- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (140 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (256 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (447 opinii)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (87 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (443 opinie)
Akcja ratowników i "żywy łańcuch na wodzie"
Kilkunastu ratowników sopockiego WOPR, funkcjonariusze policji wodnej i SAR przez kilkadziesiąt godzin prowadzili poszukiwania zaginionego. Mężczyzna na wysokości wejścia na plażę nr 59 w Gdańsku zaczął wzywać pomocy kiedy prądy zaczęły znosić go w głąb Zatoki Gdańskiej. Niestety mimo zaangażowania wszystkich sił i pomocy plażowiczów nie udało się odnaleźć mężczyzny.
Dramatyczna akcja na wodach zatoki zaczęła się we wtorek popołudniu.
- O godzinie 18:33 do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego, wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który na wysokości wejścia 59 w Gdańsku, około 200 m od brzegu, zaczął wzywać pomocy machając rękami i którego prądy zaczęły znosić w głąb Zatoki Gdańskiej. Następnie po kliku minutach zgłaszająca przekazała informację, że osoba ta zniknęła jej z oczu - informuje sopockie WOPR.
Od razu do akcji ratunkowej wezwano kilka jednostek wodnych, na miejscu pojawiła się grupa interwencyjna, ratownicy i operator drona, który brał udział w poszukiwaniach zaginionego.
O akcji poszukiwawczo-ratunkowej na plaży informowali tez nasi czytelnicy w raporcie:
Poszukiwania na plaży w Jelitkowie (36 opinii)
Żywy łańcuch na wodzie
- Po dotarciu na miejsce koordynator na brzegu stworzył tzw. żywy łańcuch do przeszukiwania płytszej wody, jednostka R5 została oddelegowana do zabezpieczenia łańcucha, a jednostka R8 rozpoczęła poszukiwania wyznaczonego sektora o szerokości ok. 1 km w obie strony od miejsca zdarzenia. Jednocześnie z powietrza sektor przeszukiwał operator drona - relacjonują ratownicy WOPR.
Do akcji włączyła się również Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, Straż Graniczna oraz Policja Wodna - jednostki podzieliły się na dwie grupy poszukiwawcze.
Nie odnaleziono mężczyzny
- Poszukiwania na wodzie zostały zawieszone około godziny 22, ze względu na zapadający zmrok. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa wznowiła poszukiwania o godzinie 4:30 dnia następnego, do tych działań oddelegowaliśmy załogę R8, poranne działania trwały do godziny 7:35, kiedy to zapadła decyzja o zakończeniu. Wszystkie prowadzone działania, nie przyczyniły się do odnalezienia poszukiwanej osoby - informuje sopockie WOPR.
Opinie (188) ponad 20 zablokowanych
-
2021-07-08 23:37
Ja pływa dobrze (1)
Dopiero jak sobie wypije
- 4 4
-
2021-07-09 10:26
Nie bój Poczekaj
- 1 1
-
2021-07-09 00:25
(2)
A ja tam nie wchodzę do wody powyżej mojej głowy i dobrze mi z tym. Za dużo razy widziałem jak moi znajomi się prawie potopili. Dobrzy pływacy, skurcz w nieoczekiwanym momencie i już zaczyna się walka. Woda to nie jest środowisko naturalne człowieka
- 20 4
-
2021-07-09 08:55
Ja wchodzę najdalej do pasa
Gdy chcę się zanurzyć to kładę się/nurkuje/siadam gdzie mam do pupy
- 4 0
-
2021-07-09 10:27
Nie zapominaj, że życie wyszło z wody!
- 1 0
-
2021-07-09 06:17
Zakładając że po 7 minutach niedotlenienia nie ma co ratowac (5)
To łańcuch raczej łowi ciało... Ciekawe czy ludzie uczestniczący zdają sobie z tego sprawę
- 11 4
-
2021-07-09 10:22
Nie bo to id... indukrynowani przez tfuuuuen24 (2)
- 2 4
-
2021-07-09 10:41
Nieprawda. Nie oglądam TVN-u od lat.
- 1 1
-
2021-07-09 12:02
Nie.
Bo nie ma to nic wspólnego z antypolskością
- 1 0
-
2021-07-09 10:28
Usłyszałem apel ratownika, to bez chwili zastanowienia, stawiłem się. Nie pytając o szczegóły. Zresztą podczas przejścia łańcucha, nikt o nic nie pytał. Nie było pogaduszek.Ludzie byli skupieni i zdyscyplinowani. Pewnie każdy myślami był z poszkodowanym. Dywagacje można prowadzić po fakcie. Co by było, gdyby...
- 1 1
-
2021-07-09 10:30
Nieprawda, im zimniejsze otoczenie tym dłużej organizm znosi niedotlenienie a woda na dnie jest dużo zimniejsza niż na powierzchni.
- 0 2
-
2021-07-09 06:38
Powinny być informacje W których miejscach występują prądy wsteczne (1)
Nie wiadomo że to może się zmienić ale są główne nurty gdzie te prądy występują
- 2 6
-
2021-07-09 10:30
Prądy wsteczne nie są stałe i powstają tylko przy dużej fali!
- 2 0
-
2021-07-09 06:50
asekuracja (2)
Katastrofą jest to, że dziś nauka pływania praktycznie nie istnieje. Ja miałem szczęści ponad 30 lat temu uczyć się pływać i potem być ratownikiem WOPR u Śp. Pana Romualda Wołoćko. Oprócz umiejętności pływania w kilku stylach i żółtego czepka został mi ogromny respekt do wody, szczególnie Morza. Od lat pływam tylko z asekuracją (bojka kosztuje kilkadziesiąt złotych). Kilkukrotnie spotkałem się z silnymi prądami wstecznymi ciągnącymi nawet kilkaset metrów od brzegu. O strefach ciepłej i zimnej wody (nawet na jeziorach) nie wspomnę. W rzekach w ogóle nie pływam.
Tego dziś nie uczą w "szkołach" pływania - a poziom niektórych nauczycieli jest żałosny. Byle dziecko opanowało żabę i cześć. Żadnych ćwiczeń ratowniczych, informacji i ćwiczeń jak się zachować w razie wypadku. Nikt nie uczy o tym czym woda może nas zaskoczyć. Ponadto np. na Mierzeii czy wyspie Sobieszewskiej powinny być przy każdym wejściu wielkie tablice informujące o prądach wstecznych i sposobach radzenia sobie z nimi. Dobrze że w ogóle są. Ale to nic nie zastąpi rozsądku. Przerażają mnie podwójnie ludzie idący na plaże z 6 pakiem, prażący się na słońcu a potem wskakujący bez ochłodzenia do wody. Podwójnie - bo po kilku godzinach piwkowania na słońcu wsiadają wieczorem do swoich samochodów i do domu. Potem się tłumaczy na kontroli - że "myślał, że wypływa i wypoci" 6 browarów...- 21 2
-
2021-07-09 08:54
Wołoćko (1)
Tak, Wołoćko był bardzo zaangażowany w szkolenie wszystkich w bardzo dobrym pływaniu i obyciu z wodą. Miałem okazję go znać wiele lat. Nie spotkałem później nikogo kto by mógł go zastąpić....
- 3 0
-
2021-07-09 18:47
Ja go nie wspominam dobrze
Ja zrezygnowałam z nauki u Pana Wołoćki. Darł się na mnie gdy byłam 8 letnim dzieckiem. Nigdy więcej nie miałam ochoty nauczyć się pływać.
- 1 0
-
2021-07-09 07:36
I to wszystko działo się w poniedziałek lub wtorek, macie tempo...
- 5 1
-
2021-07-09 08:09
Kamizelka
Ostatnio byliśmy nad jeziorem. Osoby które umiały pływać były bez kamizelek ratunkowych, reszta, w tym ja, w kamizelkach ratunkowych. Była super zabawa i bezpieczna, w takim kapoku nie da się utonąć.
- 2 1
-
2021-07-09 08:12
Z całą pewnością babie się przewidziało, bądz gość machał do kogoś stojąceno na brzegu i nic mu się nie działo. Panika niepotrzebna , służby zaangażowane . Osoba która zgłaszała powinna pokryć koszty takiej operacji !!!!!!!!!!
- 2 6
-
2021-07-09 10:21
Polska bije wszelkie rekordy liczby utonieć w całej UE !!Bo tylko w Polsce alkohol jest dostepny wszedzie!! (2)
Powinien być całkowity zakaz sprzedaży i picia alkoholu na plaży i patrole tego pilnujące z drona .Dron nagrywa film i wysyłają patrol i mandat 1000zł jak nie zapłaci wideo jest dowodem!
70% tych co utonęło w Polsce było pijana!!
Dodatkowo w Polsce ratownictwo jest a poziomie epoki PRLu .W USA i Australii nad zwiększeniem bezpieczeństw zapracowały całe instytuty naukowe .Wypracowali systemy robili zdjęcia satelitarne by odkryć jak zachowują się prądy w którym miejscu przez cały rok .A w Polsce co nikt nie zna miejsc niebezpiecznych i nikt nic nie wie . Jakoś to będzie ,już teraz Polska ma najwyższą liczbe utonięć w UE a dopiero sezon się zaczyna .- 4 3
-
2021-07-09 10:24
To dyskryminacja topielcow!!!dosc mowy nienawisci!
- 1 1
-
2021-07-09 10:26
Do minusujących .Czytaj dzbanie i sobie zakoduj bo to ci moze życie uratować !
- 0 0
-
2021-07-09 11:50
Poziom opini
Dno bałtyckie. Oczywiście nie wszystkich. Ale denne wyróżniają się nie powiem czym.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.