• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aktywiści i posłanka zablokowali eksmisję

Aleksandra Nietopiel
26 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 15:24 (4 sierpnia 2022)
  • Próba eksmisji mieszkańca ul.Rogaczewskiego. W obronie lokatora stanęli społecznicy i posłanka Lewicy.
  • Próba eksmisji mieszkańca ul.Rogaczewskiego. W obronie lokatora stanęli społecznicy i posłanka Lewicy.
  • Próba eksmisji mieszkańca ul.Rogaczewskiego. W obronie lokatora stanęli społecznicy i posłanka Lewicy.

Nie wykonano eksmisji 69-letniego pana Ryszarda z Gdańska. Schorowany mężczyzna z ulicy RogaczewskiegoMapka zalega w opłatach za mieszkanie socjalne na kilka tysięcy złotych. W jego obronie stanęli aktywiści, radna dzielnicowa i posłanka lewicy.



Aktualizacja, 4.08.2022: 4 sierpnia w sprawie pana Ryszarda odbyło się spotkanie w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. Wzięli w udział nim wiceprezydent Piotr Kryszewski, przedstawiciel MOPR-u, posłanka Lewicy Beata Maciejewska, społecznicy i sam pan Ryszard. Rozmowy dotyczyły konkretnej, sprofilowanej pomocy mężczyźnie.

- Najbardziej liczymy na pomoc z miasta w formie mieszkania ze wsparciem, ponieważ pan Ryszard radzi sobie, ale potrzebuje pomocy w usystematyzowaniu spraw zdrowotnych i administracyjnych - mówiła Joanna Sobańska, radna Dzielnicy Siedlce.
Na ten moment mężczyzna ma zdecydować czy chce zamieszkać w Centrum Treningu Umiejętności Społecznych w Nowym Porcie. Placówka ma być przejściowym rozwiązaniem do czasu wskazania lokalu, w którym ostatecznie zamieszka 69-latek.

- Jeśli wyrazi taką wolę to pan prezydent Kryszewski jest gwarantem, że miasto po okresie pobytu w CTUS wskaże mu lokal z zasobów komunalnych czy socjalnych ze wsparciem w jego dzielnicy - dodawała Jolanta Banach, przewodnicząca rady miejskiej Nowej Lewicy w Gdańsku.
Wiceprezydent potwierdził deklarację wskazania lokalu w obrębie dzielnicy, w której społecznie funkcjonuje pan Ryszard. Przypomniał też, że w ramach programu CTUS realizowanego w Gdańsku od 12 lat udało się pomóc ok. 300 osobom.

Jeszcze w sierpniu pana Ryszard i strona społeczna mają się spotkać w CTUS, by porozmawiać o zaproponowanej mu pomocy.


Czy byłeś świadkiem eksmisji?

Przed kamienicą, w której mieszka pan Ryszard, zjawiło się przed południem kilkanaście osób, w tym społecznicy, którzy znają sytuację i pomagają mężczyźnie w urzędniczych sprawach. Mężczyzna zadłużył zajmowany lokal socjalny, do którego ma prawo od 2006 roku, w sumie na ok. 6 tys. zł. Już w połowie 2009 roku miasto wypowiedziało umowę najmu z powodu zaległości czynszowych, wynoszących wtedy 702,63 zł. Pierwsza próba usunięcia lokatora z mieszkania odbyła się w listopadzie 2020 r. W jej zablokowaniu pomogli aktywiści.

Pan Ryszard kiedyś był introligatorem, ale od lat nie pracuje. Jest schorowany, ledwo chodzi i słabo widzi. Kiedy rozpoczęła eksmisja, przez dłuższy czas nie podnosił się z łóżka. Pan Ryszard kiedyś był introligatorem, ale od lat nie pracuje. Jest schorowany, ledwo chodzi i słabo widzi. Kiedy rozpoczęła eksmisja, przez dłuższy czas nie podnosił się z łóżka.

Urzędnicza niewrażliwość?



Mężczyzna utrzymuje się z zasiłku stałego, wypłacanego przez MOPR w wysokości 718 zł. Od początku tego roku zaczął spłacać dług - kwotę naliczoną przez miasto z tytułu bezumownego korzystania z lokalu - 118 zł miesięcznie.

- Uważamy, że eksmisja pan Ryszarda jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jestem zszokowana taką decyzją władz miasta. Nie można robić takich rzeczy: wyrzucać ludzi na bruk, starszych, schorowanych, którzy mają wolę spłacania długu - mówiła Beata Maciejewska, posłanka Lewicy.
Pan Ryszard, mimo złego stanu zdrowia, nie ma orzeczenia o niepełnosprawności. Zdaniem jednej ze społeczniczek, zajmujących się tą sprawą, to zaniedbanie pracowników opieki społecznej.

- Ta eksmisja to następstwo zdarzeń sprzed 13 lat, kiedy nastąpiło wypowiedzeniu umowy najmu. Wtedy pan Ryszard był młodszy i sprawniejszy. Mógł się gdzieś wyprowadzić, podjąć pracę. Miasto zwlekało z decyzją, co do wyroku eksmisyjnego, potem przyszła pandemia i zdrowie lokatora drastycznie się pogorszyło. MOPR w międzyczasie uznał, że wszystko jest w porządku i nawet nie wystąpiono do ZUS-u, by mężczyznę zbadał orzecznik. Nie ma więc żadnego orzeczenia o niepełnosprawności - mówi Joanna Sobańska z Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, radna Dzielnicy Siedlce.

Decyzja o przeniesieniu do CTUS i odstąpienie od egzekucji



Po eksmisji pan Ryszard miał trafić do pomieszczenia tymczasowego przy ul. Wyzwolenia MapkaCentrum Treningu Umiejętności Społecznych. To jednak rozwiązanie tymczasowe - maksymalna długość pobytu w tym miejscu to sześć miesięcy. Po tym czasie jednak zostałby osobą bezdomną, bo utracił prawo do lokalu socjalnego.

Tę decyzję przedstawił panu Ryszardowi komornik, który zjawił się o wyznaczonej godzinie przed kamienicą. Wejście było zablokowane przez aktywistów i posłankę Maciejewską, którzy zwrócili się z prośbą o odstąpienie od czynności ze względu na ważny interes społeczny. Komunikacja z lokatorem odbywała się przez okno.

Po ok. 20 minutach komornik ostatecznie odstąpił od egzekucji. Sprawa jednak nie jest zakończona.

Plan: miejsce w Prometeuszu



Jak podkreślają społecznicy, zatrzymanie pana Ryszard w obecnym lokalu nie jest docelowym rozwiązaniem ze względu na fatalne warunki. Mieszkanie w suterenie przy Rogaczewskiego jest substandardowe - ma zaledwie 1,90 wysokości i nieocieploną posadzkę w postaci wylewki na klepisku. Wilgoć, która nachodzi do wewnątrz, wynika z braku wentylacji. Ogrzewanie jest na węgiel, ale piec nie działa, nie ma też prądu.

Próba eksmisji mieszkańca ul.Rogaczewskiego. Aktywiści blokujący egzekucję nie zgadzają się na propozycję przeniesienia lokatora do placówki w Nowym Porcie. Próba eksmisji mieszkańca ul.Rogaczewskiego. Aktywiści blokujący egzekucję nie zgadzają się na propozycję przeniesienia lokatora do placówki w Nowym Porcie.
- Pan Ryszard chce tu zostać, bo tu jest umocowany społecznie. Ma tu przyjaciół, którzy mu pomagają. Stan lokalu jest jednak tragiczny. Chcielibyśmy zaapelować, jeśli jest to możliwe, by pana Ryszarda przenieść do placówki "Prometeusz" na Siedlcach. Więzy społeczne nie byłyby zerwane i dożyłby swoich dni w bezpiecznym lokalu - mówi Joanna Sobańska.

Spotkanie z wiceprezydentem



Urząd Miejski w Gdańsku poinformował, że w dniu eksmisji odbyło się spotkanie Piotra Kryszewskiego, zastępcy prezydenta ds. usług komunalnych z miejskimi aktywistami, którzy w imieniu pana Ryszarda poprosili o ponowne przyjrzenie się jego sytuacji. Z uwagi na jego trudną sytuację i to, że jest osobą niesamodzielną ponownie zaoferowano mu lokal w budynku Centrum Treningu Umiejętności Społecznych (CTUS), gdzie znajdzie się pod opieką specjalistów, w tym psychologów.

- Takie wsparcie jest niezbędne ze względu na wiek i stan zdrowia pana. Trening umiejętności społecznych zakończony przydzieleniem odpowiedniego mieszkania na pewno przyczyni się do poprawy jakości jego życia. Z tej możliwości skorzystało już wiele osób będących w sytuacji kryzysowej - przekazała Joanna Bieganowska z referatu prasowego.
Na początku sierpnia zaplanowano kolejne spotkanie, w którym weźmie udział Pan Ryszard, jego pełnomocniczka oraz przedstawiciele CTUS i MOPR. Przedstawione będą warunki mieszkania w CETUS i wyjaśnione wszelkie wątpliwości zgłoszone przez Pana Ryszarda.

Propozycje pomocy



Pan Ryszard pod opieką MOPR-u jest od trzech lat. Wsparcie jest kompleksowe i dotyczy między innymi pomocy finansowej, żywnościowej, rzeczowej, specjalistycznej oraz pracy socjalnej. Mężczyźnie zostały zaproponowane także usługi opiekuńcze. Jak przekazał urząd miejski - tej formy wsparcia jednak nie przyjął.
15:22 26 LIPCA 22

Zablokowano eksmisję mieszkańca Gdańska (32 opinie)

Poseł Lewicy Beata Maciejewska i radna dzielnicy Siedlce Joanna Sobańska zablokowały próbę eksmisji pana Ryszarda z lokalu socjalnego, pan Ryszard jest starszą osobą, ma problemy zdrowotne, nie orientuje się zbytnio w przepisach. Do mieszkania Pana Ryszarda z urzędu jest dosłownie rzut beretem, dlatego aktywiści przeszli tam protestować. Pani poseł zamierza nadal pomagać Panu Ryszardowi, żeby wyszedł na prostą
Poseł Lewicy Beata Maciejewska i radna dzielnicy Siedlce Joanna Sobańska zablokowały próbę eksmisji pana Ryszarda z lokalu socjalnego, pan Ryszard jest starszą osobą, ma problemy zdrowotne, nie orientuje się zbytnio w przepisach. Do mieszkania Pana Ryszarda z urzędu jest dosłownie rzut beretem, dlatego aktywiści przeszli tam protestować. Pani poseł zamierza nadal pomagać Panu Ryszardowi, żeby wyszedł na prostą Zobacz więcej

Miejsca

Opinie (433) ponad 20 zablokowanych

  • Każdy taki dobry za cudze pieniądze

    Ten pan nie radzi sobie z życiem, są placówki dla takich osób, nikt go pod płotem nie zostawia przecież. Albo niech jedna z drugą aktywistka wezmą go do siebie, jak są takimi dobrymi ludzmi.

    • 28 6

  • Brawo Aleksandra Nieptopiel jedna z najlepszych Trójmiejskich dziennikarek !!!

    To co w mieście robi Dulkiewicz to skandal!!!

    • 15 15

  • Pytanie. (2)

    Jak można ludziom powtarzam ludziom którzy znależli się tam gdzie się znależli oferować chlew.A tak mieszka wielu w tzw. mieszkaniach socjalnych.I jak za chlew żądać pieniędzy.A może to miasto przed trzynastu laty spróbowało by tego człowieka wyprowadzić na prostą.

    • 13 12

    • jak się nie dba to się ma się chlew

      jak sie uczciwie pracuje i nie przepija wszystkiego to łatwie chlewu nie robić

      • 6 4

    • Ale te mieszkania tak nie wyglądają na początku

      To niektórzy lokatorzy potrafią zrobić z mieszkanka chlew i to nie wina miasta tylko ich samych. Nawet najpiękniejsza willa zmieni się w melinę jeśli nie będzie sią o nią dbać, sprzątać itp. A jak ktoś czas i pieniądze wkłada w libacje to nie ma się co dziwić że żyje potem w chlewie, coś za coś.

      • 4 3

  • Maciejewska tylko nie zapomnij zgłosić do skarbówki darowizny na długi. No i kto zapłaci podatek? (3)

    • 12 5

    • (2)

      spłata nie jest darowizną

      • 2 3

      • spłata czyjegoś długu jest zmniejszeniem pasywów dłużnika, formalnie nie jest darowizną, ale podlega zgłoszeniu do US (1)

        na odpowiednim formularzu. Ponadto ponieważ między Maciejewską a dłużnikiem nie zachodzi relacja w pierwszej linii pokrewieństwa ta operacja finansowa podlega opodatkowaniu. Więc nie pisz nieprawdy, albo doucz się.

        • 5 2

        • Czyli nawet od bezinteresownej pomocy fikus chce haracz? No to fajne mamy państwo.

          • 1 0

  • O'kay (1)

    Czy aktywiści dorzucą się do długu i późniejszego utrzymania tego pana czy też lansują się za pieniądze podatników ? Jeśli jest gwarancja, że to zacny człowiek - ja chętnie się dorzucę - proszę 3miasto.pl podać numer konta

    • 21 3

    • pan teraz na bieżąco płaci za lokal

      • 3 4

  • wstyd ... i weź tu zagłosuj na taką lewicę (3)

    masz jakąś własność, swoją, czy wspolną - miejską i nie możesz z niej wyrzucić lokatora, który nie wywiązuje się ze swojego podstawowego obowiązku tj. płatności w terminie - przecież to żałosne pani posłanko. Własność jest święta, dopóki będziemy akceptować takie sytuacje, dopóty rynek najmu w kraju będzie tak wyglądał jak dziś

    • 29 6

    • ten pan płaci

      • 4 3

    • (1)

      Własność nie jest święta. Godność ludzka jest.

      • 4 9

      • Aha czyli godnosc dluznika wazniejsza od godnosc tego, na kogo przechodza jego dlugi? Bo ktos je zaplacic musi.

        • 3 1

  • Kiedy zablokuja rakotworczy Port Service?

    • 10 3

  • Lokal socialny beton na klepisku (2)

    Bez prądu, za to miasto karze sobie płacić?

    • 15 10

    • a co jeszcze ma mu fundowac prąd za który by nie płacił z pieniedzy podatników i remont co kwartał ?

      jak taki wrażliwy jesteś to zaproś go pod swój dach

      • 5 5

    • Środek miasta

      Deweloper czeka

      • 3 1

  • co na to gdańscy totalni?

    • 10 4

  • (3)

    rozumiem problemy tego pana ale kto zaplaci zalegly czynsz on nie ale mieszkancy gdanska tak skoro tak blokuja eksmisje ci aktywisci to niech ureguluja zaleglosci za niego lacznie z ta lewa oslanka

    • 20 3

    • bo "aktywiści" , społeczniacy to lubią koszty ich "dobroci" na innych przerzucać. (2)

      • 4 4

      • (1)

        pani poseł obiecała że spłaci jego dług

        • 4 0

        • fakty a nie obietnice

          i niech spłaca zobaczymy ilu takim "potrzebującym" da radę spłacić długi.
          Zresztą ona nie zarabia pracą bo nic nie robi, tylko z podatków dostaje udział. Więc w zasadzie to okrada innych co uczciwie pracują.

          • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane