To, czego chciano się pozbyć przez zakaz - pijaczki - wciąż istnieje. Tylko normalny człowiek nie może już usiąść sobie w parku i wypić jednego piwa, czytając książkę. A pół gimnazjum to chyba nieletni, prawda? Oni nie mogą pić zarówno w miejscach publicznych, jak i do tego przeznaczonych, z założenia.

            • 0 0

            • (1)

              podyktowane jest to tym, że pijaczek oprócz niechlujnego wyglądu braku jakiejkolwiek kultury nie jest groźny. Gdyby obecna młodzież gimnazjalna, licealna piła na ulicach - legalnie, to proceder byłby na dużą skale. Ponieważ piwo jest tanie to byłaby pod wpływem alkoholu agresywana - młodzi czuliby się jak macho, przybyłoby i brudu i smoru. Ponadto wzrosła by także liczba pijaczków w przyszłości.
              W ten sposób legalne spożywanie zostało przeniesione do domów lub do pubów. W domach nie robią co chcą, a w pubach piwo jest drogie, wiec za 12 zł zamiast wypić 4 piwa wypije 2.

              • 0 0

              • Niestety pijaczki są z wyboru- poprzez własną głupotę. Przynajmniej ja innych nie znam. Co proponujesz z nimi zrobić aby och nie było?
                1) wystrzelić?
                2) pozamykać, ale na czyj koszt?
                3) leczyć, ale na czyj koszt?
                4) dać im pracę? to lepiej znaleźć ją potrzebującym
                5) dać rentę? oprócz socjalnej to won, nawet i taka za duża.

                Sam Pan/Pani widzi że nie ma opcji aby się wyzbyć pijaczók. Jedynie droga naturalną. Mieszkam w okolicy pijaczkowiem i selekcja naturalna skutecznie przebiega, a młodych naszczęście nie przybywa. Problemem są Ci co w wieku tuż przed emerytalnym, lub po służbach mundurowo-krawężnikowych w wieku 40 kilku idą na emeryturę. Od namiaru czasu stoją pod sklepem i żłopią...

                • 0 0

  • mam nadzieje tylko że dadzą jakiś czas na dostosowanie się restauratorom....

    bo to nie sztuka żeby nagle każdy płacił po 20 tys bo na imprezach zawsze sie jakis debil znajdzie..... trzeba troche czasu żeby to niezbyt lotne społeczeństwo się nauczyło że nie wolno. Na początek proponuje żeby jakieś pół roku karać tylko palaczy a właścicieli knajp zacząć dopiero po tym czasie

    • 16 4

  • oby tak było... (19)

    Już od dawna wiele osób czeka na zakaz palenia w miejscach publicznych. Palenie nie jest czynnością fizjologiczną i egoistyczni palacze (całe szczęście są jeszcze kulturalni)w końcu muszą przestać zaczadzać ludzi niepalących. Strasznie mnie irytuje jak ide do restauracji, gdzie strefy dla niepalących są często przy toaletach(!), idę ulicą i mi ktoś dymi na twarz (kiedyś jakiś koleś szedł strasznie zamaszyście i tak machał tym papierosem, że wpadł mi do oka kawałek tego popiołu... ). Do klubów przestałam chodzić już dawno a puby omijam szerokim łukiem... Niby wolny kraj.... a palacze naruszają wolność drugiego człowieka....
    Dlatego czekam z niecierpliwością na totalny zakaz palenia w miejscach publicznych :)

    • 41 22

    • Wolność? (14)

      Ty też w tym momencie domagasz się ograniczenia wolności palaczy. Jeżeli papierosy są legalne to niech i palenie będzie legalne. Sama palę i jestem jaknajbardziejza wyznaczeniem miejsc dla palących i niepalących, ale nie za całkowitym zakazem palenia w miejscach publicznych. Z tym truciem to jedno wielkie pieprzenie, bo równie dobrze można powiedzieć, że samochody, motory też zatruwają środowisko i pieszych itp. Jak najbardziej wprowadzić zmiany, ale żeby byłyzgodne z konstytucja:)

      • 12 12

      • (5)

        dla mnie najważniejsze jest to bym nie musiała tego wdychać. to czy to będzie zakaz totalny czy jakieś inne zmiany, nie ważne. Obecnie w miastach nie sposób przejść ulicą i nie wdychać tego smrodu. Ciągle blisko ktoś pali. Ile razy było tak, że wyprzedzałam, omijałam lub zwalniałam, by nie wdychać dymu papierosowego. I co? Nic, bo zaraz inna osoba obok też pali... I tak błędne koło... A ja nie chce tego wdychać bo mój organizm negatywnie reaguje na ten dym: ból glowy, czasem kichanie, czasem kaszel a dla odmiany mdłości...
        Problem tkwi przede wszystkim w zachowaniu tych niekulturalnych palaczy.....

        • 10 2

        • (4)

          bez jaj. idac ulica zauwazasz tzw. smrod fajek, a spalin samochodowych nie?

          • 5 4

          • td_sl (1)

            Tu chodzi o palenie w pomieszczeniach, a nie na zewnątrz. Gdyby uchwalili zakaz palenia na zewnątrz to byłaby oznaka czystej hipokryzji i świadczyłoby o totalnej ludzkiej głupocie, bo rzeczywiście dym samochodowy jest 100 bardziej toksyczny aniżeli dym tytoniowy. Ale nie zdziwiłbym się gdyby tak była. Dla motoryzacji ludzie są w stanie poświęcić zdrowie, masę pieniędzy i nawet część życia, a palenie niej jest trendy.

            • 2 3

            • ale marta napisała "nie sposób przejść ulicą i nie wdychać tego smrodu", do tego się właśnie odniosłem.

              • 0 0

          • (1)

            idac np. w tunelu pod skm wczesnym rankiem "uprzejmy" wydycha dym 3 m przede mna i w ten sposób on pali i ja pale. i nie czuc tu smordu samochodów, zreszta mało jest juz takich aut, które śmierdzą tak jak fajki

            • 2 1

            • ma_rysia

              Zrób eksperyment.
              Zamknij się w pokoju z 10 palaczami i niech każdy pali non-stop przez godzinę.
              Następnie włącz silnik samochodu i wprowadż rurę ze spalinami do tego samego pokoju i niech spaliny samochodowe wydzielają się przez 5 minut.

              Prównaj kiedy padniesz

              • 3 1

      • . (5)

        Samochodem możesz się przejechać, używać jako środek transportu a papierosy KOMPLETNIE NIC nie dają! Taki palacz nie ma nic z tego, że pali poza tym, że śmierdzi i truje innych... Ja bym w ogóle był za zdelegalizowaniem wyrobów tytoniowych, albo podniesieniem ceny do wartości np. 30zł/paczka, albo jeszcze lepiej - 10-20zł/papieros. Wtedy mało kto mógłby sobie na to guano pozwolić.

        • 10 5

        • wiesz ile wynosi akcyza za paczke papierosów ? (1)

          Wydaje mi się, że z fajkami jest podobnie jak z alkoholem, państwo polskie na pewno ma z tego niezłą kasę. Jeśli spada sprzedaż papierosów spadają też dochody nie tylko koncernów tytoniowych.

          • 1 0

          • państwo dopłaca na leczenie chorób związanych z paleniem tyle samo ile dostaje z akcyzy

            więc nie ma tutaj "czystego zysku" dla państwa. wychodzi na zero

            • 0 1

        • (1)

          Kaczor, pijesz czasem piwo lub inny alkohol?
          Jak tak to może proponuję żebyś płacił za każdą butelkę piwa też koło 30 zł. Co ty na to?

          • 3 1

          • Pijąc piwo (nie na umór) nikomu nie szkodzę

            a paląc szkodze innym wokoło.

            • 1 1

        • moja sprawa

          czy mi coś daje czy nie, nie twoj zakichany interes komunisto!

          • 1 0

      • Dokladnie masz racje - najlepiej od razu zakazac sprzedazy tego szajsu - nie bedzie problemu ze mozna kupic a nie ma gdzie palic

        • 0 1

      • wiesz co... wydalanie też jest legalne, co nie znaczy, że mam się wypróżniać na ulicach, w pubach, u Ciebie pod oknem...
        :)

        • 2 0

    • wal sie

      • 2 3

    • (2)

      a teraz niepalący będą naruszać wolność palaczy!

      • 3 5

      • wolność do trucia innych??? (1)

        O taką wolność ci chodzi. Sam się truj jak ci to pasuje.

        • 4 2

        • wprowadź zakaz jazdy samochodem. Trują na znacznie większą skalę. i co mnie obchodzi, że się spieszysz?

          • 1 1

  • PALENIE

    Rzucę palenie jak w gmachu sejmu przestaną palić -ustalają przepisy a sami je łamia ...

    • 40 3

  • Won z jaraniem. (11)

    Śmierdziele won z przystanków,knajp,i innych miejsc użyteczności publicznej.

    trzeba mieć nieźle nas rane w deklu by się truć za swoją kasę na własne życzenie!

    Tylko nie trujcie innych,którzy chcą być zdrowi.

    • 41 43

    • Jeździsz samochodem? (5)

      To won mi z ulicy, nie chcę się truć przez twoją wygodę.
      Swoją drogą, to ile w was jadu i nienawiści, a znajomości ortografii żadnej, niepalący.

      • 10 6

      • ja się z nim zgadzam, a jeżdżę autobusem i co? Ja nie chcę sie za to truć przez waszą słabość (to najodpowiedniejsze słowo)

        • 5 2

      • Połączenie palenia z ortografią świadczy o skrajnym braku logiki łączącego. (1)

        • 6 3

        • A ja sądzę, że jeśli ktoś nie zna podstawowych zasad ortograficznych to nie powinien się wypowiadać. Zdanie takiej osoby mam tam, gdzie słońce nie dochodzi:P

          • 3 4

      • do palącej (1)

        No tak-nie ma taka paląca kontrargumentów to się przyczepi do ortografii.Nie jeżdżę samochodem."nas rane" napisałem specjalnie by się moderator nie czepił.

        Co do nienawiści... palenie jest tak śmierdzące i obrzydliwe,że się rzygać chce-zwłaszcza,gdy się próbowałem zbliżyć do palaczki.Z gęby wali tak,że szkoda gadać.Ogólnie cała śmierdzi fajami.Obrzydlistwo.Podejrzewam,że z Tobą jest tak samo... fuj.

        • 5 7

        • a kto ci sie kaze zblizac???

          jak jestes taki eko to żryj żur

          • 1 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Pedrylu (1)

        Zawiodę Cię Pedrylu.Mam żonę NIEPALĄCĄ i córkę-jestem szczęśliwy-ale smrodu to nie mam zamiaru wąchać!

        Ale Ty jako zatwardziały palacz pewne jesteś prawdziwym mężczyzną.Ty i twój rak płuc na pewno macie się dobrze.Miłego wspólnego umierania-nie starości,bo nie dożyjesz.

        • 5 4

        • haha, żebyś się z córką nie zdziwił pewnego dnia :D

          • 4 2

    • ha ha ha, nie palisz bo cie nie stać biedaku tępaku:) (1)

      • 2 5

      • ha ha ha

        Nie palę,bo mam coś takiego jak zdrowy rozsądek.

        • 3 3

  • bardzo dobrze! (1)

    lokal w którym 100 osób pali makabra...

    • 18 10

    • To tam nie chodz I PO SPRAWIE

      • 0 1

  • GONIĆ TYTONIOWYCH ĆPUNÓW !! (15)

    PALĄ A WSZYSCY PŁACIMY ZA ICH LECZENIE JAK UMIERAJĄ !!! zenada !

    • 34 36

    • ty debilu (7)

      weś sie ogarnij palancie, gonić to możesz swoją mamusie, sa palący i nie palący i wal sie z czapke

      • 5 9

      • wysoki poziom ... i jaka elokwencja wypowiedzi
        nie pomyliłeś tematu o lechii/arce ??

        • 5 3

      • ty debilu (4)

        może jeszcze dodasz "wiecie co z nim zrobić" ? tytoniowy ćpunie.

        • 4 3

        • Nie wyzywaj ludzi od ćpunów, to, że w twojej rodzince ćpają na potęgę nie oznacza, że w innych też.
          My sobie poradzimy, nie trzeba za nas płacić.

          Zakazać alkoholu. Mnie też się nie podoba, kiedy jadę tramwajem albo autobusem i od jakichś gówniarzy śmierdzi zwietrzałym piwem.

          • 3 4

        • wiedziałbym co z toba zrobic ofermo (2)

          zobaczyłbym cie zakuta pało to wiedzialbym co z toba zrobic popaprancu, kozak to z ciebie jest w domku z mamusia , mama kupila komputerek i synek zwariowal, znawca nalogów , poziom wypowiedzi adekwatny do problemów z ktorymi sie borykasz juz pewnie od dawna

          • 3 4

          • Podoba mi się.Skop mu porządnie mordę.

            • 1 3

          • ale z ciebie prostacki glupek

            po co piszesz co byś zrobił ?? walnij sobie barana w sciane to ci sie te 2 zwoje w mozgu naprostuja !

            • 2 1

      • TY DEBILU TWOJA MATKA MUSI BYC Z CIEBIE DUUMNA !!!

        ale jajoglowy dupek

        • 0 0

    • ??? nie kumam ??? (6)

      w cenie paczki papierosów większość to podatki ściągane przez państwo , i raczej z tej puli powinno się płacić za leczenie chorób wywołanych paleniem tytoniu.Jestem pewien iz wiele by jeszcze z tej puli zostało.
      powinno się raczej "nagradzać" palaczy np. wyższymi emeryturami (bo podobno umierają szybciej) , nieobowiązywaniem kolejki do lekarza (7 PLN dziennie oddawane państwu przy zakupie każdej paczki) itp.
      A co do palenia w lokalach to gdyby lokale dla niepalących potrafiły się utrzymać na rynku na pewno było by ich sporo.Jak Wam nie pasuje siedzenie w zadymionej knajpie to otwórzcie sobie własną.

      • 5 3

      • Niezupełnie (4)

        Zdziwilbyś się, na jak krótki czas kuracji wystarczyłyby Twoje podatki z fajek. Jeśli palisz paczkę dziennie, to zakładając, że _cały_ podatek (wyliczyłeś 7 pln, czyli w skali roku ok. 2.500 pln) idzie na Twoje przyszłe leczenie, to np. na terapię erlotynibem "zarobisz" sobie po 20 latach palenia - a to wcale nie jest najdroższy lek, i na dodatek to tylko jeden z elementów całej terapii. Zdrowia i niepalenia życzę :)

        • 6 1

        • ale zapomniałaś że ja płacę tez ubezpieczenie zdrowotne (3)

          pracuję płace podatki, będę się leczyć za swoje pieniądze. Nikt z niepalących mnie nie sponsoruje, prawdopodobieństwo że umrę na raka płuc jest mniejsze niż że jadąc samochodem będę miała wypadek i też mnie będzie trzeba leczyć. Nie pale na ulicy, na balkonie nie palę w restauracji bo mi głupio. Zakaz palenia w miejscach publicznych jest ok ale nie całkowity, powinno się dać ludziom wybór czy chcą zjeść obiad wypić piwko i zapalić papierosa w knajpie. Skoro papierosy są sprzedawane jako produkt ogólnodostępny to zakaz palenie jest niekonsekwentny.

          • 1 2

          • (2)

            Nie zapomniałam, odpowiedziałam tylko na twierdzenie rzucone przez Rubinka. Dowcip polega na tym, że kiedy ktoś zaczyna się leczyć, fundusze zgromadzone w ramach ubezpieczenia zdrowotnego znikają szybciej, niż możesz sobie wyobrazić. A w puli chorób mamy cały wachlarz rozmaitych schorzeń, nie tylko skromnego raka płuca, który nb. w 2007 roku w naszym województwie zabił około 1300 ludzi. Mało? Moim zdaniem i tak za dużo. W ustawie chodzi przede wszystkim o to, o czym wspomniał poniżej Niepal - palacze trują niepalących i Bogu ducha winni ludzie muszą się leczyć/umierają na choroby odtytoniowe. Poza tym projekt ustawy w obecnym brzmieniu nie zakazuje tworzenia knajp na zasadzie zamkniętych klubów prywatnych - czyli lokali, które nie podlegają pod definicję miejsca publicznego, a w których właściciele mogą nawet wprowadzić nakaz palenia - i ustawie nic do tego.

            • 2 0

            • (1)

              myslisz, ze papierosy to jedyna przyczyna nowotworów? nie palacze trują niepalących, tylko spaliny i żywność trują wszystkich.

              • 0 2

              • a Wy jeszcze dokładacie. szuje bez serca.

                • 2 0

      • BIERNE PALENIE-MOWI CI TO COS?

        • 1 1

  • Kraków (5)

    W Krakowie się nie pali. Gdańsk to wiocha!

    • 10 48

    • ????

      hej ty z wioski Kraków ....

      • 2 1

    • no tak w krakownie sie nie pali tam juz tylko sie smierdzi.....

      • 4 0

    • sama jesteś wiocha!!!!!

      • 0 0

    • Gdynia

      masz coś lepszego do powiedzenia? czy tylko innych umiesz obrażać? problem z samym sobą?

      • 0 0

    • hahahaha Twoja stara to wiocha!

      :)

      • 0 0

  • (4)

    Bardzo dobry pomyśl! Znów mogę zacząć chodzić do barów i pubów, bo wcześniej przeszkadzał dym. Teraz nie będę musiała prać po każdym wyjściu ubrań i bielizny. Nareszcie!!!!

    • 13 12

    • (1)

      to ty brudas jesteś:P normalnie to bieliznę zmienia się codziennie

      • 6 5

      • Widocznie Mirka wychodzi więcej niż raz dziennie.

        Trochę logiki i się gubisz :)

        • 9 2

    • co to za roznica czy bedziesz musiala prac bielizne po dymie nikotynowym czy po smrodzie alkoholowym a pozatym normalne ze pierze sie bielizne po kazdym wypadzie hehehe

      • 6 0

    • ;>

      Myślałam, ze bielizne zmieniasz codziennie.. ;> czy wchodzisz do pubu, czy też nie..

      • 2 0

  • Pierdu pierdu... (4)

    Bardzo dobrze, tylko że o jego wprowadzeniu słyszę już od bardzo dawna i na dobrych chęciach jak na razie się kończy. W bardziej cywilizowanych krajach takie oczywiste z racjonalnego punktu widzenia przepisy już dawno funkcjonują a u nas jak zwykle wszystko musi baaardzooo dłuuuugooo trwać zanim dojdzie do skutku. Cieszyć się będę jak faktycznie przepis zostanie wprowadzony. Na razie można tylko pomarzyć i nadal być zmuszonym do wąchania smierdzących palaczy.

    • 9 6

    • (3)

      wymień te kraje.

      • 0 0

      • (2)

        Wlochy, Wielka Brytania, Irlandia, Norwegia, Hiszpania, USA (na pewno Nowy Jork, reszta nie wiem). Jest ich duuuzo wiecej, ale teraz nie pamietam dokladnie i nie chce wprowadzac w blad, a o tych krajach jestem tego pewna :)
        Obysmy jak najszybciej dolaczyli do tego grona. Juz od dawna nie moge sie doczekac :P

        • 2 0

        • czyli kraje, w których takiego zakazu nie ma, cywilizowane nie są?

          • 0 1

        • Plus Australia, Kanada, Nowa Zelandia, Francja, Belgia, Holandia, Niemcy........
          Jeszcze chwilę można wymieniać, ale najlepiej spójrz tutaj (i powiedz które kraje są najbardziej cywilizowane)
          http://www.lokalbezpapierosa.pl/index.php/europa/

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane