- 1 Dostał 5 mandatów naraz (64 opinie)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (301 opinii)
- 3 Winda, która wygląda jak kapliczka (34 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (200 opinii)
- 5 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (117 opinii)
- 6 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (47 opinii)
Pociąg staranował samochód stojący na przejeździe kolejowym w Chyloni. Nikomu nic się nie stało, bo na szczęście była to tylko symulacja. - W rzeczywistości w podobnych sytuacjach niemal nigdy nie obywa się bez ofiar - przypominają przedstawiciele PKP i ratownicy.
W czasie testu samochód staranowała nie lokomotywa, ale ciągnik szynowy, który jest dużo lżejszy, bo waży mniej więcej tyle co ciężarówka. Co więcej, jechał zaledwie 30 km/h, ale i to wystarczyło, żeby wbić się w samochód i przeciągnąć go po torach kilkanaście metrów.
- Gdy dochodzi do takich zdarzeń, wygląda to zdecydowanie gorzej. Wtedy właściwie nie mamy już do czynienia z pojazdem, ale wrakiem, w którym uwięzieni są ludzie. Zdarzały się takie akcje. Nawet w Gdyni, szczególnie na ul. Hutniczej
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Takie zdarzenia najczęściej kończą się śmiercią kierowcy lub pasażera - dodaje Leszek Lewiński, zastępca dyrektora PKP Polskie Linie Kolejowe w Gdyni. - Niektóre pociągi poruszają się z prędkością 100 km na godzinę i ważą nawet do 2 tys. ton. Ich droga hamowania to około 700 metrów. Co dzieje się z samochodem, gdy jest wleczony przez taki dystans? Niech każdy sobie sam odpowie.
Jeśli trudno sobie to komuś wyobrazić, to podpowiadamy: gdyby taki pociąg uderzył w samochód stojący na przejeździe w Chyloni to zatrzymałby się dopiero na Leszczynkach.
Na szczęście niezbyt często dochodzi do takich wypadków, choć prawie zawsze są tragiczne w skutkach. Po zderzeniu z pociągiem z samochodu niewiele zostaje. Działania ratowników często ograniczają się... do udrożnienia szlaku kolejowego.
Lokomotywa może nie mieć nawet większej rysy i może jechać dalej. Zmienia się jedynie maszynista.
Opinie (67) 8 zablokowanych
-
2009-09-26 11:29
Zróbcie tunel, zamiast głupich ćwiczeń
Każdy chyba wie, czym grozi kolizja z pociągiem.
Albo zbujcie tunel, albo wiadukt i problem zniknie sam...
A tak to znowu głupi - Dzień Pieszego Pasażera....- 5 0
-
2009-09-26 13:00
WPISUJCIE ILE NAJDŁUŻEJ STALIŚCIE NA PRZEJEŹDZIE NA PÓŁNOCNEJ (1)
a odpowiedź przyjdzie sama...
- 0 0
-
2009-09-26 13:03
Wspomne tylko że ja stałem 40 min. Ludzie co siedzą w tej dyżurce, to ma być PRZEJAZD a nie POSTÓJ.
- 3 0
-
2009-09-26 17:09
To zdarzyło sie dziś naprawdę!
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090926/POMORZE/567521286
- 1 0
-
2009-09-26 18:36
Proszę bardzo... kolejny debil wjechał na tory. Zginął.
- 1 2
-
2009-09-26 20:58
Tak na serio uważam, że jak chcieli porządnie oddać realizm zderzenia to powinni...
Tego Passata rozwalić przy normalnej prędkości i normalnym tzn. kompletnym składem.
Efekt takiej konfrontacji nie dla wszystkich jest oczywisty.
Tak jakiś głomb pomyśli że taki 25 letni Passat "da radę" a co dopiero jego nowszy grat. I będą się pchać dalej na tory.- 1 2
-
2009-09-27 12:04
BEZPIECZNY PRZEJAZD
Jedną fotkę dali,porażka!Powinniście dodać więcej zdjęć oraz filmik!
- 2 0
-
2009-09-27 12:47
byla sobie lokomotywa...
Takie zdarzenia najczęściej kończą się śmiercią kierowcy lub pasażera – dodaje Leszek Lewiński, zastępca dyrektora PKP Polskie Linie Kolejowe w Gdyni. - Niektóre pociągi poruszają się z prędkością 100 km na godzinę i ważą nawet do 2 tys. ton. Ich droga hamowania to około 700 metrów. Co dzieje się z samochodem, gdy jest wleczony przez taki dystans? Niech każdy sobie sam odpowie.
przod i tyl samochodu zatrymuja sie po 150m, a pozostala czesc po 500m pod pociagiem- 0 0
-
2009-09-27 18:17
To się zdarzyło naprawdę cz.2
wczoraj pod Koszalinem:
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090926/POMORZE/461370545
a dzis pod Kołobrzegiem:
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090927/POMORZE/916695612- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-09-28 00:02
Ze co prosze??
"Niektóre pociągi poruszają się z prędkością 100 km na godzinę"
To chyba z gorki jak im sie hamulce zatna...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.