- 1 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (265 opinii)
- 2 50 lat pracuje w jednym zakładzie (155 opinii)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (183 opinie)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (187 opinii)
- 5 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (206 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
300 podrywaczy z całej Europy w Sopocie
W weekend do Sopotu zawitali... podrywacze. Około 300 osób z całej Europy wzięło udział w wykładach, szkoleniach i tzw. grze, czyli po prostu zaczepianiu i podrywaniu przypadkowych dziewczyn.
Postanowiliśmy sprawdzić na miejscu, jak działają podrywacze. W sobotę na Monte Cassino jak zawsze tłumy, ale pierwsze kroki kierujemy pod jeden z sopockich hoteli, gdzie przez cały dzień odbywają się wykłady i szkolenia dla "artystów podrywu". Tam tłoku nie ma, choć raz na jakiś czas widać grupkę mężczyzn, kierujących się w stronę wejścia do budynku. Podążamy z nimi. W pewnym momencie jeden z nich rzeczywiście zaczepia dziewczynę, zaczyna z nią rozmawiać i próbuje wymienić się telefonem. Konwersują po angielsku.
Podchodzimy i pytamy, dlaczego zaczął ją podrywać. W odpowiedzi znaczący uśmiech, ale nic więcej. Gdy pytamy konkretniej, tak miło już nie jest.
- Czy w hotelu odbywa się szkolenie z podrywania? - pytamy.
- Nie, przyszliśmy tu, żeby zjeść sushi - ironizuje.
- Nie chcecie o tym rozmawiać?
- Nie - wyraźnie dając znak, że to koniec dyskusji.
Przed hotelem szybko ostrzega kolegów, że ktoś interesuje się ich zlotem. Gdy podobne pytania zadajemy szóstce mężczyzn, w odpowiedzi otrzymujemy tylko dwa słowa: "idź sobie".
Kilkanaście minut oczekiwania na ulicy i widać grupki osób wracające po przerwie między szkoleniami. O "grze" (sami w ten sposób określają swoje "zawody w podrywaniu") także nie chcą rozmawiać.
Dziewczyny: nachalni nie są
Pytamy kilku dziewczyn przechadzających się Monciakiem, czy ktoś próbował je podrywać. Część nie chce rozmawiać, inne reagują uśmiechem, a kolejne stwierdzają, że tak, przy czym biorą nas za kolejnych "uczestników gry".
- Podszedł do mnie jakiś obcokrajowiec. Był miły, nie narzucał się. W zasadzie to nie wiem, czy był to podryw, chociaż chyba był, bo na sam koniec zapytał o telefon. Nie dałam mu numeru, uśmiechnął się i odszedł - mówi jedna z dziewczyn.
Przyjechali z całej Europy
Ostatecznie jeden z uczestników zlotu zgadza się z nami porozmawiać. W pełni anonimowo.
- To największy tego typu zlot w tym roku w Europie. Już przed weekendem było nas tu około 150, teraz jest 300 osób. Są ludzie z Polski - m.in. z Warszawy, Krakowa, Wrocławia i Poznania, a także ekipy z Belgii, Niemiec, Grecji czy Czech - mówi.
Nie chce pokazywać kolegów, ale - jak twierdzi - nie da się przejść stu metrów Monciakiem, aby nie spotkać kogoś z "graczy". Twierdzi też, że w nocy "gra" prowadzona ma być w 12 wytypowanych wcześniej klubach. Kim są jej uczestnicy?
- Można powiedzieć, że stanowimy społeczność osób pomagających sobie w rozwoju i stosujących konkretne techniki uwodzenia, które są zupełnie odmienne od tradycyjnego podrywu. Chodzi o to, aby omijać bariery dziewczyny w ten sposób, że nie jest ona do końca pewna, czy jest podrywana, czy po prostu wdała się w zwykłą rozmowę - mówi.
W niedzielę "artyści podrywu" nadal będą bawić w Sopocie. Tak więc, dziewczyny, uważajcie...
Opinie (383) ponad 20 zablokowanych
-
2016-08-07 20:52
do Karoll (3)
Karolku, nie umie - to 3 osoba liczby pojedynczej, jeśli mówisz/ piszesz o sobie powinieneś powiedzieć: nie umieM, podobnie jak: nie rozumieM itp. Poprawna polszczyzna to jeden z aspektów udanego zawarcia znajomości z kobietą. Życzę powodzenia!
- 4 1
-
2016-08-07 21:54
(1)
A Ty madrasci w szkole ucz....
- 0 1
-
2016-08-08 18:31
A co to jest: madrasci???
- 0 0
-
2016-08-07 22:31
Ortografia super. Teraz naucz się odpowiadać na posty. Myślisz, że chlop teraz lata po wszystkich wątkach i szuka odpowiedzi? :)
- 3 1
-
2016-08-07 20:57
Oświeciliście mnie!
Ahahaha, teraz już zrozumiałem :) Córka się poskarżyła, że jakiś czeski pedzio ją zaczepia. Podszedłem i dostał 3x z liścia aż mu jucha z nosa poszła, jakiś jego koleś z wodą mineralną w butelce podbiegł żeby sobie gębę umył po wszystkim.
- 9 3
-
2016-08-07 21:29
Bzdury za kasę
"Pierdoły" pisze redaktorek. Sezon ogórkowy, kasa potrzebna.
- 6 0
-
2016-08-07 21:32
Podrywacze (1)
Szkoda, że tak późno dowiedziałam się o tych podrywaczach. Taki jeden mnie zaczepił, dałam mu telefon i d*py. Teraz żałuje .
- 10 4
-
2016-08-08 00:25
Jaki telefon mu dałaś ?
Huaweja ?
- 3 0
-
2016-08-07 21:43
To teraz trzeba się tego uczyć?
...a ja, naiwny myślałem, że to taka naturalna i spontaniczna przypadłość wyznaczona walorami ducha i ciała. Nie, no sorry - przecież to działało
- 7 0
-
2016-08-07 21:48
tanie spotkanie
ale ubaw, podrywacze, takie porno kiedyś było, podryw w Łańcucie.
- 3 0
-
2016-08-07 21:52
Bosz....
z przyczyn zawodowych mam czasami wątpliwą przyjemność kontaktu z organizatorami tego rodzaju szkoleń i powiem tylko, że są to przeważnie straszne buraki i złamasy. Klienci pewnie też.
- 13 0
-
2016-08-07 22:00
Podrywacze są tam codziennie...
... nie ma weekendu, żeby na takiego nie trafić. Mam wrażanie, że niektórzy mieszkają na monciaku i w przyległych klubach. Niektórych widuje tam za każdym razem.
- 8 0
-
2016-08-07 22:25
to nie podrywacze,jak się nazywają tylko roznosiciele chorób
wenerycznych.
- 7 0
-
2016-08-07 22:30
oni lubią szmaty ,bo wartościowa dziewczyna ,inteligentna (2)
na nich nie poleci ,obojętne czy to obcokrajowiec czy polak , a w Polsce takich dziewczyn nie brakuje i z tego powodu jestem dumny .
- 5 5
-
2016-08-07 23:20
inteligentna dziewczyna? w komplecie jeszcze yeti
- 4 2
-
2016-08-07 23:52
szmat nie brakuje
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.