ABW i prokuratura prześwietlają decyzje podejmowane przez byłych członków zarządu Stoczni Gdynia. Pod lupą śledczych są kontakty mendżerów stoczni z izraelskim armatorem Ramim Ungarem, a także umowa z ukraińską firmą ISD, dotyczącą pochylni w Gdańsku
Mikołaj Chrzan
2008-09-27 19:38
czy zawsze interesy z zydami muszą sie konczyc żle ????
2008-09-27 20:10
fajna niunia mo ktos namiar na nia?????
2008-09-27 20:10
aj waj ! Stocznio !
2008-09-27 20:20
za takie przekręty powinna być tylko jedna kara...
2008-09-27 20:38
wycięcie jajec, zwane potocznie kastracją
2008-09-27 22:56
zrzuta polskich podatnikow dla obcych milionerow...
czy nie ma w polsce menadzerow? jezeli tak to co za problem zatrudnic obcego (z referencjami)?
wyglada na to ze rodzimi to albo zlodzieje albo tepaki.
inna sprawa - to jak widac znowu ten "oszolom" i "faszysta" korwin mial racje, trza bylo na poczatku lat 90-tych sprzedac stocznie na licytacji. czysty zarobek i zadnego doplacania.
2008-09-27 23:47
ja jednak bym dociekał jak to się stało, że pochylnie na których w Stoczni Gdańskiej buduje się statki należą do bardzo dziwnej firmy, bodajże z Radomia, Synergia 99 a nie do stoczni. Mało tego, ta ostatnia dzierżawi je od radomskiej spółki za grube pieniądze.
Radomska spółka weszła w posiadanie terenów stoczniowych, które próbuje docelowo, jak na razie bez skutku, zaorać i sprzedać z zyskiem deweloperom pod zabudowę.
Radomska firma posiada stoczniowe grunty ale stale zalega z płaceniem podatku gruntowego. Gdy zaległości robią się poważne, radomska spółka w ramach spłaty długu oddaje miastu jakiś kawałek gruntów stoczniowych. Tak czytałem.
Gdy zaś czytam "oddaje", wnioskuję, że grunty stoczniowe w jakimś momencie należały do miasta ale przestały należeć. Teraz należą do spółki Synergia 99, która musiała je od miasta kupić czy dostać.
Czy komuś wiadomo, jak do tej nadzwyczaj dziwnej sytuacji doszło i dlaczego tym dziwnym stanem rzeczy nie zajęła się dotychczas żadna ABW czy innego rodzaju agencja bezpieczeństwa, biuro antykorupcyjne czy temu podobne.
2008-09-28 06:56
Tak likwidator desygnowany prze solidarność i noworyszy przeprowadził likwidację stoczni. Komuchy przy nich to przedszkolaki ze swoimi "łyżeczkowym" przekrętami!
2008-09-28 06:53
2008-09-29 09:51
2008-09-28 10:11
to udziałowiec Stoczni Gdynia .Statki dal niego budowaną cały czas poniżej koszów .Zarządy i Rada Nadzorcza Stoczni Gdynia straty tłumaczyli spadkiem dolara.Sprawa strat jest prosta .Wystarczy porównać kurs dolara w dniu podpisania kontraktu na statek z dniem jego oddania.Jeśli w tym czasie kurs US dolar spadł o 10 % strata 10 % jest dopuszczalna ale jeśli wynosi poda 10 % to coś nie tak.Kontrakty powinny być sprawdzone 10 lat wstecz lub więcej.Osoby które je zawarły jeśli straty większe do pudła.Obawiam się jednak że ze śledztwa nic nie wynikanie ,będzie się wlokło i wlokło .Ani ABW ani prokuratura sobie z tym nie poradzą.Chyba w tym kraju prawidłowością jest dotować armatora z Izreale.Najłatwiej ścigać tych co ukradną trochę złomu.Taki się wsadza.A biznesmeni od siedmiu boleści są zawszę pod ochroną .Bez względu na partie która jest u władzy.To partie posadziły ich na stołki prezesów itp.A przecież w prawie RP działanie na szkodę spółki to przestępstwo .To takie proste .Ale tego nie wie prokurator i ABW.
2008-09-28 10:14
Pogonic obecnego prezesa Antoniego Poziomskiego , przeciez on niedawno jeszcze byl jednym z dyrektorow w nieistniejacych {rozszabrowanych ! } juz Polskich Liniach Oceanicznych, potem dluzszy czas nie robil nic ,teraz kolesie dali mu pogrzac dupsko , brac kase a na koncu wcale niezla odprawe...Zastanawia mnie dlaczego nigdy nie ma konkursu na Menagera Prezesa Stoczni ? ,tylko zawsze jakis chlystek - koles kolesi...
2008-09-28 12:41
i najważniejsza jest miłość bliźniego głupcze!!!
2008-09-28 11:51
sam jestem stoczniowcem i nie mogę tego pojąć jak w Polsce nie może się opłacać budować statków- za wszystko są odpowiedzialni menadżerowie i dyrektorzy. Jeżeli prokuratura znajdzie wałki Ci ludzie powinni odpowiedzieć własnym majątkiem
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
