• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

322 tys. zł kary za zrzut ścieków do Motławy

bra
28 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
W ciągu trzech dób do Motławy trafiło 100 mln litrów ścieków, ale nie spowodowały one katastrofy ekologicznej. W ciągu trzech dób do Motławy trafiło 100 mln litrów ścieków, ale nie spowodowały one katastrofy ekologicznej.

Gdańsk nałożył karę 322,5 tys. zł na spółkę SNG, za "nieprawidłową realizację umowy". Ma to związek z awarią w przepompowni na Ołowiance i zrzutem ok. 100 mln litrów ścieków do wód Motławy.



Do awarii przepompowni na Ołowiance doszło 15 maja. W jej wyniku ścieki musiały zostać awaryjnie zrzucane do Motławy. Trwało to niemal trzy doby. W tym czasie do rzeki trafiło ok. 100 mln litrów ścieków. Zrzut nie wyrządził jednak szkód w środowisku.

By uniknąć tzw. przyduchy (sytuacji w której dochodzi do duszenia się ryb i obumierania roślinności) woda w Motławie była natleniana.

Już w zeszłym tygodniu informowaliśmy, że urzędnicy przymierzają się do nałożenia kary na spółkę SNG, która w 1993 roku zawarła umowę z miastem na 30 lat, na dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków.

Czytaj też: SNG wyjaśnia okoliczności awarii

Teraz pojawił się oficjalny komunikat, że gmina Gdańsk nałożyła na Saur karę w wysokości 332,5 tys. zł za "nieprawidłową realizację umowy". Jak tłumaczą urzędnicy, kara została nałożona i obliczona zgodnie z obowiązującym kontraktem.

Jak została wyliczona kara?
0,0025 x 324 587 x 69 x 5,76 = 322 509,64 zł
  • opłata za odprowadzenie 1 m sześc. ścieków: 5,76 zł
  • liczba mieszkańców Gdańska i Sopotu na dzień 31.12.2017 obsługiwanych przez przepompownię Ołowianka: 324 587
  • czas trwania awarii przepompowni ścieków: 69 godzin.
  • wysokość kary równa opłacie 0,0025 m sześc. na jednego mieszkańca, za jedną godzinę przerwy

bra

Opinie (553) ponad 50 zablokowanych

  • Kara symboliczna dla uspokojenia społeczeństwa ...za te pieniądze nie da się naprawić szkody w środowisku !

    • 4 1

  • dzidek

    ludzie zapłacą

    • 1 0

  • A straty branży turystycznej?

    I nie tylko.Tyle ścieków przed sezonem wpłynęło do Zatoki,że powinni zamknąć wszystkie plaże.W życiu bym nie wszedł do morza pełnego bakterii,zarazków z toalet,tudzież szkodliwej chemii.Mamy już przypadki,że morze wyrzuca foki martwe na brzeg.Widać po tej karze,że rządzą ci co mają kasę i którzy trzymają polityków na smyczy.A te bajki o demokracji i niepodległości....

    • 5 3

  • Hhaahahaa

    Kadencja się kończy i trzeba trochę zarobić na godne życie!!! Wałek jak nic! Tak wyglada cała Europa! Nie tylko Polska! A to jest czysty przykład jak można Polaków rżnąć na wszystkim! A ludzie dalej za UE!

    • 1 2

  • Kara 50 mln zł to minimalna kara!!!

    Taka symboliczna kara to skandal!!!!!!!

    • 4 1

  • Śmieszne!

    Przecież ,to nie SNG zapłaci - tylko my mieszkańcy - bo doliczą tą karę do naszych rachunków za wodę

    • 4 2

  • Zdecydowanie za mało. A może tak w ramach przeprosin niech Gdańszczanie nie płacą za wodę i ścieki przez np. 3 miesiące ?

    • 5 0

  • Czy tylko mi się wydaje że kwota kary jest amieszna?

    Gdyby choćby zrównać karę z ceną za m3 wody czy odprowadzenia sciekow, jaka płaci każdy z nas - odbiorców. Ta kwota dla spółki monopolisty to nie kara, to zart. A Saur i tak odbije to sobie na nas, czyli klientach.

    • 2 0

  • Gdańsk powinien zapłacić grube odszkodowanie Sopotowi, Gdyni , Puckowi.

    • 2 3

  • Silnik do pompy.

    Ciekawe dlaczego silnik do pompy został zakupiony w Holandii?Może w Polsce lepiej zakupić i zasilić budżet.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane