- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (175 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (360 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (70 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (431 opinii)
Akcja ratownicza na morzu. Anakonda znalazła ciała dwóch rybaków
Śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej uczestniczył dzisiaj w akcji poszukiwawczej prowadzonej na Zatoce Puckiej. Poszukiwano dwóch mężczyzn, którzy nie powrócili z połowu ryb. Niestety, śmigłowiec odnalazł tylko ciała.
Rybacy wypłynęli na wody zatoki w piątek 3-metrową łodzią. Nie wrócili jednak do portu. Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne zaalarmowało Marynarkę Wojenną w sobotę po południu.
- Po niespełna 20 minutach od otrzymania sygnału do akcji poszukiwawczej wystartował śmigłowiec Anakonda dyżurujący na lotnisku w Babich Dołach. Na morze wyszły również jednostki ratownicze Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa m/s Orkan z Helu oraz łódź motorowa R-12 z Gdyni - mówi kmdr ppor. Piotr Adamczak, zastępca rzecznika prasowego dowódcy MW.
Niestety, rybaków nie udało się odnaleźć żywych. - Załoga śmigłowca o godz. 13:13 odnalazła pierwsze, a po 7 minutach drugie ciało. Oba w rejonie Rybitwiej Mielizny, około 2 mile morskie, czyli 3,5 km na południowy-zachód od Kuźnicy - dodaje Adamczak.
Ciała rybaków przekazano policji.
Opinie (87) 10 zablokowanych
-
2011-11-19 19:39
MilaFan (2)
Skoro około 2 mile morskie to około 3.7 km a nie 3.5 pismaki 'chumaniści' z Koziej Wólki :-P
- 1 4
-
2011-11-19 20:02
Zależy jaka mila: morska, lądowa, angielska. Każda inna, ale faktycznie, te z artykułu powinny mieć w sumie 3,7 km.
- 0 0
-
2011-11-20 13:06
korektorze od siedmiu bolesci
kluczowe jest slowo OKOLO :P okolo dwie mile morskie :Pmoze to bylo okolo w dol
- 1 0
-
2011-11-19 19:45
Odszkodowanie
Sprawiedliwe konsekwentnie odszkodowanie po 250000,00zł dla każdego członka rodziny, bo czym się różni ta śmierć od Smoleńskiej, Kasy, żołnieża w Afganistanie.
- 4 1
-
2011-11-19 19:48
kurde
pisząc takie rzeczy ja bym zweryfikował bo, gumowy ponton do pływania po stawku ma ponad 2 metry długosci nie mówiąc już o mili morskiej.
- 1 1
-
2011-11-19 20:15
ŚWIADEK
LUDZIE
- 0 4
-
2011-11-19 20:26
Świadek
Poprzednia wypowiedź za szybko mi się kliknął enter. Chciałem powiedzieć że przeleciał dziś Helikopter nademną podczas gdy uprawiałem windsurfing okoła 13. Nie wiem w co byli ubrani Rybacy ale ja miałem Pianę za 1000 zł odporna do 5 st. CKomórkę w Prezerwatywie i Kapok. Ubrany w Kaptur i Buty piankowe. Inaczej w ciągu 5 min dostał bym hipotermi. Pozatym Rybacy nie Korzystają z łodzi 3,5 m. Mininim 5 m. Widziałem dziś motorówkę z 2 ludźmi. Po zatoce plywa Dużo PUP kłusowniczych więc może to byli amotorzy węgorzy. Szkoda Chłopaków. PS Widziałem dziś ratowników na motorówie - tak dawali w gaz że prawie dziób do pionu poszedł. No i nie wiało dziś tak mocno jak prognozowlo max w szkwałach 6 st. BDo morza zawsze trzeba mieć SRESPEKT. Pozdrawiam wszystkich miłośnikówZatoki. teraz enter
- 6 2
-
2011-11-19 20:55
z
To byli wędkarze a nie rybacy i wypłynęli wczoraj gdzie pogoda była przyzwoita
- 0 0
-
2011-11-19 21:36
Ogarnijcie się. Szkoda ze zginely dwie osoby, na pewno dla wielu jest to wielka tragedia, ale mam taka prosbe nie piszcie takich tekstow, ze "najgorsze w tym wszystkim jest to ze zgineli zarabiajac na zycie wiazac ledwo koniec z koncem". Niestety taka praca. na 80 tys kierowcow zdarza sie ze jeden moze zginac na drodze, wosjkowy zginie na wojnie, a rybak/wedkarz moze miec wypadek na morzu.Kazdy zawod jest ryzykowny a zginac mozna rowniez idac do kosciola z rana w niedziele,..zycie..zeby zyc trzeba pracowac, zeby pracowac trzeba ryzykowac.a ci co pisza takie teksty kojarza mi sie z ochydna banda zlewicowacialych oburzonych z wall street, co przez 2 mies czekaja na ulicy az ktos im kasa sypnie, bo oni sa po studiach i pracy nie moga znalezc
- 5 0
-
2011-11-19 21:47
Ludzie, no litości. W 3-metrowej łódce to nie żadni rybacy, a co najwyżej kłusownicy.
Bo w wędkarzy w tamtym miejscu w listopadzie jakoś trudno mi się uwierzyć.
- 1 2
-
2011-11-19 22:09
Szkoda ludzi i ich najblizszych, ale
kto o zdrowych zmyslach wyplywa w takim okresie i pogode 3 metrowa krypa? Ja wiekszym pontonem zapierniczam do brzegu jak zrywa sie silny wiatr. A dzieje sie to w lato i na jeziorze.
- 1 0
-
2011-11-20 00:10
wyprawa
W koncu to byli rybacy czy wędkarze??
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.