- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (112 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (133 opinie)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (79 opinii)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (18 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (63 opinie)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (63 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21699__kr.webp)
- Według wstępnych ustaleń nadzorujący prace w hali przy ulicy Grunwaldzkiej, tuż po wypadku miał blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - poinformował st.post. Adam Atliński z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Czy także robotnicy byli pod wpływem alkoholu, będzie wiadomo po badaniach krwi.W tym samym czasie gdy doszło do wypadku, gdańscy inspektorzy pracy wykryli nieprawidłowości w budowie kilku rusztowań.
- Miały one posłużyć do ocieplenia budynków przy ulicach Subisława i Rybackiej na gdańskiej Żabiance - powiedział Henryk Batarowski z Państwowej Inspekcji Pracy w Gdańsku.
Według ustaleń na Żabiance popełniono podstawowe błędy, między innymi dotyczące odległości rusztowań od ściany budynku. Mogą się one znajdować maksymalnie 20 centymetrów od jego ściany. Na Żabiance odległość ta dochodziła nawet do 50 centymetrów. Według Państwowej Inspekcji Pracy najczęstszymi błędami przy budowie rusztowań jest niewłaściwe ich zakotwiczenie, brak uziemienia, czy brak zabezpieczeń przed wypadnięciem na szczycie konstrukcji. Zdarza się też, że robotnicy pracują na wysokości bez jakiegokolwiek zabezpieczenia.Kilka lat temu na gdańskiej Zaspie doszło do największej tego typu katastrofy na wybrzeżu. Zawaliło się rusztowanie, na którym pracowali robotnicy ocieplający budynek. Jeden z nich zginął na miejscu, kilku zostało rannych.
Opinie (71)
-
2004-09-03 09:15
Bolo
piątek=piwo jak mniemam?
- 0 0
-
2004-09-03 09:20
Olis w myślach mych czytasz
Piątek - pewne piwo! czyli 3 X P
- 0 0
-
2004-09-03 09:23
i nadal
nic się nie zmieniło. No to" ZDROWIE NA BUDOWIE " jak mawiają budowlańcy.Niezawsze z dobrym skutkiem.
- 0 0
-
2004-09-03 09:33
Hmmm...
"Czy także robotnicy byli pod wpływem alkoholu, będzie wiadomo po badaniach krwi.W tym samym czasie gdy doszło do wypadku, gdańscy inspektorzy pracy wykryli nieprawidłowości w budowie kilku rusztowań.
- Miały one posłużyć do ocieplenia budynków przy ulicach Subisława i Rybackiej na gdańskiej Żabiance - powiedział Henryk Batarowski z Państwowej Inspekcji Pracy w Gdańsku."
Może głupi jestem, ale z tego tekstu wynika, że rusztowania miały posłużyć do ocieplenia budynków... Hmmmm, zawsze myślałem, że budynki ociepla się styropianem a tu taka niespodzianka... Technika idzie do przodu.- 0 0
-
2004-09-03 09:33
ale po rusztowaniach ganiał nie będę
chociaż można by rzec
Piwo na wysokościach
a na ziemi wódka ludziom dobrej woli...- 0 0
-
2004-09-03 09:35
widok na tym zdjęcie jakby UFO przez hale przeleciało a to tylko grzejniczek dziesięć na półtora se był i legł...
- 0 0
-
2004-09-03 09:35
Hehe
Chyba jeszcze jestem nieprzytomny po wczorajszym wieczorze i mam problemy z rozumieniem tekstu pisanego LOL
- 0 0
-
2004-09-03 09:43
i teraz beda leczenie na moj koszt???
Ale chory kraj, teraz ja nieodpowiedzialnosc takich baranow ja mam placic za ich leczenie???
Jesli pili w robocie niech teraz sami sie kuruja i za to placa, a to ze dostaja z 800 zl to im nie starczy... to ich problem, mieli na chlanie to niech teraz szukaja na leczenie
nie rozumiem dlaczego nikt w tym kraju nie jest zainteresowany uregulowaniem spraw odpowiedzialnosci obywateli, dlaczego rzad wybieraja ludzie nieodpowiedzialni (bo jest ich wiekszosc) a koszty ponosza madrzy (zdecydowana mneijszosc).
Zdecydowanie lepiej by bylo w polandzie, gdyby kazdy ponosil odpowiedzialnosc za to co robi !!!- 0 0
-
2004-09-03 09:45
zauważam u waćpanien i waćpanów kompletny brak zrozumienia dla ciężkiej doli "osobnika"
mało, że nikt sie nie ulituje nad poobijanymi było nie było ludźmi, to se jeszcze tu beke kręcą i kpinkam docinają..
a najbardziej boję sie "u ludzi" braku wyobraźni
jak pomyśle, że taki buc mógłby remontować coś koło placu zabaw czy innego podobnego miejsca to aż zgrzytam zeMbalami
pare lat temu w lipcu około 9 rano wyglądałem se przez okno
nagle FRUUUUUUUUU i koło mnie z góry poleciał kawał papy taki na oko 20 kg
za chwile kolejny
FRUUUUUUUU na glebe i tuman kurzu
a obok przechodzą psy koty ludzie normalnie ruch jak na deptaku
widze stoi taki jasio i do tego debila z góry komenderuje jak ma rzucać
wychylam sie bardziej i mówie
prosze te prace budowlane oznaczyć tablicami taśmą a papy ZABRANIAM RZUCAĆ!!
słysze z dołu - spier...j!
spier...j?? tak?? a poczekaj ŁOBUZIE
za telefon i po kolei
policja straz miejska straz pożarna administracja budynku
za 5 minut było po wszystkim- 0 0
-
2004-09-03 09:55
PRZYSŁOWIE
Jak to mówią stare majstry "po szklanie i na rusztowanie"
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.