- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (408 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (249 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (49 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (154 opinie)
- 5 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (53 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (15 opinii)
Alarm bombowy na gdańskim Dworcu PKP
Informator skontaktował się z policją o godz. 11, prawdopodobnie dzwonił z budki telefonicznej. Na dworcu PKP w Gdańsku eksploduje ładunek - powiedział oficerowi dyżurnemu. Na miejsce natychmiast wysłano dwudziestu funkcjonariuszy z jednostki antyterrorystycznej i oddziału operacyjnego. Powiadomiono gazowników, pogotowie ratunkowe, elektryczne, straż pożarną i straż miejską. W poszukiwaniu ładunku brali udział również sokiści.
- Sześciu funkcjonariuszy z dworca PKP i czterech pracowników kadrowych - poinformował Krzysztof Woźny, komendant okręgowy Straży Ochrony Kolei w Gdańsku. - Teren dworca jest dość obszerny, tysiące ludzi przyjeżdżają, wyjeżdżają, przechodzą podziemnym przejściem w kierunku centrum miasta. Zamknięcie dworca i ewakuacja skomplikowały jego funkcjonowanie, ale uniknęliśmy paniki. W takich sytuacjach jak dzisiejsza sprawdzają się szkolenia z psychologii tłumu.
Ewakuację przeprowadzono stopniowo. Poszczególne części dworca odgradzano taśmami policyjnymi. Funkcjonariusze nie informowali przebywających wewnątrz dworca, dlaczego muszą opuścić budynek.
Milczeli także policjanci, którzy pilnowali dostępu z podziemnego przejścia do placu przydworcowego i od strony parkingu.
- Nie ma przejścia - uprzedzali usiłujących dotrzeć do dworca.
Wiele osób stało i czekało na wyjaśnienia. Podchodzili turyści z plecakami, karimatami i walizkami.
- Za dziesięć minut odjeżdża mój pociąg do Warszawy. Co się dzieje? - pytała Maria Rutkowska. - Nie wiem, czym się tam teraz dostanę, a dojechać muszę, ponieważ mam umówione spotkanie. Kiedy dowiedziała się od dziennikarza, jaki jest powód zamknięcia dworca, pani Maria powiedziała: Pewnie znowu pudło, ale nigdy nie wiadomo. Takich rzeczy lepiej nie bagatelizować.
Penetracja terenu trwała godzinę. Przez ten czas nie kursowały kolejki podmiejskie, ani pociągi dalekobieżne. Podróżni, docierali do Gdańska z dużym opóźnieniem. Podróż kolejką z Gdyni, która trwa zazwyczaj pół godziny, przedłużyła się do półtorej godziny. Pasażerom wyjaśniano, że z powodu przegrzania linii trakcyjnych.
W skrytce depozytowej w gdańskim holu dworcowym saperzy znaleźli podejrzaną paczkę, którą przewieźli na poligon w Kolbudach i zneutralizowali. Zabezpieczone resztki zostały poddane badaniom chemicznym.
Opinie (33)
-
2002-08-01 15:44
jednego masz
ale nie jestem cichy:)))))
- 0 0
-
2002-08-01 15:46
:))))
dzięki :)))
no to jeszcze conajmniej 999 potrzebuję :))))- 0 0
-
2002-08-01 16:16
Świetnie!
szukanie po nocy kolorowych pociągów to moje hobby.
Nie przyświecajcie sobie tylko zapalniczkami bo was wezmę za podpalaczy:))- 0 0
-
2002-08-01 18:11
POCZYTAJCIE DEKLE NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
TO WAM NIECO KOPARA OPADNI. TO JUZ SIE ZROBILO NIESMACZNE
- 0 0
-
2002-08-01 19:58
sameś dekiel i do tego pordzewiały
- 0 0
-
2002-08-01 20:22
o co chodzi?
jakie wiadomosci?
co niesmaczne?
jestem nie w temacie?
hallo!
panie deklu!
prosze mnie uswiadomic!- 0 0
-
2002-08-01 22:07
kiciuniu
dekla nie ma ale jest gallux??
może............??
co...............??- 0 0
-
2002-08-01 22:33
Polecam ten art. to sie dowiesz o co chodzi
http://info.onet.pl/530153,11,1,0,120,686,item.html
- 0 0
-
2002-08-01 22:53
własnie go czytałem
jest tak samo mętny jak twoje wywody
jakieś silne ładunki
jakies badania
w sumie mogła to byc kostka margaryny wygladająca jak nie wiem co:))))- 0 0
-
2002-08-01 22:55
aha
i poczytaj komentarze pod linkiem
nasze to mały pikuś he he he he- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.